TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 17 Maj 2017 21:58 #542393

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
sierika wrote:
a ludziska zagladają....

Wiesz co, Ewo - jak Cię bardzo lubię i podziwiam - tak tu Cie nie rozumiem ;)
Promenadę jakąś Ci zrobili za płotem?
Tak w ogóle- zjawisko płotkarstwa i zasłanialnictwa jest mi duchowo obce. Najchętniej bym nie miała płotów wcale - ale cóż, mam gończe od 13 lat i stąd konieczność megaszczelnego ogrodzenia w obu miejscach.
Mając zaś spokonego psiulka i zwłaszcza tak cudowne rośliny, jak Ty - zrobiłabym płot absolutnie ażurowy, ba, szklany - przecież Twój ogród nadaje się do okna wystawowego i to w światłach jupiterów. Patrzcie, ludkowie, patrzcie na cudny kawałek świata!
Takich płocisk, żywopłotów cierniowych, murów cyklopowych, jak u nas - chyba w żadnym kraju nie stawiają wokół ogrodu. Mam na myśli taką Austrię, Niemcy Południowe, Włochy, południe Francji... bo namiętnie zaglądam tam - co komu kwitnie. A z tego, co wiem, w Skandynawii postawienie płotu wokół posesji wywołuje osłupienie okolicznego narodu. Co mi donoszą polscy właściciele beagle mieszkający tamże...
O matko, znowu przynudzam... :oops:


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 17 Maj 2017 22:18 #542405

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aniu, nie przynudzasz absolutnie, masz rację, że w świecie takie odgradzanie się budzi....powiedzmy zdziwienie, może to kwestia mentalności i tego, do czego zdolni są sąsiedzi..Mam na codzien łamanie daszków przy płocie, wrzucanie różnych smieci i wyzwiska rzucane przez ich dzieci, a dzieci powtarzają to co słyszą w domu ... :angry: Przez lata dałam sąsiadkom tony krzewów, bylin, nawet drzewek, taczkami woziły, sadzonki zmarnowały i przychodziły wołać o następne bo pani ma, dawałam do czasu. Teraz obgadują chociaż nic złego z mojej strony ich nie spotkało....chyba, że upominanie się o godne warunki dla ich psów, tu jestem mało sąsiedzka :evil:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Maj 2017 20:09 #542490

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Sieriko, dziękuję za różyczkową podpowiedź :kiss3: No tak, potas na kwitnienie .... czyli nie będzie nadużyciem z mojej strony, jeśli dopytam - mam nawóz na bazie guano specjalnie zrobiony dla pomidorów, papryk i ziół - mogę z czystym sumieniem podlać moje skarby ?
Łateńko, o opłotowaniach, murach, siatkach, etc. mogłabym, jako mieszkanka Poznania, napisać doktorat, tylko po co? Od dłuższego czasu w naszym mieście dookoła wieżowców ( !!! ) wyrastają płoty maści wszelakiej, to samo zjawisko widzę na działkach - betonowe, wysokie płoty, niektóre nawet z ornamentami ... zero gustu, ale nie mnie o tym sądzić, najgorsze jest to, że stajemy się betonową dżunglą, a jeśli dodamy do tego lex Szyszko, to odechciewa się żyć w tym kraju.
Całą nadzieja w takich ludziach jak Wy - właścicielach własnych domków i ogrodów, którzy jeszcze nie zwariowali i doceniają naturę.

Tak, to chyba szanta. Ściskam Was mocno dziewczyny :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Maj 2017 20:54 #542501

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Spokojnie możesz dać...
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Maj 2017 21:09 #542507

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Pozwolisz Ewo, że włączę się do rozmowy :)
Otóż jestem przeciwniczką, tak modnych ostatnio, zamkniętych osiedli, otoczonych drutami, betonowymi płotami i monitorowanymi 24h na dobę. Nie lubię też betonowych płotów, jakimi odgradzają swoje posesje ludzie na wsiach i w małych miasteczkach. Ale -nie oszukujmy się - nie żyjemy w Holandii, ani w Stanach i nie możemy pozwolić sobie na nieogrodzone posesje z wiadomych względów. Raz - bezpieczeństwa, dwa - mentalności ludzi. Bezpieczeństwo - wiadomo, kradzieże, mentalność - bardzo lubimy wiedzieć, co się dzieje u sąsiadów.
A więc - od strony ulicy, jeśli mamy ładny, zadbany przedogródek, w zależności od stylu domu fajnie wygląda płot drewniany lub metalowy; niech tam sobie przechodzący zaglądają ;)
Ale od tyłu i z boku - szczelniej zasłaniający płot, najlepiej - żywopłot. We własnym ogrodzie lubię się czuć swobodnie, wyjść niekompletnie ubrana, przyjąć gości w poczuciu pełnej intymności.
I jeszcze jeden argument przemawiający za żywopłotami - oprócz tego, że są piękne, stanowią schronienie dla ptaków, odgradzają nas od wścibskich sąsiadów - są doskonałą zaporą dla wiatrów, których tak nie lubi wiele roślin (znamy to "roślina musi rosnąć w zacisznym miejscu").
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Maj 2017 21:36 #542515

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Dalu, zgadzam sie z Twoimi słowami, jak jest u nas każdy wie z własnego podwórka...
Po tylu latach z ogrodem doczekałam, że po bokach i z tylu byłam całkowicie osłonięta, odpowiada mi to ze wzgledu na prywatnośc, lubię rano przemaszerować po trawie w szlafroku, ale nie na oczach innych, w końcu to nie wybieg. Pozbawiona ściany drzew na końcu ogrodu/gmina urwała ten kawałek na drogę, ostatnie 5m działki/ nie mam juz miejsca na nowy żywpłot, niestety......i tak poszukuję co może sprawdzić się na skrawku jak pozostał.....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Maj 2017 21:51 #544290

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Jak dobrze, że temperatura spadła do wiosennej chociaz dzisiaj po południu przypiekało...chwasty pobiły rekordy i mus plewić :happy: w tym roku gwiazdnica zakryła róże :woohoo: obchodziłam z daleka rabaty ale dłużej nie da się :devil1: mam za soba dwa popołudnia i jeszcze największej rabaty nie skończyłam :flower:
Wysadziłam do gruntu setki rozsad :club2: kwiaty jednoroczne i byliny, które nie chcą uznać, że bylinami są, kapryszą ale są przesliczne a może są prześliczne więc kapryszą.... :whistle: obiecuję sobie, że juz nigdy....tyle. Wiosną i tak zapomnę o obietnicy :rotfl1:


fantan002.jpg


fantan012.jpg


fantan021.jpg


fantan024.jpg


fantan034.jpg


fantan042.jpg


fantan058.jpg


fantan068.jpg


fantan069.jpg


fantan075.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Gabriel, Adasiowa, grula, Łatka, Adela, minohiki

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Maj 2017 11:34 #544370

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ewo, to tamaryszek na ostatnim zdjęciu? Bardzo pracowicie rozpoczęłaś sezon.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Maj 2017 19:39 #544445

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Sieriko - dedykuję Tobie :kiss3:
( jutro usunę to zdjęcie )

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): minohiki

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Maj 2017 20:54 #544470

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewo, jaki śliczny stoliczek i fotelik :) To nowe nabytki? Bardzo pięknie komponują się z roślinami w Twoim ogrodzie :)
Ja też niedawno dopiero uporałam się z jednorocznymi do donic i skrzynek, ale sadzenie bylinek jeszcze przede mną...
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Maj 2017 21:09 #544693

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Bożenko, tamaryszek jeden z czterech, najstarszy i najokazalszy.

Anulko, nie usuwaj, bardzo lubię szczecie....pszczoły też, mam ich mnóstwo nasianych. Na pewno spodobają Ci się, juz w tej fazie są śliczne.

Dalu, fotelik kupiłam jesienią, 3 i kanapka a stolik wypatrzyłam ostatnio i M mi fundnął, jemu też sie spodobał :happy:
W donicach mało mam, wysadzałam na rabaty, bieganie z konewkami w upalne lata kilkakrotnie w ciągu dnia juz mnie nuzy. Nadgarstki daja znac o sobie..na rabatach mam linie kroplujące ale niektóre partie tez trzeba czasem podlać no i mini warzywnik, sama wiesz najlepiej...
Upał potworny, dosłownie a plewic muszę bo gwiazdnica i inne chwasty oszalały, przez 3 popołudnia ogarnęłam największą rabatkę, zaczęłam w piątek, chwasty fajnie wychodziły z ziemi, w sobotę jeszcze a dzisiaj skała piaskowa, to co lubi wodę rozłożyło się na ziemi :tongue2: niechętnie włączyłam podlewanie na tę rabatę....woda coraz droższa.
W upalne dni wychodzę wczesnie rano/rzadko/ i popołudnia, to zbyt mało czasu bo o 16-tej jeszcze pali niemiłosiernie a od 19-tej atakuja komary, no i panicznie boję się kleszczy, niedawno przyniosłam na ubraniu, na szczęscie dopiero szukał miejsca.....brr
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2017 21:13 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Maj 2017 18:52 #544888

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewo, u mnie też przez kilka dni były tropikalne upały, więc w ogrodzie nic nie robiłam :( Do tego doszły kłopoty zdrowotne moje i wnuczki i tak mi się nawarstwiało...Dzisiaj zaczęłam troszkę pracować w przedogródku (przycinałam bukszpanowe kule i trzmielinowy płotek, walczyłam z chwastami i tym, co spada z mojej wielkiej brzozy), ale wygonił mnie ...deszcz. W końcu zaczęło padać i to nawet dość solidnie. A więc podlewanie mam z głowy, a już się martwiłam, że czeka mnie bieganie z konewkami i wężem...Super, że masz linie kroplujące; to jednak duża ulga i chyba (?) oszczędność wody :garden1: Moje się już zużyły - muszę pomyśleć o nowych.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Maj 2017 21:17 #544937

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Dalu, mnie dzisiaj o 19-tej zgonił deszcz, zaczęło kropic grubo gdy uruchamiałam podlewanie następnej rabaty...wczesniej wąż wyskoczyl mi z ręki i byłam pewna, że to z krzaka kapie.. :rotfl1: leje juz 1,5 godziny, burza i bardzo solidny deszcz, widzę po psiej misce, że nalało duzo. Ja też się cieszę, że nie muszę lać wody. Kiedy parę lat temu zdecydowałam się na linie wyczytałam jaka to oszczędność, na pewno masa czasu i zdrowia ale wody? Korzystne jest to, że woda leje się tam gdzie trzeba, że nie rozlewa się na boki, jednak aby dobrze podlać tzreba lać kilka godzin, najlepiej całą noc a potem patrzę na licznik, kilka kubików.
Uważam, że warto miec w ogrodzie, w dużym szczególnie, cóż duża powierzchnia, dużo wody.....
Ostatnio zmieniany: 30 Maj 2017 21:19 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 07 Cze 2017 22:39 #546856

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Ewo pocieszę Cię , obietnicy to i Ja nie potrafię dotrzymać :jeez:
To chyba babska przypadłość ? Nie warto z nią walczyć :wink2:
Gwiazdnica i u mnie się panoszy .
Co za płodne ziele i chyba nie do wytępienia
Pozdrawiam :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Cze 2017 13:03 #548369

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Witaj Ewo :bye: Bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać osobiście i jednocześnie żałuję, że nasze spotkanie było takie krótkie...
Pozdrawiam serdecznie i czekam na jakąś fotrelację ze zjazdu i zwiedzanych miejsc, a także nowinki z Twojego pięknego ogrodu :)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Cze 2017 19:48 #548420

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Elu, nie warto sie tym przejmować :)

Dalu, też żałuję, że nie mogłyśmy dłużej pogawędzić w tak cudnym otoczeniu :hearts: mieszkasz w raju, fotorelacja będzie, jutro czas wolny...
Ostatnio zmieniany: 14 Cze 2017 19:48 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): dala

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Cze 2017 21:35 #548452

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Dawno nie pisałam, dawno nie wstawiałam fotek....a tyle się działo, praca w ogrodzie a przede wszystkim zjazd w Lewinie Kłodzkim, o tu dopiero się działo, wrażeń pod sufit..


ogrdpozlocie004.jpg


ogrdpozlocie006.jpg


ogrdpozlocie005.jpg


ogrdpozlocie009.jpg


ogrdpozlocie010.jpg


ogrdpozlocie020.jpg


Ale po kolei, ma zlot wybrałam sie z zapasem czasu, niestety zbyt małym, 5 dni w takiej okolicy to stanowczo mało. Przyroda, historia i ludzie, którzy tam mieszkają czarują.....biegałam po górskich szlakach, zwiedzałam ogrody, obiekty historyczne, gadałam do bólu krtani. Sama radość.
Powolutku będę wstawiać dokumentację.... :happy:

Ogród przywitał mnie buszem, chwastami....


ogrdpozlocie024.jpg


ogrdpozlocie027.jpg


ogrdpozlocie030.jpg


ogrdpozlocie037.jpg


ogrdpozlocie008.jpg


ogrdpozlocie040.jpg
Ostatnio zmieniany: 14 Cze 2017 21:44 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, grula, Łatka, Adela, minohiki

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 24 Cze 2017 12:17 #550518

  • Tamaryszek
  • Tamaryszek's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 135
  • Otrzymane dziękuję: 18
Witaj Ewo! Fajnie było się spotkać i choć trochę pogadać bezpośrednio.
Dziś, zwiedzając Twój ogród, zauważyłam radykalne przedzielenie przestrzeni cisowym żywopłotem, jakoś wcześniej tego nie widziałam. Jaka koncepcja się za tym kryje?
Smutne to, co piszesz o relacjach z sąsiadami... Czy już zdecydowałaś, jak obsadzić to miejsce przy płocie?
Pozdrawiam,Tamaryszek
"Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze niż przeciwko niej"


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.551 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum