Ehh Dziewczyny......ja tam nic w tej magnolii sprośnego nie widziałam dopóki nie zwróciłyście mi uwagi .... no ale faktycznie jakby tak się przyjrzeć to w sumie....no i wyszło, że treści nieodpowiednie rozpowszechniam
Edytko no to mnie zmartwiłaś z tymi brzozami i werbenami
pod moimi brzozami, pomimo nawadniania nie chcą rosnąć nawet rozchodniki okazałe, trawy są marne
nawet winobluszcz, który się tam zaplątał strasznie mizerny....jedynie irga jako tako
chyba będę musiała dalej myśleć co z tymi brzozami...
Wiesiu, ja wpadłam w trawy po uszy 1-2 lata temu, gdzie mogę tam upycham sadzonki i za chwilę to będę mieć niezły misz masz. Baaardzo ale to bardzo podobają mi się Twoje kompozycje z bylinami ....po nocach mi się ostatnio śnią
Monika - zaraz wrzucę jakieś fotki ale za dużo to ich nie mam bo nie mam czasu robić, a poza tym mój aparat non stop szwankuje
chyba się na telefon przerzucę
Co do pracy dyplomowej to jeszcze chwila...studia kończę w lutym i dopiero wtedy obrona pracy. Teraz robiłam inwentaryzację zieleni bo jest łatwiej i przyjemniej niż w zimie... Dam znać jak będzie się zbliżać obrona
Gosiu - z tym hydrożelem to chyba jedyny sposób pod te brzozy - dzięki ! No właśnie, nie wszędzie werbeny chcą się siać. U mnie się nie wysiały ale dzięki łagodnej zimie przetrwały te, które posadziłam. Te kwiatuchy podobają mi się tak bardzo, że najchętniej widziałabym je w wielu zakątkach ogrodu
większość zostawię na rabacie ale kilka jednak wykopię na wszelki. Drugą taką rośliną, której pozwalam się wysiewać ile i gdzie chce jest jeżówka. Pewnie do czasu no ale na razie niech się sieje.
Trochę tego i owego:
W przyszłym sezonie chciałabym utrzymać taką kompozycję: to świeżo dosadzone do traw i werben jeżówki supreme cantaloupe (przesadzane dzień przed robieniem zdjęcia więc kiepskie)
Cały czas kwitną niektóre żurawki:
Trochę wrzosów z dedykacją dla Moniki
Nowe, jeszcze cieplutkie, wrzosowe miejsce z przodu nowej rabaty różanecznikowo-azaliowej. W puste miejsca będą dosadzone azalie japońskie ale to dopiero na wiosnę - jak mi się uda to zrobię lepsze zdjęcie
To jest rabata przy wjeździe na posesję.
A po drugiej stronie hortensje, trawki i kilka wrzosów mix tj. roślinek, które po sezonie doniczkowym wylądowały na rabacie i sobie są.
I jeszcze kawałek miejsca robionego zeszłej jesieni - to mała rabata pod oknem kuchennym zaraz przy wejściu do domu. Zamiast róży (którą w zeszłym roku wyrwała wichura) hortensje anabelle i turzyce
I ognista imperata
zrzuciłam trochę zdjęć więc postaram się za chwilę dorzucić jeszcze trawy i róże