Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu, wspaniałe widoki, alejka irysowa powala , jarzębinowa powala , kamienie ogromne powalają , ja też powalona . Fajne masz pomysły i świetne zakątki wychodzą spod Twojej pracowitej ręki , pozdrawiam gorąco, u mnie pada znowu

Kasiu, u mnie na ogrodowanie nie ma szans, co chwilę pada, a w dzień przetoczyła się nawet głośna burza. Za to ogród tak jest podlany, że odżył i wygląda soczyście.
Iryski chętnie bym przyjęła, ale ja ostatnio bardzo rzadko mam możliwość gdziekolwiek wyjechać, bo Młoda czasowo zarekwirowała moje autko, żeby dojeżdżać na stację. Inaczej nie ma połączenia z pracą Ale jak tylko będziesz miała okazję być w moich stronach i znajdziesz trochę czasu, to zapraszam serdecznie na kawkę

Dorotko dziękuje za przepis , przy najbliższej okazji wypróbuję.Pamiętaj kobietki rządzą na rybach.Dusza będę na zawodach z Tobą.
Iwonko dziękuje bardzo za pozdrowionka i cieszę sie , że posiadaczce tak pięknego ogrodu mój tez Ci sie podoba.A u mnie tez pada...
To Adelko jesteśmy umówione tak na jesień ;)A, nie dopisałam Ci, że wino robi się z wydrylowanych owoców róży.Zapewne wiesz, że nie z płatków,ale tak dla pewności piszę. U mnie tez rano popadało akurat odprowadzałam dziecko do szkoły.Wróciłam cała mokra, aż do przysłowiowych majtek.Teraz ptaki drą się niemiłosiernie a na dworzu lekko siąpi.
Pozdrowionka

Kasiu, domyśliłam się, że winko robi się z owocków
Znalazłam przepisy na różne przetwory z płatków dzikiej róży. Taka konfitura nadaje się też do ciast, na przykład pączków. Pamiętam, kiedyś jadłam takie pączki z różyczką od Bliklego w Warszawie. Z owocków też można zrobić dżem i sok. Całkiem praktyczna ta róża

pinkcake.blox.pl/2013/07/Konfitura-z-pla...tki-rozy-cukier.html

Piłam nalewkę z dzikiej róży i jadłam powidła .Oba produkty wspaniałe .Sama nigdy nie robiłam pomimo że rugoski rosły koło mnie .Zrywałam tylko do wazonu ,bo zapach mają nieziemski

Witam w piękny ,słoneczny poranek.Szpaki , które zamieszkały w dachu harcują od rana drąc się głośno.Wczoraj walczyłam z mszycami , które w ogromnych ilościach oblepiły świerki.Prawie po ciemku pryskałam rośliny na grzyba.Bałam się , że jak uporam się z domem znowu będzie za ciepło na opryski tak więc wykorzystałam późny wieczór.Ale było przyjemnie-ciepło i bezwietrznie...szkoda , że zbyt ciemno na dalsze ogrodowanie.
Adelko tak rugosa to wszechstronna róża kulinarnie.Ja mam taka pospolitą,ale sa bardziej szlachetne o ładniejszych kwiatach.Aszka ma kanadyjskie róże ,podobno terminatorki jak rugosy a jakże cudne.Musze do Ciebie zajrzeć , bo ciekawa jestem jak tam Twoje ogrodzenie matami.Pozdrowionka
Nowinko powidła z róży mówisz ? uwielbiam ze śliwek węgierek jem je słoikami to może i z róży by mi smakowały.Pomyślę...
Wszystko cudnie kwitnie.Trochę szkoda, że niedługo taki szał kolorów sie skończy .Mało mam roślin kwitnących późnym latem i jesienią.Może podpowiecie jakie to mogą być roślinki?Ja i tak w żniwa nie mam czasu na ogród,czeka mnie małe malowanie w tym czasie i pomoc Mężusiowi w zbiorach,ale chętnie podumam nad waszymi propozycjami.I kilka zdjęć z ogrodu


Taki widok miałam dwa dni temu wieczorem,chmury nisko zaległy nad ziemia .Cudne ale i przerażające


Kwitnie jaśmin-pachnie odurzająco -cudnie
i Krzewuszki




pęcherzyca diablo-powiem szczerze nie wiedziałam , że tak szybko się rozrasta, aprzesadziś nie mogę bo pod nia leca kable od internetu DSL i tak muszę ja przycinać .





róża Westerland- od niej zaczęło się moje ogrodowanie i miłość do róż.Trafiłam dzięki niej do Oazy i pobuszowałam jak dobrze pamiętam w ogrodzie Pamelki i Sierki i zakochałam się w różach.Potem poznałam wiele wspaniałych osób ...Oczywiście Was






Połączyłam różę z powojnikiem bylinowym Arabellą-czy to na pewno Arabella nie wiem,Nowinko zapewne pomożesz w identyfikacji
A tak przed domem

chciałam dosadzić tam malutkie żółte różyczki-nazwa mi teraz z głowy wyleciała,ale może w następnym roku.Posadziłam tam komelinę.Będzie kwitła po raz pierwszy w ogrodzie.
Miłego dzionka wszystkim życzę i relaksu w ogrodzie.

Kasionku, witaj w niedzielę pełną słońca i przyjemnej temperatury!
Oby cały dzień był dla nas relaksujący.
Zdjęcie nieba z tymi niesamowitymi chmurami mnie urzekło.
Boję się tej siły natury, która właśnie na nieboskłonie często pokazuje nam sowją moc, a z drugiej strony nie mogę przestać podziwiać tych obrazów.
Cudny ogród, krzewuszki i pęcherznice bardzo zdobią, kwitną też pierwsze różyczki (u mnie też!)...
Możesz być Kasiu dumna ze swoich ogrodowych kompozycji

Aguniu bardzo dziękuje.Doczytałam u Ciebie , że to cholerstwo jeszcze Cie męczy.Oby szybko poszło precz.
Chmury były śliczne.Ja nie złapałam ich uroku malutkim aparacikiem,ale Ty to zapewne zrobiła bys z widoku arcydzieło.Zwłaszcza , że ciekawie nachodziły sie chmury koloru stalowego z podświetlanymi słońcem jak wata cukrowa.Widok cudny i myślę , że dla tak uzdolnionej osoby fotograficznie jak Ty wymarzony.Dzień zapowiada się ładnie.Musze w południe pojechac z Synkami do miasta kupić im kilka rzeczy ,bo rosną jak na drożdzach i wszystkie spodnie przy krótkie.Oczywiście lody także będą.A potem do ogrodu i mnie już nie ma dla nikogo.

Kasiu - zostawię u Ciebie mój slad,że czytam i podziwiam :)Z braku czasu wpadam i znikam - dzisiaj przynajmniej mam luz z rana i odwiedzam Masz pięknie... te irysy i te podkłady kolejowe - marzenie I rosa rugosa - jej - w tym roku posadziłam taki szlaczek i poczekam sobie na taki efekt jak u Ciebie.
Pozdrawiam i miłego dna życzę.

Poranek nieco chłodny,mam nadzieje, że wczorajszy upał nie powtórzy się .Do pełni szczęścia potrzebny jest mi drobny wieczorny deszcz.Popracowałam trochę w ogrodzie,wieczorem Dawid układał ścieżkę kamienną a ja dumałam.Otóż mam dylemat.Pomyslałam sobie , że na jednej rabacie posadze jakieś drzewa , aby zrobiły cień.I tu pytania do Was-poradźcie czy pomysł ma ten ręce i nogi? Myślałam o buku tricolor-wiem , rośnie duży,ale ja już wielkoluda na pewno nie ujrzę.A nawet duże drzewo nie przeszkadzałoby mi w tym miejscu.Wklejam kilka zdjęć , aby pomóc w Wam mnie zrozumieć gdzie zamierzam tworzyć cień.


drzewa rosłyby między workiem a kaliną.Z tyłu maja wysokie tuje i tak sobie pomyślałam , że tak bardzo by sie dwa frafmenty ogrodu nie gryzły.Reszta zdjęć tej rabaty


z góry


wejście przy domu.
Nie wiem czy to wyglądałoby dobrze.Proszę poradźcie- każdy komentarz mile widziany

Jak już wspomniałam zasłoniliśmy przecudowny zbiornik na gaz,teraz już nie podnosi mi się ciśnienie jak wychodzę do ogrodu.To sie pochwalę





chyba lepiej.W tle ścieżka kamienna,która będzie wiła się przez cały ogród.I tu pochwale mojego Mężusia-jak czytasz -dziękuje Ci za pomoc Kochanie.
I kilka zdjęć z ogrodu


szałwia lekarska


tojeśc

skalniak

róże i chwaściorki

przekwitły irysy,teraz króluje tojeść i żurawki


niezaplanowana kompozycja
Dzisiaj mam w planie dalszą walkę z chwastami,przykrycie części rabaty agrowłókniną i zrębką.W warzywniaku muszę zasilić pomidory bo jak się okazało skutecznie je zagłodziłam Dobrze , że obiad zrobiony to i czasu dla ogrodu więcej.Tak wiec plany zrobione, ciekawe jak tam z realizacja będzie.
Miłego dzionka wszystkim

Ale szalejesz przepiękne rabaty....i ta przed domem i ta kamienna i wszystkie Meżowi słusznie się pochwały i podziękowania należą,zawsze to bodziec i zachęta do dalszej współpracy a poważnie kawał roboty wykonaliście
Wam tez miłego

Kasiu mam pytanie - czy kamienie kładziecie na zaprawie betonowej? Bawię się aktualnie z nimi ,ale nie wiem czy dobrze robię - na razie ( wczoraj ) wyrzuciłam kostkę i dałam kamienie pod hustawką i chcę lecieć dalej z nimi aby zlikwidować malutki trawnik ,który i tak nie miał u mnie szans przy moich psach;

Iwonko dziękuję ślicznie.Mąż tak się zaangażował,że po namyśle stwierdził-mamy za mały ogród! Tak więc coś muszę zagospodarować i z tyłu.Miłego dzionka Ci życzę.
Dobra Nutko - Aniu.Przepraszam ,że dopiero teraz zauważyłam twój post -musiałyśmy w tym samym czasie pisać.Miło Cie gościć :hearts:Co do dróżek.Dopiero rozpoczynamy z nimi przygodę.Kładziemy kamienie na podsypce żwirowo-piaskowej,przestrzenie po ułożeniu uzupełniamy mieszanka cementu z piacho-żwirem ,należy potem zmieść to z kamieni i podlać delikatnie woda, aby sie związało.Na samym początku wykopuje korytko ścieżki,aby mieć pewną stabilizacje kamienia.Mam nadzieję,że dość prosto Ci wytłumaczyłam.Jak masz pytania -śmiało pisz,a ja wieczorkiem wstawić mogę zdjęcia zbliżeniowe robocze.Miłego dzionka

Hej, Kasiu, ależ szmat roboty odwaliłaś. Bardzo dobrze się prezentuje zbiornik gazu, a właściwie panele, które go zdobią. Dostrzegłam chyba coś pod tymi panelami, czy to winobluszcz? Pytam, bo też posadziłam w okolicy pojemnika na śmieci i chociaż wiedziałam, że szybko rośnie, to i tak jestem pod wrażeniem jego wzrostu.

Masz ogromny teren do uporządkowania. Najlepiej widać to na zdjęciach panoramicznych i z góry. Uważam, że od czasu do czasu trzeba robić takie ujęcie, bo wtedy widać cały plan zagospodarowania. Bardzo ciekawie się zapowiada ta nowa część.

Kasieńko, moje doświadczenie jest niewielkie, ale pomyślałam sobie, że może na tą rabatkę pasowałaby Ci wierzba np. mandżurska, która rośnie do 5m, chociaż w sprzyjających warunkach podobno potrafi nawet 10, ale za to daje się formować, więc jak będzie za duża, to zwyczajnie ją ciach i po kłopocie. Podoba mi się też oliwnik wąskolistny, którego chciałabym mieć, ale w mojej okolicy nie mogę dostać. Chociaż owszem w jednej szkółce trafiłam, ale nie miał nawet metra, więc nie kupiłam, bo przy moim owczarku byłoby to bardzo ryzykowne. Oliwnik też rośnie do kilku metrów i dość szybko.

Miłego wieczorku, pozdrawiam

Kasionku, Twoje bylinowe rabaty wymiatają
I zbiornik pięknie osłonięty! Wiem jakie to ważne, bo sama miałam przez pierwsze lata tą wątpliwą ozdobę.

Co do posadzenia drzew, Kasiu, to jestem bardzo na tak.
Widzialabym przy tej alejce korony w formie kul... wiśnia Umbraculifera, klon Globosum, catalpa Nana. ..
Powodzenia w wyborach!

Kasiu, osłonięcie pojemnika wyszło świetnie!! Jaka drobna zmiana, a jakże istotna.. Z przyjemnością zapewne zerkasz teraz na te panele drewniane..

Widzę, że jakieś pnącza posadziłaś- ciekawa jestem, czy znanazł się tam jakiś powojnik- byłby ciekawie wyeksponowany na takiej ścianie

Podkłady kolejowe i kamienne ścieżki jak zawsze robią na mnie ogromne wrażenie- to wizytówka Twojego ogrodu, świetnie nadająca mu charakter

Odnośnie drzew- Kasiu, bardzo dobry plan! Będą się dobrze komponować z tujami po drugiej stronie i zrobi się elegancka aleja ze szpalerem drzew.
Nad bukiem bym się trochę zawahała.. Jest niezwykle efektowny, jednak jako dominujące drzewo na rabacie chyba, moim skromnym zdaniem, zbyt przyciągający wzrok. Trudno będzie coś skomponować fajnego na niższych piętrach.

Ja mam, jeśli pamiętasz, przy furtce klona Crimson Sentry, o bordowych liściach..i w jego bezpośredniej okolicy trzymam się bordo, żóltych i białych dodatków..a mam plan na dołożenie dużej plamy zielonej, żeby nieco uspokoić to miejsce. Gdyby jeszcze ten klon miał ciapkowane liście, to w ogóle za duzo by się działo i trudno byłoby dosadzić coś tak, żeby się nie gryzło wzajemnie
Jak myślisz

Witaj Kasiu:)
Napisałas tak szczegółowo o układaniu kamieni ,że poradzę sobie bez zdjęć i już wiem co zrobiłam nie tak u siebie
Z zazdroscią bardzo pozytywną spoglądam na skarpy u Ciebie ,bo takie z kamieniami marzą mi się ,a u mnie płasko. Wszystko do siebie pasuje a rabata bylinowa jest w dalszym ciągu the best
Zasłonięcie - rewelacja nie poradzę w nasadzeniach,bo przeklnęłabys mnie za moje pomysły takim jestem znawcą

Bardzo ładnie zasłoniłaś pojemnik z gazem, a ścieżki kamienne cudne- powiedz mi czy to są płaskie kamienie? wygodnie się chodzi?. Mam plan na starą betonową ścieżkę położyć otoczaki, takie bardziej płaskie tylko się zastanawiam czy wygodnie będzie po niej chodzić....