Forum Ogrodnicze Oaza

Maju, a według jakiego projektu (nazwa) budujecie ten dom? A może to wasz własny projekt domu?
Podoba mi się ta różyczka Raubitten - czy jakoś tak. Oczywiście o rodkach i azalkach wraz z ostróżkami już nie wspomnę!

Ewo otóż to, teraz zimno i wieje z każdego pęknięcia ściany, a w nowym domku będziemy mieli przytulnie i cieplutko w nóżki bo planujemy ogrzewanie podłogowe

Ewuś moje jarzmianki pokazały się w kwitnieniu dopiero w drugim roku więc to chyba norma. Czasami dostały jak podlewałam wszystko, bo w zasadzie podlewałam tylko nówki

Krzysiu każdy buduje czy remontuje we własnym tempie, nas goni czas przeznaczony na ostateczne wyburzenie starych budynków więc musimy się sprężać
Z jarzmianek nie zebrałam nasion bo jakoś niechętnie dosychały, pewnie coś się wysiało, a na pewno późną jesienią widziałam siewki, jak przeżyją to chętnie podeślę lub przywiozę na zlot

Haneczko może nie oglądałaś tych zdjęć bo akurat się kurowałaś a pro po zdrówka, to jak się czujesz
Ooo widzę, że już handel wymienny kwitnie

Krysiu domek jest według mojego projektu, wyliczony i wymierzony co do centymetra
Róża Raubritter rzeczywiście ma śliczne pomponikowe kwiatuszki no a rodki i azalki to też miłość niejednego ogrodnika

No to mamy projektantkę domowo-ogrodową!! Brawo!! No i jak się tutaj nie zachwycać twoimi pomysłami i dziełami? O realizacji tych dzieł już nie wspomnę.

Krysiu aż tak ze mną dobrze nie jest, tylko pomysł bym mój, na cały projekt musiałam szukać architekta, który zrobi według mojego widzimisię

Żeby umilić czas oczekiwania na wiosnę zaczynamy przegląd różany

zdjęcia z dnia 7 czerwca

Cornelia i Souvenir de Victor Landeau


te same z drugiej strony


od lewej: Sympathie, Bonica, Martha, Cottage Rose


troszkę dalej, za Marthą Cottage Rose, Paul Neyron, w rogu zaczyna Madame Isaac Pereire, przed płotkiem Kazanlik


góruje inna Sympathie, reszta dopiero zaczyna


rabata z płotkiem, od lewej biała na tymczasie Iceberg, za białą szałwią Petite de Hollande, wielka różowa Pompon Rose


prawie cała rabata z płotkiem, ciągle niektóre malutkie ale wielkie sercem, ta jasna to miała być Morden Blush, różowa to Morden Centennial


te same co na pierwszym zdjęciu tylko po południu w cieniu domu

Chyba właśnie o to dziewczynom chodziło, kiedy prosiły o czerwiec
Różane widoki
Czy nowy dom też będzie oblepiony winobluszczem?

Gosiu domyśliłam się, że dziewczynom chodziło o 'taki' czerwiec ale oprócz róż w czerwcu działo się też coś innego i dlatego pokazałam najpierw inne roślinki

Nowy domek nie będzie niczym obrośnięty. Wokół będzie chodniczek a dalej różności w zależności z której strony słońca. Ale od południa planują posadzić zaraz za chodniczkiem pnące róże prowadzone na trejażach, żeby trochę ocieniły ściany i okna.
Widok prosto od południa, za rabatą z płotkiem będzie nowa rabata różana, w tym z pnącymi różami





Od wschodu rośnie już szpaler rugos, planuję pomiędzy nimi a chodniczkiem wokół domu posadzić różne hortensje i coś ale nie wiem co.

Od zachodu będzie taras ale co i jak posadzę jeszcze do końca nie wiem.

Majutku ale dałaś po oczach czerwcowymi różami
Domeczek zgrabniutki czy taras będziesz mieć zadaszony ? Pytam bo od zachodu będzie mocno grzało i jak nie ma zadaszenia dającego cień to warto pomyśleć o alternatywie coby korzystać z tarasu popołudniami

Teraz żałuję, że pnących róż w pobliżu domu nie posadziłam. Ściany mam łyse i takie już pozostaną Niestety, nie mieszkam sama i nie mogłam się szarogęsić tak, jak bym chciała

Monia taras będzie oczywiście zadaszony i mocno obrośnięty czymś bardzo uprzyjemniającym siedzenie na nim Ale i tak będzie alternatywa północnego placyku wybrukowanego, w największe upały będziemy się tam chować.

Porobiłam dzisiaj zdjęcia domku, mamy już wstawione drzwi



Widok od zachodu, taras będzie znajdował się pod kuchennym oknem tam gdzie stoi drabina, cały ten róg aż do schodów, a ma być drewniany zrobiony na słupach, śmieję się że będę mieć molo
Myślę czy nie zadaszyć całej szerokości domku aż do drugich drzwi
Właśnie za tymi drugimi drzwiami jest północna strona gdzie ma być wybrukowane miejsce na auto, opał i właśnie tam można będzie posiedzieć w najgorsze upały.

widok od wschodu, od ogrodu


szpaler rugos a za nimi chcę posadzić hortensje




południowe miejsce dla przepięknych różyczek



Ewuś no ja też nie mieszkam sama, właściwie to domek buduje nasz syn, on się tylko zapytał czy przy tarasie znowu posadzę kiwi, bo do dziś na opadłych owocach można się nieźle poślizgnąć

Przy okazji inspekcji zrobiła zdjęcia moim rodkom, stare nawet mają sporo pączków kwiatowych.

Catawbiense Album Novum


Hachmann's Charmant


Z nowych tylko Catawbiense Grandiflorum ma 2 pączki kwiatowe, reszta to lichota

Majka, fajne fotki domu, ale radocha, co ? No i piękne dębowe drzwi Majeczko

Fajny domek i to na podpiwniczeniu co w dzisiejszych czasach jest coraz rzadsze a piwnica to bardzo przydatne miejsce

Iwonko prawda, że mamy cudne drzwi
Najważniejsze że już tak nie wieje w środku, a jak wstawią okna to będzie robota szalała

Piotrze witam Cię kopę lat Cię nie widziałam
Przyznam się, że nawet nie zajrzałam do Ciebie, a po tak długiej znajomości wypadałoby odwiedzić zaraz pójdę to nadrobić
Nie dało się wpasować domku bez piwnicy, zbyt dużo zajmował miejsca. A piwnica to rzeczywiście dobre miejsce na różne schowki dla przydasi

Czerwiec na tapecie, zdjęcia z 8 czerwca.

Majeczko uwielbiam Twój różany ogród Bajeczny, cudowny ...brak słów

To dobrze, że taras będzie zadaszony i fajnie pomyśleliście o północnym placyku
Myślę, że fajnie i przede wszystkim praktycznie byłoby zrobić to zadaszenie na całej długości ściany zachodniej ale tak żeby drzwi do piwnicy też pod nim były ...tylko wtedy pasowałoby pociągnąć taras aż do tych drzwi chyba....czyli wejście do domu byłoby pośrodku tarasu ...
A jak nie na całej ścianie to zadaszenie to na pewno pociągnęłabym je tak aby zadaszyć również wejście do domu
że taras na słupach to fajnie - można kratki zrobić i różami na ten przykład obsadzić
Piwnice to dobra rzecz...my nie mamy i żałujemy ...no ale jak to się mówi "po ptokach"
miłego weekendu

Monia taki mały taras nam w zupełności wystarczy, będzie około 3 x 3,5 m.
Za schodami wstępnie jest planowany kojec dla Mili, ale chyba raczej pozostawię go tam gdzie teraz stoi, wśród róż. Trzeba przemyśleć całą koncepcję zagospodarowania tego terenu
Wam też życzę miłego weekendu

9 czerwiec, zakątek Goldziego i jego róża Golden Wings



Teraz ten zakątek będzie miał sporo cienia, czy to co tam rośnie da radę

Dobry wieczór
Ach, te sielskie różane obrazki! Czasem, spoglądając na Twój rajski zakątek, żałuję w głębi duszy, że róże się u mnie nei sprawdziły...
Te marne kilkanaście sztuk to zaledwie kropla w morzu chciejstw, z których zrezygnowałam...
Podziwiam!
Cieszę się, że nowy domek tak pięknie rośnie i kolejne etapy będziecie realizować...
Sama całość zaprojektowałaś? Chylę czoła!

Jak głowisia? Moja od dłuższego czasu na medal

Ciepło pozdrawiam...

Maju,już niedługo i będziesz szczęśliwą mieszkanką pięknego domku wśród krzewów różanych.Jedynie czego żal to chyba bluszczu który tak pięknie oplatał Wasz dom.

Te czerwcowe zdjęcia wymiatają , po prostu, przecudowny masz ogród Majeczko.
I wśród tego raju stanie teraz nowy domek... czego chcieć więcej

Zgadzam się z Ave, przed chwilą cieszyłam się w swoim wątku z zimy, a teraz znowu chcę lata
Maja, co to za pomarańczowa pnąca róża na łuczku nad furtką?
Pewnie gdzieś napisałaś, ale o tej późnej porze nie mam siły szukać. Ostatnio podobają mi się różane pomarańcze i miedź.