TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Cze 2016 22:18 #481304

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aga, lilia dopiero pierwsza wyskoczyła...takie jajko niespodzianka bo z wiosnennego nasadzenia, zupełnie nie pamietam co kupowałam....ona wyglada niczym z wosku odlana :woohoo: nie wiem czy zagustuję w niej... :think:

Paweł, berberysy mam w każdym kącie, obdarowałam juz pół wsi nimi... :rotfl1: fenkuły i werbeny, jeżówki i szczecie kochają siać się w moim ogrodzie... :tongue2:

Jola, dzisiaj grzało mocno i zapach chodził po ogrodzie, bardzo miły..co pachniało? nie było czasu lokalizować go... :rotfl1: , napełniałam dziś każdy pojemnik bo o deszczu nie mam co marzyc... :angry:

Ela, bardzo miło mi także..... :) burza w mózgu odnośnie sadzenia wzdłuż płotu, mam ograniczone w tym miejscu mozliwości bo nie da się przepchać w przód reszty nasadzeń.... :rotfl1: Co do róz, one będą na pewno ale sporo usuwam.....zostawiam piżmówki i kilka miłości nieodwzajemnionych.... :happy:

Ewa, mam ochotę na cisy...wąskokolumnowe, cisy rosną wolno i cena też mało korzystna, zastanawiam się mocno bo chcę uniknąć ciągłego cięcia a musze zachować dostep do płotu/konserwacja drewna/.

Krysiu, witam serdecznie.....kamien mówisz, sama miałam kłopot z rozpoznaniem... :happy3: , masz racje to chwascik jest bardziej urodziwy niz róża... :happy4:

Dalu, róże dały popis w tym roku, szczególnie te delikatniejsze, pewniaki zawiodły, przyroda zawsze zadziwia. Cieszę się, że popadało u Ciebie bo długo miałaś suszę w ogrodzie.....

Mireczko, wierz mi, że do niedawna o orlai mało kto wiedział... :rotfl1: . Damy radę, przeżyjemy nawet budowlanców....i na koniec bedziemy smiać się z tego :happy-old: , szczęsciara z Ciebie, deszczyk krążył wokól mnie ale nic nie spadło.... :(

Olu, dalie sadziłam w doniczki w polowie kwietnia, te są bardzo wczesne i malutkie, lubię je nie trzeba podpierać i kwitną do mrozów obficie. Daję przy sadzeniu w dołek kompost i od czasu do czasu biohumus jak mam oczywiście. Wiejskie są najpiekniejsze.... :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): olga1234


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 16 Cze 2016 08:08 #481384

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ewciu dzień dobry :bye: Dziś u mnie po deszczyku .Roślinki czyściutkie ,niekoniecznie podlane .Ale fajnie jest .Obiecane nasionka już mnie wprawiły w lepszy nastrój .Jak mało nam do szczęścia potrzeba.Piękny busz Twój obejrzałam wraz z pięknym zielskiem i idę dalej wędrować :drink1:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 16 Cze 2016 16:01 #481529

  • Alina-277
  • Alina-277's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1867
  • Otrzymane dziękuję: 1253
Ewuniu nie masz pojęcia jak się cieszę że dane mi było osobiście Cię poznać bo twój ogród od czasu do czasu podglądałam ...zawsze po takim zjeździe jest co wspominać...w tym roku mało było wymiany roślin między forumkami ...w dawniejszych latach wymiany roślin było dużo więcej ale w tym roku dużo zrobił szkółking różany..każdy pisze o deszczu u nas we wtorek trochę mżyło i na tym się skończyło dzisiaj lałam wodą bo sucho..

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 16 Cze 2016 21:04 #481634

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, mimo pocztowych perturbacji roslinki dotarły i czekają na miejscówki :-) Muszę je jakoś "upchnąć" na rabatach do jesieni zanim trafią na docelowe miejscówki na nowej działce :)
Oby rosły tak dobrze, jak u Ciebie :hug:
Pozdrawiam!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 17 Cze 2016 21:32 #482150

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Nowinko, szczęsciaro....uruchomiłam wieczorem linię kroplującą, potworny upał dzisiaj, wiatr halny, patrząc na to miałam wrażenie, że róże odfruną....rosliny wykładaja się, deszczu zero.... :jeez: Ogrodnicze zycie do łatwych nie należy :flower: patrząc na potargane rosliny liczyłam ile podpór jest niezbędne, jeszcze...

Alinko, ja także cieszę się, że udało sie spotkac i trochę pogadać.. :) szkółking teraz w modzie, każdy goni za nowinkami....

Kasia, u Ciebie będą rosły jeszcze lepiej.... :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Cze 2016 14:08 #482332

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewuś, nowinki nowinkami (nomen omen :happy4: ), ale te babcine, tradycyjne rośliny też wracają do łask :flower2:
Mi od jakiegoś czasu zamarzyły się ...łubiny. Kiedyś miałam w ogrodzie, potem się pozbyłam,od dzisiaj MAM! Kupiłam sobie na ryneczku i uzupełnią moją rabatę bylinową. Mam tam taki bylinowy misz-masz, a elementem spajającym są kolory - różowy w odcieniach i niebieskości :flower1:
Popadało solidnie, powiało i dzisiaj jest pięknie! Pozdrawiam :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Cze 2016 16:34 #482346

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ja mam po raz pierwszy łubin,też taki kremowy.
Sąsiad ....taki typowy przypadek :club2:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Cze 2016 20:35 #482384

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja ,żebym miała miejsce ,to bym miała kilometr łubinów .Niesamowicie są piękne :drink1:
Wybredna nie jestem ,mogłabym mieć wszystkie kolory :dance:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Cze 2016 18:42 #483035

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Sieriko :)
Wproszę się bez zapowiedzi, ale ze skromnym prezentem...



... i z informacją, że walerianka od Ciebie, którą posadziłam w ubiegłym roku, teraz zakwitła! I to jak .... jest wysoka, smukła, delikatna i bardzo, bardzo pachnąca ( kwiaty, bo podobno korzeń .... szkoda słów :happy: )- tworzy miły oku duet z żywokostem, a tuż obok panoszy się kwitnący na złoto lubczyk. Zwykłe zioła, ale bardzo efektowne ...
Do kwitnienia szykują się też rumiany :kiss3:

Pamiętam, że nabyłaś swego czasu różę Swanna - u mnie rośnie biała. Po potyczce z mszycami zakwitła mnóstwem kwiecia i tym samym bardzo mnie zaskoczyła i ucieszyła; nie sądziłam, że jakakolwiek róża zadomowi się na tych moich ugorach... desperatka jakaś ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Cze 2016 20:50 #483081

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Dalu, zatęsniłam za łubinami i ja...wiosną kupiłam 3 sztuki niebieskiego, wysadziłam do ogrodu, jeden pochłonęły norniki a miał takie piękne kwiatostany, drugi okazał się fioletowy ale już trzeci niebieski, sliczny niebieściutki kolor. Myślę, że wiosną znów cos dokupię.

Aszko, sadźmy łubiny, sadźmy kwiaty wśród których wyrastalismy.

Nowinko, kilometry kwitnące tak ale kilometry chwastów...? :happy-old:

Anulko, prezent cudny, właśnie o nim piszemy same dobre rzeczy :kiss3: . Róża ma dobrze więc kwitnie..... :)

Nie pada od tygodnia, nawet dłużej, czy warto wspominać o deszczu, z którego w wannie została szklanka wody? temperatury afrykańskie a jeszcze lepiej ten tydzień w mojej okolicy.... :think: ciężko ludziom, ciężko zwierzętom, cięzko roslinom. Pytanie jak utrzymac rośliny przy życiu, lanie całą noc tylko podtrzymuje wegetację a po kieszeni bije....2 noce 15 kubików, 2 tygodnie.... :jeez:
Życie też przestawione do góry nogami, włączyłam tryb hiszpański, wczesny ranek i późne popołudnie do głębokiej nocy, bo i ślimaki trzeba przerzedzać, na szczęście mniej ich w tym roku a może dopiero zaszaleją?
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Cze 2016 22:06 #483125

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
sierika wrote:
czy warto wspominać o deszczu, z którego w wannie została szklanka wody?
Pani korek do odpływu włoży, będzie więcej! :rotfl1:
Łubiny jak dotąd kochałam powiedzmy platonicznie ;) , bez konieczności obcowania namacalnego :rotfl1: , ale tak sobie myślę, że gdyby tak zdobyć jakieś takie w ognistych kolorach, to za jakiś ersatz trytomek mogłyby robić, choć gdzie im do trytomek ;) Czy łubiny powtarzają cechy przy siewie, ktoś wie? Bo ma taki typ w jednym ogrodzie nadający się ;)
Ewa, proszę chwaścik do jakijś identyfikacji wstawić, bo ciekawość mnie zżera... :) U nas na przystankach takie nie rosną :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Cze 2016 22:17 #483135

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja w takim razie pracuję w trybie pół-hiszpańskim :happy3: , bo mi ranki odpadają :oops: . Za to wieczorem uwijam się jak mrówka do ciemnej nocy i zamierzam nabyć czołówkę :happy3:
Nie padało u Ciebie dziś w nocy :think: ?

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Cze 2016 22:59 #483161

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ewo, azalie już uziemione- próba nr 2 !
U nas dużo pada ostatnio, choć , o dziwo wcale nie nasącza to ziemi...
Są miejsca, gdzie po burzy chętnie podlalabym rośliny :-)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Cze 2016 21:11 #483394

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Marta, śmiej się na zdrowie ale z opadami kiepsko u mnie, M grozi, że rachunek za wodę ja będę pokrywać..... :rotfl1: lać czy nie lać? ogród czy M...? :happy:
Łubiny koniecznie, w tym roku na topie jest Masterpiece, gdybyś nie wiedziała :funnyface: .... dlaczego zaraz ersatz, po prostu kolejny klejnot w ogrodzie.... :devil1: A tu mnie zadziwiasz, Ty i pochwała chwasta, świat sie kończy czy cóś...... :happy3:

Marta, no ranki mi tez opadają ale nie chciałam demaskować się.... :rotfl1: kocham spać, każdego wieczora obiecuję, że jutro juz na pewno....i każdego ranka pytam dlaczego, po co.....? :happy4: o czołówce i ja myslałam...chodziłby taki świetlik :happy-old:

Madzia, uziemisz na 100-tkę oby tylko jakos przezimować, pada sucho, nie pada sucho.....co za czasy.

Gorąco....i tyle, lenistwo mnie przygniata a budowlańcy przyprawiają o szok, zawał....tyle lat mieszkałam na równinie i nagle ogród znalazł się 1,5 nad przyszłą drogą :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: .......zdolnych mamy projektantów...Marazm nastał w Oazie, wszystko spowolniło, przerzedziło się, część najbardziej aktywnych odeszła.....


rzeiprzetaczniki001.jpg


rzeiprzetaczniki002.jpg


rzeiprzetaczniki003.jpg


rzeiprzetaczniki015.jpg


rzeiprzetaczniki017.jpg


rzeiprzetaczniki021.jpg


rzeiprzetaczniki010.jpg


rzeiprzetaczniki023.jpg


rzeiprzetaczniki025.jpg


rzeiprzetaczniki027.jpg


rzeiprzetaczniki030.jpg


rzeiprzetaczniki031.jpg
Ostatnio zmieniany: 21 Cze 2016 21:13 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad, pamelka, Alina-277, katja, xMonia, Firletka, edulkot, Adasiowa, olga1234, zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Cze 2016 21:21 #483400

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Lać!!! :devil1:
Ogród bezwzględnie, a M... podle zasług :rotfl1:
Szkoda by było narażać takie cuda na szwank! :teach:
Czasy mojej aktywności na forum odeszły już w niepamięć i choćbym chciała, nie zapełnię powstałych luk...
Pozdrawiam - Gosia

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Cze 2016 21:41 #483409

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gorzatko, witaj..... :kiss3: sama też nie jestem aż tak aktywna, nadrabiałam za to w niektórych wątkach... :rotfl1:
Lać mówisz? :rotfl1: to lać, M zasłużył taka wypowiedzią....a co :happy4:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Cze 2016 21:48 #483415

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Ewko małżonka może nie lej, szkoda chłopa :lol:
Zapytaj czy chce żebyś była szczęśliwa a Twoje szczęście zależy od podlanego ogródka ;)
Ja mam zapas deszczówki w dwóch pojemnikach. 2000 litrów wystarczy mi na parę dni.
W tym roku w porównaniu z poprzednim i tak mam znośne rachunki za wodę.
Powiedz mi jeszcze co to za kwiatki białe przy tej różowej róży? Zestawienie boskie :hearts:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Cze 2016 22:08 #483429

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ewo, czy to Ajonuszka na różowo zakwitła?


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.571 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum