Agnieszko- P już wypatrzył nowe nabytki. Stwierdził, że "jakieś kwiatki za domem stoją", ale dyplomatycznie nie drąży tematu
Ogrodowo dziś nic..zupełnie. Dopiero elektryk pojechał- dziś mieliśmy montaż światełek w łazienkach, a ja nie mogę się doczekać kolejnej soboty, bo powinna dojechać już paczka z oprawami do salonu
Dobrze, że wspominasz o drewnie do kominka. Nasze też dziś przyjechało. Przy okazji przypomniała mi się nasza rozmowa- że Wasza oferta drzewa kominkowego jest dość ciekawa cenowo i chyba poproszę Cię o namiary na dostawcę- przydadzą się na przyszły rok. Zastanawiam się tylko, ile mkw trzeba zamówić, żeby dostawa się kalkulowała cenowo..? Mogę niedyskretnie zapytać, ile jednorazowo zamawiacie?
Ogród piękny- wysprzątany na błysk, jednak ja też skłaniam się do opinii Gorzatki- liście na trawniku jesienią wyglądają całkiem malowniczo
Podziwiam Twoją nową rabatę i przyznam, że rozsądek ledwo daje radę przezwyciężyć chęci- bo serce się wyrywa na zakupy trawiaste.. Kiedy, jak nie jesienią, gdy prawdziwie można je ocenić i wybrać..
Odnośnie samopoczucia- ja mam podobny problem. Wydaje mi się, że jestem zdrowa, silna i nic się mnie nie ima- a jakież jest moje zdziwienie, gdy jestem chora..?
Najbardziej doskwiera mi zespół Barlowa, który daje większość uciążliwych dla mnie objawów, niestety wszystkich mozliwych dla tej wady- szczęściara ze mnie.. Szkoda, że 6tki w totka tak ustrzelić nie mogę
W przeciwieństwie do Gorzatki, ja nie przyjmuję z tego powodu żadnych leków- brak fali zwrotnej krwi, a jak stwierdził kardiolog- brak też potrzeby farmakoterapii w takim przypadku. To podobno częsta wada serca u kobiet, powodująca uczucie kołatania serca- a jeśli ta tym nie idą powikłania w przepływie krwi przez serce, to trzepotanie w klatce piersiowej należy polubić
Jeśli chcesz sprawdzić, czy nie masz tej wady- echo serca wskazane, o czym wspominałam wczoraj chyba..
U Ciebie niepokojący jest wysoki puls, jednak weźmy pod uwagę, że to było po wysiłku w ogrodzie- więc nie ma się czym martwić za bardzo. Ważne jest, jaki puls masz spoczynkowy..? Mi się do 100 czasami spoczynkowo mierzony zbliżał. Mimo wszystko zachęcam, abyś dla świętego spokoju serducho zbadała- lepiej się dowiedzieć, że to praca w ogrodzie i stresy w pracy się skumulowały..niż coś przegapić..
Nie martw się jednak na zapas- kobiety mają tę przewagę, że ich serca są przed poważnymi chorobami serca chronione estrogenami, a jak estrogenów zabraknie w starszym wieku- to warto mieć nieco zapasów na bioderkach
bo tkanka tłuszczowa też je produkuje..
Ze smutkiem przeczytałam kiedyś, ktoś tu już wspominał- że serce jest zaprogramowane na określoną liczę uderzeń. Jak widać, ja swój limit wykorzystuję nieco za szybko .. A tak się czasem dziwicie na forum, że niecierpliwie chcę wszystko sadzic, kupuję duże rośliny- no kurczę, wygląda na to, że ja mało czasu mam..
Aż mi się duszno robi, jak o tym piszę.. więc wrócę do ogrodu..
Pięknie jesień koloruje wszystko- nie wiem, czy nawet nie bardziej malowniczo, niż lato kwiatami, jakby mniej nachalnie.. Kurczę, lubiłabym jesień razem z Tobą, ale ta zima na horyzoncie psuje cały urok
i tylko to mnie do niej zniechęca.
Dziś nawet P, zerkając przez okno stwierdził, że ładnie kolorowo się zrobiło z poprzebarwianymi drzewami i krzewami. Wrażliwy na piękno sie robi- będą jeszcze z Niego ludzie
Pozdrawiam, udanego wieczoru życząc!
Gołąbki.. hmm.. brzmi pysznie!!