Forum Ogrodnicze Oaza

No co Ty? Zasnąć przy walcach? Nogi mi same chodzą….
To u kogo spotykamy się w Sylwestra? Do siebie nie zapraszam, bo jeszcze nieodkurzone .

Ja zapraszam, chyba, że Gorzata gościnniejsza
Walce mnie też porywają, tyle, że w Nowy Rok człek zawsze nieco senny, więc.... na którą idziecie?

To przyjmuję zaproszenie , wezmę ze sobą jakąś porywającą lekturę.
A na koncert to pewnie wybierzemy się tradycyjnie na 12.oo do…. dużego pokoju .

Tak przeczuwałam!
Czyli Top Wszech Czasów też z nami zaliczysz
Super!
Jaką lekturę będziecie konsumować?
Poleć mi jeszcze raz ten torf...

Widzę, że impreza się kroi- niby każdy w domu, po cichutku.. a już się tutaj niezły tłumek zgromadził

Kiedyś chciałam iść na bal sylwestrowy- tzn myślałam, jakby to fajnie było iść.. ale mi przeszło, z podanych tu powodów. Jakieś to takie wymuszone by było, bawić się radośnie na siłę w gronie obcych..
Nie wiem, jak w obecnym miejscu zamieszkania..ale u Mamy- w okolicznych domach organizowano pokaz fajerwerków lepszy, niż w TV

Oj, przepychać się nie będę może być u Ciebie...

Gorzaciu, nie bocz się - u mnie Sylwester, u Ciebie Nowy Rok?
Może być odwrotnie, no problemos! Ważne, żebyśmy się mieli gdzie spotkać
Moniko, wspólny Sylwester i muzyka 1 stycznia to już tradycja
Za fajerwerkami, od kiedy mamy psa, to ja tak średnio... Sara jak była malutka, w ogóle się nie bała... teraz trzeba jej i innym zwierzakom oszczędzać stresu...

A ja fajerwerkom mówię nie: nie lubię hałasu... i ta kupa kasy puszczana co roku z dymem
Profesjonalne pokazy typu "Światło i dźwięk" - ok... ale to, co obserwuję co roku w Sylwestra już od wczesnych godzin wieczornych, żadnym widowiskiem nie jest
To pisałam ja - stara nudziara!

Ja, jako nudziara number two, się podpisuję pod NIE dla fajerwerków

EDIT: Gorzato, bilety już masz?

Na Knopflera czy na Katy Perry?

Na nudziarza

Aaaaa... to też mam

Witaj,jak u każdego przejrzałem pierwszą i ostatnią stronę,ale widzę,że trawy u Ciebie królują
Zostanę,jeśli pozwolisz

Jest ktoś trzeci...? Typu Bruce Springsteen?

Oj, pytam o MK, przecież

Tulap, serdecznie zapraszam!
Tak, kocham trawy ogromnie...
Jak Ci na imię, jeśli pozwolisz?

Przyłączyła bym się do Was, ale łapie mnie solidne przeziębienie katar już mam, ochrypłam Nie chcę Wam nakichać ... na książkę

Marysiu, kuruj się! A jak się nie uda, to zapraszamy z herbatą

No przecież wiem, że o MK bo Cohen chyba nie będzie grał w najbliższym czasie?
Marysię... zdezynfekujemy - stosownie do okoliczności

Ach,Mateusz
Muszę zobaczyć,gdzie się podpis robi