TEMAT: Gorzatkowo 2015

Gorzatkowo 2015 14 Mar 2016 20:39 #445053

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Dorotko... wierzę na słowo :lol: ale u mnie w rodzinie to takie genetyczne uwarunkowanie... przekazywane w linii kobiecej... tylko po mnie ewidentnie mała :silly: wyrwa w tradycji ;) się zrobiła, a nie kusi mnie posiadanie jeszcze jednej córki... może w kolejnym pokoleniu umiłowanie ładu ujawni się ze zdwojoną siłą? :silly:

Kasiu... znalazłaś? Pokażesz swoje wytwory po uszyciu? :whistle:

Iwonko... cieszę się, mam nadzieję, że sprawi córce przyjemność co najmniej taką samą, jak mi - tworzenie jej :)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Anowi


Zielone okna z estimeble.pl

Gorzatkowo 2015 15 Mar 2016 10:46 #445257

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Fajne te "nadwyżki" :woohoo:
Co do zamiłowania do... bałaganu lub porządku - to najlepiej obrazowało to wspólne biurko moich 2 córek - na jednej części było pedantycznie porządnie, a na drugiej - jakby ciągle wybuchał granat - a rodziców obie te panny miały tych samych...i wydawało mi się, że wychowujemy tak samo :rotfl1:
Ewa
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 15 Mar 2016 21:22 #445485

  • katik
  • katik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 381
  • Otrzymane dziękuję: 84
Gosiu moje to słabe podróbki Twoich oryginałów : :lol:

20160314_205244.jpg
Pozdrawiam Kasia

Mała działka Katik
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata

Gorzatkowo 2015 16 Mar 2016 18:56 #445776

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Chudy rosołek byłby z takiej kurki :lol: Fajnie, że Tobie też szycie sprawia przyjemność!
U nas dziś aura zrobiła psikusa - ale pozytywnego... w miejsce prognozowanego zachmurzenia, od rana na niebie królowało słonko...
Wprawdzie do pewnego momentu podziwiane przez rolety, bo z Młodą, która ma obecnie rekolekcje (a na religię nie chodzi) pozwoliłyśmy sobie na spanie do oporu... inna rzecz, że w ostatnich dniach przychodzi mi to bez trudu :oops:
Ale po śniadanku, w południe ;) wyszłyśmy na rekonesans do ogródka i tam pozostałyśmy przez następne trzy godziny, niespiesznie porządkując to i owo...
Na więcej zabrakło kory - i sił...
Po obiedzie padłam na kolejne dwie godziny...
Nie mogę złapać rytmu...

Trochę popstrykałyśmy...
Wy udacie, że nie widzicie milionów klonowych siewek, a ja zapewnię Was, że część z nich odeszła już w niebyt po tej sesji zdjęciowej ;) choć pewnie jutro będzie ich dwukrotnie więcej :sick:





































Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, andrzejek, sierika, zanetatacz

Gorzatkowo 2015 16 Mar 2016 19:19 #445784

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Śliczna wiosna, udane zdjęcia!
Obie Panie się dziś spisały ;-)
Jak ja bym chciała woooolneeee!
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Mar 2016 19:23 #445786

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Zamiast podziwiać cudne krokusy, na każdym zdjęciu szukam klonów, żeby się przekonać, czy faktycznie jest ich tak dużo :happy3: . No i po co Ci to było :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 16 Mar 2016 19:29 #445790

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Gorzaciu ściągnęłaś mnie do siebie tą śliczną kolorową wiosną :flower2: a że kloniki wyłażą jak najęte to co, u mnie też jest ich miliony i choć z nimi walczę to kiełkują następne ;)

Ważne że troszkę się przewietrzyłaś i załapałaś na wiosenne słoneczko :lol:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 17 Mar 2016 21:50 #446220

  • katik
  • katik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 381
  • Otrzymane dziękuję: 84
Śliczna wiosna, taka słoneczna u mnie słabo z kwiatkami więc na pociesznie uszyłam sobie królika z którego nawet jestem dumna
thumb.html.jpg
Pozdrawiam Kasia

Mała działka Katik
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata, zanetatacz

Gorzatkowo 2015 17 Mar 2016 21:57 #446229

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Bo i jest z czego! :) Kapitalny! :bravo:
A wiesz, że nigdy ich nie szyłam? Inna rzecz, że chyba w pewnym momencie życia widywałam ich aż nadto...
Dobrych kilkanaście lat temu, kiedy nikt jeszcze u nas nie słyszał o Tildach, moja mama dorwała w Empiku, za niemałe wówczas pieniądze coś, co okazało się skarbnicą pomysłów - kanadyjski, zdaje się, magazyn Country Sampler...
A że moja rodzicielka ma niezaprzeczalny talent w rękach, na podstawie zdjęć wykonała swoje wersje tych cudów - w tym właśnie mnóstwo zajączków... chłopców w ogrodniczkach i dziewczynki w czepeczkach...
Sporo było zamówień... oczywiście, jak to zwykle bywa, w domu nie ostał się żaden :silly: ja zresztą, będąc już wówczas samodzielną mężatką (czy to nie oksymoron?), też się nie załapałam...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 17 Mar 2016 22:26 #446241

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Bardzo zaciekawiło mnie, w którym momencie swojego życia widywałaś aż nadto królików :lol: Już myślałam o jakiejś hodowli... ;)
Ale sprawa się wyjąsniła, a nawet dwie :) Już wiemy, po kim te skłonności do szycia :)
A mama nadal coś szyje czy jej przeszło?
Tak pytam z ciekawości, czy i dla Ciebie jest nadzieja! :rotfl1:
Bardzo wiosennie w Wielokątach, a wątek ogrodowy będzie?
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 17 Mar 2016 22:27 #446242

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Pierwsze - tak, drugie - nie ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Mar 2016 10:43 #446351

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
artam wrote:
Już wiemy, po kim te skłonności do szycia :)
O ile tata mojej mamy był zawodowym ogrodnikiem, to jej mama - krawcową :lol:
I wszystko jasne!
Dziadkowie z drugiej strony chyba nie mieli tak silnych genów, bo nie mam zadatków ani na taksówkarza, ani na gospodynię domową ;)
Co do wątku ogrodowego, to będzie tak jak w ubiegłym roku - w Gorzatkowie przeplatać się będą wszystkie tematy...
Pod warunkiem, że będę miała chęć pisać, bo z tym bywa różnie...
Na razie dręczy mnie dylemat, co lepsze: być szczupłą z depresją, czy pulchniejszą - bez niej? Bo chyba to jest niestety powiązane - przynajmniej w moim przypadku... i bardzo przykre dla mnie...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Mar 2016 15:23 #446405

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Ponieważ miało być również ogrodowo, to przyznam się, że wykorzystałam ostatnie chwile pogody na rozsypanie pozostałej kory...
Dziewięć osiemdziesięciolitrowych worków czekało od przedwczoraj... ale czwartek przeleciał mi na terminowej, papierkowej robocie i nijak nie dało się tego pogodzić z dokończeniem prac ogrodowych...
Powiem Wam jedno: rozsypywanie kory przy takim wietrze jest sporym wyzwaniem :lol:
Może gdybym tych wściekle żółtych worów nie widziała z okna, darowałabym sobie... ale sama nakazałam je ułożyć w tym miejscu, więc nie było odwrotu...
Z grubsza zrobione... musi tak zostać, tym bardziej, że wkrótce puste powierzchnie zapełnią się tym, co siedzi jeszcze w ukryciu pod ziemią...
Choć na przykład przedogródkowe hosty już wystawiają kły!
Słonko cudne... pszczółki i trzmiele myszkują w kwiatkach... ale wywiało mnie do domu... jeszcze mnie uszy pieką od wiatru :oops:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Mar 2016 18:41 #446469

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
U mnie też od wczoraj urywa głowę :pinch: . Jakieś tam prace porządkowe, to jeszcze daje się wykonywać, ale powtórzyć oprysku Promanalem już mi się nie udało :evil:
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Mar 2016 18:49 #446472

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Miło czytać, że działasz w ogródku, nie ważne dużo czy mało, liczy się chęć....bądź pulchna bez depresji, zdecydowanie......
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Mar 2016 19:27 #446487

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Najgorzej to być pulchną i z depresją :happy3: - nie idźmy tą drogą :tongue2: .
Wiatr pomagał mi grabić, zaparłam się uprzątnąć taty podwórko przy takim wietrze :huh:.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 18 Mar 2016 19:32 #446489

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Pytanie, czego łatwiej się pozbyć? :silly:
Nie będę się zastanawiać, bo właśnie opędzlowałam słoiczek (malutki :oops: ) konfitury z malin... ale to przecież owoce, prawda? ;)
Wiatr zamiatał, oj, tak! Wzięłam się jeszcze za odklonowanie paska pod budynkiem, gdzie mamy nasadzone małe iglaczki i wysypaną korę... nasiało się tam paskudztwa niemiłosiernie... odrzucałam zatem siewki na chodnik za siebie, a wiatr zwiewał je w jeden koniec...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Gorzatkowo 2015 19 Mar 2016 22:14 #446930

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Na razie dręczy mnie dylemat, co lepsze: być szczupłą z depresją, czy pulchniejszą - bez niej?
Pulchna w pluchę obrasta puchem :) A jak już przypomina dechę to ma deprechę...
Pierwszy dzień wiosny, psze GorzatkiMał. I znów wszystko się zaczyna. I wszystko może się zdarzyć. Cud, cud na wyciągnięcie ręki. Cud gdzie okiem nie spojrzeć. Ech ! :hearts:
Ps
Do twarzy Ci z Dżoncią :). A kłęby kłaków w kozaczkach wielce podnoszą nastrój. Nie? No, to może chociaż ciśnienie :happy:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.679 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum