TEMAT: W cieniu żelaznego kanclerza.

W cieniu żelaznego kanclerza. 27 Sty 2016 19:16 #429313

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Dzięki, i białe, i różowe niebiosa przecudne - tym cenniejszy widok, że u mnie niespotykany. Po wielu próbach dałam sobie z długokwiatymi spokój.
Ale ale, zdjęcie pewnie miało prezentować jakąś ozdobną trawę, a ja widzę tam samotnego tygrysa, w tej trawie zaczajonego ;)
Za to OT to moja późna miłość, Wielkiego Brata akurat nie mam (naprawdę wielki :happy: ), lecz taki słoneczny kolor - miodzio!
Czy na zdjęciu pod białą różą jest Błękitny Anioł? Powojniki są moją następna słabością, a aniołek to bardzo, bardzo poczciwe stworzenie.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W cieniu żelaznego kanclerza. 27 Sty 2016 19:41 #429327

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Tak, to tygrysek :) Było ich kilka, kupionych jako lilie Henry`ego. Spanikowałam, że się rozsieją, bo było widać, że mają ogromny potencjał i wyeksmitowałam je bliżej rzeki. Big Brother robi wrażenie i pachnie też adekwatnie do wielkości. Osobiście nie lubię żółtego koloru i unikam jak ognia ale dla BB robię wyjątek.
Błękitny Anioł jest przepiękny, można mu nawet wybaczyć nieciekawy wygląd po kwitnieniu. ;) Ja też ogromnie lubię powojniki, wczoraj sobie pozwiedzałam wątek Firletki i mam nawrót choroby...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

W cieniu żelaznego kanclerza. 28 Sty 2016 10:54 #429473

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Serdeczne dzięki za różane info :kiss3: . Skoro takie dzielne to pewnie zapuszczę obie, bo para z nich urokliwa :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 28 Sty 2016 14:40 #429531

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
piękne lilie, hortki róze.
Te roślinki i ja bardzo lubię.
A ty je nie dość,że ładne masz, to i pięknie je prezentujesz :)
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 29 Sty 2016 10:55 #429739

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Beata czy Twoje sieboldii mają nasiona? Zwróć w tym roku uwagę. Jakby tak białe miały to zbierz. W Biedronce były białe tez, ale mam wrażenie, że rozmnażane in vitro i utrzymywane przy życiu kroplówkami. A ja takich nie chce, choć cena ich była Ok ( ja w Anglii płaciłam za kępkę 4,5 funta ale też były wielkotowarowe i nie przetrzymały naszej zimy). Natomiast moje rosną mi kilka lat i zimy im nie straszne.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 29 Sty 2016 11:57 #429752

  • BlueAnna
  • BlueAnna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 142
  • Otrzymane dziękuję: 126
Witaj, Beatko :bye:

Widoki z góry to jak w tajemniczym ogrodzie, zdjęcia z bliska to uczta dla oczu. Kwiatuszki cud, miód, orzeszki. Do tego warzywnik, takie połączenie jest też moim udziałem ;) Z przyjemnością będę tu zaglądać. Pomidorki sama z nasion uprawiasz, czy sadzonki kupujesz? (wybacz jak nie doczytałam).
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 29 Sty 2016 17:19 #429811

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Wiesiu, nie ma za co, jak tylko będę mogła, to zawsze podpowiem :)Obie są warte grzechu i pasują do siebie, pokrojem też.
Dziękuję, Aniu. Czy dobrze kombinuję, kojarząc Cię z hostami?
Emalio, miałam zbierać w minionym roku i siać, bo zawsze jest nadzieja, że wyrośnie coś cudacznego ale ostatecznie mi zeszło- upały, goście itp. Zebrałam tylko z Kuomi, bo on jakoś najdłużej był na powierzchni ale chyba nasienniki były puste, może przez suszę? Wrzuciłam je pod jubilerską lupę i nic, kompletnie. Spróbuję w tym roku i, jakby co, masz jak w banku :)
BlueAnna- witaj. Masz warzywa razem z resztą towarzystwa? Oj, to załóż wątek, chętnie podpatrzę jak inni ogarniają taki bałagan, to byłoby inspirujące :idea2: Pomidorki sama od począteczku, tak jest najprzyjemniej :bravo: Zdarzało mi się kupować awaryjnie jakieś pojedyncze sztuki ale to z reguły były niewypały.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

W cieniu żelaznego kanclerza. 29 Sty 2016 19:32 #429849

  • BlueAnna
  • BlueAnna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 142
  • Otrzymane dziękuję: 126
Założę, potrzebuję wielu porad :P
A z ogarniania bałaganu, może być tak, że zobaczyć sam bałagan :happy4:
Ja też pomidorki sieję i już przebieram nóżkami.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 29 Sty 2016 20:09 #429862

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Witam i ja..
Mozart to moja najbardziej okazała róża w ogrodzie..
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 30 Sty 2016 12:44 #430014

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
BlueAnna- ja jeszcze nie sieję, trzymam się w cuglach ;)
Aszko- witaj. Mozart w żadnym razie nie jest sierotką, która chowa się po kątach :rotfl1:

Na zewnątrz nieustannie się kłębi i miota- co też Matka Natura uwarzy w swoim kotle? Może wiosnę, a może tylko kolejną wichurę, przez którą znów będziemy unplugged. T.S Eliot pisał, że "najokrutniejszy miesiąc to kwiecień" ale pozwolę się nie zgodzić, dla mnie to z pewnością styczeń. Taki dłuuuugi, niby jaśniejszy ale nieznacznie... W tym roku jakby bardziej okrutny, gaszący gwiazdy jedną po drugiej. Najpierw David Bowie, potem ukochany szeryf z Nottingham. Niechże już się skończy.
Ku pokrzepieniu serc
Lilium speciosum album

DSC00018-3.jpg

Night Flyer

NightFleyer.jpg



bodziszek Sirak w towarzystwie berberysu, margerytek i języczki

DSC00268.jpg

Piwonia Ursyn Niemcewicz

Ursyn.jpg

Elodie
Elodie.jpg


i trochę irysków bródkowych, dla których mój ogród nie jest specjalnie gościnny, bo albo jest mokro i słonecznie albo suchy cień. Niestety, nie jest to coś, co irysy lubią najbardziej ;)

DSC00055.jpg
DSC00080.jpg


DSC00193.jpg
DSC00068.jpg


irysczarny.jpg

maluszki.jpg
Załączniki:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, Amlos, chester633, Amarant, edulkot, Krzysia

W cieniu żelaznego kanclerza. 30 Sty 2016 15:23 #430048

  • BlueAnna
  • BlueAnna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 142
  • Otrzymane dziękuję: 126
Nie, nie, ja też nie sieję, w sensie że teraz nie sieję, bo tak to sieję :wink4:

Bodziszek śliczny, kolor niebieściutki, towarzystwo margerytek wyjątkowo udane.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 31 Sty 2016 16:50 #430370

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ostatni irys jest piękny :eek3:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 31 Sty 2016 21:00 #430489

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Irysy syberyjskie to dla mnie nr 1, bo w bródkowych drażnią mnie podsychające liście.
Oczywiście mam i takie, bo jak ich nie mieć? - rozrośnięte kępy tych niziutkich mogą za serce chwytać :) .
Posadziłam kilka odmian, mają mi się rozrastać, z przeznaczeniem w miejsce przy tarasie,
teraz zajęte z powodu remontu, czyli robię zakupy przyszłościowe ;) .
Ile lat ma kępka tych niebieściutkich maluchów?
Lilia Elodie nie jest pełna?- jest taka w ofercie Lilypolu i nawet się skusiłam :P .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 01 Lut 2016 21:34 #430803

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Aszko,ja tak średnio lubię iryski pumila ale ten skradł mi serce, pewnie dlatego, że kocham wszystkie kolory pod warunkiem, że są niebieskie ;)
BlueAniu, czasem się uda coś skomponować i nawet raczy zakwitnąć w tym samym czasie :)
Elsi,noż właśnie z tą leliją... Wczoraj sobie zajrzałam na stronę Liliypolu, patrzę a tam Elodie pełna :unsure: Jak to człowiek żyje w nieświadomości, dopóki się nie ocknie. Raczej nie wierzę, żeby moja się miała wypełnić ale i tak jest śliczna, to niech sobie będzie NN.
Te małe łebonie mają może 4 lata, nie więcej.
Moim bródkowym raczej nic nie zasycha, preferują tylko dwie opcje: żyją albo nie. Kilka lat temu dostałam od koleżanki z Bretanii kilka kłączy, w pierwszym sezonie kwitły pięknie a potem już było tylko gorzej- jakieś patriotki francuskie czy co? Żadnego nie straciłam ale co rok ma miejsce akcja ratunkowa któregoś i to studzi moje zapędy. A pumila to już jednak nie to :(
Syberyjskie są the best, przynajmniej dopóki przesadnie się nie rozrosną, bo dzielenie wielkiej kępy to straszna mordęga. Mam wrażenie, że zaczynam zmierzać ku różnym botanicznym ;)
Prawdopodobnie Butter&Sugar
DSC00001.jpg

Mrs. Rowe
DSC00019.jpg

Dance, Ballerina, Dance
DSC00007.jpg

NN
DSC00067-2.jpg

irys trawolistny

DSC00068-2.jpg

siewka

DSC00138.jpg

I trochę róż, bo nic tak jednak nie poprawia nastroju :)
Rosa helenae, najrozkoszniejszy z oprawców :laugh1:
DSC00240.jpg

widziana "zza płota"
DSC00164.jpg

w wersji "drzewka", nietety, nie przycięłam na czas, a potem już mi było szkoda

DSC00216.jpg

letni bałagan, za którym się ckni...

DSC00091.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, Krzysia, Łatka

W cieniu żelaznego kanclerza. 01 Lut 2016 21:44 #430809

  • BlueAnna
  • BlueAnna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 142
  • Otrzymane dziękuję: 126
Jejku, jak ślicznie :eek3:
Jaka ta róża imponująca :woohoo:
A naparstnice to z nasionek czy z gotowej sadzonki, rozsiewają Ci się? Ja w zeszłym roku wysiałam, ale nie wiem nawet czy w tych tropikach coś się urodziło.
Iryski też robią wrażenie, ja praktycznie irysków nie mam. :unsure:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 01 Lut 2016 22:08 #430830

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Róża gigant :woohoo: jak ja lubię takie co to są gotowe zająć wszystko tylko dla siebie :rotfl1:
Irysy syberyjskie jakoś ostatnio wolę i pomimo, że dzielenie to mordęga to i tak je sadzę :wink4:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 02 Lut 2016 08:38 #430882

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Mam Helenę ale jak zwykle kupiła ją bez planu i puściłam na śliwkę.Pnie się po konarach gałęziach i pachnie miodem.Po przekwitnięciu jej nie widzę.Efekt kupowania bez planu :club2:
Iryski...obiecywała sobie zwiększenie stanu posiadania ale chyba nie ma między nami chemii bo nie kupiła.Mam kępę i musi wystarczyć. Błękity :thanks:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 02 Lut 2016 08:39 #430883

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Mam Helenę ale jak zwykle kupiła ją bez planu i puściłam na śliwkę.Pnie się po konarach gałęziach i pachnie miodem.Po przekwitnięciu jej nie widzę.Efekt kupowania bez planu :club2:
Iryski...obiecywała sobie zwiększenie stanu posiadania ale chyba nie ma między nami chemii bo nie kupiła.Mam kępę i musi wystarczyć. Błękity :thanks: może kiedyś
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.549 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum