TEMAT: Ogród już nie weekendowy Ave (2015)

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 14 Lut 2016 20:30 #435301

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Ogród okrzepł w sobie, więc i mniejsza uwaga ogrodniczki mu nie przeszkodziła :kiss3: .
U mnie ziemia już rozmarzła, wyrwałam trochę chwaścisków- tak mimochodem, walentynkowo, żeby wszyscy święci i sąsiedzi nie widzieli. Nic im ( chwastom :happy3: ) ta zima nie przeszkodziła i rosną w najlepsze... Z dzisiejszego przeglądu ogródka ogródka odkrycie, że mrówki się pobudziły. I od razu myśl, że zaraz będą mszyce na różach :happy:
Ale mi się chce wiosny AveEvo kochana!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 15 Lut 2016 11:06 #435428

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Alebciu - Izulku - mnie też się chce... tego ciepełka i zieloności, bo nadmiar roboty trochę przeraża, ale co tam... dam radę, najwyżej ciepnę gracę i pójdę sprawdzać stan sprzętów wypoczynkowych typu huśtawka... :happy4:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 17 Lut 2016 12:45 #436103

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewciu, ale tak naprawdę nie musisz obcinać kwiatów rodków. Ja zrobiłam w zeszłym roku eksperyment i zostawiłam jeden krzaczek z szypułkami. Drugi obcięłam
Jak na razie nie widzę różnicy
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 17 Lut 2016 13:47 #436111

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
To zobaczymy - ciekawa jestem jak to się u Ciebie sprawdzi. Ja miałam zakodowane że wyłamywanie przekwitłych kwiatków umożliwia zawiązywanie większej ilości pąków na nowy sezon, ale jeśli to tylko takie gadanie, to z chęcią tego zaprzestanę. :flower2:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 18 Lut 2016 11:29 #436357

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Nie byłabym sobą ,gdybym nie wtrąciła swoje trzy grosze .Rodki i azalki ,to przecież moje ulubione .
Otóż ,ja zawsze od zarania dziejów wyłamuję stare kwiatostany .Jednego roku tak się zdarzyło ,że wyłamałam tylko połowę na jednym krzaku .Coś mi robotę przerwało i tak został do przyszłego sezonu .
Oczyszczona połowa zawiązała nowe pąki ,a druga nie .Szkoda ,że nie zrobiłam zdjęcia ,bo wyglądało to bardzo dziwnie .Po długim czasie zawiązały się i na drugiej połowie ,ale różnica była widoczna gołym okiem .Jedna część oblepiona kwieciem ,a druga średnio na jeża .Tak więc Ewciu jeśli miałaś wątpliwości ,to już nie miej .Ja stara rodkowa wyga Ci to mówię :happy-old:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 18 Lut 2016 11:49 #436363

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa Nowinka...ja też obłamuję przekwitła kwiaty i jest ok.ale w parkach gdzie są wielki okazy nikt tego nie robi i też kwitną obficie.Ją już z moim ma problemy bo brzuchaty jest

Ewa Ave....muszę się ujawnić i skomplementować :thanks: pięknie u Ciebie
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 18 Lut 2016 11:54 #436367

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Oluś w parkach i ogrodach botanicznych też wyłamują .Widziałam na własne ślepka. :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 19 Lut 2016 21:04 #436775

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
To wyłamywanie miałam zakodowane... też mi się wydawało, ze jak jednego roku sobie odpuściłam, to następnego było tych kwiatów jakby mniej... Prawdę mówiąc to wyłamywałam kwiatostany po przekwitnięciu na azaliach wielkokwiatowych, a na japońskiej nigdy, a ona i tak co roku obsypana kwiatami...

o tu ją widać...




Nie wyobrażam sobie jak oni to robią w tych ogrodach botanicznych, to przecież robota jak dla Kopciuszka... :funnyface:

Witaj Oleńko -Aszko - dziękuję za dobre słowo. Ja też znam Twój ogród :P

Ewciu-Nowinko - w tym roku wyłamię na wszystkich. Trzeba słuchać się znawcy tematu :whistle:
Ewa
Ostatnio zmieniany: 19 Lut 2016 21:06 przez Ave.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 19 Lut 2016 21:53 #436798

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ja wyłamuję u tych młodszych, w zeszłym roku na żadnym nie wyłamywałam i widzę nawiązane nasionka na azaliach, ciekawe czy jak się wysiały to coś z tego wyrośnie :unsure: albo wcześniej wyplewię :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 19 Lut 2016 22:44 #436809

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Ja niestety też mam problem z plewieniem siewek - bo przecież jakieś są co roku - jak już lecę z motyczką, to ... czyszczę wszystko, siewki też :happy: A to chyba świadczy o tym, że między roślinkami za dużo miejsca jest, skoro mogę tam wleźć z motyką... czyli będziemy dosadzać. :happy3:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 19 Lut 2016 22:51 #436812

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewo koniecznie :lol: ja raczej się nie mieszczę dlatego mam dość wąskie rabatki :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 21 Lut 2016 22:34 #437441

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Nie będę się spierała z taką wygą jak Ewcia w kwestii wyłamywania.
Ale sama przyznałaś, że mimo, że nie wyłamałaś połowy ta też zakwitła. Może słabiej, ale jednak
U mnie kwitły, za to w tym roku będzie dużo mniej kwiatów, ale to przez suszę. Za mało podlewałam.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lut 2016 21:16 #439269

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Dziś była taka świetna pogoda, słoneczko.... a ja gapiłam się na ogród przez szybę... od dwóch dni ostro walczę (miodem, czosnkiem, ziołami) z jakąś paskudą, która mnie dopadła... a przecież niedawno miałam zapalenie płuc i nie mogę się znowu rozchorować :placze: :angry:
Niestety w sezonie grypowym podróżowanie środkami komunikacji publicznej jest mocno ryzykowne...
A takie miałam plany na ten weekend... :happy-old: ech...

to ku pokrzepieniu...





Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, zanetatacz, Adela

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lut 2016 22:00 #439299

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Jak bardzo rozumiem, sama niedawno byłam na zwolnieniu, nadal kaszlę.
Dawno tak nie chorowałam, dałam się osłuchać, bo czytam o powikłaniach, zapalenie płuc to nie przelewki :dry: .
Nie dawaj się popędzać i nakręcać, nie żałuj, dopiero luty :funnyface: .
Poczytaj, zdjęcia pooglądaj, wydziergaj serwetkę ;) .. itp.
Widoczki pokrzepiające :) .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lut 2016 22:31 #439327

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewo nie spiesz się do ogrodu, ciągle jest zbyt zimno żeby bezkarnie w nim grasować. Kuruj się i w oczekiwaniu na wiosnę pokazuj takie śliczne widoczki :hug:
Ja dwa dni szalałam ogrodowo i coś mnie w gardle drapie, kuracja naturalna wskazana i odpoczynek w ciepełku ;)
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 28 Lut 2016 09:18 #439429

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Dzięki kochane moje, za słowa otuchy. Generalnie to ja raczej nie użalam się nad sobą, ale nie lubię chorować, a teraz częstotliwość tych przypadłości jest za duża... W tym roku faktycznie trzeba uważać i nie zwlekać z wizytą u lekarza, bo powikłania pogrypowe są paskudne.

Macie rację, dopiero luty się kończy, mam jeszcze czas na natyranie się :P
Za to z przyjemnością (no i leciutką zazdrością, jednak, ;) poczytam o ogrodowych dokonaniach u innych.

:garden1:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 28 Lut 2016 09:20 #439432

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ewciu, doskonale wiem, z czym się grypa i jej pochodne wiążą... M. dziś dopiero po trzech dniach w gorączkowym widzie, jako tako przejrzał na oczy.
Uważaj na siebie i w ogóle się nie przejmuj, że inni już coś tam w ogródkach robią.
Jest wciąż zimno, wiosna wcale nie zaawansowana, zatem wszyscy w swoim tempie zrobimy porządki...
Zdrowie najważniejsze - dbaj o siebie! :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 03 Mar 2016 17:36 #440982

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Takie widoki ,to jak z raju .Ja też wyłażę do ogrodu ,ale szybko wracam .Nie ma sensu rwać się na siłę ,a potem w ciepłe dni siedzieć w domu i wyglądać przez okno ze świeczką pod nosem :devil1:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.425 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum