Forum Ogrodnicze Oaza

Ja od następnego roku uprawiam tylko Hokkaido
Macie, Koleżeństwo Szanowne, pestki???????

Vero, kochana ! Witam wieczorową porą, ciemności egipskie za oknem, hula wiatr, deszcz zacina, a my tymczasem ... radośnie plotkujemy o centrum ogrodniczym... w listopadzie też znajdą się ciekawe tematy, prawda ? Zaraz Cię odwiedzę ... osobiście
Cieszę się bardzo, że mnie odwiedziłaś; postaram się wzbogacić suche fakty relacji o fotografie, ale to po następnym wyjeździe.
Pozdrawiam :)i dziękuję - dla Ciebie...

Siberka
Mówisz - masz

Dostaną u mnie solidną porcyjkę kalifornijskiego kompostu

Aniu-pięknie dziękuję za profesjonalną przesyłkę.Jestem Twoim dłużnikiem W przyszłym roku po raz pierwszy zagoszczą dynie w naszym warzywniku i to dzięki Tobie

Siberko
Pestki wysłane priorytetem, więc najdalej pojutrze będą na miejscu ... Mam nadzieję, że uda Ci się uratować Twoje ukochane rodki, bo - rzeczywiście - te, które zaprezentowałaś na zdjęciach, wyglądają bardzo chorowicie wielka szkoda, że niektórzy sprzedawcy i "hodowcy" nie słyszeli nigdy o uczciwych i rzetelnych transakcjach ... a internetowe zakupy to wciąż wielka loteria i niewiadoma. Wierzę, że Twoja opieka pomoże przywrócić im zdrowy i wspaniały wygląd

Romka
Nie żartuj sobie ze mnie ...gdybym ja zaczęła wymieniać, ile nauczyłam się i ile zawdzięczam naszym forumowiczom, nie starczyłoby miejsca na kilku stronach zapewne Czy mam Cię wpisać w rejestr dłużników ?!?! Nic mi nie wiadomo na ten temat
Wygłaszcz w moim imieniu wszystkie swoje futrzaki, ze szczególnym uwzględnieniem sznaucerki ...
Dla mnie najważniejsze jest to, że pestki sprawiły Ci radość W przypadku zwiększonego zapotrzebowania na dyniowe nasionka, wiesz gdzie mnie szukać ... Kolejną partię - ozdobnych - wyślę po wypatroszeniu tychże; chciałabym tylko jeszcze nacieszyć się nimi

Ludzie
Po prostu muszę napisać to tutaj: DŻDŻOWNICE SĄ W DRODZE !!! Dziękuję za uwagę.

No właśnie wpadam, żeby zapytać o Twoje nowe podopieczne. Czekamy, jutro będą na pewno. A, jeszcze mi się przypomniało: czy między wiadrami jest jakaś przerwa? Żeby się nie zassały, mam na myśli.

Haneczko
Jest. Przerwa jest, ale ... zapomniałam wstawić pojemnik po lodach pod wiadro z otworkami... tzn. zapomniałam kupić lody No nic, jutro czeka mnie lodożerstwo... dziękuję, że pośrednio przypomniałaś mi o brakującym elemencie
Nie ukrywam, że w domu wielkie poruszenie, nawet sierściuchy coś wyniuszyły ... nie, nie , nic z TYCH zapaszków
A tych stareńkich sosen to tak szczerze Ci zazdroszczę ... my mamy jedną, 6-letnią i co roku o nią drżę, zwłaszcza, że w tym roku zrzuciła jesienią mnóstwo żółtych igieł. Na szczęście Ewa z Ewogrodu mnie uspokoiła ...
Czy któraś z Twoich ma podwójny pień?
Zauważyłam też przemykające cztery łapy - przedstawisz mi futrzaczka ?
Spacery po Twoim królestwie wpisuję do "codziennika"

Aniu, no, myślę, że się poświęcisz i zjesz lody za zdrowie nowych domowników A doniczka do góry pupą, to nie może być? Hi, hi, hi, spryciul. Jedna sosna ma podwójny pień. Rośnie naprzeciwko okien kuchni, jest obrośnięta trzmieliną. Widać ją chyba na którymś zdjęciu, a jak nie, to będzie na zdjęciach z lata. Cztery łapy, to poważna persona. Kubuś, jest swoistym 'patronem' ogrodu. Chciałam nazwać wątek 'Ogród po psem z konewką', ale stwierdziłam, że jednak sosny grają pierwsze skrzypce i Kubuś, choć niechętnie, ustąpił.

Hanusiu

Hmm... do jedzenia słodyczy nie trzeba mnie namawiać... czasami wręcz przeciwnie... ale lody są zdrowe, mają dużo białka ... są bajecznie dobre ... i dostarczają niezbędnej energii, więc skoro mam wybierać pomiędzy pudełkiem lodów a doniczką, wybieram jednogłośnie to pierwsze

Jeśli wspomniana sosna ma jakby dwa pnie wyrastające z jednego, to - według niektórych wierzeń - ma swoją czakrę - dbaj o nią, a ona da Ci siłę, ponieważ sama ma dużą moc. Tak przynajmniej mówią legendy ...
Wygłaszcz ode mnie Kubusiowe futerko - w jego mniemaniu i tak on rządzi

Adasiowa wrote:
Pod warunkiem, że są wykonane z dodatkiem cukru a nie syropu glukozowego którego to niestety jest w żywności coraz więcej

A ja nie przepadam za słodyczami .Nawet ciasto jak upiekę ,to go nie jem .Z resztą często nie zdążę Piękne masz fijoły .Ja też kiedyś miałam na nie fazę .Wszystkie parapety zajęte przez nie i nowe liście powsadzane ukorzeniały się na wciąż nowe .A potem mnie znudziły i wszystkie porozdawałam.
Została mi sympatia do nich,bo są ładne ,ale już nie mam ani jednego .Na oknach królują begonie w wielkim tłoku ,a wciąż nowe cudne kuszą

Fiolki mnie nie lubią więc podziwiam u innych ale begonie, to jest TO! Nowinko, pokaż Swoje w begoniowym wątku

Gdy widzę dżdżownice to kwiczę i oczy mi świecą, jak znicze... No i gdzie one są?
Aniu, serdecznie Ci dziękuję za 'moją podwójną sosnę', zawsze ją bardzo lubiłam, ale nie wiedziałam o legendach. Coś wspaniałego. Jak nie kochać drzew? A Kubuś to chyba rządzi, nie tylko w swoim mniemaniu ..

Kochane dziewczyny,

przepraszam, że szczegółowo odpowiem na wszystkie wpisy jutro - dzisiaj byłam w pracy niemal 12 godzin i - przyznam się szczerze - że ledwo cokolwiek kojarzę ...
W każdym razie dżdżowniczki dotarły bezpiecznie, zostały zameldowane w swoim apartamencie, dostały smaczną ( brrrr... ) kolację i wywędrowały gdzieś w głębiny obornika; znalazłam też kilka kokonów Adasiowy Glizdownik ruszył

Pozdrawiam Was bardzo cieplutko, do jutra

W takim razie dobrych snów.....jutro tez jest dzień
Skoro jednak tu jestem to zapytam czy sadzisz czosnek niedźwiedzi w zimowe donice ? odpowiedź może poczekać, naturalnie .

Sieriko
Tak, na szczęście jutro też jest dzień
Jeszcze chwilkę dam radę, nigdy nie sądziłam, że człowiek może być tak wykończony ... no tak, ale w pewnym wieku kończy się gwarancja na kondycję
Nie sadziłam nigdy żadnych cebulek "na zimę" .... skąd Ty wiesz o moich zamysłach ... od mniej więcej 2 tygodni żałuję, że nie zadbałam o wysadzenie kilku cebulek kwiatowych do skrzynek, żeby wiosną nacieszyć oczy i serce ich widokiem ... po prostu nie wierzę we własne siły i zazwyczaj nie mam nadziei, że cokolwiek z tego wyjdzie ...

Spieszę donieść, że komplet przesyłek dotarł Pięknie dziękuję
Sie będzie działo