Forum Ogrodnicze Oaza

Paweł, Ty już masz całkiem dobry początek liliowcowej kolekcji! A u Ciebie jak rosną, w grupie czy "porozrzucane" po ogrodzie?
Naprawdę wierzysz w róże małoobsługowe?
Małoobsługowe to są liliowce

Martuś ,cha cha cha kolekcja róże miałem na myśli bezobsługowe.....(w tym kryje się oprysk, okrywanie, cięcie) reszta zabiegów to normalka.... mam kilka takich typów od Markity : MEIDOMONAC,MARGUERITE HILLING, SIBELIUS, BOUQUET PARFAIT, ANGELICA i jak na razie takie są.... .
Liliowce mam ,,porozrzucane'' i po pobycie w Twoim ogrodzie zostaną przesadzone w kolorystyczne grupy . Byle do jesieni a dziś upały nie dla białego człowieka...pozdrawiam wszystkich lubiących ciepełko i życzę im owocnej pracy w ogrodzie.....

A co to za pomysł z zamykaniem wątku , czyżby upał już Ci zaszkodził
Jak można chcieć zamknąć zanim trawy na dobre się rozhulały, a przecież nimi Twój ogród między innymi stoi
No to jeszcze poprawię, jakby nie dotarło

Pawełku,wątek odblokowany a więc do roboty

Pawełku, jeszcze raz moje uściski z powodu słusznie podjętej decyzji Miziaki dla Kokosa, cmok dla Asi, albo jak tam wolisz...

Wątek otwarty ....po szalonym lecie i jeszcze bardziej szalonych upałach pewna część roślin ucierpiała a część wypadła zupełnie... nareszcie są normalne temperatury i w kurtce można wyjść do ogrodu , choć ostatnio mam bardzo mało czasu (niektóre osoby o tym wiedzą) zabrałem się za zakładanie ogrodów.
Wstawię kilka fotek , na razie są to zdjęcia w trakcie oczyszczania ogrodu ze starych nasadzeń : między innymi 40 letnia morela z ,,dziurawym'' gąbkowym pniem , domek narzędziowy dla karła - odległość od podłogi do stropu to wysokość szpadla i wideł ale grubość stropu to 15 cm. zbrojone prętem 16....










część zakupionych roślin pod nowe nasadzenia...










to na tyle ......reszta fotek poglądowych po zakończeniu prac.

W ogrodzie nastała jesień,dobrze że zrobiłem kilka zdjęć bo po wczorajszym przymrozku -5 , większość zieleniny sflaczała i uzupełni luki w kompoście...w ogrodzie zaczynam demolowanie ...część jeszcze nastąpi w tym roku a reszta wiosną....Pozbywam się części krzewów i świerków by zastąpić je różami ,liliowcami, marcinkami, orlikami, dziełżanami i płomykami....czy ja zrobię to przed zimą
kilka fotek z Chesterowej jesiennej ostoi

kalina Compactum w koralowj sukience....



róża Westerland



oczar Wirginijski i jego pachnące kwiaty



winorośl Japońska (po ostatnim przymrozku na takie kolory muszę poczekać do 2016 )



mikołajek



pigwa wielkoowocowa gruszkowa



Marta ,,majtkowy'' czy nie........





owoce bzu czarnego Aureum



trzmielina oskrzydlona Compacta



i tradycyjne ,,takie tam''.....







cdn.

Teraz będziesz wreszcie mógł poszaleć,taka demolka i tworzenie od nowa to dopiero jest sprawdzian.Ciekawa jestem efektu końcowego.
Dlaczego chcesz przeprowadzać takie zmiany w swoim ogrodzie? już Ci się znudził widok? gdyby taki był u mnie to spoczęłabym na laurach i tylko podziwiała.

Cześć Pawle Fajnie ,że otworzyłeś furteczkę .Dużo nowych roślin Ci przybyło ,widzę jakieś rodki ,czy mi się zdaje ? Kurczę i rabata nowa się szykuje .Same rewolucje .Ja już nie mam na to siły no i oczywiście miejsca .chyba dlatego tak przyjemnie się ogląda to wszystko w innych ogrodach

No nareszcie jakieś wieści . Widzę, że w demolce cudzego ogrodu jakiś młodzieniec pomaga , zatem nie jesteś sam. Powiedz mi jak planowałeś zakupy? Robiłeś projekt jakiś, bo nie wierzę, że wszystko masz w głowie . Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego

A w swoim ogrodzie w kwiaty idziesz ? Z jednej strony fajnie, z drugiej szkoda tego, co chcesz wywalić . Jakby co mam sporo marcinków do podziału, ale w 90% są niższe od Twojego . Nie-majtkowy kwitnie u mnie w takim samym kolorze , na pewno nie masz kwitnącego jaśniej??? To co ja widziałam u Ciebie rok temu ?

Chesterku
Mnie także zrobiło się żal roślinek, które zdecydowałeś się wyeksmitować, ale ... z drugiej strony pomysł z nasadzeniami z marcinków, floksów i dzielżanów popieram w całej rozciągłości wszak to moje ukochane jesienne bylinki
Rewolucja totalna! Trzymam mocno kciuki za całą operację, choć mam nadzieję, że pigwa i bez są bezpieczne ? Tawuła też ? Pigwy wykorzystujesz, czy zostawiasz "ku ozdobie" ? Bardzo spodobała mi się ścieżynka z szarej ... kostki granitowej ?
Anioły pozdrawiają , a dla sierściuchów osobne uściski...

Witam wszystkich zaglądających dziś popracowałem troszkę w ogrodzie , wycinałem zważoną przez mróz zieleninę i jakoś czyściej się zrobiło (czyt.pusto)na rabatach i odkryłem całą masę krecich autostrad...ale za to w swoim ogrodzie nie zauważyłem opuchlaków - kto ma kreta w ogrodzie temu opuchlaki wieszają się na gałęziach .Przez mróz znów nie doczekałem przebarwień liści na drzewach i części krzewów... ....następny rok z rzędu, czy to już będzie norma... .

Roma Kochana....z tym ,,poszaleniem'' doszedłem do wniosku że robię się coraz starszy zgred i nadchodzącym czasie coraz ciężej i trudniej będzie mi się ,,obrabiało'' ogród....muszę posadzić rośliny mniej ,,obsługowe''.....

Ewa, te roślinne zakupy i RH to do ,,przerabianego '' ogrodu...niestety nie moje... rewolucje przeprowadzę na krzewach by zrobić miejsce na zakupione róże...jedyne rośliny które szerokim łukiem omijają moje burki....

Martuś nawet dwóch młodzieńców, bo sam to bym padł przy tej orce.... wykupiłem Garden Puzle i w nich ,,cuś'' tam wyrzeźbiłem ....właścicielom mój pomysł się spodobał, w trakcie realizacji wprowadziłem tylko małe korekty.Seniorka rodu koniecznie chciała by zostawić miejsce bez korowania (na środku rabaty centralnej) by mogła sobie sadzic kwiatki i cebulki - totalny miks jakieś 500 szt. strzeliłem focha i powiedziałem że się ,,wyprowadzam'' i róbta co chceta.... po godzinie Pani się poddała i zostało na moim - chociaż trzy żywotniki musiałem przesadzić....może w nocy po cichaczu będzie coś dosadzać...

Aniu Aniołku witaj......ta kostka to w ogrodzie który przerabiam....mnie na razie nie stać.....metr takiej - kostki robocizna i materiał to 60 zeta....
cdn.

Jakie róże kupiłeś i gdzie ? Nic się nie chwaliłeś, że dalej w róże idziesz, ja tam popieram, sama zamówiłam kolejne

Na cebulki mogłeś Seniorce miejsce zostawić, no bez przesady

Marta róże kupiłem od jednej z Forumek....,z ogrodu pozbyłem się większości wielokwiatowych i wielkokwiatowych, po tego rocznym lecie czuję się zmęczony tym ciągłym ,,ratowaniem ogrodu''.To moje zamówione róże.....Abraham Darby, Bremer Stadtmusikanten, Chippendale, Charming Piano, Heritage, Octavia Hill, The Wedgewood rose.

Marcinki specjalnie są na dwóch fotach - jedno pod drugim - jaśniejsze i bardziej żarówiaste....
Miejsce na cebulki ..mówisz....jak znam życie to i tak zapewne już są posadzone........ jadę jeszcze w poniedziałek dokończyć placyk i na tym koniec ...ma padać od wtorku więc muszę się zająć rękodziełem artystycznym...

Tak, ostatnie lato dało nam w kość. U mnie róże zamiast kwitnąć tylko wegetowały a część uschła. A rozliczenie za wodę dopiero przyjdzie
Również postanowiłam postawić na marcinki.

Tadziu uznał Twój ogród jako idealny, a tu słyszę (czy raczej czytam) o zmianach. No, ale pewnie każdy z nas coś tam udoskonala i chce się zmian. Jakoś sama zaczynam chyba dojrzewać (by nie rzec starzeć), bo jakoś zmian coraz mniej planuję... a może po prostu mój ogród zaczyna mi się podobać? Urządzanie ogrodu na miarę swoich sił jest godne pochwały. Najpierw rzucamy się na wszystko by "to mieć", a potem zastanawiamy się jak "być". T. zawsze mi tłumaczy, że wszystko dla mojego dobra, no i że mamy też podelektować się widokami (kiedyś). Teraz on wymyśla ogrodowe rewolucje, tylko że są dla mnie łatwiejsze - bo chętniej mi w nich pomaga.
Ps. Co do opuchlaków to masz rację, na mojej zdziesiątkowanej w tym sezonie przez krety działce, to gatunek niewystępujący. Boję się tylko czy się T. nie powiesi...

To już wiem od kogo kupowałeś
Róże wywalałeś ? Trochę nie rozumiem, przecież te nowe też mogą sprawiać problemy w takie suche lato - nie ma odpornych na takie warunki

Na obydwu fotkach marcinki ciemniejsze niż pamiętam z zeszłego roku , ot zagwozdka

Bożenko witaj, marcinki to ,,żelazna'' grupa roślin i bez nich nie wyobrażam sobie ogrodu

Daniela ...już widzę T.jak się wiesza... ...oczami wyobraźni, ogród idealny to chyba był (ale mi posłodziłaś,ale to bardzo miłe ) obejrzałem ,,parę'' ogrodów Forumowych i stwierdzam że mam za ciasno....dobrze że Boże Narodzenie za pasem to kilka ,,chojaczków'' wytnę dla znajomych....

Martuś z tym wywaleniem róż to tak nie do końca ...zmieniły miejsce zameldowania..... no wiesz co , przecież fotka nr.1 to te ciemniejsze a fotka nr.2 jaśniejsze - różowe.....