Forum Ogrodnicze Oaza

Super! W takim razie zapisuję się na listę chętnych o nasionek! A tego użytkownika idę poszukać
Carmenere, ofkors

Ewa - kupiłam dziś sobie sześciopak tej lawendy Grosso, choć to nie jest prawdziwa lawenda wąskolistna, tylko krzyżówka, ale ponieważ ja jestem zbyt zasadnicza we wszystkim i wciąż to słyszę, więc trochę tu spuściłam powietrza, zrobiłam Pffff! i kupiłam. Więc nie zbieraj mi nasionek
I kupiłam sobie coś jeszcze, moje marzenie!!!!!!!!!!! Ale o tym napiszę u siebie

Ewo
Ale piekne i dużo masz tych jeżówek
Ja tez je lubie i ciągle jakieś dokupuję

Ewo, to napisz jeszcze jakie tempo wzrostu ma kłosowiec u Ciebie, od niedawna mam posadzone trzy odmiany kłosowca i liatry dla pszczółek i ciekawa jestem czy szybko się będzie rozrastał, czy dosadzać tam inne sadzonki.
Tojeść/lisie ogonki kupowałam u Marty/Koziorożca na FO i mogę ją ze spokojem sumienia polecić, sadzonki ładne duże i wszystko się przyjmuje i ładnie rośnie.

Ewo, za oknem pada od kilku godzin ,spokojny , miarowy deszczyk a ja odbyłam fantastyczny spacer po Twoim urzekającym ogrodzie. Wspaniałe zestawienia, dorodnie , kolorowo. Zastanawiam się też nad nazwą roślinki , o którą pytałaś w swoim wątku/ szałwia czy naparstnica/ tez mam taką i nie znam nazwy,tez nie kwitła jeszcze. Będę tu wracała , bo warto!Pozdrawiam serdecznie!

Ewo!już wiem, na 100% ta roślinka to szałwia muszkatołowa , wysiewałam ją wiosną z nasion.

Witajcie,

Iwonko kłosowiec ma takie tempo wzrostu,że zakupiony w zeszłym roku,w tym musi być przesadzony Poczekaj do następnego sezonu,zobaczysz jak to będzie u Ciebie.

Bogusiu miło mi Cię gościć w moim ogródku.Zapraszam.
Roślina, o którą wcześniej pytałam niestety na 100% nie jest szałwią muszkatołową.Wiem,bo tę drugą mam. Odkryłyśmy z Iwonką,że może to być żeleźniak. Pogooglałam i wygląda,że tak. Się okaże.

Jak zapewne zdążyliście doczytać w sobotę wybrałyśmy się z dziewczynami, MaGorzatką, constancją i moją mamcią do Hortulusa w Dobrzycy. Jechałam tam z jak najbardziej pozytywnym nastawieniem. O szczegółach napiszemy w wątku dotyczącym tych ogrodów.Ustalimy wspólny tekst,który zostanie okraszony fotografiami. Zaczekamy jednak na Ewę-constancję,więc pełna relacja mam nadzieję,za dzień lub dwa.

A tymczasem na dowód,że tam byłam i dziewczyny też

constancja złapana na gorącym uczynku

i MaGorzatka w towarzystwie pierwszego,potężnego zonka. Zawirusowanych host tam Ci dostatek!

O jaką super fotkę macie w tej niebieskiej altance w ramki i na ścianę , chętnie poczytam Wasze wrażenia i ocenę ogrodów, więc cierpliwie czekam aż ustalicie jedną wersję zeznań, miłego dnia

Super wyglądacie razem, dziewczyny!
Ewo-terlico - nie poznałabym Cię
Czekam na pełną relację w innym wątku

Śliczne jesteśmy

oj tak, oj tak! Wyglądacie bossko

Miło Was widzieć DZiEWCZYNKI

Ewuniu! ojej, a już myślałam,ze to szałwia...zatem przepraszam za wprowadzenie w błąd. Jednak moja może okazać się szałwią. Pożyjemy- zobaczymy. Świetna fotorelacja z Dobrzycy . We wrześniu w drodze do Kołobrzegu też tam zajadę.
Pozdrawiam!

Kochani,kto chce pooglądać i poczytać relację z wycieczki znajdzie tutaj.
Constancjo czekamy na Twoje zdjęcia.

Trochę to trwało ale już dodałam.

Ewcia, jeszcze raz chcę Ci bardzo, bardzo za wszystko podziękować. Było rewelacyjnie. Już dawno tak się nie rozerwałam i nie pamiętam kiedy ostatni raz udało mi się skutecznie oderwać od monotonnej codzienności.
Cieszę się także, że mogłam poznać Twoją mamcię. Pozdrów ją ciepło, proszę.
Zachwycona też jestem całym zwierzyńcem.
Ogród idzie w bardzo dobrym kierunku, a w trawniku ukryty jest wieeelki potencjał.

Myślę, że zdjęcia powiedzą więcej niż moje paplanie.

































Pani Kotowa.


Tosia ze Szczotką.


Tosieńka

Miło Was zobaczyć dziewczyny . Do twarzy Wam w niebieskiej rameczce i te uśmiechnięte buźki. Widać,że wyprawa udana. Muszę poczytać relację z niej.

Inko poczytaj,a raczej pooglądaj.Rabaty bylinowe mieli przepiękne.


W Dobrzycy nic nie kupiłam,bo i nie było na co kasy wydać
Wpadła w oko szałwia "purpurascens",ale dobrze,że nie kupiłam,bo musiałabym okrywać.
Nie znaczy to jednak,że do domu wróciłam z pustymi rękoma!
Przywiozłam od MaGorzatki śliczną sadzonkę Kodrianki,ukorzenioną własnoręcznie przez Lucynę-aguskac
Lucyno dziękuję za to,że ukorzeniłaś.
MaGorzatko dziękuję za to,że się podzieliłaś.
Za roślinę nie dziękuję,bo nie!

Teraz zaczekam na plony Bety (chyba ze trzy grona wiszą) po czym wywalę ją na rzecz Kodrianki za ten okropny posmak labrusca

Tak powtarza mój porażony wcześniej mączniakiem Pirouette- dla ścisłości ten,który porażony nie był,nie powtarza

Burgudny Iceberg

Limelight- MaGorzato tak wygląda moja,ale nie była przesadzana i ma słońce tak do 13 góra.

Większości róż,które pokazała constancja już nie ma.Nie przetrwały wczorajszej burzy. Podlało solidnie i dzisiaj wygląda,że powtórzy.
Moja misternie układana lista zakupów różanych "jesień 2014" wzięła w łeb. Przez constancję !
Od wczoraj zatem siedzę znowu na stronach różanych,w sklepach też! Nawiasem mówiąc piękne francuzeczki będą we floribundzie! Już dopisałam do listy

Ewciu - dzięki za nazwę jeżówki i kłosowca - cudny jest. Czy ja też mogę się zapisać na nasionka ? Podziwiałam właśnie Twoje jeżówki - cudne są - co jedna to ładniejsza. Piękna sadzonka Buttercream - ja na swoją nie mogę się napatrzeć. Jak to dobrze czytać inne wątki - Ma Gorzatka nazwała nam lawendę z Obi - dzięki
Wycieczkę miałyście super ! I super wyglądacie Dziewczyny !