TEMAT: Gorzatkowo 2015

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:23 #416561

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Hmmm... kiedy nie tak dawno podjęłam decyzję o tym, że muszę w końcu znaleźć przyczynę moich dolegliwości, wiedziałam, że czasami może być pod górkę...
Nie spodziewałam się jednak wybojów w tych miejscach, w których na nie nadziewam.
Borykam się z różnymi dolegliwościami, z wieloma z nich nauczyłam się już żyć, coś tam udało się opanować farmakologicznie bez ustalania przyczyny...
Najtrudniejsze są jednak dla mnie te doły psychiczne... chyba każdy ich czasem doświadcza? Jednak kiedy ciągną się miesiącami, pogłębiając się z każdym niemal dniem, życie traci sporo na jakości :(
Nigdy nie korzystałam z pomocy specjalisty, jednak internistka namówiła mnie do wizyty u psychiatry: bo to taki lekarz, jak każdy, a depresja to po prostu choroba, którą można skutecznie leczyć tabletkami. I że trzeba to zrobić teraz, żeby leki zaczęły działać, zanim znów zacznie mi się pogarszać samopoczucie...
Na pewno świadomość, że znam już przyczynę moich problemów (czyli że nie jestem chora psychicznie, tylko krętki mi coś namieszały w neuroprzekaźnikach ;) ) ułatwiły mi decyzję o zarejestrowaniu się w poradni...
Bo lekarz będzie miał już diagnozę na tacy (test Western - Blot potwierdził wynik pierwszego badania), nie będzie mi grzebał w psychice i szukał traumy z dzieciństwa :silly: tylko po prostu naprawi lekami to, co nie działa...
O święta naiwności! :whistle:
Dwa tygodnie oczekiwania to nie tak długo, ostatecznie teraz jestem w dobrej formie...
Poszłam...
Pani doktor rzeczywiście nie grzebała mi w głowie...
Ba! Nawet na mnie porządniej nie spojrzała...
Zaczęła rutynowo wklepywać do komputera... wiek... wykształcenie... zawód...
Kiedy doszła do chorób przewlekłych i wspomniałam o tym, co skłoniło mnie wizyty, rzuciła: nie udowodniono jeszcze, że ugryzienie kleszcza powoduje jakiekolwiek choroby! :eek3:
Borelioza to taki wymysł... moda...

Miałam ochotę w tym momencie podziękować za wizytę i opuścić lokal... ale nie chciałam wyjść (nomen omen) na... psychiczną :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

W dalszym ciągu wizyty dowiedziałam się, że najwyraźniej jestem nieco znerwicowana i wszystkie objawy, które mam od lat, to taka odpowiedź organizmu na moją nerwicę. Taka moja uroda. No przecież lekarze od lat mi to powtarzają...
Zapytałam, co według niej powinnam robić?
Coś tam postukała, wcisnęła mi karteczkę...
No przecież przepisałam tabletki, pani sobie będzie brała.
Bez informacji o dawkowaniu... o tym, czego mogę się spodziewać... kiedy mam zacząć brać... na ile mam tych tabletek...
Za dwa miesiące pani przyjdzie...
Niedoczekanie!!! :evil:

Szukam psychiatry, który... wierzy w istnienie boreliozy! :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:27 #416563

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Gosiu, po prostu zmień lekarza, dobrze, że wiesz o boreliozie, bo dopiero byś w dół wpadła :silly: .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:32 #416565

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Elu... ja rozumiem, że ta pani kończyła studia dobre 30 lat temu, ale chyba lekarze muszą jakoś aktualizować swoją wiedzę? :blink:
Po prostu zapytam na następnej wizycie zakaźnika... może kogoś poleci? Przecież spora część chorych na boreliozę, a na pewno przyjmuje takich wielu, wymaga pomocy psychiatry.
Jutro coroczna wizyta u kardiologa... już umieram z ciekawości, jaką wiarę on wyznaje :whistle: :happy3:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:33 #416566

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ależ trafiłaś ...
Myślę, że " nagrabiłaś sobie" tym, ze przyszłaś z gotową diagnozą, za dużo wiedziałaś .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): marzenaF

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:37 #416567

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Gosiu, lekarze niczego nie muszą. .. nie w naszym kraju...
'Borelioza? Wie pan, że muszę o niej poczytać. .. to ponoć ciekawa choroba!'
Gdybyś zwatpila u siebie, służę wszelkimi namiarami... tylko przejechać się trzeba.
Mnie juz nie zdziwi nic... współczuję, że Ty też musisz przez to przechodzić :(
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:38 #416569

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Problem w tym, że każdy lekarz specjalista zajmuje się tylko 'swoim' organem, [wiem zabrzmiało dziwnie :rotfl1: ], nie ogarnia człowieka, jako całości.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:40 #416571

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Tiiia... wyższe wykształcenie... pewnie się w tych internetach naczytała i taka niby mądra przyszła :rotfl1:
Magduś... ja mówię, że mam zaburzenia rytmu serca stwierdzone i leczone...
- Aaaaa... tachykardia...
- Nie. Zaburzenia rytmu.
- Przecież mówię, że ma pani tachykardię.
- Proszę pani, chyba wiem, na co leczy mnie kardiolog
- Serce pani za szybko bije.
- Nie za szybko. Ono bije nierówno... przecież mówię...

No żesz!!! :evil:

Aguś... Ty już drugi raz dzisiaj zaliczasz tę opowieść, dzięki za telefon :hug:
Wiesz, że ja się teraz wkurzam, ale zasadniczo podchodzę do tematu spokojnie, bez parcia na sukces i efekty...
Po prostu jestem mądrzejsza o pewną wiedzę...
W końcu jakiś lekarz znający się na modzie :silly: się trafi...

Elu... oplułam laptopa... jak mogłaś! :happy3:
Pozdrawiam - Gosia
Ostatnio zmieniany: 01 Gru 2015 20:44 przez gorzata.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): marzenaF

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 20:53 #416575

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Trzymaj się tam... ja mam kryzys - w związku z - na całej linii...
Chwilowo sił mi brak, ale.. jutro będzie lepiej.
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 21:49 #416593

  • Bogulenka
  • Bogulenka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 62
Współczuję kontaktu z takim rzemieślnikiem po akademii medycznej.
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 01 Gru 2015 22:16 #416601

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu.. nieźle trafiłaś.. :blink: Nie na darmo moja Babcia mówiła, że wszyscy psychiatrzy są trochę psychiczni :funnyface:

Następnym razem może, zamiast wspominać o zaburzeniach rytmu serca, mów- arytmia.. to nie wpędzi Cię lekarz w tachykardię :silly:

A serio mówiąc- trzeba być zdrowym i silnym psychicznie (pierwotnie napisałam silnie psychicznym :rotfl1: ), żeby wytrzymać kontakt z niektórymi lekarzami :jeez:
3maj się Goś! Masz diagnozę, więc jesteś bogatsza o tę wiedzę..teraz tylko trafić musisz na jakiegoś sensownego lekarza i będzie dobrze :hug: Musi być!!
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 02 Gru 2015 01:11 #416626

  • Zielona Ania
  • Zielona Ania's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1272
  • Otrzymane dziękuję: 1300
Ponad 10 lat temu leczyłam się z zapalenia płuc na oddziale zakaźnym (szpital uniwersytecki). Pamiętam jak jedna z współpacjentek musiała angażować córkę, aby przyniosła wydrukowane z internetu artykuły na temat boreliozy - lekarze na oddziale o tej chorobie nie wiedzieli nic. Wcześniej pacjentka odbyła pielgrzymkę po rozmaitych przychodniach, od specjalisty do specjalisty, bez żadnej diagnozy poza tą, że powinna się leczyć psychiatrycznie (uwagi te były rzucane bynajmniej nie z troski o zdrowie). Myślałam że te czasy już dawno minęły i o boreliozie słyszał każdy lekarz, ale widocznie konował już niekoniecznie. Zmiana lekarza obowiązkowo. Póki co trwałych górek w nastroju :hug:
Zapraszam
Mania Zieleni
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 02 Gru 2015 21:07 #416734

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Dzięki za wsparcie :kiss3: w tej chwili na szczęście jestem w dobrej formie zarówno fizycznej i psychicznej, ale gdyby taka wizyta przypadła na te gorsze dni... tygodnie... miesiące? Czy miałabym siłę trwać przy swoim? I czy naprawdę psychiatria uznaje za lekko znerwicowane osoby, które borykają się z myślami samobójczymi? Coś jest nie tak... pozostaje mieć nadzieję, że tych niechlubnych wyjątków jest niewiele i po prostu źle trafiłam...
Kardiolog, u którego dziś byłam na corocznym przeglądzie ;) na szczęście wierzy w boreliozę :happy3: choć uznał, że moje dolegliwości mogą z niej wynikać - ale nie muszą... z czym jestem skłonna się zgodzić, zawsze istnieje prawdopodobieństwo zbiegu okoliczności...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 04 Gru 2015 19:00 #416897

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Grudzień nabiera rozpędu, choć pogoda momentami bardziej wskazuje na marzec... zresztą, nie mam nic przeciwko temu, bo nie jestem ani zimo- ani zimnolubna...
Święta zbliżają się nieuchronnie, czas przejrzeć gromadzone od kilku tygodni dobra... ustalić, do kogo trafią...
I przemyśleć brakujące upominki...
W tym roku planuję przede wszystkim niepraktyczne, ale miłe drobiazgi...
Póki co, młodzież podjada słodycze z zaimprowizowanego naprędce kalendarza adwentowego..



W planach weekendowych lepienie aniołków z masy solnej... nieopatrznie oddelegowałam ;) parę ubiegłorocznych na szkolne Mikołajki i w rezultacie zostałam zobligowana do wykonania kolejnych (w duecie z Młodą) na przyszłotygodniowy konkurs...
Pierwszy raz po rocznej przerwie rozłożę się z babraniną ;)
W tzw. międzyczasie skleciłyśmy filcowaną choineczkę



Czy to już czas, żeby zacząć świątecznie przystrajać wnętrza? Niby coś tam już zgromadziłam w tym celu, ale... jakoś nie mogę się zdecydować... boję się wrażenia nadmiaru :unsure: choć przecież jest on po części wpisany w konwencję tych świąt...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 04 Gru 2015 19:47 #416901

  • Zielona Ania
  • Zielona Ania's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1272
  • Otrzymane dziękuję: 1300
Gosia, w niektórych miejscach świąteczny wystrój jest już od drugiego listopada, to się zastanawiać :silly:
Zapraszam
Mania Zieleni
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 05 Gru 2015 01:10 #416937

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja u siebie raczej przesadzać z nadmiarem nie będę generalnie, ale zacząć troszkę planuję w ten weekend, dopełniając planów w weekend przed świętami. Dlaczego pełną realizację planów tak rozkłądam w czasie..? Uznałam, że jeśli teraz zrobię wszystko, to się do świąt już znudzi ;) a tak będzie miła atrakcją tuż przed świętami.
W ten weekend jednak chcę choć troszkę udekorować- w końcu już grudzień :lol:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 05 Gru 2015 08:08 #416947

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Wpadam czasem ale dzisiaj oficjalnie się witam :bye:

Uwielbiam dekoracje świąteczne, będę czekać na kolejne.
Gdzieś czytałam, ze zamiast masy solnej można zrobić tzw. zimną porcelanę.
Nie próbowałam aczkolwiek mam zamiar.

Kalendarz adwentowy cudny i słodki ;)
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 05 Gru 2015 09:15 #416948

  • Roma
  • Roma's Avatar
Do lamusa z ozdóbkami zajrzę 6 grudnia tj jutro :) i coś tam już sobie świątecznego wyszukam.Pewne plany związane ze świętami uległy zmianom i np. przygotowywanie prezentów pod choinkę zmniejszyło się prawie o połowę.W tym roku gwiazdor tylko wnukom przyniesie upominki.
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 05 Gru 2015 12:09 #416960

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Aniu... czy ja wyglądam na galerię handlową? Albo chociaż na galeriankę? :happy3:
Prawa rynku swoją ścieżką ;) ale zdrowy rozsądek podpowiada zachowanie umiaru...
Tym bardziej, że grudniowa pogoda (od kilku lat już zresztą) nie wprowadza w nastrój przedświątecznego oczekiwania...
Dziś, korzystając z łaskawej aury, umyłam salonowe okna (na więcej się nie porywam, bo organizm wysyła sygnały ostrzegawcze :unsure:), powoli też zaczęłam przearanżowywać dekoracje...
Daleko mi jeszcze jednak do uzyskania satysfakcjonującego efektu...

Monika... z tego, co czytałam, to ten weekend zacznie się u Ciebie później, niż u większości z nas :devil1: rozumiem jednak, że sobota moze potrwać do niedzielnego poranka? :silly:

Dorotko... witaj! Tu i ówdzie podziwiałam już wytwory Twoich niespokojnych rąk ;)
Do zimnej porcelany już się kiedyś nawet przymierzałam, zaopatrzyłam się w składniki i... przeraziła mnie ta babranina :sick:

Roma... czyżby część rodziny nie mogła dojechać w tym roku na Gwiazdkę? Nie smuć się... na pewno będziecie razem myślami :kiss3:
Prezenty dla dzieci... ach, to wcale nie takie łatwe... ale najmłodszego w rodzinie już mam odhaczonego: drewniany zestaw - lotnisko powinien go ucieszyć :)
Pozdrawiam - Gosia
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2015 12:10 przez gorzata.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.734 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum