Forum Ogrodnicze Oaza

Zdrowych, pogodnych...

Marysiu i wzajemnie
Ale śliczne te różowe króliczki
Oby Natalka przeczekała święta, rodzince da spokojnie poświętować

Marysiu, serdeczne życzenia Świąteczne dla Rodziny. Niech ten wyjątkowy czas będzie wypełniony radością

Witam wszystkich poświątecznie i wiosennie, u nas dzisiaj świeci słoneczko
Andrzejku, ja jestem zniechęcona do krokusów, mimo wielokrotnego dosadzania ciągle znikają i tylko pojedyncze sztuki gdzieniegdzie
Martuś, liczę, że sowa zrobi porządek, ale ostatnio czytałam w Magnolii, że futrzaki i nornice i kret pożyteczne ?!
Majka, u mnie hiacynty rosną za to tulipany znikają
Bożenko, dziękuje za podpowiedź - nigdy nie miałam szachownicy, muszę posadzić
Małgoś, srok nie lubię to straszne łobuzy Kosy u nas są i cieszę się, że mieszkają w moim ogrodzie
Jolu, Aga - wiosna
Aniu, dziękuję za fachowe informacje o szkodniku Mam nadzieję, że piwonia będzie cieszyć kwiatami

Aniu, Moniko, Maju - bardzo dziękuję za życzenia. Mam nadzieję, że miło spędziłyście ten czas. Ja cieszyłam się towarzystwem dzieci, nasza rodzina zebrała się licznie

---

Trochę popadało, teraz słoneczko - pięknie jest, od razu humor dopisuje
kwitną fiołeczki



taka niespodziankę znalazłam w liliowcach , nie wiem co to?



pierwsze narcyzy



i kolejne maleństwa, tym razem ciemnego ciemiernika

A niby w jakim sensie nornica jest pożyteczna . Chyba w sensie pożywienia dla sów
W liliowcu chyba puszkinia

Oczywiście, że puszkinia. Znajduję ją w przeróżnych miejscach ogrodu... powiedziałabym, że trudno się jej pozbyć

Ale przypomniałaś mi o fiołeczkach, Marysiu - śliczne! Tyle ich miałam, a dotąd nie widać
Czyżby efekt inwazji dzików? A może pokażą się później ?
Natomiast moje narcyzy są dzisiaj identyczne

Marysiu śliczne fiołeczki i już kwitną moje jak na razie tylko w listkach.
Narcyzy mi rozkwitły ale takie drobniutkie, te większe dopiero w zamkniętych pączkach.
Teraz hiacynty też mi rosną, w doniczkach lub tam gdzie karczowniki nie dochodzą

Fiołki kwitną Moim dopiero wyrastają małe listeczki, do kwiatów im daleko.

I moje fiołki jeszcze śpią, szybką masz wiosnę Marysiu

Martuś, ja tylko powtarzam wyczytane mądrości- ponoć futrzaki lubią przekąsić opuchlaka I napowietrzają glebę
Ja zaś na obiadek zjadłam danie z pysznym chwastem podagrycznikiem posypane czosnkiem niedźwiedzim



Aniu, ta puszkinia musiała przywędrować do mnie z czyjegoś ogrodu bardzo by mnie cieszyło gdyby pojawiło się jej więcej, urocze maleństwo
Majka, u mnie hiacyntów powoli przybywa, jesienią zwykle dokupuję nowe, ale to tylko pojedyncze sztuki...
Za to fiołki - Bożenko, Kasiu i Wiesiu - są wszędzie Kocham te maleństwa na równi ze stokrotkami Czytałam, że roznoszą je po ogrodzie mrówki, chwała pracusiom
Kacha, ty się nie śmiej - ja ci pokażę co z Twoimi niezniszczalnymi znacznikami robią moje psy

---

Wczoraj snułam się po ogrodzie z bólem głowy i bez życia, ale dzień był piękny. Lubię ten czas w ogrodzie Chwasty jeszcze nie przytłaczają a każdy świeży listek czy pierwszy kwiatek cieszy
Trochę roślin już przesadziłam, planuję kolejne małe przeprowadzki Udało mi się też wreszcie wysiać pomidory Jest dobrze

Tymi fiołkami to mnie zastrzeliłaś . U mnie zaledwie listki pokazały, a do kwiatów to im jeszcze baaardzo daleko .
Pogoda nas wszystkich nastraja ogrodowo . Aż się człowiek rwie do roboty . Ja dziś wertykuluję trawnik, miałam to zrobić jutro, ale jakoś się nie mogę powstrzymać .

Słonecznego tygodnia Marysiu

A jednak u mnie za ogródkiem gdzie jest bardziej sucho kwitną dwie kępki fiołków fioletowych Ale dlaczego w ogródku są takie malutkie

Dorciu, masz rację, aż chce się w ogrodzie działać, czemu ja tutaj kiedy taki piękny dzień
Fiołeczki Bożenko, kwitną u mnie od dawna w wielu miejscach ogrodu



Wczoraj, dzięki psom, wreszcie udało mi się zrobić fotkę mojej wiewiórce Widziałam wiele razy, ale zwykle nie miałam aparatu przy sobie, ale tym razem miałam i gdy zobaczyłam psy, które chcą wejść na drzewo namierzyłam wiewiórkę



Latają motyle, nawet modraszka widziałam , pracują już zapylające



Za chwilę zakwitną drzewa



Ale będzie pięknie

Ślicznie nabrzmiałe pączki, Marysiu
Moje kaliny także są atakowane przez mszyce, ale po oprysku poddają się - nie mogę tylko przegapić pierwszego momentu... to czarne robactwo jest paskudne
Udanego wtorku!

U mnie też powoli zaczyna otwierać się morelka
Liczę na brak przymrozków

Aga, Małgoś pięknie jest, kwitną drzewa owocowe i wiosenne kwiaty coraz śmielej

Mam też wyjątkowy Kwiatuszek

Niech ten wyjątkowy kwiatuszek się zdrowo chowa

Marysiu, Ty także zostałaś wiosenną Babcią?
Bardzo udane zdjęcie kwiatuszków - jak się nazywa ten ze środkowego zdjęcia ?