Forum Ogrodnicze Oaza

Marta, ja kocham slonce i upaly - przy takiej pogodzie, to az zyc sie czlowiekowi chce i wkoncu nie jest mu zimno Rubrum bede zimowac w donicach, jak mi sie spodoba oczywiscie - tak wiec niech sie stara Kurna nabralam sie z ta Jezowka ale kwiatki miala male i zielone, to uwierzylam. Greenline jest taka w rzeczywistosci - na podrabianie fot jestem za leniwa hihi a kupilam ja u mnie w ogrodniczym... mam pod nosem Takie duze Centrum ogrodnicze w ktorym sa ciekawe chabazie.
Dora a to wszystko mozliwe z tym przenawozeniem. Nie wiem czy pamietasz jak 2 lata temu mialam Pogrom po suczonym kurzaku? nic nie roslo, wszystko stanelo a roze to normalnie prawie zabilam a wcale duzo go nie dalam, pol zalecanej dawki ... dlatego teraz mam szlaban na nawozenie i sypie na wiosne tylko minimalne ilosci na rozruch.
Agus, taka pogoda mogla by byc do grudnia i od stycznia znowu Latarenke mam juz dawno tzn mam dwie, ta wieksza co wisi na stojaku i mniejsza na parapecie w oknie kuchennym przy podescie.
Jezowki nowe beda - super Jestem ciekawa gdzie je wetkniesz.
A czy cos czytam? w jakim znaczeniu, bo ikonka dziwna na koncu jest

Ale slonce przyswieca Eden zaczyna drugie kwitnienie - duza pakow nie ma ale dobre i to


Baroness-ka i Maryska Tereska




Ghita R


Ciekawostka - Happy Piano z czerwonymi platkami (po mamusi)


Leos


S. Elizabeth - lysa troche ale ciegle liscie rwe, bo plamiasta od poczatku sezonu jest


Harkuum


Alabaster

Czeęc Julek!
Limelight pięknie odżyła! Twarda z niej sztuka, nie dość ze w 50 stopniach daje radę to jeszcze bez podlewania A pamietam jaka nędza była w zeszłym roku...warto czekać na taki widok!
Lelija piękna, chciałabym taką przy tarasie... na razie zalewamy wodą i musi się odstać parę dni zanim wsadzimy lilię.
Pokażesz tą rynienkę przy tarasie? Opis świetny, taka woda szumiąca pod nosem byłaby super
Rubrum nie zimuje, potwierdzam, u mnie padła w zeszłym roku i ponoć nawet -5 to dla niej za zimno. Ale u nas mozna je tanio kupić na giełdzie więc nie rozpaczam tylko sadzę od nowa co roku
Greenline cudniasta, Gren Jewel tak jak Marta mówi - pomylony. Twoja mi bardziej wygląda na White Swan.
Edenek ładnie zapączkowany, u mnie potrafi być kapryśny w drugim rzucie, więc nie narzekaj
Różyce się rozpędzają, pięknie jest!
Miłego, upalnego
Ps. A ta wisienka kolumnowa to Amanogawa?

A wiesz co bylo Limonce, nie wiem czy juz pisalam ale nie uwierzysz, bo ja pol sezonu na przedziorka ja pryskalam a to byla zwykla pajeczynka dopiero jak sie wnerwilam i ja wyjelismy, to okazalo sie, ze mrowy sobie gniazdo w donicy zrobily
Koryto pokazuje czesto, jak robie foty ogolne - tego nie da sie nie pokazac, tylko jak nie wiadomo, to nie wiadomo Jak sie przyjrzysz, to te kamienie przy tarasie na calej dlugosci i po bokach, sa obramowane (za pierwszymi dwoma plytkami betonowymi sciezki)


Obramowanie jest zrobione z wmurowanych kraweznikow betonowych, teraz wystarczy sciagnac kamienie, wymienic Folie przepuszczalna na stawowa, zrobic drewniana kladke z tarasu na sciezke, nalac wody i jest.
To nie jest glebokie, bo nie mialo stawowego zalozenia, miala byc poprostu czysta tafla wody z drobnym zwirem na dnie.
Rubrum przezimuje jak mi sie uda, jak nie to tak jak mowisz - dokupi sie na wiosne. Albo cos innego sie napatoczy
PS tak, tak, to Amanogawa

Julek, faktycznie teraz widzę, ze to ma odrębne obramowanie!
Wiesz, ja to widzę z wodą i kładką...kurczak, ale by było czadowo! W stylu Chelsea! W ogrodach designerskich często widać motyw tafli wody jako obramowania tarasu od południa..a ten chłodek i moczenie stóp w upały....och i ach!

A ja z tych upałow wcale się nie cieszę. Umieram. Nic mi się nie chce robić
Ale podobno jeszcze tylko 2 dni takie i potem temperatura wraca do normalności czyli 25 stopni

Gosik, Januszu no i zapeszyliscie pogoda mi sie zepsula Szaro-buro, 23 stopnie wrrr
Kasiek wiesz, wszystko pieknie, ladnie ale do takich designerskich ogrodkow, to ramy sa potrzebne. Moje MINI, to i tak wyglada tutaj jak nie z tej bajki - dobrze, ze jest schowane i w oczy sie nnie rzuca Ja mieszkam na takiej prawdziwej wiosce, gdzie to jeszcze kury po drodze chodza, gdzie przez plot widac zbite z byle czego golebniki, walace sie zabudowania i bez sensu jest robic cos, co i tak tak dalsza perspektywa schrzani

U mnie po nocnym deszczu, przyszlo ochlodzenie, 17 stopni jest... normalnie zyc sie nie chce Fakt, dobrze ze popadalo, bo juz sucho bylo a podlewanie, to nie to co deszcz ale po co komu to zimno

Troche slonecznych fot

Nie no, zdecydowanie za zimno u Ciebie!
U nas się ochłodziło, ale tak przyjemnie, do 25 stopni
Piękne masz petunie... wytrzymały podczas Twojej nieobecności niepodlewane, w tak świetnej kondycji?

Julcia no właśnie, po co komu tyle deszczu? i ta temperatura......23 stopnie to zdecydowanie za zimno
nic tylko leje i leje i mogłoby już przestać.......nie dość, ze mnie wszystko dziś boli to jeszcze ta pogoda....brrrrr
ja chcę słońce i upały

Julek, wkopaliśmy już pojemnik na bajoro ale wystaje jakies 10 cm nad ziemię i teraz mam zgryz jak zasłonić brzegi...
Myślę, czy kamieniami na sucho się uda? Najlepsza byłaby cegła, ale za mało miejsca na murek... Hmm..podpowiedz coś geniuszu
W Posen tez zimno, ja chcę słońce!

U mnie słońce ...kopsnąć Wam trochę
Julek czy mi się wydaje czy lidlowa w tym roku słabiej kwitnie To twoja moja ulubienica
Obrzeże z siwych przetaczników czadowe
baj ..spadam do ogrodu

Agus ja mam wprawe w doniczkowcach i wyjazdach, to i przetrzymaly Wystarczy przed wyjazdem przyciac je dosc ostro i przeniesc do cienia - wiem ze szkoda ale innej mozliwosci nie ma. Takie male sadzonki zadowola sie poranna rosa czy lekka mgielka, co duzym by nie wystarczylo a ze Stoja w cieniu, to i nie rosna szybko. Po przyjezdzie wystawia sie na slonce i wygladaja na nowo ladnie. Ma to tez swoja dobra strone, bo rosliny sa odmlodzone a nie widzisz momentu kiedy stoja przyciete


Marta u mnie padac, to duzo nie padalo - troche tam w nocy wczoraj i dzisiaj ale to zimno, to faktycznie nikomu nie potrzebne Dzisiaj mialo byc juz ladniej i co... i gucio
Kasiek a zasyp to bajorko ziemia na okolo. Zrob ala skarpe, uklep dobrze, zasyp to kora tak jak masz na rabatach - takie wyniesione oczko bedzie zajefajnie wygladac... ale nie specjalnie konstrucja wyniesione tylko tak wyniesione z niby niczego. Roslinnosc na okolo bedzie optycznie na wysokosci tafli wody na przyklad albo nizej - nie wiem co tam masz posadzone. Brzegu nie obkladaj juz kamieniami - napewno masz pistolet z klejem na goraco - powybieraj wieksze zrebki i powklejaj na brzeg zbiornika. Ale nie rowno, tylko tak wiesz naturalnie, jedne wyzej, nizej, nie za rowno jednym slowem.
Duzo roboty z tym nie ma a i koszty zadne, tak ze mozesz sprobowac. Jak Ci sie nie spodoba, to ziemie rozgarniesz i mozesz naprzyklad zamowic u tego swojego kowala, bo napewno ma gietarke, metalowa 10 cm obrecz z kolnierzem przykrywajacym rant - w kolorze konstrukcji metalowych jakie juz masz na ogrodzie.
Dora, lidlowska faktycznie slabo rosnie tzn kwitnie na okraglo ale to juz nie to. Na jesieni przenioslam ja z donicy do gruntu, bo juz taka wielka byla ale ona jednak wolala w donicy.

Julek, ciekawy pomysł...chyba spróbuję! ziemią mogę obsypać, ale kory za wysoko nie usypię bo bedzie mi nawiewać do środka...
A mówisz, ze te zrębki kory się przykleją do plastiku na klej? Mi się wydaje, ze to się pod wpływem wilgoci odklei....hmm...
Ale w razie czego opcja z obręczą metalową tez dobra..
Ulozylam kamienie wczoraj, ale ciulowo to wyglada. Potem myślałam o obwodce bukszpanowej, ale za mało tam miejsca na takie bajery..choć fajnie to wygląda, widziałam na jakiejś wystawie..Chciałam bajoro to mam..

Ten klej powinien zlapac, on przeciez wszystko dekoracyjne klei - obojetnie czy to Plastik czy to galezie, czy kamyczki czy jeszcze cos innego. Obrzeze nie bedzie caly czas w wodzie przeciez, mozesz ciut mniej nalac a zreszto i tak pare milimetrow zawsze odparuje.
Mozesz ta mala nierownosc "skarpy" na okolo, obsadzic tez niziutka trawka, wiesz taka co to jej sie zdzbla pokladaja na ziemie albo niedzwiedzim futrem.
A z obkladaniem kamieniami, to tak myslalam ze bedzie ciulowato ... to musi byc cos calkiem oryginalnego. Cos co bedzie z tym wspolgrac i cos o czym bedzie mozna powiedziec, ze ten zbiornik byl tak specjalnie wkopany a nie przez przypadek tak wyszlo - wiesz jak jest

Dokładnie tak, jak piszesz. Wiesz co, olśniło mnie
Pojemnik jest wystawiony w narożniku - otoczony murkiem z cegły, przy tarasie. Jedna scisnę i tył oczka porasta trzmielina Variegata i fajnie to wygląda.
Obsadzę pojemnik barwinkiem Variegata, który zadarni wkoło i bedzie się płozyl. Podobny do trzmieliny, będzie pasował!
Mam akurat sadzonki w donicy na froncie to wykorzystam, a donicy zmienię dekoracje. Przetestuje dzisiaj!
Dzięki, natchnęłas mnie

O widzisz i masz juz rozwiazanie. Jak sie tak przegada sprawe, to zawsze cos zaswita

Dzień dobry, chłodne i bardzo senne
Maile mi dziś od rana nie działają, zrobiłąm wszystko co mogłam i umieram ze znużenia. Jeszcze godzinka, trzeba wytrzymać.

Rzeczywiscie masz dobry sposób na jednoroczne podczas nieobecności. Twoje wyglądają bardzo zdrowo, bez cienia jakiegoś przesuszenia etc. Będę pamiętać o przycięciu i przestawieniu w cień.

Czekolada z orzechami pomogła?

Agus, tabliczka czekolady zawsze stawia na nogi do tego ocieplilo sie, temperatura skoczyla na 26 stopnie i teraz nie wiem czy to czekolada czy cieplo ale zyc sie odrazu chce.

Taki mam widok w kuchni - Olek zaczyna mi kwitnac.




I moja Oliwka - D. sie smieje, ze to nie oliwka tylko bukszpan, bo tak ja przycinam zeby sie zagescila, ze rosnac jej nie daje