Forum Ogrodnicze Oaza

Salonowe róże prezentują się nadobnie
Też podziwiam stan host, bo nawet na moich wiecznie suchych piaskach rozszalały się gołe ślimory. No i hosty w ażurach...

Anetko, winniczki zbieram do wiadra i wynoszę daleko od ogrodu na łąkę. Dla innych, zwłaszcza łysolców, litości nie mam, nożyce do trawy lub sekator są wielce pomocne.
Mogę też liczyć na pomoc tych miłych zwierzątek licznych u nas w ogrodzie.



Iza, teraz takiego bukietu nie byłoby z czego zrobić.
Co dzień robię dwa obchody antyślimakowe.

Hosta 'Unchained Melody'.





Hosta 'Iron Gate Special'.



Hosta 'Collector's Banner'.



Hosta 'Golden Fountain'.



Hosta 'Crested Surf'.



Hosta 'Grand Slam'.



Hosta 'Jurassic Park'.



Hosta 'Titanic'.



Hosta 'Dark Star'.



Hosta 'St. Paul'.



Hosta 'Paradise Glory'.



Kilka słonecznych widoczków.

Romek, ale winniczki niewinne , one hostkom nie zagrażają, no przynajmniej te moje... Widziałam nawet, jak spacerowały sobie po hostach, a jedyny ślad tych spacerów to ślad tego ich śluzu... To może wystarczy jeden obchód?
A co się stało z camperdownii? Jakiś grzyb? Bo mojego już drugi rok coś atakuje, Ania zielona orzekła, że grzyb...
Wszystkie hosty już w doniczkach rosną? Oprócz tych starszych?

A ja mam wrażenie Romku, że nasze kochane przyjaciółki żabki i ropuszki nie gustują w tych bezmuszlowcach i jak patrzę na te brązowe paskudy to wcale im się nie dziwię eee fuj U mnie masę takich ropuszek białych z zielone cętki, ale nie mam szans zrobić im zdjęcia bo wychodzą jak już jest za ciemno na mój aparat.

Napatrzeć się nie umiem na te widoczki

Piękny ogród .Gąszcz cudownych krzewów bardzo przypadł mi do gustu .Kolekcja host niesamowita .
Hortensje ,liliowce bardzo ładne ,wszystko do siebie pasuje

Tak się cieszę Romku, że wśród fotek z Twojego ogrodu zawsze jest mój ulubiony duet - klon i wiąz . Niezmiennie mnie zachwyca .

Ślimory i u mnie grasują . W tym roku wyjątkowo dużo jest tych bez muszlowych . Ależ one obrzydliwe są .

Piękna budleja .

Wreszcie nadrobiłam kilkustronicową zaległość. Nie Ty jeden borykasz się z problemami technicznymi sprzętu
U mnie to się nawet spotęgowało.PC nawalił,samochód 3-ci tydzień w warsztacie a na dodatek jakimś dziwnym trafem oba komplety akumulatorków w aparacie fotograficznym nie chcą się ładować Widoki oraz ilość i jakość host jak zwykle robi ważenie ale ja i tak czekam na określoną porę roku w Waszym ogrodzie
Hosty które zawitały na Jaśkową mają się dobrze i cieszą oko ogrodnika

T
woje hostki pięknie się trzymają,moje niektóre słonko podpaliło,bo nie mają cienia
Budleja ma ładny kolorek

Romku, wypatrzyłam u Ciebie tulipanowiec amerykański. Kupiłam rak temu Aureomarginatum a teraz zastanawiam się, czy posadziłam go w dobrym miejscu . Czytałam, że rośnie w wielkie drzewo . Obawiam się nie tyle rozpiętości korony (to uwzględniłam przy nasadzeniu), ile ekspansywności korzeni. Niedawno wycięliśmy kasztanowiec, który był jeszcze niezbyt duży a już jego korzenie sięgały kilka metrów poza obręb korony. Jakie masz doświadczenia ze swoim drzewem, czy pozwała rosnąć innym roślinom w bliskiej odległości?
Może polecisz jakieś niezbyt wysokie drzewo, które korzeni się głęboko, nie stanowiąc nadmiernej konkurencji dla krzewów i bylin?

Romku, szkoda, że nie udało mi się odwiedzić Twojego ogrodu, bo słyszałem, że dziewczyny jeszcze do Ciebie zajechały...
Wiosną planuję przyjechać na cały weekend, to może wtedy się uda ?
Miło było poznać i do zobaczenia za rok! tfu...wiosną!

Romku ale to przyjemność wypić z Wami kawusię na tarasie a ciasto nooo poproszę o przepis choć tylu owoców, które macie dostępne od ręki w ogrodzie to ja nie mam niestety ale kupię, co tam
Pychotka, pychotka, choć zwykle uchylam się od przyjemności spożywania ciast
Spacer po ogrodzie pośród takiej hostowej kolekcji to przyjemność, choć jak wiesz nieustannie zachwycają mnie dodatkowo Twoje klony palmowe niesamowite siejące się w okolicy, jak ... chwasty
Chyba za mojego życia nie doczekam takiego szczęścia w ogrodzie
Mam nadzieję, że Grażynka ma się lepiej pozdrawiam serdecznie

Najwyższa pora napisać coś w własnym wątku.

Marto w przyszłym roku muszę go czymś profilaktycznie spryskać bo w tym to dam już sobie chyba spokój z opryskami.
Winniczki u mnie wcale takie niewinne nie są. Mam do nich słabość. Daruję im życie tylko przemieszczam z dala od mojej działki. Mam nadzieję, że nie znajdą drogi powrotnej.
Wszystkie nowozakupione hosty sadzę już w donicach. Przesadzanie starych idzie topornie, właściwie stoi w miejscu. Ogrodowa deprecha.

Iwonko, tym dużym z pewnością nie dają rady, ale młody przychówek z pewnością ląduje w ich brzuchach. Duże, są dobrze widoczne i z nimi daję sobie nawet radę. Najwięcej szkód czynią u mnie młode, drobne osobniki.
U mnie w tym roku jest tak mokro, że żaby buszują w ogrodzie przez cały dzień.

Ewo, witam. Hosty kolekcjonuję od 2007 roku. Na nowe nabytki zaczyna mi już niestety brakować miejsca. Jeszcze kilka zamówień u Fransenów i przyjdzie mi zamknąć ogród na kłódkę. Co prawda trawnika jest jeszcze sporo ale staram się już go nie pomniejszać.
Gąszcz zaczyna powoli mnie przerażać. Tnę ostatnio bez litości a krzaczory odrastają jeszcze większe.

Dorotko, budleje sieją się u mnie prawie tak jak klony palmowe. Czekam już na jesień bo wtedy dopiero pokażą na co je stać.
Mam nadzieję, że będzie to jednak dopiero w październiku po powrocie z wakacji, choć oznak szybkiej jesieni jest coraz to więcej. Zaczęły mi się nawet przebarwiać na czerwono liście azalii.
A ten duecik też lubię.

Roma, najpierw musiałem opanować windowsa 7 zainstalowanego w starym laptopie w miejsce visty. A wkrótce później 8.1 w nowym sprzęcie. Ten ostatni to jakaś masakra. Wszystko robię metodą prób i błędów bo instrukcji zawsze staram się unikać. Szkoda czasu na wgłębianie się.

Aniu, cienia ci u mnie dostatek. Zaczynam się nawet zastanawiać, czy nie za mało słońca zagląda do ogrodu.

Edyto, tulipanowiec to istotnie wielkie drzewo, przyrasta dość szybko. Nie zauważyłem jednak, żeby rośliny rosnące nieopodal cierpiały przez niego. Na trawniku też nie widać korzeni po wierzchu tak jak np. od brzozy.
Sprawdź, które drzewa mają palowy system korzeniowy. Takie nie konkurują o wodę z otaczającymi je innymi roślinami, korzeniącymi się płytko.
Generalnie są to sosny, a skoro mają być wąskie to odmiany kolumnowe np. odmiana Green Rocket, Komet.

Igor, w takim razie do wiosny. Marta z Jolą wpadły dziś na krótko do nas w drodze powrotnej do domu.

To teraz będzie 'krzywaczkowo', domowo jutro.











Dziadek z wnusią Emilką, najmłodszą uczestniczką 'krzywaczkowego' spotkania.

Grusza japońska 'Chojuro' w tym roku znów obrodziła obficie.





Hosta 'Remember Me'.



Hosta 'Alan Titchmarsh'



Hosta 'Tea at Betty's'.



Hosta 'Gunsmoke'.



Hosta 'The Sweetest Thing'



Hosta 'Dream Maker'.

Ja również bardzo dziękuję za gościnność gospodarzy
Wszystko znów porosło, ale ślady cięcia widoczne już były, ale taki porządny sekator z długimi rączkami , on się jakoś nazywa już masz, bo konieczny się robi?
Tak strasznie przykro było patrzeć, jak nie mogłeś już nic kupić w Krzywaczce...To straszne! Mam nadzieję, że u mnie nigdy nie dojdzie do takiej sytuacji!
O mojej 'Remember Me' to ja już dawno zapomniałam , a u Ciebie proszę!

Romku zazdroszczę Wam tego spotkania w Krzywaczce, wnusia szybko rośnie no i bardzo śliczna jest . .A ja oczekuję następnej wnusi lub wnuka .

Marto, wczoraj znów całe popołudnie przeznaczyłem na podcinkę iglaków i liściaków. Strasznie mozolnie mi to idzie.
Przy następnej wizycie może ją podzielę. Dostanie przy okazji trochę lepszej ziemi.

Geniu, wnuki i wnuczki to najlepsza pociecha dla dziadków. Great Escape jeszcze nie przesadziłem. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Może jak wrócimy z wypoczynku to na początku października powinno w końcu coś z tego wyjść. Na szczęście pamięć mnie nie zawodzi. Tylko ten nieustający brak czasu.

Różane ostatki.











Kwitnie pierwsza moja samodzielnie zrobiona sadzonka róży.



I nie wiem czemu o tej porze i tak dziwnie zakwitła również sosna.

Czytam Romku, że sam zrobiłeś sadzonkę róży. Czytałam o tym trochę, ale jakoś się dotąd nie zdecydowałam na podobny eksperyment. Brawo .

W oczekiwaniu na jesienne barwy.















Na azaliach już są.