Forum Ogrodnicze Oaza

Czy ten liliowiec ,to już tegoroczny ? Edytko piękne masz kwitnienia w ogrodzie .Bardzo lubię przetaczniki ,są takie ładne i odporne .Trochę przypominają szałwie .Nawet na moim suchym piachu dobrze sobie radzą Miłego popołudnia

Moniś, mam pewność, że dacie radę z dwoma pieskami Czy drugi piesek to też chłopczyk?
Widziałam Twoje lilie, mają mnóstwo pąków. Zapowiada się obfite kwitnienie Moje lilie pod tym względem nie popisały się w tym roku, a ponadto miałam mnóstwo poskrzypki. Nie pryskałam ich w obawie o zdrowie Zori.


Ewciu, to tegoroczny liliowiec, miniaturowy bodajże Siloam Ury Winniford. Liliowce, o dziwo, w tym roku bardzo się ociągają. Słabo kwitnie mi Stella o'doro, ale to zasługa odwiedzających nas kotów, które wylegują się w niej regularnie. Podobnie jak w kocimiętce
Przetaczniki również bardzo lubię, choć niektóre mi chorują i ogałacają się od dołu . Ten na zdjęciu to przetacznik siwy, który lubi ubogą ziemię. Ma fajne szare listki, jest niziutki.



Oczywiście w moim ogródku nie mogło zabraknąć maciejki, posiałam gdzie się dało


I oczywiście osteospermum, tym razem w wersji pełnej





Amatorów na czereśnie jest mnóstwo: my, Zori, szpaki, kawki, sójki i ten...czyżby to był kwiczoł?



Pozdrawiam serdecznie

Dzień dobry

Kilka zdjęć z gorącego ogrodu...



















Z dedykacją dla Moniki...też nie mam lekko z podlewaniem



...a ja chyba zaszyję się przed upałami w piwnicy sąsiadów, bo swojej brak. Tym co tak jak ja nie lubią wysokich temperatur - szczerze współczuję, a tym co taką pogodę uwielbiają, życzę jak najwięcej chwil spędzonych na świeżym powietrzu

HAHAHA, dzięki za fotkę z dedykacją- jaka to urocza psinka!!

Cyguś od zraszacza wahadłowego ucieka- nie podoba mi się ten deszcz, ale jak podlewam wężem z ręki to albo szarpie wąż z całej siły- na tyle mocno, że usze trzymać oburęcznie! albo ustawia się i pije prosto spod strumienia wody. Przecieka nam jedna ze złączek przy bębnie- kapiącą tam wodę tez pije..tak samo, jak z poidełka dla ptaków. Najmniej popularna jest jego własna miseczka, wyniesiona na ogródek

Lilie zapowiadały się świetnie- kilkuletnie pięknie zapączkowane, tegoroczne nabytki po 1-2 pąki. Niestety po raz pierwszy jakaś zaraza je dopadła Pąki wyglądają jak robaczywe i same odpadają od pędów. W środku robali nie znalazłam, ale sporo pąków już straciłam w tych późniejszych liliach

Przetrwania weekendu upalnego życzę! Ja upały lubię bardzo- jedynie dom mógłby się nieco mniej nagrzewać, żeby trochę wytchnienia też było gdzie złapać..

Śliczne foteczki Edyciu Floksik cudnej urody ,znany mi ale pamięć zawodna .Jak się nazywa ?
U mnie gorąc spowodował ,że pół ogrodu omdlało

Edziu zwiedziłam Twoje Twoje rabaty szałwiowo-bodziszkowo-przetacznikowe i jestem pod wrażeniem
Masz niesamowicie uporządkowany ogród. Rabaty obrzeżone kostką jeszcze wzbogacają ten ład ogrodowy.
Ja na razie zrezygnowałam z obrzeżania rabat bo ciągle zmieniam koncepcję i poszerzam to w tę to wew tę
Podoba mi się też powtarzalność roślin na rabatach i obfite kępki.
Zori cudna a łany irysowe

A ja jestem zła na swoje ptaki
Nie miałam czasu zerwać czereśni, a one też próżnowały
I teraz mam pełno pognitych czereśni, które i tak będę musiała zerwać.
Twoje szałwie wyglądają bardzo elegancko
Musze koniecznie swoje olbrzymy wymienić na mniejsze, bo strasznie mi się pokładają.