TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 19:16 #534146

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewo, szkoda róż. Ja mam tylko kilka, które trochę przemarzło.
Mam nadzieję, że to nie będzie ostatni rok róż u Ciebie.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 19:46 #534148

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Gosia, sądząc po wypuszczanych listkach poradzą sobie, trudno zawsze cos tam musi po zimie biedować. Szkoda byłoby mi pizmówek bo bardzo je lubię i pasują mi w rabatach z bylinami i trawami.

Ciemierniki pieknie rozrastaja się, gdyby nie psy byłoby bez patykow ale zrobiły sobie przelot na tej trasie....

sadzonki004.jpg


sadzonki007.jpg


sadzonki008.jpg


sadzonki009.jpg


sadzonki010.jpg




widzę, że nasiało sie ich mnóstwo znowu, ach jak sie cieszę....


sadzonki005.jpg


sadzonki006.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Tamaryszek, Bozi, Adasiowa, olga1234

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 20:09 #534154

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19272
  • Otrzymane dziękuję: 79698
Ewa - patyki jakby znajomy mi widok :happy:
Gratuluje ciemiernikowego żłobka.
Ciekawe, czy z mojego kolorowego, tegorocznego zakupu, coś się wysieje? :think:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 20:24 #534159

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Aniu, jak ruszą z kopyta, jeden 20kg a drugi 40kg....to wiesz co dalej..... :rotfl1:
Wszystkie te dorosłe oprócz ciemnego to samosiejki.

Wczoraj oderwałam sie od ogrodu, Requiem Mozarta wykonane przez 4 krakowskie chóry warte było tego, szczególnie w tym okresie....
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2017 20:27 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Kasionek

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 22:19 #534197

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Kiedyś ta mi się wysiewał ciemiernik cuchnący ale obecnie cos im nie pasuje.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 22:35 #534202

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewuś,ja mam małe pieski, ale też mnóstwo patykowych zasieków ;)
Wbrew pozorom mały piesek też może zniszczyć niejedną roślinkę :angry: Zwłaszcza niszczą mi młode lilie. A tego bardzo nie lubię :evil:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Kwi 2017 22:57 #534212

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Bożenko, ja się dziwię, że moje takie chętne choć w cieniu iglaków, czasem podsypię trochę skorupek albo garstke popiołu i daja radę.

Dalu, kiepsko te zasieki wyglądają, obdzierają z urody ale psy też muszą gdzieś biegać....Ty jesteś wybitnie liliowa :) ja sie cieszę, że moje kilkanaście lilii przetrwało mimo norników. Zastanawiam sie tylko dlaczego Lankony padły rok wczesniej sadzone znikły.... :think: chciałam odkupic w tym roku ale nigdzie nie było ich.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Kwi 2017 21:04 #534571

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Jaki dzisiaj ziąb, wczoraj krótki rękaw dzisiaj kurtka i czapka... :rotfl1: na szczęście dzien wolny od ogrodu więc nie muszę dygotać między grządkami.
Za to dalej planuję co, gdzie i jak :rotfl1: czy to ma jakis koniec? :rotfl1:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Kwi 2017 21:23 #534575

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64586
sierika wrote:
Za to dalej planuję co, gdzie i jak :rotfl1: czy to ma jakis koniec? :rotfl1:

Nie Sieriko :happy: I to jest w naszym życiu najpiękniejsze - planowanie przyjemnych i pożytecznych zadań i celów. Czasami zżymam się sama na siebie, że zadaję sobie tyle pracy, a potem brakuje siły albo miejsca, albo obydwu naraz, ale w gruncie rzeczy wysiłek włożony w ogród jest chyba jednym z szczęśliwszych zajęć. Szkoda, że pogoda nie jest tego samego zdania ....
Wysiewałaś może pomidorki :)?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Kwi 2017 21:33 #534576

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Planowanie ogrodowe to najprzyjemniejsza rzecz w moim życiu....trzyma mnie w dobrym humorze i zdrowiu psychicznym :) Z wykonaniem juz różnie bywa, cóż, życie to trudna sztuka.. :happy:
Pomidorki wysiewałam, a jakże....w sumie 20 sztuk dla siebie i trzy dla pewnej osoby, więćej nie bo nie ma sensu utykac ich w ścisku, one na tym nie skorzystaja a ja potem denerwuję się, że stłoczone narażam na choroby...Miałam sporo odmian jednak byłam twarda, w przyszłym sezonie wypróbuję inne...
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Kwi 2017 22:17 #534593

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64586
Masz rację .... nawet kiedy człowiek wstanie rano "lewą nogą" i wie, że dzień zapowiada się ponuro i nieciekawie, to świadomość, że pojedzie na działkę sprawia, że zaczyna się myśleć optymistyczniej. A kiedy już otworzy furteczkę i odetchnie leśnym powietrzem .... to nawet bałagan po zimie wydaje się uroczy ;-)
Mam nadzieję, że wkrótce nabiorę normalnych chęci do odwiedzin ogrodu, bo na razie jeżdżę tam niejako z obowiązku, ale dzięki temu małemu kotu ta ochota wydaje się bardziej realna ... poczekam jeszcze spokojnie.

Odnośnie pomidorków - te od Ciebie nawet rosną :supr3: - może uda się zerwać choć jednego ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 12 Kwi 2017 19:24 #534785

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Wątpiłaś, że z nasionka ode mnie pomidor może wyrosnąć? :rotfl1: cóż czasem im sie zdarza..... :happy:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 12 Kwi 2017 20:01 #534804

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64586
Nic podobnego! Wątpiłam, że U MNIE coś z niego wyrośnie ... Faktem jest jednak, że była to jedna z najdłużej kiełkujących odmian i chwilami dopadała mnie rozpacz, że zmarnowałam prezent, ale cierpliwie czekałam; na wszelki wypadek posiałam tylko dwa nasionka i obydwa są teraz małymi rozsadami :dance:
A warunki u mnie mają ciężkie ;-)

Spieszę także donieść, że groszki pachnące rosną, niektóre już ogłowiłam, część wypuściła takie cieniutkie "wąsiki" czepne, a całe towarzystwo ma za sobą dwa dni na powietrzu ( weekendowe ), kiedy jeszcze pogoda sprzyjała hartowaniu. Od wczoraj siedzą z powrotem w domu. Przeprosiłam czapkę, szalik i zimową kurtkę ...
Ale i tak CIEPLUTKO pozdrawiam :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 12 Kwi 2017 20:50 #534824

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Ja też częśc roślin hartuję ale groszki jeszcze nie dostąpiły.....chyba od jutra o ile jako taka bedzie temperatura, znów zagęści sie przy drzwiach :jeez:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Kwi 2017 18:44 #535124

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Kochani, zdrowych, spokojnych, niosących wytchnienie dni światecznych życzę..... :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kasionek, zeberka363

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Kwi 2017 20:31 #535344

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3179
  • Otrzymane dziękuję: 5453
Ewuś :kiss3: spokojnych Świąt.
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 16 Kwi 2017 23:49 #535455

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja również życzę spokojnych i wesołych Świąt
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Kwi 2017 22:37 #536276

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2005
  • Otrzymane dziękuję: 3046
Ooo, jak dobrze, że widzę u Ciebie siewki ciemierników. Cały czas się zastanawiałam co mi się nasiało, ciemiernik to , czy hosta.??? A może coś innego mróweczki przyniosły.
Wreszcie będę miała spokojną noc. :thanks: Dobranoc.
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.595 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum