...a w ogóle, to dobry wieczór
Taka sytuacja... jadę z dziecięciem autem, w radio zaczyna się Louder than Words, Pink Floyd.
A dziecko krzyczy 'o, to moja piosenka!'.
Cuda, panie, cuda...
Radość wielką sprawiła mi dziś osóbka o imieniu
Gorzata. Że też los jest tak niesprawiedliwy i daje jednemu takie talenty w ręku, a drugiemu...
Zobaczcie sami, jakie cudeńka pojawiły się w moim domu... Te choineczki i serduszka zawisną łukiem na moim kominku... jeszcze nie wiem, czy na samym sznurze, do którego są przymocowane, czy na girlandzie z igliwia. W każdym razie, jestem absolutnie zachwycona zdolnościami Gorzaty i jej dbałością o każdy detal.
Gorzaciu!
Urzekające, nieprawdaż?
Igor, dziękuję za odwiedziny! Fajnie, że mogłeś się czymś z naszych dekoracji zainspirować.
Wyczekuję Twojego rękodzieła zatem.
W wolnej chwili wrzucę zdjęcia wykonanych ozdób do rzeczonego wątku.
Moniko, akcja jest zorganizowana... wspomagamy wybrany dom dziecka w dwojaki sposób - firmowo, ale też sami pracownicy mogą zrobić przyjemność tym dzieciakom spełniając marzenia z ich listów do Mikołaja... 'moja' dziewczyna ma 17 lat, a w kwietniu spodziewa się dziecka...
Wszystkie te listy są bardzo poruszające.
Nie dziwię się, że wzruszyłaś się w sklepie reakcją starszej pani... to, co dla jednych jest oczywistością, dla innych może być luksusem...
Warto zatrzymać się w biegu i zastanowić, czy komuś, bezinteresownie, nie możemy pomóc...
Iwonko, dokładnie tak.
Ewuś, bardzo dziękuję... Co z kociakami?
Mam nadzieję, że znajdą bezpieczny dom...
Januszu, cieszę się!
Alicjo, bardzo się cieszę, że Cię widzę i dziękuję za serdeczny wpis!
Może zdecydujesz się wykonać samodzielnie jakąś dekorację? To nie jest trudne...