Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu-wreszcie do mnie dotarło,że jestem w lesie i miejski ogród pasuje w tym miejscu "jak świni siodło"
Marta-napisałam to z przekąsem bo sama czasami nie wierzę w to co robię Tyle razy sobie obiecuję,że już żadnych zmian a za chwilę już coś znowu demoluję i robię coś od nowa
Jadziu-jak grzebię w ogrodzie to przynajmniej przez lato meble w domu stoją na swoim miejscu

Roma, nowa aranżacja śliczna
A gdzie się podziała ta wielka hortensja?

oo..Kociewianko! A ja myślałam ześ łodzianka.. Ale spacerek w lesie dla mnie zawsze miły,i dziękując za wizytę u mnie ..

Bożeno-hortensja poszła na koniec rabaty bylinowej

ale w tym roku już takiej wysokości raczej nie osiągnie może musi odchorować przeprowadzkę?
Beato-Witam Cię na Jaśkowej
Urodzonam w Dolinie Dolnej Wisły,prawie nad jej brzegiem i wtedy czuję się dobrze ,kiedy mam ją w zasięgu wzroku
Za fotkę z kózkami czy robisz z mleka sery? ach pamiętam ich smak

Romanko - świetne są te dróżki, z obrzeżami z pni! Z takich pni Constancja ma u siebie obrzeża rabat i też mi się to bardzo podoba.

A Twój przedogródek w tym otoczeniu jest jak cukiereczek, wrzucony do lasu

Roma, woda i nawóz i hortensja nadrobi zaległości

O, jak fajnie pospacerować z rana po Twoim ogrodzie w lesie.
I ta ścieżka prowadząca w nieznane. Roma wrote:

Witaj Romo
Cudowna przemiana. Uwielbiam pniaki i konary w ogrodzie i też u siebie układam je wszędzie gdzie się da (gdzie się nie da, czasem też ). Pracy sporo Cie kosztowało, ale efekt jest wspaniały. Ogród musi współgrać z otoczeniem, a Twój, Romo, tak zupełnie naturalnie wchodzi do i wychodzi z lasu

Roma wrote: O tak, mocne postanowienie ogrodnika - w tym roku już nic nie zmieniam A w następnym sezonie człowiek nie wie co z ziemi w danym miejscu wyrasta

Romo ścieżka świetna, wspaniale wpasowana w klimat leśnego ogrodu. Już wyobrażam sobie podobną u mnie w lesie

Małgosiu-to właśnie ,ścieżki u Constancji były motorem do działania dziękuję za miłe słowa
Bożenko-mam taką nadzieję
Marysiu-zapraszam również o innych porach dnia a ścieżka prowadzi w określone miejsce które jeszcze nie jest gotowe do fotografowania
Ewo-ogród zaczyna wtapiać się w otoczenie między innymi dzięki przychylności forumowiczów
Leszku-masz rację ,co my byśmy robili gdyby nie można było przerabiać naszych ogródków
Doroto-warto pomyśleć i zrealizować swoje wyobrażenia wydaje mi się,że te drewniane obrzeża są ciekawsze od kamieni.

Wow te ścieżki mnie urzekły, są fantastyczne, pokazałam męzowi i też jest nimi zachwycony, zmienia się non stop u Ciebie jest co podziwiać

Romcia, wiesz co tak mi przyszło do głowy, że Ty powinnaś sadzić tylko rośliny, które się płytko korzenią.... bo ciągle przesadzasz, więc będzie Ci łatwiej .


Ścieszka wyszła super! Dawaliście coś (agrowłókninę?) pod te kamyki?

Celino-niespokojny duch ze mnie,nie potrafię usiedzieć na miejscu i stąd te ciągłe zmiany.Zajrzyj do constacji tam są jeszcze ciekawsze fotki
Dorcia-pomyślę o trym co napisałaś na ścieżce najpierw jest włóknina,potem kratki



które następnie wypełnione są przesiewką

dorciaj wrote:


jestem tego samego zdania...

Nie zauważyłam tych kratek. Pełna profeska .

Romciu co nie wejdę wciąż się coś dzieje i coraz nowsze rabatki czy ścieżynki .Goście także wciąż Cię odwiedzają .Nie ma to jak mieszkać w tak cudnym miejscu gdzie wszystko rośnie jak na drożdżach .Też posadziłam dynię na kompostowniku i ciekawe czy coś z niej będzie .Wyrosło mi tam też kartoflisko i też jestem ciekawa czy coś zbiorę

Paweł-czy Ty już w tym roku nie chcesz zajrzeć do nas?
Edytko-starałam się aby kratki nie były widoczne one mają w tym przypadku za zadanie ustabilizować podłoże
Hahahaha, Jadziu-i mnie kartofle rosną na kompostownikach.Dwie dynie też posadziłam na kompostowniku,zobaczę jakie będą lepiej rosły.

---

Wreszcie i u mnie zaczynają rozkwitać róże




Te plamy na listkach to od oprysku na grzybowe