TEMAT: W cieniu żelaznego kanclerza.

W cieniu żelaznego kanclerza. 23 Sty 2016 20:30 #428012

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
artam wrote:
Ale na forum można trochę pooszukiwać ;) i pokazywać tylko to, co z grubsza ogarnięte :)
To się nazywa magia ekranu ;)
Widzę, Beato, pasję kolekcjonerską... i też podejrzewam o kokieterię :devil1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W cieniu żelaznego kanclerza. 23 Sty 2016 21:05 #428036

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
A ja chyba mam różane skojarzenia co do Twojej osoby...
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 23 Sty 2016 21:51 #428072

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
Nowy wątek :) bardzo ciekawie się zapowiada,piękne widoki pokazałaś,będę zaglądać. Na pewno na "coś" zachorujesz....cudów nie ma ;)
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...
Ostatnio zmieniany: 23 Sty 2016 21:55 przez Anowi.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 23 Sty 2016 22:15 #428085

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Och! Wspaniale zapowiadający się nowy wątek, cudny ogród... znakomite, interesujące, przyciągające pióro!
Może znowu zacznie mi się chcieć rozmawiać ;)

Póki co, śledzę poczynania i z zainteresowaniem czytam...
Pozdrowienia!
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 23 Sty 2016 23:08 #428115

  • Amarant
  • Amarant's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1874
  • Otrzymane dziękuję: 3379
Beatko :flower1:
Pozwól, że dołączę do grona Twoich gości.
Wątek zapowiada się bardzo ciekawie :bravo:
Pozdrawiam
Marek

Zapraszam
Markowy Ogródek
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 12:42 #428222

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5026
Fajnie się czyta i miło ogląda :) . Dziękuję za okoliczne widoczki i zajawki ogrodowe :) , będę wpadać bo to pocieszające że nie tylko ja nie pragnę wymuskanego ogrodu porośniętego rarytasami :lol:
A na nazwę tej zatonęła w odmętach rzeki zapomnienia chętnie poczekam bo trafiła taka bezimienna do mojego ogrodu :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2016 12:44 przez piku.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 14:35 #428236

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Witam wszystkich razem i każdego z osobna, lekko spanikowana, że wyzwanie może mnie przerosnąć. Intencje jednak mam szlachetne, zatem jakbym gdzieś, tenteges, coś pominęła, to tylko nieszczęśliwy przypadek i zawsze można mnie przywrócić do pionu ;)
Sprostuję najpierw kwestię pierwszej miłości- każda jest pierwsza i żadna nie jest ważniejsza od innych ;) Pierwiosnki są tylko pierwszą, którą zaczęłam prezentować.
Druga rzecz- szersze plany. Cóż, ja wiedziałam, że tak będzie :drool:
Ogród jest od... dawna, tyle, że lata całe był warzywniko-zielnikiem. Jakby to nie zabrzmiało dziwnie, rośliny ozdobne w ogóle mnie nie kręciły. Odziedziczyłam, co prawda, po byłym właścicielu przedogródek z różami i liliami, ale w imponującym tempie doprowadziłam go do ruiny, a potem nicości, co tylko przekonało mnie, że obrałam słuszną ścieżkę- żadnych kwiatów :angry:
Zaczęło się zmieniać dopiero koło siedmiu, może ośmiu lat temu, popłynęłam równo i teraz ogroduję w rozkroku, a nawet w
rozdarciu :happy4: Wszystkiego przybywa a z niczego nie potrafię zrezygnować.
Trudno powiedzieć, jak duży jest ogród, bo już dawno wypłynęłam poza jego ramy, upychając zielsko gdzie się da.
Znalazłam takie, dość straszne foty, pokazujące całość ogrodu zasadniczego. Trzeba sobie to złożyć w całość od lewej do prawej :evil:

DSC00005.jpg


DSC00004-2.jpg


DSC00003.jpg


DSC00002-2.jpg









Za nim, na horyzoncie zdjęć, jest łąka, którą próbowałam zaanektować na swoje potrzeby ale rozum mi wrócił i dotarło, że władza człowieka nad naturą jest czysto hipotetyczna. To nie znaczy bynajmniej, że się tam nie pcham- rosną tam różne takie, które się pojawiły a nigdy nie będą w pierwszej lidze, natomiast nie stanowi im nadrzeczna wilgoć: krzewuszki, żylistek, korkowiec, wierzba smocza i trochę róż botanicznych.
Boszsz, strasznie ciężko mi to wszystko opisać tak, żeby było zrozumiałe- umysł mam raczej humanistyczny i pojęcia wschód, zachód&company, tudzież miary odległości powodują u mnie ból między uszami :ouch:
Poza zasięgiem widzenia jest także tunel foliowy. Nie sugerujcie się tym czymś malutkim, które na fotce występuje- ta szklarenka to tylko oddział pogotowia dla roślin, pomidory, kolejna moja miłość, są gdzie indziej.

DSC00118.jpg


DSC00120.jpg


DSC00121.jpg


cd nastąpi :bye:
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2016 14:51 przez lelumpolelum.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mirek28, Amlos, piku, chester633, Amarant, edulkot, Krzysia, zanetatacz

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 14:50 #428242

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Widzę tylko pomidory ;) , szerszych planów nadal brak :silly:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 14:55 #428243

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Gdzieś je zeżarło, mam nadzieję, że teraz są :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 15:00 #428247

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5026
O ret coś jak u Nowinki zero trawnika :woohoo: , podziwiam i gratuluję ujarzmienia takiej przestrzeni :flower1:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 15:18 #428249

  • Malkar
  • Malkar's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1190
  • Otrzymane dziękuję: 2300
No no, ciekawie się zapowiada.
W czasie łowienia ryb trzeba zachować najwyższą ostrożność - szczególnie gdy się jest rybą.
Małgorzata

A u mnie w ogrodzie
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 15:21 #428250

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Imponujące bardzo, tyle zieloności tak ściśnięte jakby u Ewy Nowinki :woohoo: jak wspomniała Wiesia.
Czekam na kolejne miłości, bo do tej pory wymieniłaś tylko dwie :wink4:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 16:57 #428289

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Z wrażenia zapomniałam odpowiedzieć Bozi :) Nigdy dotąd nie widziałam pędzonych pierwiosnków Siebolda, co nie znaczy, że ich u nas nie ma. O ile wiem, w Japonii, gdzie są bardzo popularne, robi się to a w końcu mieliśmy być drugą Japonią ;) Normalnie, one u nas zimują bez większych problemów.Gdybym miała do czynienia z pędzonym, trzymałabym go na nieogrzewanym oknie,żeby miał jak najwidniej i jak najchłodniej. Po kwitnieniu powinien zacząć zanikać i pojawić się dopiero w przyszłym sezonie, więc nie ma potrzeby panikować,gdy nagle przestanie być widoczny. W tej fazie można go też przesadzić do ogrodu, najlepiej trochę głębiej niż rósł dotąd- one to lubią.

Wracając do ogrodu, trawnika tam faktycznie nie ma; kto by znosił monokulturę, gdy miejsca ciągle brak ;) Poza tym, nie znoszę koszenia, mój mąż też nie. Teren jest spory, trawa rośnie jak wściekła, bo dom jest nad rzeką- koszenia i tak jest za dużo poza ogrodem, nawet okresy suszy nas nie ratują.
Z dużą przyjemnością oglądam za to trawniki w cudzych ogrodach i podziwiam wytrwałość :)
Znalazłam jeszcze fotkę łąki z widokiem na ogród

DSC00033.jpg


Przeglądam teraz zdjęcia i zastanawiam się, czy właściwie warto prezentować ogród w taki sposób, pokazując poszczególne gatunki partiami... Chyba się stęskniłam za wiosną ;)
Ale żeby już tak nie lelumpolelować, dokończę prymulki :)
Primula sieboldii Snowflake- wiem, że już była ale zasługuje na więcej :happy:
DSC00014.jpg

Primula victoriana
DSC00024.jpg

Primula sieboldii Kuomi- p. pkt1
DSC00057.jpg

Pierwiosnki lekarskie
DSC00125.jpg

Taki najzwyklejszy, ale z wartością sentymentalną, dostałam go od mojej ukochanej, nieżyjącej już, sąsiadki
DSC00126.jpg

P. sieboldii Aojagizome
proyo.jpg

Primula Elizabeth Killelay
PrimulaM.K.jpg

P. sieboldii Praha
DSC00010-2.jpg

i niesamowita Francesca, która kwitnie bez końca
DSC00107.jpg


I tak gwoli prawdy czasu, prawdy ekranu- przestrzeń nie jest ujarzmiona. Ja jestem :oops:
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2016 16:59 przez lelumpolelum.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, Bozi, Amarant, hanya, edulkot, Krzysia

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 17:18 #428296

  • dana581958
  • dana581958's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1200
  • Otrzymane dziękuję: 3154
Witaj Beatko.Widoki wspaniałe a brak perfekcyjnego porządku tylko powiększa urok Twojego ogrodu.Pozwolisz,że będę często do Ciebie zaglądać.Pozdrawiam Ewa. :bye:
Pozdrawiam. Ewa.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 17:25 #428298

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Na Twojej łące dobrze rosłyby irysy syberyjskie, zajrzałam na stronę wskazaną w wątku sprzedażowym babyewy i czym prędzej wyszłam, bo jak nic, skończyłoby się kolejnym zamówieniem irysów na łączkę [moją ;) ].
Uciekłam, bo tam też zobaczyłam te śliczne prymulki z cudownymi, białymi, poszarpanymi kwiatuszkami - u Ciebie też już są :P .
Sama darzę wielkim sentymentem rośliny, które dostałam od kogoś, kogo już nie ma...więc rozumiem, że te zwykłe pierwiosnki muszą być. Akurat u mnie zwykłe były w fioletach, bordach i różowościach, białe musiałam sobie wysiać :) - i to mój jedyny sukces w wysiewie pierwiosnków, bo omszone, kandelabrowe i inne nie raczyły nawet wzejść.
Kwitnące drzewa owocowe za ogrodem - piękny widok. A od rzeki chłód nie ciągnie?

PS. Ogród masz pracochłonny, faktycznie trzeba tarzać się w pyle itp. by mieć efekty. :tongue2:
Większa połać trawnika to jednak wygoda, mąż wykosi w pół godzinki i wygląda to ładnie, ja czołgam się po ogrodzie pół dnia i mojej pracy właściwie nie widać, to mnie czasem wkurza i w desperacji myślę czasem, by to wszystko zdemolować, zasiać trawnik i obsadzić tujami :evil: . Dobrze, że takie myśli mam rzadko i szybko mi przechodzą ;)
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2016 17:37 przez elsi.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 17:27 #428299

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Niezależnie od kolejnych, równorzędnych oczywiście ;) miłości... niezależnie od triumfu nieokiełznania nad monokulturą :devil1: sposób, w jaki o tym piszesz sprawia, że już mnie masz... pisz nawet o niczym, ale pisz! :P
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 17:56 #428311

  • Alina-277
  • Alina-277's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1867
  • Otrzymane dziękuję: 1253
Zachęcona pięknymi widokami okolic i ciekawym rozpoczęciem wątku chce się więcej zobaczyć i poczytać.. mówisz pierwiosnki twoja pierwsza miłość moja chyba też ...jeszcze nie miałam działki tylko balkon już na nim rosły piękne prymulki i pierwiosnki..masz duży warzywnik i pięknie oznaczone grządki .masz jak widać duże możliwości zagospodarowania ogrodu ale czekam na dalsze ciekawostki..
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 24 Sty 2016 18:06 #428317

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Dzień dobry Beato :flower1:
Przyszłam z powitalną wizytą do nowego ogrodu .Niczego Ci w nim nie brakuje ,a ja bardzo lubię taki busz .Podoba mi się Twoja narracja i dałabym Ci szóstkę za całokształt .Przyjmij moje pozdrowienia i obietnicę kolejnych odwiedzin :hug:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.576 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum