Halo pracusie i śpiochy
, mam nadzieję, że i u Was cieplej
Bardzo pochmurno i może nawet śnieg popada trochę ? Kuba będzie łapał płatki, bardzo śmiesznie to wygląda.
Mój podopieczny przystojniak na czterech łapach, w dobrej kondycji, skacze i chce się bawić. Żaden ze mnie kumpel do szaleństw, bo ledwo mogę utrzymać równowagę, siłacz jeden. Najważniejsze, że już nie ma mrozów i nie martwię się tak o niego. Tutaj jakieś dranie truły psiaki, wrzucały truciznę przez płot i szukaj wiatru w polu. Mam nadzieję, że się to nie powtórzy, ale i tak sprawdzam czy w ogrodzie nie leży coś smakowitego, bo ten mój frędzel oczywiście zje wszystko
Rano najpierw idziemy na smyczce i badamy teren
Tak naprawdę to jest nie do uniknięcia, ale robię, co mogę.
Ewuś, no mam nadzieję, że moje zdjęcia nie wpędzają Cię w doła
Zaraz poszukam czegoś kolorowego, powtórki też dobre
Tutaj tylko -2, śniegu malutko. Najgorzej, że duże mrozy pojawiły się, a śniegu nie było wcale. Nastrój mam pyszny, zwłaszcza po przeczytaniu u Ciebie sekretnych zapisków
Optymizm w wielkich ilościach w planach ogrodowych, listach zakupów, zdjęciach cudowności z Twojego ogrodu i zapachach, które przecież pamiętasz
Jak zdrówko? Może Ty się żle czujesz Ewcia, i dlatego taki nastrój masz byle jaki?
Pikutku, Kubuś lubi wszystko, niestety choroba trzustki bardzo mu utrudnia życie. Wreszcie udało się trafić z karmą i trzymam się jej jak rzep, choć wolałabym mu gotowane, domowe jedzonko dawać. Pies sąsiadów, to sama miłość i łagodność. Został przez nich przygarnięty, jak miał chyba ponad 2 lata. Poprzedni właściciele oddali go, bo zakładali alarm peryferyjny i czujki zewnętrzne w nowym domu i pies by przeszkadzał. Całą budowę pies pilnował, a potem był niepotrzebny i już nie pasował cholernym elegantom
Za chwilkę tak będzie