Forum Ogrodnicze Oaza

Czekam na wiadomości, trzymam kciuki

Haniu też czekam.
Wiem na razie po tym rannym badaniu, że zastawki się nie domykają i ogólnie serce w kiepskim stanie. Teraz pewnie robią mu koronografie i niecierpliwie czekam.

Majka, spokojnie. Przeżywałam to w związku z kardiologicznymi problemami Taty. Był operowany w Zabrzu. Wszystko poszło bardzo dobrze. Przesyłam serdeczne utulanie, nie daj się złym wizjom. Twój spokój, to Jego spokój.

Majeczko, czekamy razem z Tobą ... Hania ma rację - choremu na serduszko nie wolno pokazać, że się denerwujesz ... wbrew wszystkiemu daj Mężowi do zrozumienia, że wszystko będzie dobrze i jesteś z Nim na dobre i na złe.
A my - z Wami

Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wiadomości .

Doczekałam się wieści i przychodzę się nimi podzielić.
Koronografia wykazała tętnice nie zatkane czyli to nie jest wieńcówka w dosłownym znaczeniu.
Zastawki niedomykające się, powiększona lewa komora - wymagana operacja w Zabrzu.
Dokładnie wszystko będzie wiadomo po konsultacji z kardiochirurgiem ale nie wiem kiedy, mamy weekend za pasem to pewnie konkrety dopiero po niedzieli.
M. czuje się dobrze, miał robioną koronografię przez nadgarstek czyli może się w miarę ruszać i w końcu zjeść coś bo od wczorajszego wieczora nic nie jadł, aż cukier mu spadł poniżej dopuszczalnego poziomu.

Wszystkim dobrym Aniołom bardzo dziękuję za wsparcie, dobre myśli i trzymanie kciuków
Jesteście kochani

Majeczka...odetchnełaś w końcu Będzie dobrze

To super musi być dobrze

Maju nie zapomnij o sobie, kiedy chorują najbliżsi często zaniedbujemy własne zdrowie, dbaj o męża, ale przede wszystkim o siebie

Dopiero teraz zaglądam i z całego serca życzę Wam zdrowia. I spokoju.
Dobrze, że trafiliście w końcu do miejsca, gdzie ludzi traktują po ludzku.

Dziękuję jeszcze raz kochanym Aniołom
Obiecuję nie zapominać o sobie Krzysiu i właśnie dla odprężenia po stresującym dniu zapodałam sobie obejrzenie filmu rysunkowe dla dzieci i nawet całkiem fajnie się bawiłam

Skoro zahaczyłam o rodzinne sprawy a przy tym powiązanie rodziny z różami to może dalej potoczę opowieść o rodzinnych różach.
Naoglądałam się róż o imieniu Mary a mam ich kilka ale chyba największym sentymentem darzę moją pierwszą Maryśkę choć to austinka
Wcześnie zaczyna, robi wielkie krzaczysko i potrafi zakwitnąć w sezonie 3 razy Mary Rose

21.05.2014 pierwszy kwiatek






15.11.2014 ostatni kwiatek


Zafundowałam jej w tamtym roku ostre cięcia po każdym kwitnieniu, liczę że dobrze jej to zrobi na wzmocnienie. Ma tyle ciężkich kwiatów, że deszcz połączony z wiatrem wykłada ją na sąsiadki.

Majka Mary Rose ma u Ciebie wielkie kwiaty .Widziałam ją w realu ,ale nie przypominam sobie ,żeby były aż tak duże .Czasem trzeba na świat spojrzeć oczami dzieci, wtedy świat wydaje się weselszy po mimo trosk .Będzie dobrze

Majka, bardzo się cieszę, że już jest diagnoza i M. będzie pod opieką. Jak pisałam, do ośrodka SCCS w Zabrzu mam wielkie zaufanie i ogromną wdzięczność, za wszystko, co zrobili dla Mojego Taty. To wspaniali ludzie. Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich kolejnych etapów leczenia.
Bardzo dobrze, że się relaksujesz, Krzysia wie, co mówi, święta racja: jak puści adrenalina, to z opiekuna robi się nowy pacjent. Serdeczne

Jadziu wczoraj oczami dziecka a dzisiaj raczej smutnego dorosłego
Może ta moja Maryśka jakaś inna bo od samego początku ma dość spore kwiaty

Haniu a gdzież aż na Śląsk przywieźli Tatę, podobno w Wa-wie też jest dobry ośrodek kardiochirurgi.
Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że we wtorek ma dojechać kardiochirurg z Zabrza na konsultacje, ale pewnie nie podejmie decyzji od razu. Pozostaje nam czekać i nie załamywać się.
Dla relaksu wpadłam zobaczyć co słychać ale widzę że cisza raczej panuje, niewiele się dzieje.

Moje pozostałe Maryśki:

Marie Bugnet o niej poczytać można w Encyklopedii




Marie Dermar śliczna róża Geschwinda, niestety nie ma jeszcze opisu w Encyklopedii a ja mam tylko to jedno jej zdjęcie




Marie Louise też jeszcze nie ma opisu a moja maleńka




Souvenir de Rose Marie ciągle czeka na swój opis w Encyklopedii ale do literki S ciągle mam daleko

Majko, Tato wybrał. Nie załamuj się, czekanie jest męczące, ale nie ma wyjścia. Na forum też jakoś pusto, pogoda zrobiła się okropna, wiatr lodowaty. Odpoczywaj, bo ciężki tydzień przed Tobą.
Pozdrawiam Cię najserdeczniej

Haniu
Odpoczywam i oglądam różane zdjęcia, nawet całkiem udanie kwitły

Dobrze, że naczynia krwionośne drożne. Przed operacją zawsze jest stres, ale musi być dobrze .
Podoba mi się Souvenir de Rose Marie. Ostatnio solidnie mnie wzięło na puściaki .

Mary Rose jest zjawiskowa.