TEMAT: Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Lip 2014 06:30 #283848

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Szkoda fotek, zwłaszcza, że wszystkie one TAKIE :hearts:


Zielone okna z estimeble.pl

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Lip 2014 21:34 #284090

  • Norbitka
  • Norbitka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Wujek Google wszystko wie ;)
Brakowało mi Ciebie więc zawziełam sie i którejs bezsennej nocy... ;)
Nadal używam tylko i wyłacznie e-p i wydaje mi się, że już tak zostanie, bo każda próba pociagnięcia analoga kończy sie mdłościami.
Nie mam pojęcia co "tam" sie stało, bo bardzo długo nie bywałam na forum, ot czasem z doskoku. Od lutego ciągle byłam w rozjazdach, najpierw rehabilitacja na kręgosłup, po której było tak, że chodzić nie bardzo mogłam więc o ogrodzie nie było mowy. Skończyłam rehabilitację zaczęłan naświetlania UVB, na które jeżdzę do dzisiaj, tyle ze już nie 3 razy jak wcześniej ale 2 razy w tyg. Dopiero od niedawna zaczynam mieć ciut czasu na forum.
Beata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Lip 2014 21:42 #284096

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Ewunia, zajeżówkowałaś na całego. Kochana uwielbiam Twoje zdjęcia :hearts: a nie chcesz ładować zdjęć na forum prosto z dysku ? Ja tak robię tutaj i jest oki

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Lip 2014 21:54 #284104

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, ja korzystam z Flickr od ponad roku i jest okejos :dance:
Zdjęcia cudniaste :hearts:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Lip 2014 23:34 #284159

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Robaczek wrote:
Zdjęcia cudniaste :hearts:

Nooo..... szczególnie te, których nie widać. :rotfl1:
Kasiu, cieszy mnie dobra opinia o Flicku, bo już mam serdecznie dość zakładania nowych kont. Chcę mieć wszystkie zdjęcia w jednym miejscu i oczywiście nie mam zamiaru za taką możliwość płacić. Sieć globalna jest tworzona przez ludzi takich jak my i nie widzę powodu, dla którego ktoś ma na tym robić interes. Pokazując swoje zdjęcia na nikim z tego tytułu nie zarabiam. :happy-old:

Moni, wolę hosting. Tam mam pełną kontrolę (przynajmniej tak powinno być :think: ) nad całym swoim zbiorem. Poza tym ładując zdjęcia z zewnątrz nie obciążam serwera forum.
A jeżóweczki są super. Uwielbiam te ich "nieskomplikowane" kwiaty. Motyle też je kochają. Jak taki usiądzie na jeżyku to o całym świecie zapomina i nic więcej dla niego nie istnieje..... można go nawet w rękę złapać i wcale nie trzeba po łące z siatką na motyle latać..... wystarczy mu jeżówkę pod nos podetknąć. Oczywiście nie łapiemy motyli, choć paluszki aż swędzą. :lev:

Becia, współczuję kłopotów ze zdrowiem i życzę, od serducha, szybkiego powrotu do pełni formy. Ogród Cię potrzebuje. :)
Ja też już nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych, śmierdzących papierochów. :sick:
A planujesz coś ogrodowo?

MaGosiu, jak mówią..... szkoda przyjdzie w użytek. Będę miała co pokazywać zimą. :silly:

Gosiu - Magos, nie jestem wielka tylko dociekliwa ale tylko wtedy kiedy coś robię, czymś się zajmuję.....zwyczajnie muszę wiedzieć "czym to się je".

============================================================

A skoro już o jeżówkach mowa.....
Balanga



I ja też mam trawki z jeżówkami. :funnyface:



Mam też odpustowy straganik. Prawda, że słodki?



Moja kropla czerwieni w morzu różowości. Ta kropla ma kolor polnych maków..... niesamowity.





Bukietówki zapowiadają wspaniałe kwitnienia...... oprócz jednej. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego ta jedna jedyna strajkuje. Zbudowała rewelacyjny krzew i ani jednego pączka, a Vanilka rosnąca tuż obok ma kwiaty na każdej gałązce bez wyjątku, nawet tej najmniejszej. Doprawdy.... nie pojmuję.



Jasiu, specjalnie dla wszystkich zainteresowanych..... Ewciu, Iwonko. Tak pięknie przyrósł w ostatnim czasie i szykuje się do ponownego kwitnienia. Jak widać na załączonym obrazku..... zdrowiutki. :hearts:



cdn.
Ostatnio zmieniany: 17 Lip 2014 23:44 przez constancja.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Lip 2014 23:58 #284161

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Jeszcze tylko sesja Maryśki choć ostatnio nachodzą mnie wątpliwości czy to jednak ona. :dry:









To może jeszcze słodki Chippendale. ;)



I Chippendale nieśmiały.



Chippendale trzy.



Zakończę Wróżką w macierzankach.

Dobrej nocy Wam życzę. :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 00:21 #284164

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Alu - anie, Spicy Kordana dla Ciebie zgodnie z obietnicą.

Porównaj ze swoją i sama zdecydujesz czy to ta sama.











Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 01:13 #284165

  • Norbitka
  • Norbitka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
W tym roku skupiłam się (z braku czasu) głównie na tym, by nie zaprzepaścić tego co zrobiłam w zeszłym roku. Niewiele w tym roku dokupiłam roślinek.
U Ciebie widzę istne roślinne szaleńtwo. Ślicznie się robi koło domu.
U mnie miało nie być róż... ale jesienią pojechałam po tuje i... przywlekłam dwie :) Gdyby nie to, że nie bardzo mam miejsce i że niewiele o nich wiem i boję się chorób, cięcia itp,,, to pewnie bym dalej brnęła... chociaż ponoć jak się posmakuje to trudno sie różom oprzeć :) Twoje są śliczne.
Liliowców też miało nie być... mam trzy ;)
Beata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 06:09 #284173

  • anie
  • anie's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 49
  • Otrzymane dziękuję: 43
Czy ta hortensja niekwitnąca to też Vanilka? U mnie różne odmiany różnie zakwitają, niektóre już zaczęły inne jeszcze nie. Jeśli to też Vanilka, czy ma tyle samo światła? U mnie ta która ma mniej słońca ze względu na cień domu, zakwita najpóźniej.
Co do Chippendale. Różyczki jak kobiety zmienne są. Ta szczególnie. Nie dość, że zmienia kolor, z nieśmiałej robi się niesforną łobuzicą, to jeszcze raz ma falbanki na płatkach, a raz tak jak u Ciebie ni ma.constancja wrote:
Alu - anie, Spicy Kordana dla Ciebie zgodnie z obietnicą.

Porównaj ze swoją i sama zdecydujesz czy to ta sama.
Bardzo dziękuję za sesję. Twoje zdjęcia są takie wyraziste i pięknie oświetlone :woohoo: Patrzę i kolorystyka podobna, ale w pełnym rozkwicie jakby u mnie więcej płatków i więcej ma żółci. Zobacz. Jak obejrzysz to usunę.







Czytam o tych Kordana i im więcej czytam tym :jeez: zobacz tu Spice. Może to Aprikola Kordana? Znalazłam jeszcze podobne, których nie ma nawet na polecanej przez Ciebie stronie Kordesa. Zobacz Aloha, Vulcano. Ale te są bardziej jednobarwne. Nasze mają zdecydowanie melanż różu z żółtym. Rzeczywiście najbardziej do Spice podobna ImpalaJeszcze będę drążyć temat tych Kordana, piszą że ta Spicy najlepiej klimatyzuję się w ogródkach.
Twoja czerwona miniaturka też zapowiada się pięknie. Nie choruje?
Pozdrawiam Alicja
Ostatnio zmieniany: 18 Lip 2014 06:15 przez anie.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 07:08 #284185

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj :)
Wczoraj jechałam przez Tucholę i widziałam wyschnięte na żółto trawniki. Od razu pomyślałam o Tobie i Twoich piachach. A tu proszę, jaka miła niespodzianka. Twoje roślinki już nie usychają z tęsknoty za wodą. Super!! Latania z konewkami nikt nie lubi, a i kręgosłup się buntuje.

Ja na szczęście nie muszę nic podlewać poza szklarnią, przynajmniej na razie. Dziś planuję zasilić ogórki, bo w ostatnim rządku są bardzo mizerne. Zastanawiam się czy dać im gnojówkę z pokrzyw, czy jakiś nawóz w granulkach i podlać.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 13:56 #284296

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5968
Wydaje mi się że to Maryśka, dla porównania moja imageshack.com/a/img853/3348/2ox9.jpg
Ja niestety płacę haracz bo korzystam z Imageshacka, chociaż kiedyś był darmowy :dry:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 22:30 #284412

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewa, chyba jutro pojadę po tę linię. Dzisiaj podlewałam 3 godziny.
Także od jutra będe układała nitkę.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 23:03 #284427

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Iwonko, ja z żaby korzystałam ponad 10 lat i gdyby nie ich pazerność to bym nic nie zmieniała. Ostatecznie, mogłabym zdjęcia udostępniać na forum poprzez nasz prywatny dysk sieciowy, bo może być serwerem ale musiałby być bez przerwy włączony, a i internet mam z ograniczeniami. Czyli jak nie patrzysz d..a zawsze z tyłu.
Jeśli chodzi o Maryśkę to najbardziej nie pasują mi liście.... moja ma jasne i matowe, ciemnieją dopiero pod koniec sezonu, a kwiat bardziej mi przypomina Stefani Baronin niż Marię Theresię. Zauważ, że ma wyraźny morelowo pomarańczowy rumieniec, którego na fotkach Maryśki nie zauważyłam.

Lucynko, i nie zawitałaś na kawę??? Nieładnie, nieładnie....
Te dziurawe węże są SUPER. Na takich piachach jak moje to wybawienie. Zastanawiam się tylko co ja mam z nimi zrobić przed zimą, żeby mi całej linii mróz nie rozwalił. Nie wyobrażam sobie tego zwijać i wiosną ponownie rozkładać. To już bym chyba wolała z konewką latać.

Alu, mówiłam Ci, że Twoja jest inaczej wybarwiona i budowa kwiatu też jest inna.

Ta niekwitnąca hortensja to Phantom. W szpalerze jest 9 bukietówek i tylko ta 1 nie kwitnie. Wszystkie mają takie same warunki.... no prawie ale akurat ten Phantom i ta ukwiecona Vanilka mają identyczne.

Beatko, u mnie też nie miało być róż. I nawet się nie przyznam ile ich już mam. :crazy:
A chorują nie tylko róże i nie tylko róże trzeba ciąć. Coś czuję, że długo to Ty się tym królewnom opierać nie będziesz. :rotfl1: Jak przywlekłaś do domu dwie to jakbyś zarazę zaprosiła na własne życzenie. :funnyface:

Gosiu, jedź i się nie zastanawiaj. Przez te 3 godziny to sobie film obejrzysz, kawę wypijesz albo u fryzjera posiedzisz. Mnie się właśnie podlewa. :dance:

=============================================================================

Moje drzewiaste też skąpo w kwiaty ubrane ale to sadzone jesienią patyki i im wybaczam.
Czy ktoś z Was może potwierdzić, że to stówę Anabelki, a nie drzewiaste grandiflory???



Takie blade jeżówki mi się pokazały..... może się jeszcze wybarwią. A może to jakaś odmiana? Kupiłam kilka wiosną ale to miały byc te najzwyklejsze.





Te też są jakieś dziwaczne..... w ubiegłym roku miałam taką tylko jedną i myślałam, że ona jakaś niedorozwinięta jest,



Moja śliczna Vanilka. Pozostałe też niczego sobie ale do tej im daleko.



Zakwitł mi powojnik przy New Dawn. :mad2: Miał być Dawn, a jest ..... Jackamani???



Moja Queen Elizabeth co to padła zimą i zmartwychwstała ale po drodze przeszła reinkarnację i stała się ..... Haendlem. :club2: Czy ja już Wam o tym pisałam???





Powtarzają:





Życzę wszystkim miłego i relaksującego łikendu.... ja oczywiście do pracy ale na drugą zmianę, więc przynajmniej się wyśpię. :bye:
Ostatnio zmieniany: 18 Lip 2014 23:05 przez constancja.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 23:39 #284439

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, Annabelka jest na 100% Annabelką.
Wodę z linii wydmuchujesz kompresorem, tak jak pisze Janusz. Firma ogrodnicza to zrobi za 50 zł, przynajmniej u nas.
Jesteś pewna, ze to miał być Queen E.? Moze jednak gdzie indziej posadziłaś?
Mariatheresia nie podobna nijak do Stephanie..bardziej do siebie ;-) Wybarwienie lisci może wynikać ze składu chemicznego gleby, ilości mikroelementow etc.
Vanillki prześliczne :dance:
Buziole :kiss3:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Lip 2014 23:43 #284441

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja w zeszłym roku rozłożyłam taką linię kroplującą, a co się namęczyłam przy tym :jeez: , bo oczywiście wąż miał się nie łamać, ale się łamał :evil: . A potem przed zimą miałam takie same rozterki, jak Ty, a nie pamiętałam od jakiego sprzedawcy na all... go kupiłam, żeby spytać :pinch: . No i podjęłam decyzję, że zwijam :hammer: . To dopiero była męka :mad2: , wąż się łamał sto razy częściej niz przy rozkładaniu, a o zwinięciu go w kształt dający się gdzieś upchać mogłam tylko pomarzyć :jeez: . Tylko, że ja miałam dłuższe kawałki, z tego co czytam, bo Ty chyba cięłaś i łączyłaś. Skutek całej operacji jest taki, że w tym sezonie do dziś go nie wyjęłam, bo na samą myśl o tej męce przy rozkładaniu robi mi się słabo :angry:
Aha, a jeszcze jak się jesienią chwaliłam, że go zwinęłam, to ktoś mi napisał, że niepotrzebnie :whistle: ...

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Lip 2014 09:52 #284479

  • anie
  • anie's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 49
  • Otrzymane dziękuję: 43
Ewa bardzo Cię przepraszam, ale nie znam do końca ustawień tego forum, a nie mogę już edytować poprzedniego postu, (pewnie jakieś ograniczenia czasowe) w zwiazku z tym nie mogę usunąć moich zdjeć :jeez: . Obiecuję, że więcej nie będę :thanks:
O twoje fotki powinnki powinny się serwery do umieszczania zdjeć BIĆ. Mieć u siebie TAKIE fotki to nobilitacja.constancja wrote:
Alu, mówiłam Ci, że Twoja jest inaczej wybarwiona i budowa kwiatu też jest inna.
To, że inaczej wybarwione to tak jak pisze Robaczek można by jeszcze uznać, ale mniejsza ilość płatków i kształt już nie. Prosiłam nawet JagiS, która mnie wczoraj odwiedziła, a wcześniej widziała Twoją lolitkę, aby porównała. Stwierdziła, że rzeczywiście podobne, ale tak na odległość to ciężko powiedzieć.
Widziałaś ten katalog?
Ile już jest tych Kordana? Może moja to Vulacano Kordana? Jak myślisz?
Znalazłam jeszcze taką listę zdjęć miniróż
Pozdrawiam Alicja

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Lip 2014 12:22 #284495

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Widzisz... ja nawet nie miałam pojęcia, że przez Tucholę pojedziemy, bo zawsze z Warszawy innymi dogami wracałam, tak jakoś wyszło B)
Poza tym ani ja adresu dokładnie nie znam, ani telefonu, kiepścizna :jeez: Musimy wszystko uzupełnić na spotkanku naszym :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2014 12:23 przez aguskac.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Lip 2014 15:25 #284520

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Lucynko, nawet gdybyś adres dokładnie znała,to mogłabyś mieć problem. U mnie GPS pokazywał ,że mam skręcić km bliżej i w prawo,a tymczasem to było w lewo. Dodzwonić się do Ewci nie mogłam,bo tam lichy zasięg.Prawie się rozpłakałam,ale zanim się rozpłakałam,dodzwoniłam się! :rotfl1:
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.587 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum