Forum Ogrodnicze Oaza

A w tym miejscu chciałbym dosadzić jeszcze ze 3-5 szt h. lime light powinno być fajnie co...?
jak uważacie...?

Hortensje bukietowe tnę wczesną wiosną, zazwyczaj w marcu, hm... tego roku to nie wiem, chyba można już.
Chodzi o to, aby wyciąć gałązki zanim soki zaczną dokarmiać na nich pąki, bo po co, skoro ma ich nie być.
Im młodszy krzew tym silniej tniemy, aby się dobrze rozkrzewił.
Ja swoje tnę nad 2-3 oczkiem ubiegłorocznego przyrostu, czyli od rozgałęzienia.
Zazwyczaj kilka grubszych patyków z cięcia wbijam w ziemię, czasem się ukorzenią.
Hortensje bukietowe bardzo ładnie wygladają na tle zielonych iglaków,
Limelight jest bardzo ładną odmianą, prostą, smukłą, nie wylega.

Elu dziękuję za informację... przydatna sprawa...
jeżeli co poczekam do marca, żeby zobaczyć, czy zima nie wróci jakaś -20^o i wtedy podetnę.
A co do obciętych gałązek czytałem, że można w wodzie je ukorzeniać... spróbujemy i zobaczymy albo się uda albo nie... a w sezonie to i tak dokupię ze 3szt. a jak się ukorzenią to będzie na zaś...
pozdrawiam

Piękny masz ten swój zielony zakątek Mchale

Hortensje które sa młode tne tak jak Ela-Elsi radziła. Ja tnę w kwietniu, zanim ruszą w nich soki i jak juz nie ma groźby powrotu zimy.
Starsze egzemplarze tnę wyżej i wtedy mają większe kwiatostany i są wyższe, choć jest ich troszkę mniej na krzaku - zależnie od tego co chcemy uzyskać
Taki szpaler limelek to będzie miodzio dla oczu .
Sinthell wrote: no nie bądź taki - pokaż te lampeczki

Michał, zajrzyj do Agnieszki - ona ma dobry, skuteczny sposób na ukorzenianie winogron i jak się okazuje hortensji również .

Witam... dziś nic się nie działo... jedynie trochę ziemi oczyściłem o tak:
Tak było jeszcze z rana....



ale musiałem coś zrobić toż to już w końcu marzec he he he
i zrobiłem tak... (*kanciki trawnikowe)



jutro może jeszcze coś z ziemią zrobie... trzeba przygotować ja na wioseno-letnio-jesienne użytkowanie przez rośliny
pozdrawiam i do zobaczyska kiedyś

Muzyka z 50 twarzy Greya... która teraz siedzi mi w uszach... bynajmniej tyle warto...
Muzyka z Greya odsłona I

Muzyka z Greya odsłona II

polecam i pozdrawiam

Sinthell wrote:
w pełni popieram. Biel nie tylko pięknie wygląda w ciągu dnia, ale dodatkowo zyskuje o zmierzchu, kiedy inne kolory tracą nasycenie, szarzeją a na pierwszy plan wysuwa się biel. Mam jedną rabatę, gdzie z konsekwencją sadzę tylko białe/kremowe kwiaty (liliowce, hortensje, kalina Wanatabe, dereń kwiecisty) i uwielbiam patrzeć na nią wieczorem.

Witaj Michał!

Świat się skurczył,czy jak ?
Pozdrawiam

affa wrote: O proszę... widzę, że jest również miłośniczka bieli w ogrodzie...
w takim razie czekam na ten twój biały zakątek na Twoim wątku... z niecierpliwością przez 4 pory roku...

beatrix+ wrote:
Hym... a ja to Panią chyba skądś kojarzę ... a tak tak już pamiętam... to Beata od filmików z kóżkami i tańczącym kogutem...
Witam serdecznie na kolejnej odsłonie mojego zakątka... za równo TU jak i w pozostałych miejscach i czekam z niecierpliwością na Kolejne odsłony Twojego zwierzyńca i zieleniny he he he

pozdrawiam

Myślę, że pomysł z limelightami jest bardzo fajny! Super to wymyśliłeś
Jak sytuacja na froncie wykończeniowym- pewno powoli umawiasz ekipy i planujesz otwarcie sezonu budowlanego.. Fajnie, że co nieco też ogrodowo planujesz podziałaś- to miła odskocznia!

Pozdrawiam

Żebyś nie miał ciągłego dejavu.. ha ha..

Czekam na nowe kózki..tak! Będę kozią babcią,oj będzie się działo,będzie..

Się maj,jakoś...

Monika-Sz wrote:
Monika jutro wchodzi już pierwszy fachowiec ... po jutrze przychodzi ekipa na rekonesans z "Libetu" na taras, pomierzyć popatrzeć doradzić... może coś wspólnymi siłami się uda zrobić...
W przyszłym tygodniu wchodzą "okniarze" na pomiary ,oby nie kominiarze chyba nie pomyliłem fachowców...?
Więc trzeba się uzbroić w cierpliwość... i być oazą spokoju...

A dalej to się zobaczy...

Dziś było pierwsze wiosenne ognisko he he he

O proszę to trzódka się powiększa... i dobrze... oby tak dalej trzeba walczyć o wyż demograficzny ...

No to czeka Cię ciekawy tydzień
Najgorszy, a jednocześnie najciekawszy dla mnie etap budowy - wykończeniówka

dziś takie widoczki dojrzałem gdzieś w zapomnianym skrawku mojego ogrodu... no proszę ja też mam krokusy he he he he

Siemka Michale!
To ja poproszę o więcej takich widoczków, ku uciesze moich oczu.