Forum Ogrodnicze Oaza

Pozdrowienia wtorkowe- za oknem ponuro a z relacji Męża jadącego do centrum, drogi obstawione policją Trzeba wyjechać kilka minut wcześniej do pracy
Muszę wynieść termometr na ogródek- ciekawa jestem ile jest stopni. Brak słońca powoduje, że jakoś odruchowo uznaję, że jest zimno..

Gołąbki u nas w wersji bezryżowej..

Dlaczego to o pracy "brzmi tak sobie"....? że napisałam "wbrew oczekiwaniom"..?

Moniko, nie ma co prawda słońca, ale jest około 7-8st.
Nie jest najgorzej, chociaż samopoczucie u mnie zniżkuje.
To o pracy dosłownie brzmi tak sobie, a mam na myśli te kanały, ekstrakcje i inne ekstrema
Piszę o samych czynnościach, które wykonujesz i zastanawiam się, czy to zwyczajnie lubisz?
Policja stoi z jakiegoś konkretnego powodu?

W jednym miejscu policja stoi z powodu dziury budżetowej , drugie miejsce można podciągnąć pod poprawę bezpieczeństwa- na obwodnicy Jabłonny były już 2 śmiertelne wypadki

Pracę lubię- jak się wszystko ładnie udaje, to lubię nawet bardzo Najgorzej, jak pacjent trudny (dziecko płaczące, bardzo bojący się dorosły), albo czegoś nie da się zrobić.
Ekstrakcje fajne są! Za trudne się nie biorę- mimo, że na egzaminie z chir miałam do usunięcia 8mkę, to teraz takie przypadki kieruję do specjalisty chir. , ale "normalne" zęby owszem.. Za kilka dni mam umówione 2
Kanały robię, ale nie pałam do nich miłością- taka dłubanina, wymagająca cierpliwości.. a tej mi czasem brakuje
Scaling i piaskowanie też bardzo fajne- lubię ten efekt, jak się wszystko czyste robi.
Zmykam..

Witaj Aga
Przyszłam się przywitać w Nowym Roku ,a tak naprawdę to juz wiosennie
Wszędzie ,gdzie zaglądam to wiosna,wiosna,wiosna i porządki ,porządki ,porządki czy to już czas ? skoro wszystkie gromko śpiewacie to widocznie czas
Ja od piątku planuję co nie co ciachnąć i ogólny porządek na rabatach zrobić.
Pozdrawiam serdecznie

Aga też się ciesze że tak dobrze to zniosła

a gołąbki zrobiłam mięso z ryżem..jednak w chwili gotowania żałowałam, że się zdecydowałam na kupno białej kapusty a włoskiej nie było..biała bardzo długo się gotowała..ale obiad na jutro lub czwartek też będzie

dziś znów mnie wzięło na porządki tym razem w kuchni..trochę produktów poszło do kosza hmm chyba za dużo kupuję i nie zdążę ich użyć a potem data spożycia mija..

a niecałą godzinę temu odkryłam że sąsiadka z góry myjąc balkon swoje śmieci w tym odchody gołębi miałam na balustradzie i jak tu żyć ?..wkr.. miałam taki bo w sobotę myłam balkon i znów musiałam dziś to zrobić..

Dzień dobry!

W Warszawie przyjemne +7st, a wokoło dużo się dzieje! Od rana ekipy porządkowe zmiatają chodniki, grabią trawniki, sprzątają rozrzucone przez ludzi i wiatr śmieci. Znak, że wiosna tuż tuż, a w zasadzie to nie wiem, czy już nie przyszła!
Słońca na razie nie widać, ale chmury wydają się być przejrzyste - może uda się je rozgonić świetlistym promieniom.

Dobrej już środy!

Jak tam nasze chorowitki - wyzdrowiały?

Dario, ja także muszę regularnie porządkować lodówkę. Mój D. się śmieje, że powinnam mieć o połowę płytsze półki, bo nie ogarniam zawartości
Gołąbki tylko z włoskiej kapusty robię - jest znacznie miększa, plastyczniejsza, i szybciej się gotuje.
W sobotę będę zawijać
Oluniu, witam po przerwie!
Tak, wiosna zagląda do wszystkich katów - nie ma co czekać z porządkami, tylko radośnie chwytać za grabie i sekatory.
Czekaliśmy na ten moment wystarczająco długo
Wiosna już się budzi u Ciebie w ogrodzie?
Moniko, na pewno pracę masz różnorodną i nudzić się w niej nie możesz, a i upust emocjom można dać w pewien sposób
Tylko te godziny są wredne, ale akurat w Twoim przypadku uszyte wg potrzeb, prawda?

Chorowitki pozostają chorowitkami i wcale nie radośnie łapią za termometry, chusteczki i medykamenty
Na dodatek za oknem słota jesienna... jeden plus, że spłucze resztki śniegu, dawno już nie białego...
Optymizmem zarażaj, bo bida w narodzie, bida

U nas deszczowo ale ciepło.. w planie mam wyjście na zakupy i do biblioteki..

Gorzaciu, jutro będzie lepiej
U mnie co prawda jest raczej lekko mgliście, ale jakąś poświatę widać.
Może coś z tej pogody jeszcze będzie.
Najważniejsze, że kolejny dzień przybliża nas do weekendu.
Dario, dobrego dnia zatem!

Zgadzam się z przedmówczynią. To nie fair. Dlaczego akurat teraz?
Pozdrawiam już w środę !

Asiu, przykro mi... zdołasz się wykurować na jutro?

Z tym optymizmem, o którym wspomina Gorzata, to u mnie średnio... co prawda uskrzydla mnie perspektywa wiosny, ale z drugiej strony jestem krańcowo zmęczona i przytłoczona ilością obowiązków jakie sobie wzięłam na głowę. Nie bardzo ogarniam życie.
Na szczęście już koniec szkoły i za dwa tygodnie koniec kursu foto.
Wczoraj robiliśmy w domu Dziewczynę z Perłą - ujęcie się udało, PanM sprawdził w roli oświetleniowca, Nisia nie marudziła zbytnio, a moja dłoń wprawnie operowała wężykiem. Autoryzacji na upublicznianie jednak nie mam, więc musicie uwierzyć mi na słowo Dzisiaj upiekę rybę pod pierzyną z warzyw... Niech już będzie piątek...

Ja podobnie jak Gorzata mam nadzieję, że ten deszcz zlikwiduje do końca resztki śniegu i w końcu zmarzlina odpuści w całej rozciągłości.
Z utęsknieniem wyczekuję przyszłego tygodnia i lepszej pogody, będzie się działo w ogrodzie.

Aguś dobrze że kończą Ci się te szkoły i kursy, bo najwyższy czas żebyś była władczynią swojego życia i miała czas na ogród, przyjemności i rodzinę.

A ja liczę na relację z dyplomu , bardzo jestem ciekawa jak taka obrona wygląda.

Wróciłam już bo samochodem jechałam a wczoraj chciałam sobie pieszo iść ale to było wczoraj, dziś pogoda zaskoczyła mnie..
byłam znów w hy bo podoba mi się tam poszewka na poduszkę - motyw wiosenny,pokazały się również wielkanocne.. jednak poczekam do jutra bo jutro u nas duże targowisko więc może tam coś wybiorę fajnego..
ale nakupiłam sobie kosmetyków..idę je na sobie wypróbować..

oo ale to tak szybko przeleciało z tą szkołą? niedawno pisałaś a tu już koniec..

dziękuję i nawzajem..

Jaka to przyjemność pospacerować sobie po jednym z moich najulubieńszych ogrodów...
I te cudne zdjęcia...
Z niecierpliwością będę czekać na wiosnę w Twoim wydaniu.

Dobrze, że i szkoła i kurs już się mają ku końcowi.. Oj, dałaś sobie w kośc a ja zachodzę w głowę, jak z tym wszystkim dałaś sobie radę. Ja wiem, że im więcej obowiązków, tym człowiek lepiej zorganizowany itp.. ale i tak jestem pod ogromnym wrażeniem!

O ile pamiętam, jutro znowu czeka Cię długaśny dzień.. 3maj się, weekend już blisko

Dzień dobry wszystkim!

Pogoda lekko deszczowa, zatem zaszywam się w swojej wewnętrznej gawrze próbując przetrwać dzień.
Jak się macie?
Poznanianki na Gardenii - pozdrawiam Was gorąco i zazdroszczę!
Postanowiłam za rok zaplanować przyjazd na targi, żeby nie wiem co
Bawcie się dobrze i czerpcie mnóstwo inspiracji

Moniko, prawdę mówiąc, jestem już mocno zmęczona tym natłokiem zajęć i obowiązków.
To niestety nie polega tylko na chodzeniu, ale na poświęceniu mnóstwa czasu i pracy w różnego rodzaju zadania, projekty, prace.
Cieszę się, że powoli zbliża się czas luzu, ale... ja już poważnie myślę o rozpoczęciu w trzecim trymestrze Uniwersytetu Otwartego
O szczegółach na razie pisać nie będę
Tak, dziś wracam do domu późnym wieczorem po kursie... na szczęście jutro już piątek!
Miłego
Ewuniu, serdecznie zapraszam! Niedługo ogrody znów się zazielenią - będzie czym się cieszyć
Pozdrawiam!
Dario, szalejesz zakupowo!
Ja chyba tez muszę pomyśleć o wymianie zasłon, poduch, świec.
Zainspirowałaś mnie, żeby poszperać w sieci za nowościami
Martulu, w ramach pracy dyplomowej trzeba było zrobić trzy plansze 70x100cm: architekturę, wnętrza i ogród.
To ogrom pracy, liczenia etc. - zwłaszcza dla tych, którzy rysują ręcznie.
Promotorzy są w porządku, zatem sama obrona to już formalność. Pytania egzaminacyjne też są dość luźne.
Moje zdanie na temat ogólnego zakresu i poziomu edukacji w tym obszarze znasz... Raczej jestem zawiedziona.
Mimo to, będę się dalej rozwijać, ale już jako słuchacz
Majutek, deszcz rozpuścił resztki śniegu?
U nas białego już dawno nie ma - temperatury oscylują wokół 7-10st, więc już śladu nie ma po zimie...
Za to wiosna budzi się coraz śmielej
Tak, też się cieszę, że będę miała czas na normalne życie

Aguśki dzisiaj nie ma?
no to zostawiam pozdrowienia i mykam na zakupy..