TEMAT: Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Lip 2014 15:38 #284522

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewo, miałam i ja takie linie kroplujące i zostawiałam je na zimę - u mnie klimat dość łagodny. W ten sposób traktowane wytrzymały dwa czy trzy lata, a potem zaczęły jednak pękać pod wpływem mrozu :( A zwijanie nie wchodzi w grę, czyli - zabawa zaczyna się od nowa :angry: A przydałaby się jakaś pomoc w podlewaniu, bo u mnie w lipcu raz, słownie raz, padało :evil:
Twoja Anabelka za kilka lat będzie jedną, wielką, białą kulą - one się bardzo rozrastają :flower2:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019


Zielone okna z estimeble.pl

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 20 Lip 2014 09:53 #284669

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Ewa,

Robalek ma rację to na 100% anabelle. Zdjęcia cudniaste - och kobieto masz talent :thanks:

Jeśli chodzi o linie kroplujące to Alphax ma rację - w jesieni trzeba zamknąć wodę i wydmuchać z systemu - my używamy zwykłego kompresora. Linie mamy od 2011 r. i na razie jest ok tzn. nic się z nimi w zimie nie dzieje.
Ostatnio zmieniany: 20 Lip 2014 09:53 przez moni.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 20 Lip 2014 10:35 #284681

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ewa, z lubością obejrzałam Twoje jeżówki... ta bledziutka jest przeurocza!
Widzę, że Vanille Fraise i u Ciebie jest beniaminkiem - lubię wszystkie bukietówki, ale ta jest mistrzynią. Po prostu spektakularna, pod każdym względem.
Co do zdjęć, to płacę haracz żabie, ale nie jestem z tego powodu zbyt szczęśliwa. Myślę nad innym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o system nawadniania, to na początku przyjeżdżał magik ze swoim sprzętem i przed zimą wydmuchiwał, ale w rezultacie kupiliśmy kompresor i robimy to sami.

Pozdrowienia!

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 20 Lip 2014 10:42 #284685

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
A ja dokupiłam kolejne 2 jeżówki "Sunrise" i "Big Kahuna" :dance:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 20 Lip 2014 20:44 #284819

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
heheh nam GPS padł przed samą Warszawą i wylądowaliśmy na lotnisku Chopina zamiast pod Konstancinem. Tam nas znaleziono i eskortowano do celu :wink4: :devil1: Tak to jest jak się zawierza sztucznej inteligencji :tongue2:

Powiedzcie kochane, bo dopytywałam już w wątku hortensjowym bez skutku... Co z ukorzenionymi wiosną patykami hortensji robimy zimą?? Teraz rosną w warzywniku na rozsadniku.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 22 Lip 2014 18:36 #285340

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewuniu - a dlaczego pytasz, czy ta Anabelka, to nie Grandiflora? Masz obie?
Bo ja dostałam Grandiflorę (chyba), ale nie jestem pewna, czy to ona, a że jest jeszcze malutka i nie kwitnie, więc... nie wiem, jak sprawdzić :)

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 22 Lip 2014 18:40 #285341

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
:bye:
Piękne róże,jeżówki to też bardzo lubię i ciągle dokupuję :)
Twoja Vanilka jest śliczna .Taki spory pięknie ukwiecony krzaczorek, ma ile już latek ???

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 23 Lip 2014 22:35 #285773

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ma Gorzatka wrote:
Bo ja dostałam Grandiflorę (chyba), ale nie jestem pewna, czy to ona, a że jest jeszcze malutka i nie kwitnie, więc... nie wiem, jak sprawdzić :)
Jeśli to ode mnie to raczej odmiana pewna, bo były porządnie pospinane i opisane. Ale nie jestem pewna, czy ja Ci nie przywoziłam 2 odmian? Za licho nie pamietam czy chciałaś jedną czy 2.
Muszę jutro policzyć ile mi się ukorzeniło hortensji :) Trochę ich jest.

hmmm... Czas by zacząć buszować w Waszych ogrodach w poszukiwaniu okazji na sępa :search: Jakieś patyczki wydębić czy inne cuś do skubnięcia :tongue2: Już zamówiłam szałwie jakieś u kogoś hihi nie pamiętam kto się oferował :devil1:
aaaa może murarki Ci przywieźć?

PS. Co z tymi hortensjami młodymi? Ukorzenianymi wiosną. Zostawiacie w gruncie na zimę?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 23 Lip 2014 22:38 przez aguskac.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 23 Lip 2014 23:55 #285812

  • mewa
  • mewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 339
  • Otrzymane dziękuję: 209
Grandiflora ma liście bardziej okrągle a ANabelka bardziej sercowate.
popatrz w dziale hortensjowym -są ĺadnie opisane.
Powinnaś rozpoznac mimo ze nie masz kwiatów ;)
Ooczywiscie piszę o hortensjach drzewiastych ;)
Pozdrawiam, Ewa.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 24 Lip 2014 07:20 #285828

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Lucyno,szałwie dla Ciebie oraz cegiełki i szałwie dla MaGorzatki już od tygodnia stoją w doniczkach,nawet nie zapominam ich podlewać :P
O matko,to już za tydzień,jak ten czas leci ...
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 24 Lip 2014 22:24 #286117

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Januszu, dzięki wielkie za podpowiedź w sprawie linii kroplującej. To, że wodę trzeba odciąć to wiem, i że wydmuchać z węży też tylko pytanie - czym? W okolicy firm ogrodniczych nie widziałam ale może jakiś kompresor u zaprzyjaźnionego gospodarza namierzę. A może taka elektryczna pompka do opon samochodowych by dała radę?

Kasiu, uradowała mnie wieść, że Anabelka to Anabelka, bo tyle się naoglądam, naczytam, że potem głupieję i nie wiem co mam. Podobnie z Maryśką ale skoro to też ona to kamień z serca. A jeśli hodzi o kolejnego Haendla, który mi się zamiast królowej Elki objawił to jestem pewna, że to miała być właśnie ona. Trudno.... dosadzę na kupę do Haendlów dwóch.

Lucynko,uzupełnimy wszystkie braki i niedociągnięcia. Aaaaa...... i dasz mi swoje 10 cm. OK? Bo to boskie niedociągnięcie ale strasznie w praktyce upierdliwe.

Ukorzenione patyczki hortensji zimuję pod niewielkim kopczykiem, a jeśli są w doniczkach to dołuję w ziemi i kopczyk albo igliwie.

Terliczko, chyba mi się zasięg poprawił. :P

Dalu, Ty mnie dołuj. Jakoś nie uśmiecha mi się kupowanie i rozkładanie tego co dwa lata. Co najmniej 5 lat MUSI wytrzymać!!! I basta!
Moje Annabellki to sadzone jesienią patyczki. Rosną jak szalone ale czy będą obficie kwitły to wielka niewiadoma, bo w tym miejscu słońce jest dopiero późnym popołudniem i tak się zastanawiam czy to im wystarczy.

Moni, stokrotne dzięki za potwierdzenie Anabelki. Jak już pisałam Januszowi, spróbuję namierzyć jakiś kompresor we wsi albo będę pompką wydmuchiwać. W ostateczności zacznę pracować nad pojemnością płuc. :pinch:

Aguniu, bladziutka jeżówka jednak się wybarwiła na różowo czyli standard zachowany.
Vanilka zaszalała ale po wczorajszym deszczu padła na pysk, rozjechała się jak nowo narodzona antylopa i straciła u mnie 10 punktów. Natomiast Limeligh stała prosto niewzruszona deszczem ni burzą jaka się nad nami wczoraj przetoczyła i kwiaty ma olbrzymie za co dostaje po 10 punktów i wysuwa się na prowadzenie. :fly:

Aniu Słodka, mnie też kuszą inne jeżówki ale jeszcze się opieram.... jeszcze daję radę. :devil1:

MaGosiu, pytam o Anabelki, bo się naczytałam o Grandiflorze i zdurniałam. Nie potrafię na podstawie zdjęć zidentyfikować. Ale jak widzisz kochane dziewczyny są na posterunku i już wiem co mam. :dance:

Aniu - anabuko, moje najstarsze hortensje to sadzone ubiegłej jesieni krzaczki. Dwie dosadziłam wiosną tego roku i te, siłą rzeczy, są najmniejsze. Zaskoczona jestem tak obfitym kwitnieniem choć jeden z Phantomów zastrajkował i nie uraczył mnie nawet jednym, małym kwiatkiem choć zbudował najokazalszy krzew. :think:

Mewciu, no właśnie, że nie rozróżniam. :sad2: Dla mnie te liście są bardzo podobne. Jak to nie mam kwiatów??? Całe 3 mam. :laugh1:

=============================================================

A skoro o hortensjach...... Niech no tylko się to wszystko rozbuja. :lev:



Vanilka przed deszczem.



I ta co deszczu się nie boi.




I jeszcze takie co miały by Vanilkami, a nie są. Może ktoś z Was rozpozna?





i inne takie...









Rutewka, prezent od Terlicy. Śliczności. :hearts:







c.d.n. a w nim pojawią się jeżówki i róże.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 24 Lip 2014 22:44 #286122

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Taki gość mi dzisiaj wyjątkowo pięknie pozował. Zasłużył na małą sesję.









Był też taki weteran.



I piękna panna Rusałka.



Blada jeżówka już nie taka blada.



Za chwil kilka róże.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek, chester633, anabuko1

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 24 Lip 2014 22:50 #286126

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, hortensje przecudne! A zdjęcie rutewki i motylka z jęzówką :hearts:
Kochana, fototapety niezywkłej urody, zapisuję wszystkie! :idea1:
Wiem, powtarzam się, ale jak Ty to robisz, że wychodzą Ci takie żylety?? Ustawiasz ostrość ręcznie? Statyw? Zgłaszam się na doroczny kurs :lol:

Aaaaaa czy ja Ci nie przywiozłam Queen Elisabeth? :think: Moja na bank była nią i wydaje mi się, że też Ci ją dałam? :dry:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 24 Lip 2014 23:05 przez Robaczek.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 24 Lip 2014 23:05 #286131

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewa - Ty oczywiście przyjedziesz do mnie ze swoim sprzętem fotograficznym, prawdaaaa?
Lucyna - ja nie od Ciebie mam tę Grandiflorę, Ty mi przywoziłaś patyki jakichś czysto białych bukietówek, ale nie pamiętam nazwy, coś na "T" mogło tam być?

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 24 Lip 2014 23:36 #286141

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Zakwitł Eden pod kuchennym oknem. Spóźniony i marniutki choć to była najładniejsza sadzonka. :think:





Chippendale nadal niskopienne.





Camille.... gdyby wszystkie kwiaty miał w tych kolorach :lev:


I Jasiu dla wielbicieli.
Delikatne kwiaty nie lubią kiedy zaraz po deszczu wyjdzie słońce. Wybaczam mu, bo jest cudowny.



Diamenty i róże to połączenie doskonałe.









Nieźle się dziś wkurzyłam..... niemal się poryczałam. Dzieciakom wpadła olbrzymia piłka przez płot w sam środek krzewu Jubilee..... połamany. :cry2: A tyle miał pąków. :sad2:
Drugie kwitnienie. Bardzo dużo pąków ale kwiaty o wiele mniejsze. Zwiesiła główkę dopiero po deszczu.



Comte podobnie.... kwiaty dużo mniejsze ale zapach nadal bardzo intensywny.



Pirouette zaledwie kilka kwiatków.... liczyłam na więcej. Może jeszcze się rozbuja?



Stanwell w drugim rzucie intensywniej wybarwiona.



Kasiu, oczywiście, że mam Twoją Queen Elizabeth i właśnie do niej dosadziłam tę bidę z marketu co się Haendlem okazała.
Nie ostrzę ręcznie. Ze względu na wzrok muszę polegać na automacie. Wszystkie fotki robię z ręki..... nie mam statywu. Połowa sukcesu to krótkie czasy, drugą połowę pokażę Ci osobiście i wszystko wytłumaczę na kolejnej dorocznej edycji mini kursiku foto. :wink4:

MaGosiu, oczywiście, że taaak...... o ile nie zapomnę. :tongue2:
Ostatnio zmieniany: 24 Lip 2014 23:38 przez constancja.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, anabuko1

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 25 Lip 2014 06:59 #286174

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Przypomnę Ci!
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 25 Lip 2014 10:18 #286247

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Wszystko piękne ale diamenciki po prostu boskie. :woohoo: Dziewczyno,ale Ty cudne zdjęcia robisz. :bravo:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 25 Lip 2014 13:16 #286287

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3085
  • Otrzymane dziękuję: 5971
Ewo, aż się przeleciałam po ogrodzie porównać Anabelkę z Grandiflorą :happy3: , Twoja to z pewnością Anabelka :) Szpalery hortek mamy podobne tylko moje nie przy ogrodzeniu, w tym roku się popisują :)
Coś mi zjada liście od Maryśki ślicznej, a Larissie zrobiło się takie kuku imageshack.com/a/img539/7094/a497ff.jpg , może ktoś wie co to za diabeł i czym to potraktować? :(
Ewo, czy Twój Piruette ma taki kolor jak na fotce? Mój jest dużo bledszy :think: imageshack.com/a/img849/390/gz89.jpg
Wczoraj zaliczyliśmy pierwszą karczochową ucztę hmm.. niebo w gębie

Pozdrowionka zostawiam.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.482 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum