Forum Ogrodnicze Oaza

Mam urlop, chłop (niestety ) jutro wraca do pracy, przy okazji zawiezie dzieciakom trochę zieleniny:

Czy to piękne kwiaty cukinii? mając takie do dyspozycji zrobiłabym sobie smażone, na sposób włoski
Radosne słoneczniczki! Jakoś nie mogę się dochować własnych, choć wszyscy twierdzą, ze to bylina "samoobsługowa".

Aniu - nie robiłam nic kulinarnego z tych kwiatów, może powinnam poszukać przepisów. Słonecznika Loraine Sunshine jeszcze nie podzielę, jest młody, ale mogę wysłać dużo tych zwykłych, zielonolistnych. Strasznie się sieje - jak chwast.
Już nie mogę się doczekać na jeżówki, dostałam kilka w zeszłym roku, może jakaś się trafi inna od mojej. Wysiałam też nasionka czerwonej, siewki maluteńkie były w zeszłym roku i popełniłam błąd sadząc po kilka w gromadzie. Na opakowaniu były piękne, krwiste, ale chyba rośliny różnią się między sobą, najwięcej jest z zielonymi badylami, tylko 3 z lekko czerwonymi, ciekawe czy kwiaty będą czerwone:

Moja najstarsza, zwyczajna (oczywiście i tak piękna):


Wysiane, podobno czerwone:

Dorotko , wpisuję się do Ciebie aby często zaglądać ..
Masz dużo ładnych i ciekawych roślin i bardzo mi się u Ciebie podoba

Dorotko odpiszę w Twoim wątku bo jakoś jestem bardzo zagoniona,remontujemy łazienkę,na dodatek dalie nie kwitną.Jeśli chodzi o kaczora to nie ma innego wyjscia jak na rosół albo możesz go na karę gdzieś zamknąć,jednak czy to coś da nie wiem.My mieliśmy kiedyś problem z kogutem,dziobał dzieci i było nie wesoło.Od kilku lat mamy małego liliputa i jest Ok.Pozdrawiam Cie serdecznie i obiecuję że jak zakwitną dalie to wrócę.U Ciebie jak zwykle gąszcz kwiecia

Nasz kogut przegrał walkę z lisem. Po śladach na placu boju możemy domniemywać, że był wyjątkowo waleczny.
Kolejna dalia zaczyna popis:







Libelie speciosa:

Cieplej, ruszyły ogórki, mam małosolne i zrobiłam mizerię.Przyjemnie bez kocyka.

Lilia za słonecznikami szorstkimi,będzie przesadzona:

Masz przepiękne nagietkowe poletko Wczoraj widziałam je u koleżanki i chyba powinnam do nich wrócić, są takie energetyczne.
Widzę, że zaczynają królować dalie. Są cudowne, bardzo je lubię, ale mają jeden minus - to wkopywanie i wykopywanie - nie dla mnie. Dlatego od kilku lat sieję dalie jednoroczne. Niestety, nie są tak efektowne.

Agusia - nagietki same się wysiewają, nic przy nich nie robię, tylko pielę, gdy zajmują grządki. Dalie muszą być, chyba mogłabym żyć bez róż, bez dalijek nie...

Kolejny ogród z pysznogłówką Prawda, że cudowna z niej pachnąca piękność Całkowicie popieram ratowanie lilii przed słoneczniczkiem, ja u siebie rozważam eksmitowanie go przed płot działki, bo straszliwy żarłok z niego i rozsiewa się niemiłosiernie Czy te grzybki u Ciebie wyrosły? Same z siebie przydreptały?

Kolejna osoba chce, bym z powodu grzybów zeszła z zazdrości. U mnie mimo deszczów i relatywnego ciepła nadal 0. Chyba zeszłoroczna susza zbiła całkiem grzybnie .
W poprzednich wiadomościach zauważyłam śliczne goryczki. Długo je masz? Mnie udaje się utrzymać przy życiu wyłącznie rodzimą dla Karkonoszy goryczkę trojeściową. Może wstawisz goryczki do wątku o niebieskich bylinach?

Witaj Dorciu.
Pięknie i kolorowo masz w ogrodzie, ale jak sobie pomyślę że połowa lata już za nami to
Co do jeżówek, to kilka lat temu w jeżówkowym amoku, kupiłam kilkanaście odmian i po tych kilku latach może z pięć odmian zostało, reszta wyginęła, to znaczy -nie dała rady- w moim ogrodzie , u mnie kto silniejszy ten przeżyje i dlatego pysznogłówki mają się dobrze , ale co rusz tracą trochę czuprynek, do suszenia na herbatki. Mój ogród zaczyna przypominać dżunglę amazońską, szkoda mi wyrywać porozsiewanych kwiatów a co za tym idzie wszystko we wszystkim rośnie
Pozdrawiam Dorciu, mnie można znaleźć na moim blogu, miałam adres w stopce przez kilka lat, ale przy tej zawierusze zaczął przeszkadzać modkowi i musiałam usunąć.

Dziewczyny - te grzybki z lasu, ale u siebie też zbieram, najwięcej jest maślaków w modrzewiach. Aniu - mam jedną goryczkę drugi rok, podobno jest piękna (Lichtblau), ale u mnie marnie wygląda, nie kwitnie, a ta z wcześniejszego zdjęcia bardzo szybko przekwitła, nie wiem czy przetrwa na miniskalniaku,chyba jej się nie podoba miejsce posadzenia. Tilia - dzięki forum też suszę czuprynki.











Przecier paprykowo-cukiniowy:



Deszcz łamie mieczyki, nawet paliki nie pomagają:

Dorciu, pysznogłówka pysznogłówką, ale widzę że masz czarną malwę, koniecznie ususz kwiaty bo to cenne ziółko, też -gdzieś- ją u siebie posadziłam, ale nie widzę, malwy nie lubią mojej ziemi, ciężkiej, mokrej, gliniastej

Zebrałam kilka kwiatów

Kiedyś tu już byłam, ale nie zostawiłam śladu. Bardzo masz fajnie, las, woda blisko. I tyle kwiecia w ogrodzie.
Słonecznik pełny bardzo urodziwy,a plony będą obfite.

O tak, plony wyjątkowe, już od dawna obdzielam znajomych i rodzinkę.
Kolejna dalia rozkwitła: