Martusia, Gruzja to jest kompletnie inny etap - najpierw muszę się nauczyć robić dobre zdjęcia w obrębie swojego własnego miejsca zamieszkania.
Jeśli kompletny laik (nawet ze swietnym sprzętem) wyjeżdża w egzotyczne miejsca, by zrobić zdjęcia, to one będą tylko bardziej kolorowe, a niekoniecznie dobre.
Mam nadzieję, że przede wszystkim rozwinę swoją wyobraźnię.
Każdy wczoraj przyniósł pięć swoich zdjęć, opowiedział o swoich pasjach, odniósł się do doświadczeń. Zdjęcia nie były oceniane, ale będą - od kolejnych zajęć.
...i jeszcze zaległości:
Gosiu, bardzo się cieszę, że rozumiesz moją decyzję.
Wczoraj moją ostatnią różankę oglądała Bogna - również jest zdania, że to nie są rośliny do mojego ogrodu, z różnych względów.
Jednak, jak pisałam Jule, zostanie 15 róż. To też coś!
Murek Gosiu będziesz mieć - jak nie w przyszłym, to kolejnym sezonie. Masz priorytety przecież.
Kociołek ma pokrywkę. Gdy naczynie jest zawieszane nad paleniskiem, to jest skręcane dodatkowymi śrubami, w ten sposób się trzyma i jest szczelnie zamknięte.
Bożenko, decyzja o pożegnaniu z różami jest ostateczna. Nie oznacza to wygaśnięcia uczucia - będę je podziwiała w innych, w tym w Twoim, ogrodach!
Januszu,
Będzie dobrze, robota idzie do przodu.
Martuś, cieszę się, że Wasz remont przynosi efekty - ciepła woda to jest to!
U nas też idzie do przodu, oby tak dalej...
Róże u mnie się nie sprawdzały - nie można mieć wszystkiego
Majutek, grunt to podejmować odważne decyzje - wolę z czegoś zrezygnować, niż frustrować się niechcianym widokiem...
U Ciebie jest taka przestrzeń i masa róż, że z pewnością w całości robi to świetne dla oka wrażenie, nawet jeśli pochylając się, widać mankamenty.
Kasiu, widzisz, problem polega na tym, że mnie nie zależy na kolorowym ogrodzie - dla mnie zielono-zielono to również atrakcyjny sposób aranżacji. Mówiąc jednak konkretnie, to z pewnością rośliny, które już posadziłam, zastąpią róże w sposób godny. Do tego, co już jest, dojdą kolejne wypełnienia i mnie one całkowicie zaspokoją. Przykro mi, że nie do końca moje widzenie ogrodu pokrywa się z Twoim, ale dzięki temu, że każdy z nas ma inne usposobienie i potrzeby, nasze zakątki nie są powtarzalne.