TEMAT: Ogród już nie weekendowy Ave (2015)

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 12 Mar 2016 13:56 #444019

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Romciu, bardzo skromna jesteś - widziałam jak zmienił się Twój ogród - pięknie masz. I roślinki wcale nie takie małe :flower1:
Coś w tym jest... Po wylocie dzieci z gniazda zaczyna nas ciągnąć ku naturze :fly:



Ewa
Ostatnio zmieniany: 12 Mar 2016 14:20 przez Ave.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, Adela


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 14 Mar 2016 15:00 #444910

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Wczoraj słonko tak swieciło, ze chociaż zimno było to oderwałam się od robótek ręcznych i poszłam na spacerek... z sekatorkiem... czego wynikiem było przycięcie kolejnych krzaczorków i obciachanie zbrązowiałych owocków na różycach rugosach - reszty nie ruszałam, czekam na sygnał od forsycji, że już można :happy:

Jakiś ten rok kulawy od samego początku...same smutasy w wiadomościach, dzieciska i wnusio ciągle chorują i ja też (tfu, tfu odpukac u mnie od tygodnia na razie spokój)... ech, niech ta wiosna w końcu przyjdzie, może się coś odmieni.

Dzisiaj zrobiłam internetowe zakupy różnych środków i będę robiła mikstury według receptur naszego Pomodoro (matko, ale ten facet ma wiedzę, chylę czoła :thanks:
Założenie jest takie, że w tym roku nie będę stosowała chemii w ogrodzie, szczególnie na choroby grzybowe i paskudy ssące, tylko cotygodniowe opryski ekologiczne. Zobaczymy.
Po te świństwa chemiczne można sięgnąć jak już nic innego nie zadziała...
Za tydzień biorę się za wysiewanie warzywek, a w międzyczasie jak pogoda pozwoli - porządki, porządki, porządki...
Musze wyciągnąć rębarkę do gałęzi, bo naciachałam ich już sporo.



Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, sierika, Lady-r

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 15 Mar 2016 10:17 #445251

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
No i mamy zimę :happy4: mam nadzieję, że to jej ostatnie podrygi, bo nie lubię takiego mokrego śniegu , brrrrr

Dostałam własnie wyniki analizy mojej gleby - ulalallala jak się zdziwiłam ... okazało się że w warzywniku moja ziemia ma Ph 6,9 :supr3: więc gdzie ta kwasność ? skrzyp i szczaw szaleją :woohoo: a gleba obojętna.
Bardzo polecam wszystkim zrobienie takiej analizy - może się okazać , że sypanie nawozów jest kompletnie bez sensu, bo utrudnia roślinom pobieranie papu, czyli szkodzi, a nie pomaga... albo na odwrót, trzeba nawozy podawać, tylko nie takie i nie w tych ilościach, które sobie sami dobieramy :oops: :happy:
W wątku warzywniczym Pomodoro, nasz dobroczyńca, pomaga to wszystko ucywilizować... :thanks:
Czekam z niecierpliwością na jego zalecenia...
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 16 Mar 2016 20:42 #445843

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Maszyny do rąbania gałęzi zazdroszczę, przydałaby mi się taka :) Posprzątałam trochę gałęzie wierzby, która złamała się w zeszłym roku i trudno te stosy resztek zutylizować. Zajmie mi to trochę czasu.
Śniegu nie ma, ale przymrozki obecne. Dziś rano -6, noc też zapowiada się mroźna. Normalna wiosna :)
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 16 Mar 2016 22:14 #445902

  • Roma
  • Roma's Avatar
Ewciu,dzięki za energetyczne fotki bo i ja mam już serdecznie dosyć tej pokręconej pogody.W styczniu i lutym była wiosna a teraz co chwilę zimowe klimaty dają o sobie znać :teach: Rano ok 8:00 mieliśmy dzisiaj -4 stopnie ale na szczęście w południe zaświeciło słońce i można było trochę powalczyć w ogródku.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 19 Mar 2016 22:27 #446936

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak ja lubię naparstnice :)
Szkoda, że u mnie im się nie podoba
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 20 Mar 2016 09:15 #447004

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
U mnie ziemia kwaśna ,sprawdzałam kilka razy ,ale nie w całym ogrodzie .Są miejsca gdzie jest inaczej.
Ja z nawozami nie przesadzam ,dostają tylko te rośliny ,które potrzebują specjalnego podłoża .
Niedziela dziś u mnie pochmurna ,ciemno i ponuro :blink: No i jak tu wątek otwierać ,gdy nie ma co focić :search:Zostawiam pozdrówki :flower1:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 20 Mar 2016 19:10 #447210

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Analiza gleby obala czasem nasze dotychczasowe przekonania, zadziwia niejednokrotnie i pomaga zrozumiec dlaczego to czy tamto, choc dopieszczane ledwo dyszy......
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 20 Mar 2016 20:54 #447286

Bardzo się cieszę że trafiłam do Twojego wątku Ave Masz prawdziwy raj na ziemi, jestem zauroczona ciurkadełkiem :bravo: fantastyczna sprawa... Za jakieś 20 lat zapraszam do mojego królestwa :jeez: czekam na akt notarialny i biorę się do roboty :garden:
Pozdrawiam Mariola...
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 21 Mar 2016 11:29 #447439

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Czytałam gdzieś , że skrzyp wcale nie wskazuje na kwasowość gleby, rośnie z powodzeniem nawet na zasadowych glebach. Bardziej wskazuje na istnienie dużej wilgotności głębszych warstw gleby. Moja działka jest w połowie kwaśna w połowie obojętna i skrzyp rośnie i tu i tu :)
Pozdrawiam :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 22 Mar 2016 22:38 #448095

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Fakt, skrzyp mam w warzywniku, tam, gdzie jest mokry dołek i w cieniu. Martwię się średnio.
Niemiłosiernie zimno, czekam na sprawdzenie się optymistycznej prognozy-ponoć ma być wreszcie ciepło. Żałuję, że nie zaczęłam prac w styczniu. Mimo zimna było chyba przyjemniej niż ostatnio :angry:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 31 Mar 2016 10:08 #450727

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Ewciu-Majowa - myślę, że kiedyś sobie taka maszynkę sprawisz. Tym bardziej, że przepisy coraz bardziej utrudniają nam "ognistą" utylizację :lol:

Romciu - Podobno ma się nam pogodowo poprawić - pożyjemy-zobaczymy

Gosiu-Margo - wiesz, naparstnice tez mnie kiedyś nie lubiły :silly: chyba za bardzo im dogadzałam. Od czasu, gdy sie nimi ne zajmuję - sieją się gdzie chcą i jak chcą. W tym roku widzę, że będzie ich mniej...

Ewcie - Sieriko i Nowinko - Nawożenie "wszedzie i na oko" może przynieść więcej szkody niż pożytku. Jak czytam na forum ile i jak, ludziki "wzbogacają glebę" i co z tego wynika, to ... aż żal.

Mariolko z kwiatami we włosach - kochana, nawet okiem nie mrugniesz,s a ogród wybuchnie kolorami. A za 2-3 lata to tak będziemy ogladać Twoje retrospekcje :woohoo: :supr3:

Iwonko-Majowa - Masz całkowitą rację - u mnie faktycznie był/jest wysoki poziom wód gruntowych...



Święta, święta i po świętach... teraz przyda się trochę ruchu po tych biesiadach.
Wczoraj kończyliśmy cięcie tujek. Zdążylśmy, tuż przed deszczem. nareszcie żywopłoty wyglądają porządnie.
W weekend zapowiadają ładną pogodę, więc będzie okazja do styrania całego człowieka, bo roboty multum.
W tym sezonie muszę zebrać wszystkie kamyki koło ciurkadła, bo pomimo włókniny poprzerastały zielonym i wkurza mnie to. Chyba umocuje je w betonie, tym bardziej, że musze też zrobic z takich kamyków (bo mam) ścieżki z tyłu ciurkadła.
I trzeba poprawić płoty lamelowe, bo się metalowe szpice połamały (od wiatrów) i płoty wyglądają jakby tańczyły taniec św. Wita.
Przybywa gałęzi do rozdrobnienia, różyce czekają na cięcie, podobnie jak hortensje i cała reszta krzaczorów. Wyłażące z ziemi zielone wypadałoby zasilić jakimś nawozem, miedzian czeka...chwasty też poczuły wiosnę... kiedy ja się z tym wszystkim uporam. :jeez:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 05 Kwi 2016 17:40 #452616

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ale ja swoim za bardzo też nie dogadzałam i kiedyś było ich bardzo dużo
Dopiero od jakichś 2 lat zauważyłam, że jest ich coraz mniej. Stare rośliny zgniły a nowych siewek nie widać
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 06 Kwi 2016 09:41 #452835

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Cześć Ewciu :bye: Jak tam wiosna u Ciebie ? robi postępy ? Ja już uporałam się z cięciem i odgrzebywaniem i wreszcie mogę siee wziąć za porządkowanie mojej fabryki liści .Co rok to samo zbieram i zbieram cały sezon ,a one nigdy się nie kończą . :jeez:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 06 Kwi 2016 11:14 #452851

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Gosiu-Margo - to może być wina tych suchych lat i jesieni...

Ewciu-Nowinko - wiosnę widać - tulipany wylazły i na krzakach widać listeczki, krety ryją niemiłosiernie, pszczółki i inne zapylacze uwijają się wokół miodunek i kotków wierzbowych.
U mnie jeszcze trochę cięcia jest i porządków na rabatach też...

Wczoraj jak wróciłam z pracy zastałam dom pusty... pan Małż poszedł pomagać sąsiadowi w wycince drzew, a piesa pilnowała pana :happy: - mamy/mielismy na granicy, nad rzeczką wielkie drzewiszcza i sąsiad otrzymał zgodę na wycinkę, bo chce staw zakładać. Drzewka słusznej wielkości (olchy) przyda się drewno np. do wędzenia albo do kominka (bo ścięte drzewa poszły do podziału pół na pół). Skorzystałam z okazji i poleciałam w ogród - no niestety... czuję już, że raczej zbliżam się do :happy-old: niz do :funnyface: Po obcięciu 5 hortensji (no co z tego, że sporych) i wywiezieniu gałęzi, byłam wykończona. A kiedyś po całodziennej robocie to by się jeszcze :dance:
Dom zapuszczony, ogród niedoczyszczony... Starość, normalnie starość... chyba trzeba zacząć używać jakiś wzmacniaczy :drink1: :coffe:
Ewa
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2016 11:18 przez Ave.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 06 Kwi 2016 14:18 #452880

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Jakoś mi lżej jak przeczytałam....dom zapuszczone,ogród niedopieszczony...i ta cała reszta jakbym ja to pisała
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 06 Kwi 2016 18:33 #452929

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Co dziwnego, że wiosna i latem dom zapuszczony? w ogrodzie się sprzata....do zimy :rotfl1: .
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 06 Kwi 2016 21:01 #453019

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
A pamiętasz, Ewo, jak się czułaś po pierwszej - po wakacjach - lekcji w-f ?
Z ogrodem jest podobnie; więc nie narzekać mi tu, nie skarżyć się na wiek.
Trzeba sobie pracę dawkować a nie dorwać się, jak do ulubionych konfitur :funnyface: .
To napisałam ja, która trzymam nogi na poduszcze, bo stopy mnie pieką od dreptania :rotfl1: .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2016 21:01 przez elsi.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.375 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum