Forum Ogrodnicze Oaza

Róże są piękne, doskonale znają swoją wartość i chwilami zbytnio się puszą, wyniosłe kwiaty...
W każdej chwili mogę zostać babcią... i to w 3 rzutach, wszystko dla ludzi, przetrzymam, byle zdrowie dopisywało to i bycie prababcią przetrzymam.

Takich cudowności - jak to kojące moje nerwy zdjęcie potrzebuję, jeżeli pozwolisz (???) wykorzystam je w moim domowym kąciku dumania.

Roma, oby ci zdrowie dopisywało a do nowego "tytułu" się przyzwyczaisz

Romo Gratuluję

Romo będziesz wspaniałą prababcią Stworzyłaś cudny zakątek i wnuki czy prawnuki będą miały fajne, ciepłe miejsce do odwiedzania. A jakie wspomnienia

Romo każdy musi przeżyć dobre i złe chwile po swojemu, bywają momenty kiedy dopada nas myśl o przemijaniu. Po śmierci męża zaczęłam się śpieszyć, chciałam mieć wszystko już, natychmiast, bałam się czekać, ale powoli się uspakajam. To był zły czas, a Ciebie czeka dobry, nowe życie .

Witaj ROMA moje gratulacje dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu taka wiadomość .Będziesz prababcią to tylko się cieszyć. Ja jestem prababcią od 8 lat
i się z tego bardzo cieszę a jeszcze jak mi ktoś powie że nie wyglądam na prababcie to jestem dumna i blada

Pozwólcie,że dam odpowiedź zbiorową
Dziękuję Wam bardzo za tyle miłych i podnoszących na duchu słów ale ja i tak mam doła Wiem,że macie rację i może za kilka dni(tygodni) moja psychika wróci do normy ale na razie nie pozostaje mi nic innego jak zabrać się ostro za robotę w ogródku aby nie dać się "starości"
Dorcia-mamą zostanie Olga a co za tym idzie Kasia zostanie babcią
Dorka- uznam to za zaszczyt, jeśli moja fotka przyczyni się do poprawienia Twojego dobrego samopoczucia

Lunęło zagrzmiało i po robocie.Całe szczęście,że wczoraj udało mi się wykonać oprysk na mszyce i grzybowe.Tym razem niestety ekologia nie wystarczyła i zrobiłam oprysk Substralem 2w1.Mszyce w 90% były rano unicestwione(nareszcie) podobno środek jest skuteczny przez 21 dni.
Tak leje,że obawiam się o krzewy róż,chyba będę zbierać je z ziemi a jeszcze godzinę temu wyglądały tak.















Przestało padać,idę zobaczyć czy da się coś robić w ogródku i jak wyglądają kwiaty po tym ulewnym deszczu

Romko cudne masz te róże , dobrze że zaczęłaś je ratować , szkoda by było gdyby mszyce je zniszczyły a to dopiero początek lata .

Masz takie zapasy deszczówki, a jeszcze Ci dolało , nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ja nie wyrabiam na zakrętach z podlewaniem

Geniu-masz rację,że ten substral jest skuteczny,rano prawie wszystkie mszyce unicestwione.
Martuś-u nas też w zasadzie zawsze brak deszczu ale tym razem nam się poszczęściło.

---

Jeśli nastąpi taki dzień,że wstanę rano i nie będę miała co(gdzie) pielić to pojadę do sklepu,kupię fobie flaszkę campari,pomarańcze i się upiję(z radości)
a dzisiaj, mój jaśminowiec po dwudniowym deszczu

Romka, świetny pomysł podsunęłaś z tą flaszką. Zrobię tak samo..................... tylko kiedy taki dzień nastąpi???????
Muszę chyba zapisać coby nie zapomnieć, kiedy nadejdzie ów dzień - "co to ja miałam zrobić' ... ...

Romcia taki dzień bez chwastów nie nadejdzie ... kup sobie tą flaszkę bez okazji .


Jaśminowiec wymiata, ależ to jest kolos . Zapach pewnie czuć na całym podwórku .

Jaśminowiec cudnie się zwiesza nad ścieżką a pod nim wypatrzyłam sporą kolekcję żurawek czy to dzieło Andrzejka ?

Zauważyłam, że u Leonarda kwiaty przekwitające jaśnieją.

Roma ,wygląda na to że co najmniej do Gwiazdki będziesz trzeźwa Różyce cudne . Widać,że Substral bardzo skuteczny. Ja do tej pory używałam Magicznej Siły dedykowanej konkretnej grupie roślin i też jest dobra. Czas wypróbować Substralu na szkodniki .

Piękny jaśmin..ależ musi pachnieć U mojej Babci rósł taki krzew- w moich wspomnieniach piękny, oszałamiająco pachnący..i cały w mszycach Nie powstrzymało mnie to zupełnie i wiosną od Pawła wyłudziłam sadzonki jaśminowca

Pozdrawiam Jak humorek.. ochłonęłaś troszkę po radosnych wieściach?

Vero-też jestem ciekawa chyba jednak pomysł Dorci jest lepszy bo pewniejszy
Dorcia-liczyłam na wspólną flaszkę no ale samo życie po wczorajszym deszczyku pachniało chyba na kilometr,cały wieczór siedziałam na dworze,tylko te cholerne komary nie dały spokojnie podumać i upajać się zapachem jaśminowca
Krzysiu-akurat te żurawki to mój pomysł i wykonanie,tak jest w koło tego warzywnego poletka.
Bożenko-dobrze zauważyłaś
Ino-mam nadzieję,że nie poszukam innej okazji Substrak który jka miałam w użyciu był jednocześnie na szkodniki i choroby grzybowe,muszę sprawdzić jakie są jeszcze inne w sprzedaży.
Monia-zapach jest za....sty tylko ,że przejść się nawet nie da,gałęzie zwisają prawie do samej ścieżki.Na szczęście mszyc na nim nie ma ale kilka litrów oprysku poszło Pozwól,że pytanie pozostawię bez odpowiedzi nie wiem czy kiedykolwiek ochłonę

---

Podobno na stresy najlepsza jest praca no i wymyśliłam całe szczęście,że nie mogę zabrać się za robotę od zaraz i jak na razie pozostało mi tylko planowanie, aż do zbiorów warzyw
Już tłumaczę w czym rzecz

Obecnie w tym miejscu jest warzywnik

Planowałam aby w najbliższej przyszłości powstał tam mały sad,posadziłam drzewka owocowe,2 wiśnie,2 czereśnie,2 śliwki i 2 jabłonki.Wiśnie i czereśnie rosną tam już od 4 lat i nie mogę doczekać się owoców Wszystkie w pewnym czasie opadają.Moją pierwszą myślą było wyciąć te drzewka i oddać miejsce warzywom ale po spacerze w ogrodach Poll i Romka,zdecydowałam,że wykorzystam te drzewka jako naturalną cieniówkę dla host i innych cieniolubów.

Planowana cienista rabata ma wymiary około 10 x 10 metrów