TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 14:13 #312842

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Violiś :)
Gdyby nie to, że osobiście pożegnałam 5 piesków, chyba nie potrafiłabym postawić się w Twojej sytuacji i razem z Tobą przeżywać żałobę ... To jest tak indywidualne i tak intymne uczucie, że każdy z nas musi przebrnąć przez ten smutny czas w samotności, ponieważ nikt inny ( nawet z najbliższej rodziny ) nie otworzy furtki do Twojego umysłu.
Pamięć o naszych czworonożnych druhach towarzyszy nam do końca, ale na szczęście ból po stracie gaśnie z biegiem czasu.
Nie chciałabym być uznaną za bez serca, ale ... najlepszym lekarstwem na ten nieznośny smutek jest przygarnięcie innego psiego nieszczęścia i ofiarowanie mu kochających rąk i kocyka :)

Romeczko :)
Mnie czasami trzeba utemperować, bo albo rogi zbyt szybko mi kiełkują, albo emocje biorą mnie w obroty ... ;-)
Na ten nowy wątek - psi wątek - musimy troszeczkę poczekać, ponieważ wypadałoby zamieścić więcej niż jedno, dwa zdjęcia, a nie każdy ma cierpliwość czytać moje monologi ;-) - o sierściuchach mogę w nieskończoność ....
W czatowni zawsze wysiaduje Adam; ja nie usiedzę w jednym miejscu dłużej niż 10 minut, zwłaszcza na ogrodzie, a łowiąc ptaszyska trzeba mieć i cierpliwość, i umiejętność robienia zdjęć, i refleks, i zdrowy kręgosłup ;-)
Ogród naprawdę ma powierzchnię 400 m2 ... najprawdopodobniej wrażenie większego niż w rzeczywistości robią puste, trawiaste przestrzenie, które systematycznie postaram się zagospodarować - m.in. dzikimi różami :)

Siberko i Wiesiku :)
Czatownię robił Adam własnemi rencami, ale widok min spacerujących działkowiczów - bezcenny ;-), zwłaszcza zimową porą, kiedy wokół tylko biel i bezlistne drzewa i rozmaite chaszcze , a tu nagle wyrasta "namiocik" z lufą obiektywu w okienku...
Małe, łyse, w różowym ubranku w reniferki, przytulone do czatowni to nasza 11-letnia Agata - nagi chiński grzywacz; uwielbia takie wyściółki, miękko, a i od ziemi nie ciągnie ;-)

Mój zachwyt nad tymi różami jest - póki co - wyłącznie w sferze duchowej; z realizacją marzeń postanowiłam poczekać do wiosny, a w międzyczasie wybiorę dwie odmiany, pozbieram niezbędne fundusze i skoncentruję się na rozplanowaniu nasadzeń.
Wiesiu :)
Kalinka prześliczna, bardzo dziękuję ...

Żurawki i listopad




Żuraweczka
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant, Ewogrod, viola


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 14:16 #312844

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Żurawki urokliwe, szkoda jednak, że bezimienne :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 16:02 #312863

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Aniu :) , podczytuję Twój wątek od początku jego istnienia, ale wpisuję się dziś po raz pierwszy i podejrzewam, że nie ostatni. Bardzo lubię Twoje wpisy pełne humoru i radości życia. Masz wspaniały kontakt ze zwierzakami wszelkiej maści 'i kudłate, i skrzydlate'. I zdjęcia :woohoo: Czatownia jest świetna, ale cierpliwości do tego też bym nie miała (o kręgosłupie nie wspominam nawet), przekaż wyrazy uznania i pozdrowienia dla A. Moje ptaki chcą jeść tylko słonecznik, okropnie je rozpuściłam i bardzo dobrze :P Będę robić orzechowe tablice, ciekawe, czy uda mi się rozłupać ładnie orzechy :whistle:
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 17:30 #312873

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Wiesiku :)

A już myślałam, że mi się upiecze .... Sądziłam także naiwnie, że wybaczycie mi moją odmianową ignorancję ... W ramach podnoszenia kwalifikacji spisałam sobie odmiany nowych żurawek na karteczce; sprawdzając, czy się przyjęły starałam się przyswajać ich nazwy .... Karteczka dziwnym zbiegiem okoliczności zaginęła w pomroce dziejowej, ale na szczęście gdzieś w zakamarkach pamięci przetrwały ... nieliczne "imiona".
Żuraweczka to Brass Lantern, a żurawki - według kolejności zdjęć: Electric Lime, NN ( to młoda, oddzielona od matecznej NN, którą mam jakieś 4 lata ) i Gaugain.

Peach Flambe


Silver Scrolls lub Color Dream ... muszę wysilić zwój mózgowy


Hmm... Dark Secret ...


Hanuś :)
Ujawniłaś się ;-) Ładnie to tak, cichcem cichcem ? Ani słóweczka .. :(
Za karę ... ( będzie dotkliwa !) - proszę zrobić zdjęcie kalifornijek ( jak już dotrą do Ciebie ) i zamieścić we właściwym miejscu - będę sprawdzać :happy-old:
Zapraszam do odwiedzin, kiedy tylko będziesz miała ochotę na adasiowe pogaduszki :) Nie zawsze jednak tryskam optymizmem, czasami muszę uciec się do fortelu i założyć różowe okulary, żeby świat wydał się bardziej przyjazny ... No, w takim wypadku postaramy się razem, aby tak było - umowa stoi :)?
Psy, ptaki, teraz "Ich Długości" .... ktoś kiedyś napisał: "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" ... coś w tym jest, nie uważasz ;-)?
Orzechy włoskie rozłupiesz w bardzo prosty sposób ( podpatrzyliśmy, jak to robią gawrony ) - w "dupkę" orzecha wkładasz czubek ostrego noża, tak na 1-2 mm i delikatnie ( i ostrożnie ! uwaga na palce !) przekręcasz - a orzeszek rozłupany na dwie piękne połówki...
Nasze pierzaste w pierwszej kolejności wsuwają słonecznik, a kiedy zostanie pusta podłoga w karmniku, łaskawie konsumują inne smakołyki. No, chyba, że przyciśnie wielki mróz - wtedy nie grymaszą ;-)
Pozdrawiam cieplutko :hearts:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 17:35 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, viola

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 19:07 #312897

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
ech żurawki, żurawki... to dla mnie wielka tajemnica. Tyle osób się nimi zachwyca, a ja miałam zaledwie 1. Była coraz marniejsza, marniejsza, aż padła w tym roku. Chyba mam talent do wykańczania roślin :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 19:10 #312900

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Aniu, zrobię zdjęcie kalifornijek i ich apartamentu. Im dłużej żyję, tym bardziej kocham zwierzaki. Przykre to, bo niestety czasem trudno być dumnym z przynależności do naszego gatunku :( Dziękuję za instrukcję orzechową! Aaaa, teraz pomyślałam o wiewiórkach, przecież one rozprawią się z tymi orzechami, zanim sikorki je w ogóle namierzą :placze: No, rozpacz kompletna. Moje żarłoki jedzą słonecznik, a jak się kończy, to stukają w okna kuchni. Kilka razy został pojemnik plastikowy z ziarnami na parapecie zewnętrznym, wiórki zrzuciły, pojemnik się otworzył i to dopiero uczta :dance: A jak się nie otwiera, to od czego są zęby i dzioby? :woohoo: Dawałam owsiankę, tylko kosy nie pogardziły. Największy kłopot z wodą, nawet teraz nie mają biedaki picia, bo deszcz nie raczy padać :hammer:
A czasem różowe okulary potrzebne, umowa stoi :) Miłego wieczoru,
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, wxxx-a, Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 19:27 #312908

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Och, dziękuję za pobudzenie pamięci :kiss3: , to właśnie Electric Lime wzruszyła me serce :hearts: , piszę więc sobie w moim roślinnym pamiętniku :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 20:59 #312978

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Karpatia.....
pomidory103.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Lis 2014 21:24 #313006

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Aguś - tym razem bez uśmiechu!
Ty chyba żarty sobie stroisz, do zawału mnie doprowadzisz! Naprawdę jestem zła, wściekła nawet ! Czy Ty nie widzisz, jak piękną całość stworzyłaś w swoim ogrodzie ? Każdy szczegół, celowo lub nie, jest idealnie dopieszczony, dopasowany w najbardziej naturalny sposób ... Twój ogród to nie tylko rośliny ... urokliwy dom z gankiem, w którym odbija się złota kalina ..., ceglany mur, po którym pnie się winogrono, stare odmiany owocowych drzew, pięknie kwitnące krzewy, zadbane kwiatowe rabaty ... co z tego, że nie rosną Ci borówki czy żurawki? Czy to jest wyznacznikiem Twojej ciężkiej pracy i pasji ? Wkładaj szybko różowe okulary, ale już! Aż się zasapałam, już nie te lata ...
Agulek ... dla mnie ( wiem, nie jestem żadnym autorytetem ) Twój ogród to jedno z najpiękniejszych miejsc ...; mnie kompletnie nie kochają malwy, które ja z kolei uwielbiam, ale mówi się :trudno :) Obejrzę je u Ciebie albo u Siberki :)

Haneczko :)
Już lepiej, prawda ? Zawsze, kiedy mnie odwiedzisz, zostaw jakiś tajemny znak :)
Trzymam za dżdżownicowe słowo ...
Homo sapiens sapiens jest całkiem niezłym wytworem ewolucji, ale zbyt często dopuszcza do siebie agresywne instynkty, podczas gdy rozum i inteligencja śpią :( Przypomniał mi się film "Odyseja kosmiczna" ... pierwsze sceny, wędrujące stado człekokształtnych ... w którymś momencie jedna z małp chwyta wielką kość i z premedytacją zabija współplemieńca ... tylko dla samego faktu pozbawienia życia ... żadne normalne zwierzę nie uśmierca innego z pobudek, z jakich czyni to człowiek ...
Orzechy możesz uchronić przed wiewiórami umieszczając je ( orzechy ) rozłupane w siatkach po warzywach - sikory i kowaliki dadzą radę ;)
Za płatki owsiane odwdzięczą się nie tylko kosy ( które uwielbiają też jabłka ) - podjada je także rudzik, a oba ptaki kochają też rodzynki :) Naszemu Rudolfowi przypadły do gustu pałeczki ( sami robiliśmy ) ze smalcu ze zmielonymi orzechami włoskimi. Hmmm, działkowe koty też przychodziły na słoninkę i smaloszek :)
Na ogrodzie mamy postawioną kastę ( kastrę ) o pojemności 80 l napełnioną wodą i wielkim kamieniem - jeszcze wczoraj piórkowcy urządzali sobie spa ;-)

Wiesiku :)
Moja pamięć jest chyba monotematyczna, bo oprócz odmian żurawek inne układy scalone są przestarzałe ;-) Zresztą, żurawki sadziłam we wrześniu, więc poszczególne nazwy na razie kojarzę.
Kiedy kupowałam Electric Lime, we wrześniu właśnie, była faktycznie elektrycznie cytrynowa z lekko wiśniowym unerwieniem i śmietankowymi kwiatami, bajeczna :) Masz na nią ochotę?

Sieriko :)
Zmieniam zdanie odnośnie zakupów wiosennych. Bardzo Ci dziękuję za motywację i podjęcie męskiej decyzji :) Boże, do czego to doprowadzi ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 21:27 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 10:26 #313116

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Aniu, czytając Twoje wpisy o człowieku mam wrażenie, że spisujesz moje myśli i odczucia.... :whistle:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 11:59 #313126

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1251
  • Otrzymane dziękuję: 1459
Aniu,super prezent:-) dziękuję:-* czy to kolejna zagadka?:-D
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 12:05 #313128

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Adasiowa wrote:
Wiesiku :)
Kiedy kupowałam Electric Lime, we wrześniu właśnie, była faktycznie elektrycznie cytrynowa z lekko wiśniowym unerwieniem i śmietankowymi kwiatami, bajeczna :) Masz na nią ochotę?

Jak Ci się dobrze rozrośnie Aniu to bardzo chętnie ugoszczę ją w swoim ogrodzie :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 15:10 #313161

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Oczywiście , że będę tu zaglądać :) Piękne zakupiłaś żurawki. W moim ogrodzie też mają swoje miejsce. Kocham je za te delikatne kwiatki i kolorowe liście przez cały sezon, a że do tego są zimozielone to już szczyt marzeń u ogrodowej roslinki :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 19:06 #313213

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Nie pierwszy raz Sieriko mamy podobne odczucia, coś w tym fenomenie musi być ... wolę nie zgłębiać tej zagadki :)
Na usprawiedliwienie ludzkich przypadłości wypada tylko dodać, że nie każdy człowiek jest "z gruntu zły", rodzimy się przecież ze sporymi zasobami zalet naszego gatunku, jesteśmy niczym ta "niezapisana karta"... nie licząc garniturku z genów :) Dopiero potem, w trakcie zdobywania doświadczeń życiowych, naśladowania innych osobników i podatności na wpływy środowiska, kształtuje się nasz światopogląd i dokonuje wybór dalszej, życiowej drogi.
Na szczęście istnieje całkiem dużo człowieczych wyjątków życzliwych, bezinteresownych, szczerych i tzw. dobrych duszyczek - patrz: nasi forumowicze, prawda Sieriko ;-)?

Violisiu kochany :)
A co powiesz o paczuszce od Ciebie, hę ? :) Takiego "machniom" jeszcze tu nie było .... Ale ... "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka"... ja Ci dam :teach:
To ja Ci dziękuję - fotki wkrótce!

Wiesiku :)
Zamówienie zostało zaksięgowane; wysyłka ... najwcześniej chyba jesienią ? Będzie mi bardzo miło, że moja skromna roślinka powędruje do Twoich piękności :)
Ruda rabata jest z a c h w y c a j ą c a!

Ewuniu :)
Część żurawek ( nie wszystkich portrety zamieściłam , które rosną na rabacie, pochodzi od moich staruszek, kupionych jakieś ... 5 lat temu; rozrosły się, niektóre zaczynały przejawiać oznaki starości, więc niewiele myśląc, zabrałam się we wrzesniu tego roku za ich podział. Oczywiście nie znam odmian roślin matecznych ;-) Potem ... żurawkomania nabrała rozpędu i kolekcja powiększyła się o kolejne, mniej więcej znane mi już odmiany.
Póki co - podobnie jak Ty - jestem na etapie zachwycania się ich możliwościami przebarwiania się w zależności od pory roku i długotrwałością kruchych kwiatostanów :) Niezwykle wdzięczne stworzonka :)

Mój nowy fijoł :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 19:38 #313228

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Fijoł parapetowy. Jak w sam raz na zimowy okres :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 20:29 #313253

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1251
  • Otrzymane dziękuję: 1459
To dopiero prawdziwy fijoł:-D
Oj Aniu,bo zrobię ci niu,niu paluszkiem:-P ja juz nie wspomnę kto zaczął:-)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 20:50 #313257

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
No to mi się oberwało :cool3: Jeszcze mi oczyska latają, sama zobacz :club2:
Pewnie, że żarty sobie stroję :wink4: ale chyba przestanę, bo jeszcze - kurczaki- padniesz mi tu z wściekłości i co ja pocznę?? W czyich komplementach pławić się będę??
Toć ja kocham swój ogród, a że czasem mi Siberka marchewkę wypomni, czy inne roślinne zabójstwo popełnię ... cóż... zdarza się :tongue2: Tylko borówkom jakoś wybaczyć nie mogę, że mnie nie kochają tak ja je.

Raczej spodziewałam się, że mnie opierniczysz za to, że tylko jedną żurawkę miałam i już się poddaję :teach:

A co do malw... wiesz, że to uparte koczkodany są?? Próbowałam kilka razy i siać i sadzić te pełne, bo takie pamiętam z domu dzieciństwa. Niestety, wszystko na marne. Rośnie tylko ta jedna jedyna stara kępa pobabciowa pod domem. Nie mam pojęcia ile może mieć lat. Niestety nie są pełne.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lis 2014 20:59 #313260

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Ogrodnicza pasja dopadła mnie także w domowych pieleszach; wczorajszy dzień upłynął pod znakiem przesadzania, rozdzielania, rozmnażania :woohoo: , odmładzania, szorowania, itp. roślin tzw. parapetowych ( jak słusznie określiła je Ewa :) )
Uznałam fiołki afrykańskie za całkiem sympatyczną odmianę fijoła zimowego :) Od wczoraj fioletowy ma kuzyna - o białych kwiatkach z wrzosowym okiem, tak więc obaj grzecznie siedzą w koszyczku w kuchni.

Violiś :) powinnaś mieć co najmniej jednego - to Twój imiennik :)

Aguś :)
To moje "pierniczenie" toć z dobrego serca ... Serce mi się ścisnęło, jak przeczytałam Twój wpis :( tyle w nim było beznadziei ...Co było z tą nieszczęsną marchewką? u mnie pięknie wzeszła, długo to trwało, jak to u marchwi bywa, ale potem ....nie zrobiło się przerywki i marchewkowe niteczki skończyły w ... zupie.
O komplementach nie ma mowy - nie są potrzebne - rozejrzyj się wokół, po innych ogrodach, jakie podobne jeden do drugiego ... rzadko który jest na tyle oryginalny, że zapadnie Ci w pamięć, do którego chcesz ciągle wracać, który przyciąga magnesem właściciela :)
Z tego, co pamiętam, miałaś kilka różnych odmian borówek ... pochodziły z jednego źródła? Były w tym samym wieku ?
A ja właśnie najbardziej cenię te pojedyncze, babciowe malwy ! Tylko u nich widać "oko" ... o sianiu i sadzeniu pełnych nie chcę w ogóle dyskutować :mad2:
Ale ... całkiem możliwe, że nie mam racji złoszcząc się na Bogu ducha winne roślinki ...w nieporozumieniu się obu stron wina zazwyczaj leży po obu ...
Nigdy nie uprawiałam żadnej róży ( Ty zajęłaś się chociaż JEDNĄ żurawką ) i wiem, czuję przez skórę, że to nie jest gatunek dla mnie. Stąd pomysł na przyjaźń z dzikimi kuzynkami :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 21:14 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.567 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum