Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuje kochana. Zapisuje sobie w kajeciuku żeby to koniecznie zrobić na jesieni. Szybko można dzięki temu miedz chryznatemowe poletko, a ja je tak bardzo lubię. Jeśli będę miała jakieś wątpliwości z pewnością spytam. Jeszcze raz dziękuje.

Paulo, a masz jakieś źródło patyczków, z których urosną mrozoodporne odmiany???
A na dodatek wczesne, a nie listopadowo-grudniowe, które co 5 rok zdążą zakwitnąć?

Dagmarko, dziś dokładniej rozejrzałam się w swoich daliach... Spisywałam numery z przywieszek i oczy mi na wierzch wychodziły ze zdumienia. Byłam przeknana, ze to nie moje zamówienie. W końcu doliczyłam się 6 (na 20) "swoich" numerków...

Mireczko, numeru 8 nie szukaj, bo nic takiego do mnie nie dotarło.
Gdybym gościa dziś dorwała, marny byłby jego los. Od dziś synonimem szczytu bezczelności będą dla mnie praktyki Lipienia.
Kiedy nie ma zamawianych dalii - wrzuca do pudełka zastępniki

Zastępniki? Fajne słowo
Kupiłam jakieś wyprzedażowe białe dalie w LM... ciekawe, co z nich wyrośnie

Doliczyłam się właśnie 3 czerwonych "niespodzianek". Reszty nawet w katalogu nie ma, 2 zupełnie bez numerków...
Szczęście w nieszczęściu, że nie różowe/fuksjowe, bo kiedyś takiego szatana też mi podesłał
Na pomarańczowej rabatce daliowej pasowałyby jak pięść do nosa.

...........a i tak znalazłam SHIRO KUJAKU biała, strzp. śr.kw.20cm.wys.120 tylko to info na nic jak widzę

Dzięki, Mireczko... W sumie ciekawa byłam i tak

Już drugi raz ją zamawiałam i drugi raz nic
No trudno... na szczęście ja lubię prawie wszystkie dalie...
Tylko po co człowiek ślęczał tyle godzin nad katalogiem bez obrazków i na niemieckich stronach, żeby wybrać najładniejsze
Można było po prostu zamówić 20 losowo wybranych...

Też bym się wkurzyła
Stanisław L. ma wątek sprzedażowy na FO . Większość zadowolona .

BR wysłał do mnie dzisiaj zamówienie oprócz żurawki i trawki. Doślą w maju na koszt własny.

Mam dwie chryzantemy, niestety dopiero pierwsz rok. Zimujące. Mam jeszcze dwie dostac. Więc będzie z czego. Mam nadzieję

Jeszcze odnosnie Lipienia , ja w zamówieniu piszę uwagę(tłustym drukiem) , że jeżeli dalia o zamawianym numerze jest niedostępna t trudno , proszę ją w zamówieniu pominąć ,nie dając zamiennika ................podobno dzis wyszła moja paczka daliowa.

Mireczko, w regulaminie jest punkt, który brzmi:
"w razie wyczerpania się odmiany
możliwa jest zamiana na inną, podobną, nie zawartą w tej ofercie,
za zgodą klienta (proszę podać w zamówieniu)"

Ja zgody nie wyraziłam. Zamawiam 2 razy więcej, niż wynosi minimum (10 sztuk), żeby mógł mi wysłać tyle ile ma.

W wolnej chwili sprawdzisz mi numerki: 27, 145, 251, 356, 576 (napis niewyraźny,tylko się domyślam)???
Dzięki

Katju, większość zawsze jest zadowolona Ze mną też się można dogadać, ale takich samowolnych praktyk nie lubię.
Na BR jeszcze trochę cierpliwie poczekam, bo umysł i ręce absorbują dalie

Paula, grunt to mieć materiał do eksperymentów

Przecież to jest typowa niezgodność towaru z umową. Nie ma sensu się denerwować i przymykać oko. Po prostu niech sobie to zabierze i odda pieniądze.

Czytam o Twoich zakupach daliowych i włos mi się jeży na głowie Jak to dobrze, że ja nie kupowałam dalii

Ale wiecie co, na tej zasadzie to on może sprzedać zupełnie co innego niż oferował
Napisze, ze zabrakło i wypchnie wszystkie, które nie idą, albo są oferowane w niższych cenach
Sprawdzałyście ceny zamienników?

Jolu, wszystkie dalie są po 2,20 W gruncie rzeczy to tyle co nic

Marysiu, Emi, pierwsza złość już minęła Teraz jestem pokojowo nastrojona
Takie okoliczności... duchowe Śpiewam Te Deum laudamus i zemsta czy dawanie nauczki ani mi nie w głowie Sorry



Być może kojąco wpływa na mnie fakt, że najważniejsze dalie, te, na których mi najbardziej zależało, są Emmaus i Bright Star
Reszta wybierana była ze zdjęć, więc wiecie... w sumie jeden grzyb Wszystkie dalie są piękne

Aż sprawdziłam co za jedne . Bright Star, piękny ma kolorek

Skandal! Jak to dobrze , że ma słaba glowa zapomniała o daliach
Kupiłam 1 w sklepie , 3 na allegro wszystkie pomponowe , bo tak chcę w balona tfu w pompona polecieć
Cierpliwość masz w sobie przeogromną , bo ja bym "pjepszła " tymi daliami , to by u niego wylądowały !
Jest jeszcze szansa, że parę moich zasiewowych przezimowalo , chciałam wyrwać badyle po niby zimie, a zdrowe bulwy wyskoczyły z ziemi
Tak więc czekam , rok temu jedna zapomniana wyszła .

Iwonka, Ty to masz stalowe nerwy - po takim numerze z daliami to ja bym im te dalie wsadziła . Choć w sumie, skoro masz te najważniejsze , to tak do końca źle nie jest. Oby były zgodne odmianowo .

A oś ostatnio o niej nie piszesz .

Jeśli Tobie w sumie się podobają i jesteś pokojowo nastawiona, to nie ma problemu. Gorzej, gdyby Ci się nie podobały, albo gdybyś miała rabatkę w konkretnych kolorach lub ściśle sprecyzowane chciejstwa do kolekcji.

Czytałam wielokrotnie w Internecie, że tego typu "pomyłki" to rutynowe pozbywanie się cebul/kłączy przez duże firmy. Zwroty od niezadowolonych klientów zawsze akceptują, no bo dlaczego by nie mieli, skoro taki jest ich obowiązek. Liczą jednak na to, że ludziom nie będzie się chciało odsyłać i w znacznej ilości przypadków, niestety, idzie po ich myśli. Poza tym, nie każdy po karpie czy po cebuli pozna czy dostał dobrą odmianę i dowiaduje się o tym dopiero w momencie kwitnięcia, gdy np. komentarz na allegro już jest dawno wystawiony. Dlatego jestem jak najbardziej "za" za wymianą opinii na forum, bo o ile komentarze na allegro powiedzą nam sporo na temat np. jakości cebul czy kłączy, o tyle o zgodności odmianowej niekoniecznie. Sprzedawca powinien dbać o swój wizerunek. Jeśli sobie pogrywa, to niech przełknie konsekwencje (brak nowych klientów i zwrot towaru na jego koszt). Ja nie widzę żadnej różnicy w sytuacji, gdy dostaję inną lodówkę od zamówionej czy innego kwiatka. To, że cena jest niższa nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Po to ma znaczniki, koszyki i pracowników, żeby to ogarnąć. Jeśli nie ogarnia, to do piaskownicy, a nie do biznesu. Wykręt na pracowników też do mnie nie przemawia. Firmy ogrodnicze szczególnie często stosują ten argument. A czym się różnią od innych, że takie przypisują sobie prawa? Reasumując, jestem za pisaniem wielkimi literami i pogrubioną czcionką kogo omijać jako przestrogę, nie złośliwość. Przede wszystkim jednak jako hamulec dla sprzedających przed tego typu praktykami. Też mają pewnie Internet i wiedzą, że ludzie piszą.
Czyli po prostu czasem należy się im porządne
Miłego dnia!