Forum Ogrodnicze Oaza

Violiś
No, po prostu wzruszyłam się, naprawdę .... Dziękuję

Anuś
Rozumiem Twój nastrój i życzę Ci z całego serca, aby te gorsze chwile były wkrótce tylko wspomnieniem. Pamiętasz, że po burzy zawsze wychodzi słońce? Czasami musimy przebrnąć przez zasadzki, jakie stawia nam życie, aby później je docenić. Bądź dobrej myśli, a ja jestem z Tobą
O co konkretnie chodzi z tą sosną ? Przecież wiesz, że ja i przycinanie to dwie strony barykady Jedno, co wiem ( lub wydaje mi się, że wiem )to to, że na wiosnę powinnam chyba ciachnąć gałęzie rosnące najniżej - grzebanie pod nimi graniczy z cudem, a mnie do gimnastyki artystycznej raczej daleko

To ja się wtrącę sosnowo . Warto wiosną obrywać młode pędy sosen nie tylko dla poprawienia ich wyglądu . Pędy zasypujemy cukrem i mamy wspaniały syrop na zimowe dni

Święte słowa Wiesia dobrze prawi .Ja wprawdzie syropu nie robię ,bo mi się źle kojarzy z dzieciństwem ,kiedy to modne były syropy z cebuli i inne wynalazki ,ale ze swoich kosóweczek obrywam końcówki .Wtedy wolniej rosną i są zwyczajnie ładniejsze .Aneczko moja kapliczka niebawm zagosci w Twoim wątku

Sieriko
To jest właśnie TA telepatia .... a właściwie ten rodzaj wzajemnego porozumienia bez słów, o którym pisałam u Ciebie, a Ty tak ładnie nazwałaś tę więź filozofią życia Zwiedzając kościoły - ale tylko te stareńkie, drewniane, nieduże z naturalnym kolorytem spłowiałych ławek i prostym ołtarzem, ze skrzypiącymi ze starości podłogowymi deskami, z tym specyficznym zapachem kadzidła - ze wzruszeniem spoglądam na ... klęczniki, a potem w górę, na krzyż i odmawiam tę swoją modlitwę dzikiego człowieka, bo odklepanie pacierza jakoś mi nie wychodzi ...
Moi rodzice brali potajemnie ślub w takim wiekowym, drewnianym kościółku ( zamkniętym wtedy dla wiernych ), później ja byłam w nim chrzczona; teraz stoi tu ogromna, betonowa, zimna bryła "przymierza" z Bogiem
Cmentarz jako zamknięta księga ... niezwykle trafne i warte zapamiętania - dziękuję!
"Tylko w polu biały krzyż
nie pamięta już
kto pod nim śpi ..."
Znasz już i mnie, i mój ogród - nie mam wątpliwości, a jeśli czasami mnie nachodzą, to jeszcze szybciej je przeganiam.

Wiesiku :)i Myszko
Za TAKIE wtrącanie się zawsze będę bardzo wdzięczna I teraz naga prawda ujrzy światło dzienne, ale niech tam ... może inni skorzystają z mojego dyletanctwa ... ponieważ z dużym zaangażowaniem sporządzam rozmaite mikstury z ziół, dzikich owoców "ku zdrowotności" i mam w ogrodzie sosnę, zawsze chciałam wypróbować syropu "pini" ALE !!! do dzisiaj mam wątpliwości, czy obrywając młodziutkie pędy nie zaszkodzę rozrostowi drzewa ... Czyli mogę ze spokojnym sumieniem uszczykiwać końcówki takich wiosennych gałązek ? Ha! Jeśli dwa autorytety tak twierdzą, to nie powinnam się zastanawiać Dzięki Bogu za to Forum...
Syrop z cebuli znam i osobiście go uwielbiam, ale smakowo bardziej odpowiada mi sosnowy - dotychczas kupowany w aptece, ale od przyszłego roku - jak doczekamy w zdrowiu i pełni sił - domowej roboty.
Myszko - czekam cierpliwie na kapliczkę i już teraz serdecznie dziękuję

UWAGA UWAGA !
MAŁY KONKURSIK - do 11 listopada rozpoznajemy wszystkie rośliny, z których pochodzą zebrane liście - niektóre powtarzają się Odpowiedzi wysyłamy na PW - nagroda-niespodzianka czeka

Ubiegłoroczny zestaw na "dobry wieczór" - zebrane z ogrodu i utrwalone ku pokrzepieniu serc ...

A to dla Ciebie Aniu, obiecana kapliczka, która mieszka w moim ogrodzie

Nowinko, wspaniała....

Aniu, znalazłam dzisiaj.....

Nad grobem mym nie stój wśród łkań
Ja nie śpię w nim, nie ma mnie tam
Ja jestem tysiąc wiatru tchnień
I sniezny diament w mroźny dzień
Słońce na kłosach zbóż - to ja
Łagodny deszcz, jesienna mgła
W cichy poranek ,gdy budzisz się
Ja jestem śmigły w górę pęd ptaków
co krążą pośród chmur.
Próżny twój płacz nad grobem mym,
Ja żyje wciąż, nie ma mnie w nim.

Pocieszające to prawda?

O zagadka
Chyba się poddam, bo rozpoznaję jedynie lipę, brzozę, dąb czerwony i jawor (chyba )

Myszko
Przykro mi , ponieważ w swoim wątku napisałaś, że mogę się rozczarować widząc twoją kapliczkę ... Przecież znasz mnie i moje gusta - kapliczka jest nie tylko urocza ze względu na swoją prostotę i naturalność, ale jest tak cenna dlatego także, że zrobiona własnoręcznie. Takie rękodzieła, przemyślane, wykonywane z miłością i pietyzmem są najbardziej wartościowymi i cennymi przedmiotami w naszym codziennym życiu. Dziękuję

Sieriko ...
Zastrzeliłaś mnie tym razem. Cokolwiek odpiszę w odpowiedzi, będzie banalne, płaskie albo przesadnie egzaltowane. Pozwól, że pozostawię ten niezwykle emocjonalny wiersz bez odzewu, a każdy z nas przeanalizuje go w swoim wnętrzu i na swój, indywidualny sposób. Zbyt duże napięcie i zbyt silne wrażenie na mnie wywarł ... ale nie stanowi pocieszenia.
W ułamku sekundy ujrzałam Tych Wszystkich, Których Nie Ma; przypomniałam sobie słowa m.in. Waldemara Łysiaka, Beaty Pawlikowskiej, Camilli Lackberg, mojego ulubionego Starego Wieszcza - Ich nie ma, ale są z nami. Zachwycasz się otaczającym nas światem, górami, morzem, lasami, łąkami, przydrożnym kamieniem ... widzisz Go i czujesz w każdej żywej istocie. Ale czy to jest miara naszego człowieczeństwa ?

Stary, przydrożny, ewangelicki cmentarz z XIX w w Rudzie Milickiej; liczy kilkanaście mogił, niektóre czas pamięci mają dawno za sobą, niektórymi nadal opiekują się wolontariusze.

Wiesiku
Ciepło, ciepło, aczkolwiek pozwolę sobie wyeliminować lipę i klon Mamy zatem dwa liście zidentyfikowane: brzoza i dąb czerwony. Masz na koncie 2 duże punkty! Brawo

Zgadujemy dalej

Ja nie doczytałam, że trzeba na pw, więc napiszę: głóg taki po lewej, dość nisko

Taki trochę większy od głogowego to może dorodniejszy głóg lub kalina

Jak to duże żółte nie jest lipą to ja nie wiem Leszczyna jakaś?

Nie lubię zagadek ogrodniczych, bo obnażają moją niewiedzę

A ten złożony? Na pewno go widziałam Hyćka niewyrośnięta?

Anulka,Tylko na chwilkę , przyszłam się przywitać i podziękować,za to ,że jesteś
Jak będę miała już więcej czasu, to pokażę ci na zdjęciach jak sąsiedzi z normalnej sosny zrobili i robią, formują w dalszym ciągu piękne sosny.Tak można z każdej.
Jak widzę te nagrobki,Tabliczki nagrobkowe co pokazujesz to tylko jedno zdanie mi się nasuwa- Ocalić od zapomnienia.
Bardzo cieplutko pozdrawiam

Kumo ... Ty i niewiedza ?!?!
Już kiedyś napisałam - obnażyć można głupotę, ale NIGDY niewiedzę. Przyznanie się do błędu lub niewiedzy nie jest powodem do wstydu, pamiętaj Na szczęście dla świata "nikt nie jest doskonały"..., a sprowadzając Twoje wahania do absurdu powiem tylko: "kto pyta, nie błądzi" lub Errare humanum est I tyle w temacie.
Iwonuś - głóg wykluczamy ( bardzo żałuję, ale nie mam go w ogrodzie ), kalinkę też, ale ..... jesteś bardzo blisko - to pęcherznica kalinolistna - brawo ! Leszczyna - drugi raz gratulacje!
Podpowiem: ten złożony należy do krzewu owocowego

Krótkie podsumowanie:
1. brzoza ( Wiesia )
2. dąb czerwony ( Wiesia )
3. pęcherznica kalinolistna ( Iwonka )
4. leszczyna ( Iwonka )
5. ?
6. ?
7. ?

Szukamy dalej





Anuś kochana
Jeszcze trochę cierpliwości i wytrwałości ... ja wiem, że trudno o te dwie cechy ( zwłaszcza u Strzelca ), kiedy najbliżsi chorują, ale musimy zdać się na mądrość lekarzy i naszą wiarę i nadzieję. Pamiętasz ten wiersz, który mi przysłałaś?
Bądź dzielna i silna, wszystko za chwilę się ułoży; ważniejsza od ogrodu i innych przyziemnych spraw jest teraz Młoda i Twoje siły, więc o siebie też zadbaj
Ocalić od zapomnienia ... masz rację ... non omnis moriar ... ale to w dużej mierze zależy od nas. Nie jestem pewna, czy można tę powinność nazwać obowiązkiem; raczej takim wewnętrznym przekonaniem, że tę pamięć jesteśmy Im winni.
Trzymaj się grudniowa kobieto

Obstawię jeszcze wierzbę (te jajowate), a złożony z owocowych? Nie mam pojęcia, może jakaś jeżyna?

Ja mam 3 głogi, na szczęście jeszcze małe.
Jeden miał być odmianowy, różowy, ale był to najdroższy zwykły biały głóg na świecie

Na szczęście różowych moc mam pod blokiem

To ja strzelam:-D aronia? Dereń?

Iwonuś z syberyjskich rozstajów
I to jest prawidłowa odpowiedź !!! Trzeci punkt dla Ciebie Ktoś tu kiedyś marudził o niewiedzy ? Podeślij mi kilka kwiatów z Twojego ogrodu do identyfikacji - nie rozpoznam żadnego

5. Jeżyna ( ten złożony, na samej górze )

Violiku - wyborowy snajperze ...

Super !!! Strzał w dziesiątkę

6. Aronia - to ten leżący zaraz pod tym wielkim leszczynowym.

Dziewczęta -

Ostał się tylko jeden ... owocowy

Jabłoń?

Śliwa?...czereśnia?...

To do kompletu jeszcze grusza i wiśnia zostały

Choć na takim zachodzie to jeszcze morelki, brzoskwinie i nektarynki uprawiają

Może być nektarynka bo Ania ma ją w swoim ogrodzie:-D