Dalu, sorry ale przeoczylam Twoj wpis
Agapanty przesadze na wiosne, jak tak patrze na Agapy u Janusza, ktore malutkie a kwitna jak powinny a w doniczce maja luz, to sprobuje tez u siebie.
Do stracenia nic nie mam, bo trzymam je juz pare sezonow a one marnie kwitna, to nawet szkoda mi je przechowywac dla tych 3 kwiatow.
Dora, to moze lepiej sie nie przykladaj
Ja traktuje powojniki po macoszemu, jak to Kasia napisala i rosna. Gole nogi - ja sie nimi nie przejmuje
Arabella dopoki sama siebie nie zarosnie, to ma gole nogi... inne powojniki zreszta tez, bo ja niczym powojnikow nie podsadzam a na rabatach mam szyszki, ktore sa odsuniete od roslin przewaznie - chyba ze sie sturlaja.
Kasiek sprawa z drzewami sie rozwiazala i drzew nie bedzie. Dzisiaj stanelam w oknie i dopiero sobie uswiadomilam, ze jak posadze te drzewa, to popoludniami zacienie calkiem rozana rabate
Mowilam, ze musze najpierw rozgryzdz wszystko zanim posadze i dobrze mowilam.
A chcialam je sadzic tutaj po okregu - Foto niefortunnie zrobione ale innego niet. W tej przerwie miedzy matami ma przyjsc bukowy zywoplot. Buk jest o tyle dobry, ze jak wyczytalam, to mozna go nawet na 30-40 cm szerokosci prowadzic. Tak ze calkiem plasko.
Ewcia no rosna, rosna te powojniki
a biorac pod uwage, ze wszystkie moje klemki, to wyprzedazowe odpady, to calkiem dobrze im to rosniecie idzie.
Donicowa plantacja hortensjowa mi sie delikatnie zebrala
Ta dostalam od forumki u ktorej notorycznie przemarzala.
a ta od kolezanki na jesieni, bo juz miejsca na balkonie zaczelo jej brakowac. Zapowiedziala ostatnio, ze jeszcze jedna musze zabrac
moja osobista Limelight - troche zmeczona moim wyjazdem - przez susze i brak podlewania, stracila duzo lisci i stanela z kwitnieniem. Ale nie jest zle.