TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 22 Sie 2014 23:19 #293577

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Trochę mnie nie było a tu się dzieje ... :woohoo: Po stresie w pracy łopata w ruch i oj biedne róże. :happy: Zastanawiasz się, czy wytrzymasz w pracy 20 lub więcej lat. Uwierz mi ,że nawet nie zauważysz kiedy miną ( niestety :( )
Zmiany w ogrodzie są potrzebne ,wtedy widać , że ogród żyje. :) Posadziłaś moje ulubione byliny. :flower2:
Przy okazji , piękny avatarek :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 09:54 #293630

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Sobotnie dzień dobry!

Przeziębieniowe samopoczucie trzyma, ale się nie poddaję - mam nadzieję przezwyciężyć słabowitość.
Na zewnątrz ciepło, słonecznie, cicho... z przyjemnością więc piję drugą kawę i chodzę sobie po ogrodzie. W zasadzie widzę, że poza przycięciem krzewów, nic już wielkiego nie trzeba w nim robić... Obecna pora roku i znośniejsze dla przyrody temperatury, utrzymują swoiste status quo, a rośliny nabierają jedynie dojrzalszych barw. Nie ukrywam, że na ten czas czekam cały rok.

Ino, stresy chyba już przegonione - nabrałam dystansu i zrozumiałam, że ze zmianą trzeba żyć na co dzień i nie odbierać jej jako czegoś negatywnego.
Inna sprawa, że łopata i grabie zawsze w uzyskaniu tego balansu pomagają :), a więc kopałam i kopałam, aż nadszarpnięta psyche powróciła do normy i na właściwy tor. Robię co do mnie należy i nie rozdrabniam włosa na czworo. A i śpię lepiej :)
Cieszę się, że zmiany, które wprowadziłam, przypadły Ci do gustu.
A co do lat do emerytury, ja już pracuję 24 i zwyczajnie jestem zmęczona.
Aniu, i ja lubię ciepełko - najpewniej jako jedna z pierwszych rozpalam w kominku, gdy zmienia się pora roku i przychodzą mniej przyjemne temperatury.
Myślę jednak, że jeszcze wiele pięknych dni przed nami - cieszmy się latem, póki co, nawet jeśli poranki już chłodne.
Miłego!

Z ogrodu o poranku:

























































Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 19:21 #293694

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Dopiero przed chwilą wróciłam do domu :) Dziękuję za miłe przyjęcie :hug: Ogromnie się cieszę, że mogłam Was poznać i zobaczyć ogród na własne oczy.
W OBI spędziłam dłuższą chwilę (żebym to ja wiedziała, ile przyjdzie mi czekać :)), co zaowocowało zakupem kilku cebul. Dobrze, że kasa się skończyła, bo mogłabym popełnić jakieś szaleństwo :rotfl1: Będę miała teraz pamiątkę po wycieczce do Ciebie ;)
Ledwie żyję, bo oczywiście nie obyło się wczoraj bez wycieczki do domu kuzyna (właśnie się buduje)-to niedaleko Tłuszcza :rotfl1: :rotfl1: Droga do Olsztyna i z powrotem to mały pikuś :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 20:10 #293706

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór!

Ostatnio goszczę się z forumkami: wczoraj Ewamaj, dzisiaj Nutka i Monika-Sz :)
Lubię to!
Z Wami tematy nigdy się nie kończą :kiss3:

Ogrodowo dziś podziałałam po kryjomu, kiedy PanM jeszcze spał. Niestety nie dało się zrobić za wiele, bo wirus mnie trzyma i słabowitam okrutnie.
Może jutro będzie lepiej, bo czeka nas cięcie krzewów.

Ewa, to ja się cieszę, że mogliśmy Cię poznać! Do dzisiaj szeroko się uśmiechamy na wspomnienie o naszym sympatycznym spotkaniu pod brzozami.
Sorry, że nasz ogród na żywo jest taki mały! To tylko 1300m2 :)
Cieszę się, że dojechałaś szczęśliwie do domu, ale rzeczywiście przez te dwa dni nakręciłaś kilometrów za wszystkie czasy :)
Jakie cebule kupiłaś? :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 20:33 #293713

  • eda_s
  • eda_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 479
  • Otrzymane dziękuję: 241
Aguniu mam nadzieję, że rozprawisz się szybko z tym choróbskiem. Życzę Ci dużo zdróweczka :kiss3:
A z Ewą (ewamaj) od dziś nie gadam, mam nadzieję że domyśli się dlaczego :sad2: (przepraszam że tak w Twoim wątku sobie pozwalam, ale Ewuni ostatnio w jej własnym wątku nie uświadczysz).
Które krzewy będziecie przycinać?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 20:41 #293716

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Edytko, nic poważnego się nie dzieje, ale po prostu źle się czuję. Nie cierpię takiego stanu, kiedy najmniejsza czynność oznacza kręcenie w głowie, zlewanie się zimnym potem, dreszcze pomieszane ze stanem podgorączkowym. Tak, jakbym była na pograniczu zdrowia i choroby.
Myślę, że do poniedziałku wydobrzeję.
Ewcia niech się tłumaczy sama, dlaczego ją aż do Warszawy pognało :)
Ja zyskałam przemiłe popołudnie w jej towarzystwie i słoiczek lipowego miodu :hearts:
Przycinać, Edytko, będziemy berberysy, derenie, krzewuszki, irgi wzniesione. Nie wiem, co jeszcze pójdzie pod nóż, ale rozrosło się to wszystko straszliwie i busz wymyka się spod kontroli.
Ty też planujesz coś ciachnąć?
:kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 21:20 #293732

  • eda_s
  • eda_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 479
  • Otrzymane dziękuję: 241
Oczywiście Ewunia nie musi mi z niczego tłumaczyć. Cieszę się, że w końcu odwiedziła Ciebie i Twój ogród, ale jak pomyślę że przejeżdżała tuż obok mojego domu i do mnie nie zajrzała...
Przycinać za bardzo mnie mam co, mam nadzieję że niedługo doczekam się buszu i u mnie ;) , na razie najwięcej pracy związanej z tą czynnością mam wiosną. W moim ogrodzie najbardziej problematycznym krzewem jest pęcherznica Luteus. Posadziłam 4 sztuki w bardzo złych miejscach. Przesadzić nie miałam gdzie, więc musiałam po prostu wyciąć. Wiosną na pierwszy ogień poszły te rosnące przy bramce, dwie pozostałe czekają na łopatę. Na miejsce Luteusów posadziłam mniejszą odmianę Anny's Gold (rosnące docelowo do ok. 1,5m wysokości).
Trzymaj się!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 22:03 #293747

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- dziękuję za przyjęcie mnie i przekazanie kolejnych roślin :oops: . Muszę chyba przystopować, bo już mi głupio tylko jeździć i wyłudzać.. Nic, tylko zbieram rośliny, a sama w zamian co najwyżej zagadać do upadłego mogę :P
Wpadłam dziś jak po ogień, wszędzie spóźniona. Godzinka w Waszym ogrodzie minęła w okamgnieniu.
Czytam o Twoim kiepskim samopoczuciu- czujesz się może niewyraźnie, za to wyglądasz kwitnąco- zrelaksowana, uśmiechnięta.. Ja ciągle gdzieś biegam i już jestem zmęczona, że ciągle mam coś do zrobienia- dziś chciałam Mamie zrobić przyjemność, żeby wróciła do czyściutkiego domu.. Chyba to już nie na moje lata, takie kilka godzin w biegu :jeez: Z przyjemnością przysiadłam u Was na tarasie i złapałam chwilę oddechu. A Zakuś jak się naoddychał :happy3:

Muszę stwierdzić, że świetnie wygląda klon, wyeksponowany na rabacie- może się pokazać w pełnej krasie.

Hortensje za paleniskiem piękne, apetycznie przebarwione.. Muszę poczytać o Vanilkach- może sobie taką sprawię :whistle:

W domu cisza i spokój. W ogródku, poza nieszczęściem z klonem, strat innych nie ma. Azalia od Ciebie czuje się świetnie i zupełnie nie odczuła przeprowadzki :kiss3: . Berberys sporo liści ma zwiniętych, ale końcówki żyją- więc, jak rozmawiałyśmy.. w tym roku może nas nie zachwyci- ale swoje bidulek musi odchorować i sądzę, że pięknie odżyje w kolejnym sezonie. :dance:

Sarunię uściskaj!
Ach, to Wasze wrzosowisko.. :hearts:

Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do formy! Może herbatka z prądem postawi Cię na nogi :P
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 23 Sie 2014 22:15 #293754

  • Nutka
  • Nutka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 328
  • Otrzymane dziękuję: 99
Aguś, łączę się z Tobą w "przeziębieniowym bólu". Musimy się jakoś trzymać i nie dać choróbsku. :hug:
Jak sama dzisiaj widziałaś, też działałam w ogrodzie w ogólnym osłabieniu :whistle:
Cóż... takie życie ogrodnika ;)
Ja i bez osłabienia, miałam ostatnio dłuuuuuuugi ogrodniczy przestój. Dzięki temu żeś Ty "w gorącej wodzie kąpana" (jak sama się przyznajesz zresztą ;)) i zaczęłaś kolejne roślinne przebudowy, to i Nutkowy ogród ruszył w tym sezonie o krok do przodu :lol:
Jutro może wstawię jakąś fotorelację :)
Jak to się mówi w takiej sytuacji "nie_dziękuję"! :kiss3:

Moniko, niech roślinki pięknie rosną :garden1: Jakbyś miała ochotę na więcej, to zapraszam do Nutkowego ogrodu :silly:
Witamy w Nutkowym ogrodzie! :)

Pozdrawiamy!
Małgosia i Nutka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 11:28 #293835

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Aga przejrzałam aktualną część Twojego wątku. Oczywiście o wczytywaniu się w treść nie było mowy :oops: , ale fotki (przepiękne zresztą) obejrzałam :idea1: . Uroczy ten Twój zielony zakątek :hearts: . Brzozy niewątpliwie nadają mu niepowtarzalny klimat. Do tego trawy ... ależ u Ciebie musi pięknie wszystko szumieć przy wietrznej pogodzie :lev: .

Wpadła mi w oko rozplenica w donicy - zimujesz ją w domu, czy traktujesz jako jednoroczną? :think: Kupiłam taką w tym roku z zamiarem podjęcia próby zimowania i zastanawiam się czy mi się uda :tongue2: .

Gdzieś tam mi w oko wpadła dyskusja na temat wymiany tarasu - czy to z powodu mchu na tej pięknej kostce granitowej? :think: Ja u siebie mam taras z drobnej kostki i też ciągle mam problemy z chwastami i mchem :fly: . Walczę z tym wylewając co jakiś czas wrzątek - działa :teach: , ale trzeba to robić systematycznie :tongue2: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 11:41 #293843

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Kiedy opowiadałam M, jak się spotkałam z Panem M, nie omieszkał dodać:"A nie mówiłem" :rotfl1: A tania siła robocza w ogóle rozkosznie się obśmiała jak norka :)
Ogród wcale nie jest za mały-to Twoje zdjęcia i kompozycja ogrodu są niesamowite :) Nasadzenia tworzą przestrzeń. Rozległą i tajemniczą. A wyautowanie róż ( :() to był doskonały pomysł (reszty nie ruszaj ;)).
W OBI skromnie zakupiłam narcyzy Thalia (marzę o nich od kilku lat, raz nawet posadziłam, ale nic nie wzeszło :(), tulipany Daytona i śnieżycę letnią. Wcześniej zakupiłam hortensję Pink Lady (coraz bardziej mi się podoba) i trochę krokusów, więc mam na jutro trochę planów ogrodowych.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 15:34 #293913

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Co tu robić w taką pogodę?
Od rana pada, z różnym natężeniem - czasem mżawka, teraz już porządnie leje.
Nie ma dziś ogrodowania...

Na obiad podałam... sałatkę ziemniaczaną po żydowsku z... bułką z masłem :D
No nawet gotować mi się nie chce.
Dobrze, że wszyscy zjedli z apetytem ;-)

A Wy co dziś robicie? Pogoda też pod psem?
A propos, nasza Sara w taką aurę nosa z domu nie wyściubia... ma melancholijny wzrok, smętnie zwisające uszy, senny nastrój...

Mimo wszystko, dobrego popołudnia!

Ewo, wesoło było i to jest najważniejsze :)
Ciekawe, czy M. wypuszczony tak przez całą Wawę też wszędzie by trafił.
Fajne cebule kupiłaś - chyba sama się wybiorę do OBI. Powinnam już zaplanować jesienne sadzenie.
Za komplementy dziękuję! I zapytowywuję, kiedy swój ogród zaktualizujesz :flower2:
Dorcia, dzień dobry i dziękuję za rewizytę!
Pod brzozami traw coraz więcej, pewnie się ich zbierze dobre kilkadziesiąt sadzonek. Muszę je policzyć i posegregować odmianami. Dodam, że apetyt na kolejne wciąż jest :)
Rozplenica Rubrum u nas nie zimuje i do tej pory traktowałam ją jak jednoroczną. Kupiłam jednak w tym roku wyjątkowo piękne sadzonki i prawdę mówiąc, zastanawiam się, czy przezimować je w domu, w salonie nawet. Chyba spróbuję, myslę, że warto, bo przecież nie należy do tanich.
Taras mówiąc krótko ciągle jest zaniedbany = pełno między kostką wszystkiego, co przyniesie i rozgryzie Sara. Oczywiście wrastające zielsko to dodatkowy mankament. Zobaczymy, jak będzie po zmianach :)
Gosia, dzięki za odwiedziny w wątku! Czekam na wpis w Twoim :)
Udało Ci się dzisiaj stanąć na nogi? Czujesz się lepiej? Ja odrobinę tak, chociaż wciąż jestem słaba.
Cieszę się, że mój ogrodowy hopl (czy hopel?) przyczynił się do Twojej aktywizacji :) Jestem przekonana, że czerwiec 2015 w Twoim ogrodzie będzie dostarczał fantastycznych wrażeń :)
Miłego!
Moniko, to my dziękujemy za odwiedziny!
Jak zawsze było miło się spotkać, porozmawiać. Mam nadzieję, że sprawnie dotarłaś do domu, a Zak poczuł się jeszcze bardziej swobodnie na własnych 'śmieciach' ;-)
Vanilka i wrzosy - koniecznie. Nie obawiaj się! Hortensja jak wiesz, jest zupełnie bezproblemowa. Wrzosy potrzebują przede wszystkim odpowiedniego podłoża; resztę też już wiesz. Działaj! Zachęcam :)
Sarunia wygłaskana - dziś szczególnie, bo w taki dzień ma spuszczony nos na kwintę...
Edytko, tak, zapomniałam wspomnieć o przycinaniu Luteusów! U mnie są tak ogromne, że trzeba będzie ciąć maczetą z drabiny.
Tak czy inaczej, z cięcia dziś nic nie wyszlo, bo leje.
Jestem ciekawa, czy u Ciebie podobnie beznadziejna aura...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 15:46 #293918

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
...i w uzupełnieniu, już na nową stronę, parę zapłakanych fotografii:

Ogniki w tym roku mają zatrzęsienie owoców... Człowiek ma raj dla oczu, a ptaki do zimy bogatą stołówkę!


Imperata Red Baron:


Rozplenica Hameln:


Mr. Lincoln:


Pies z dredami ;-)


Gałązki Rubrum:


...i sam kłos rozplenicy Rubrum:


Rozplenica Hameln:


Rozchodnik okazały:


Jeżówka Pow-Wow:


Pow-Wow w przekwicie:


Przekwitnięta jeżówka Sunbird:


Jeżówka Alba:


Berberys Golden Ring:


Kropelka:


Kosówka:


Hortensja Silver Dollar:


Dalia:


...i kropelka na trzęślicy:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 16:01 #293922

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Agusiu czytam ,ze pozbyłaś się części róż ,które nie pasowały do koncepcji ogrodowej .Cóż ja na razie pozbywam się chorych lub tych ,które mnie nie zachwycają ,ale dopiero jesienią .Na razie tylko jedna opuściła mój ogródek .Ciekawe co zastąpi róże .U nas też chłodno ,ale mam nadzieję na jeszcze trochę słoneczka
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 16:07 #293924

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Jadziu, pozbyłam się róż oddając je w ręce, które może lepiej się nimi zaopiekują.
Z róż ogólnie byłam zadowolona poza tym, że o tej porze mi chorują, a i do reszty nasadzeń jakoś nie pasowały.
Co zrobić, nie można mieć przecież wszystkiego.
Chłodno dziś i nieprzyjemnie... teraz zerwał się wiatr, a deszcz zacina... liczę jednak na poprawę pogody!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 18:31 #293967

  • Amarant
  • Amarant's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1874
  • Otrzymane dziękuję: 3379
:flower1:
Agnieszko, aby rozwiać Twój problem:
piszemy hopel (hopl- nieprawidłowo) :rotfl1:
Pozdrawiam
Marek

Zapraszam
Markowy Ogródek
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 19:09 #293985

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- witam wieczorową porą i czuję się jak Sara.. Z tym, że nikt za uchem nie drapie na pocieszenie, a do ogródka musiałam iść i sadzić. Cudowna aura :mad2:

Do domu dotarłam bezproblemowo, Zakuś w samochodzie zamienia się w anioła. Dziś P wnosił umyty transporterek do garderoby- biedna psina, przekonana, że gdzieś jedziemy, pobiegł za nim i już w garderobie wskoczył do transporterka- gdyby co, to on gotowy do drogi :lol:

Gorąco kibicuję próbie przezimowania czerwonej rozplenicy- zresztą już wczoraj piałam na jej temat. Jest piękna! A nuż się uda.. :whistle:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Sie 2014 19:43 #293997

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Marku, tak też myślałam! :)
Dzięki za oświecenie :)
Moniko, myśmy nawet drzemkę zaliczyli, co mnie się niezwykle rzadko zdarza.
Co zrobić, taki dzień.
Dopiero pod wieczór przestało padać, a tak... no jakoś tak leniwie i bezproduktywnie spędziliśmy dzień.
Jak teraz opowiadasz o Zaku, doskonale sobie to obrazuję :D
Rubrum chyba rzeczywiście przeniosę do domu na zimę... zobaczymy, a nuż się uda?
Ostatnio zmieniany: 24 Sie 2014 19:43 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.626 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum