Dzień dobry piątkowe!
Jakby co, to ja już od ponad pół godziny przy biurku fedruję wyrabiając normę
Wczoraj z kursu wróciłam wykończona, a dziś lekko ćmi głowa z niewyspania, ale z kolei uskrzydla perspektywa wolnego.
Byleby do... 15:00
Jak się dziś macie?
Krysiu, bardzo dziękuję za ofertę pomocy w wątpliwościach dotyczących uprawy kwiatów doniczkowych.
Nie mam jakiegoś gąszczu - może 10-15 'zwykłych' doniczkowców + jakieś 20 sztuk orchidei.
Marzy mi się posiadanie prawdziwie pięknych, rozrośniętych egzemplarzy i mam zamiar się o to w tym roku postarać.
Będę podglądać Twoje poczynania i się nimi inspirować
Bozuniu, cieszę się, że owocnie spędzacie czas!
Z rozkoszą pochodzę wirtualnie po targach... chyba muszę za rok się tam pojawić - przecież i ja jestem ogrodowym blogerem
Iwonko, próby będę ponawiać, tym razem w świetle rozproszonym, dziennym.
Mnie się to ujęcie nie do końca podoba i widzę jego szereg mankamentów, ale robione na wariata, to i szału nie ma
Wyobraź sobie, że właśnie tak sobie ostateczny efekt wyobrażałam, jako warstwa naniesionej spękanej farby... niestety PS nie posiadam
, dlatego dodałam sporo szumu, jako substytut.
Dzięki!
Ewcia, dziękuję bardzo!
Jak tam wiosenka u Ciebie? Ja w weekend pracuję w ogrodzie! Ma być względnie ciepło
Martula, otóż to - ja także wychodzę z założenia, że jeżeli decyduję się na kształcenie w jakimś obszarze i program mi odpowiada, to na tej esencji powinniśmy się skupiać. Teraz nie będę sobie już wrzucać na głowę czegoś, to mnie sfrustruje, zamiast przynosić satysfakcję i poczucie dobrze wydanych pieniędzy/owocnie spędzonego czasu.
Jak tam Twoja szkoła? Zaczęłaś drugi semestr?
Majutek, bardzo dziękuję za miłe słowa!
Zastanawiam się, jak się czujesz - mam nadzieję, że coraz lepiej i skutki potłuczenia mijają?
Dario, dzięki za serdeczny komentarz!
Myślę, że masz dobry pomysł z tymi poszewkami. Rób tak, jak Ci intuicja podpowiada i chwal się efektami.
Ja też muszę odświeżyć dom!