TEMAT: Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 16 Maj 2016 12:48 #469815

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Zaginęłaś mi w akcji, moja miła, a tu proszę, jakieś doły się przyplątały...
W ogrodowego dołka najlepiej posadzić aktualnie kwitnącą roślinę :) Także wiesz, azalie wielkokwiatowe lubią słońce ;-)

Adelo, sposób, w jaki tworzysz teraz swój ogród, nieco przypomina mi miejsce Kornelii (Lukrecji), jeszcze z poprzedniego forum.
Miała też rozległe fragmenty żwirowe, obsadzała je w pobliżu łanami niskich poduszkowatych roślin kwitnących wiosną, wkomponowywała dywany wrzosów, traw, krzewów, bylin i róż... może zechcesz kiedyś zerknąć: lukrecjowyogrod.blogspot.com
Tak sobie pomyślałam, że może ten ogród będzie Ci bliski w charakterze, ale niewykluczone, że zupełnie się mylę w odczuciach ;-)

Różaneczniki cudnie kwitną!
Zimnica dziś okrutna, więc grzejmy się raczej w domowym zaciszu...

Pozdrawiam gorąco!


Zielone okna z estimeble.pl

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 16 Maj 2016 15:25 #469865

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Aguś, doły już zakopałam, ale jeszcze kilka wykopię tyle, że tym razem pod konkretne roślinki ;)

Poszłam za Twoją wskazówką i przejrzałam blog lukrecjowy i owszem ogród ładny. Widać, że już wybujały i dopracowany, ale jednak Twój jest mi bliższy. I nie mówię tego, żeby się przypodobać :funnyface: Co prawda znalazłam tam kilka fajnych ujęć, ale ja wolę więcej naturalnej swobody i lekkości, a tego tam trochę mi brakuje. No i ciut za dużo różnorodności i kolorów. Oczywiście oceniam, co widzę i to nie znaczy, że sama potrafię zaprojektować lepiej, bo robiąc swój ogród nie do końca wiem, jak będzie on wyglądał po latach i czy moje założenia będą takie, jakbym chciała. Wszystko się okaże za jakiś czas.

Tak więc chcesz czy nie nadal będę u Ciebie częstym gościem :D

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 16 Maj 2016 16:57 #469884

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • na pewno się uda!
  • Posty: 229
  • Otrzymane dziękuję: 195
Arletko,
pięknie kwitną rodki ale przed wsadzeniem DOKŁADNIE obejrzyj bryłę korzeniową czy nie ma tam opuchlaków bo te wżery na listkach są podejrzane. Chyba, że masz innego podejrzanego na oku (czworonożnego np.)? :devil1:
Gdzie je planujesz umiejscowić?
pozdrawiam Nela
Moje metamorfozy
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 16 Maj 2016 20:31 #469993

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Neluś, jestem pod wrażeniem Twojej spostrzegawczości. Ja wcześniej nie zauważyłam tych liści. Rzeczywiście coś podżarło :ohmy:
Czworonożny raczej tam nie broi, bo psy są nauczone, że taras jest świętością. Jeśli już coś tam się dzieje, to z innego powodu i idąc za Twoją wskazówką z okularami na nosie będę je oglądać, czy coś tam nie siedzi. Ale wiesz co? Ja nie mam pojęcia, co to są opuchlaki, więc nie bardzo wiem czego mam szukać :oops:
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 16 Maj 2016 21:17 #470039

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Nelu, to pierwsze w życiu. Do tej pory podziwiałam je tylko w Poczdamie w Sanssousi i w Arboretum w Kórniku. Powiem więcej, na początku nawet ich nie planowałam, ale potem się skusiłam, bo ta odmiana ponoć bardzo odporna na mrozy. Ech, głupia baba ze mnie, trzeba było najpierw poczytać, a potem pooglądać przed zakupem. Ale stało się, więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko szukać szkodnika, tym bardziej, że znalazłam jeszcze dwa listki nadgryzione :placze: No to biorę się za lekturę :coffe:

Dzięki Nelu :kiss3:

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 08:40 #470199

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
U mnie też występują w kilku miejscach delikatne ubytki na rh, ale są minimalne i winię za to ślimaki...
Opuchlaków nigdy nie znalazłam, chociaż próbowałam.
U Ciebie, Adelo, przydałoby się zastosować Larvanem...

A co do ogrodu, który Ci polecałam, to rzeczywiście, jest tam dość duża różnorodność, i roślinna i kolorystyczna - nie każdemu może to pasować, nie mniej jednak, ogród też tworzony z pasją.

Pozdrawiam, dobrego dnia! Wciąż zimno niestety...

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 13:33 #470327

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Aguśka, ślimaków u mnie sporo, więc kto wie może to i ich sprawka. W każdym razie przy sadzeniu na wszelki wypadek włożę okularki i będę szukać, modląc się, żeby nic nie znaleźć :search:
Wydaje mi się, że już coś czytałam o Larvanem, to trzeba wlać do ziemi, prawda? :idea1: Teraz jestem na etapie czytania informacji o robalach, fuj! :hammer:

Zimno wszędzie, u mnie też. Chociaż zimno mi, aż tak nie przeszkadza, jak wiatr. Kiedy wieje, a u mnie wieje chyba 360 dni w roku, to ja jestem cała nerwowa. Niestety wtedy też jest problem z pracą w ogrodzie, bo tak mocno dmucha, że głowę chce urwać i nie da się wytrzymać na zewnątrz dłużej niż 10-15 minut :jeez:

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 15:12 #470356

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Adelko ja walczę z opuchlakami,zaatakowały mi korzenie żurawek,a zauważyłam je jak chciałam rozdzielać rośliny.Podlałam Bi 58,za kilka dni sprawdzę czy pomógł, ale chyba poszukam tego środka z nicieniami , o którym wspominała Agunia.Zapewne u Ciebie pogoda jak u mnie czyli wietrznie , zimno i pokropuje.Miłego :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 15:30 #470364

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Kasiu, właśnie, jak mi Nela zasugerowała te opuchlaki, to natychmiast skojarzyłam, że czytałam o tym u Ciebie. Że też tego dziadostwa tyle jest w tych ogrodach, ale z drugiej strony, to znaczy, że natura ma się dobrze, bo inaczej nic by nie było, nawet roślin :rotfl1:

Jestem bardzo ciekawa czy ten środek Bi58 Ci się sprawdzi i robale znikną. Jakby co, to jest chyba więcej różnych preparatów, więc można próbować, aż do skutku.

Pogodę to my mamy prawie zawsze taką samą ;)

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 16:14 #470374

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Tak się bardzo nie nakręcaj na te robale .Bo Ci zepsują całą radość z uprawiania roślin.Ja też tak kiedyś miałam ,że się trzęsłam nad każdą dziurką i nad każdą plamką .Robale były i będą ,choroby tak samo .Czyli ,że wszystko musi być .A każda chemia niestety zakłóca równowagę i powoduje zanik odporności roślin .A producenci zacierają łapy ,bo kasę tłuką na zatruwaniu środowiska i człowieka jednocześnie .Ja już to wszystko przerobiłam więc dzielę się z Tobą :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 18:56 #470445

  • Wiolinka
  • Wiolinka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 310
  • Otrzymane dziękuję: 194
Tylko trochę mnie nie było i co widzę.... piękne. W tej chwili ogród pokazał całą pracę jaką włożyłaś. I córka ma też. Efekt już są. Wszystko pięknie przyrasta i te kępy kwiatów. :hearts:
Możesz być z siebie dumna.
Wiatrem się nie przejmuj jak przyjdą upały :happy3: będziesz z niego zadowolona :happy3: :happy3:
U mnie też tak wieje. Moje ostatnie powiedzonko -wiało tak, że wywiało mi mózg przez uszy.
A tak na poważnie wywiało mi nasiona trawy.
Pozdrawiam małych i dużych ogrodników,:wink2:

Moje motto życiowe ,"Wszystko jest trudne nim stanie się proste",
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 20:42 #470527

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Kurcze wyczytałam wszystko od początku znowu :) i miałam tyle napisac, ups, umknęło połowę co najmniej :happy3:
Starość Pani, starość :funnyface:
No ale wracając do sosny, kosodrzewin i koreanki. Krótkie pytanko, Arletko skąd taka pewność, że sosna będzie mała? Jaka to jest odmiana., bo ja nie bardzo dowierzam :lev: To chyba wszak sosna pospolita jest :whistle:
A jeśli będzie duża, to sporo ogarnie koroną, kosodrzewiny jeszcze wejdą jakoś, jak się podetnie dolne gałęzie, ale koreanka nie :(
Jeśli sosna faktycznie będzie niewielka wówczas jodełka jak najbardziej.
Markita sugerowała odsuniecie kosówek i się z nią zgadzam, podobnie, jak z koniecznością dosadzenia bylin, czegoś kolorowego, zanim drzewka podrosną. Może miniaturowe berberysy, trznieliny, tawułki, podumaj.
A koreankę to sobie przy tarasie posadź :tongue2: piękna jest, rośnie całkiem przyzwoicie, da cień, ma piękne szyszki, a w grudniu będzie robiła za swiąteczne drzewko, wystarczy argumentów :happy4: No a wkrótce przy tarasie obok koreanki wyrośnie nowa rabata :happy4:

Z iglakami ładnie prezentują się trawy, kto powiedział, że miscanty nie będą rosły ;) ja mam i mają się przyzwoicie. Na tę chwilę jednak pewne niższe trawy stanowiłyby lepszy dodatek, te piórkówki sprzed domu na ten przykład :silly:

A ja się ma nasza ulubiona paulownia? Ktoś pytał o cień na działce, no to bardziej ona, niż te wierzy ;)

Się opisałam, co :wink4:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 17 Maj 2016 22:04 #470617

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Całkiem sporo masz nagromadzonych roślinek do sadzenia :woohoo:
Owocnej pracy i przemyślanych miejscówek dla nich :kiss3: Ja bardzo nie lubię przesadzać roślin, zwłaszcza dużych krzewów czy drzewek, po co się niepotrzebnie szarpać, a i roślinki na tym cierpią.
Widok z pięterka już całkiem przyjemny, nim się obejrzysz cały ogród będzie zarośnięty :wink4:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 18 Maj 2016 23:33 #471175

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Oj, jak ja się dzisiaj narobiłam. Przez pół dnia kopałam rabatkę, wydłubałam cztery kopiaste miski perzu i innych chwaściorów. Oczywiście inne były w zdecydowanej mniejszości, perz absolutnie przeważył. Teraz plecki bolą, nawet na siedząco :( Niestety z dzisiejszego szaleństwa nie zrobiłam fotki, bo skończyłam dopiero wieczorkiem i światełko słoneczne poszło już spać. Zrobię jutro, to się pochwalę.

Witam wszystkich wieczornie :bye:

Nowinko, ja, aż taka zdziwaczała nie jestem. Kiedy byłam mała mieszkaliśmy w domku z ogrodem i sadem, to trochę tam wiem o robalach i innych różnych szkodnikach. Pamiętam, jak mama narzekała na szpaki, bo jej czereśnie zżerały, a tata gonił krety :happy: Wiem też, co to natura i wiem, co to chemia. Tyle, że robali nie lubię, brrrrr i to się chyba nie zmieni. Niestety, jak się chce mieć ogród, to i z robalami trzeba jakoś się dogadać... tylko z niektórymi :D

Wiolu, dzięki za miłe słowa, zawsze to podnosi człowieka na duchu, chociaż wiem, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim ogród będzie taki, jak go sobie wyobrażam.
Czasem też mam wrażenie, że mózg mi wywiało ;) A skoro już mowa o własnych powiedzonkach, to ja, gdy się tak zdrowo narobię mówię - Pan Bóg stworzył mnie do pieszczoty, a los przeznaczył do roboty :happy4:
Skoro Ci wywiało nasionka, to chyba masz bardzo lekką ziemię. Miałam tak w miejscach, gdzie dosypałam nową ziemię ogrodową, bo przywieźli mi praktycznie ziemię z piaskiem.

Siberio, dzięki za uznanie. Te dwa rodki, to moje pierwsze w życiu i mam nadzieję, że dam radę odpowiednio je pielęgnować i w przyszłym roku też mi zakwitną.

Jolu, tylko proszę bez kokieterii, jaka tam starość dziewczyno. Młódka jesteś i tyle :dance:
Jeśli myślisz o sośnie, która jest na środkowej rabacie, to jest to sosna czarna 'pyramidalis', więc zakładam, że może być wysoka, ale nie będzie zbyt szeroka. To nowe drzewko iglaste, które tam dosadziłam po lewej, to jodła 'Veitcha' podobno rośnie do 10m po 30 latach - mogę nie dożyć, a Młoda potem niech się martwi :funnyface: Z kosodrzewiny na tej rabacie zrezygnowałam (poszła pod serby pod płotem) za to dosadziłam jałowce, które w przyszłości mają mieć około 1-1,5m wys. Pomyślałam, że skoro tam już rosną jałowce płożące, to lepiej trzymać się jednego gatunku. Natomiast tymczasowo dosadziłam jeszcze z tyłu miskanta olbrzymiego, bo jakoś jeden mi został i nie wiedziałam, gdzie go dać. Z tym wstrzeliłam się idealnie w Twoją propozycję :) Doszły też z przodu wrzośce, po prawej obok tulipanów posadziłam mieczyki, z tyłu była już kępa łubinu i jedna piwonia, których nie ruszam. Z drugiej strony po lewej, przy jodełce, posadziłam dwie kaliny koralowe 'roseum', a przed nimi białe liatry.
Niestety, chyba nie mam koreanki. Może miałaś na myśli tą okrągła kulkę sosenkę z przodu? To jest karłowata odmiana, ale nie pamiętam jaka.
Natomiast przy tarasie i wokół na razie nic nie grzebię, bo gdy był robiony, to kazałam kostkę zabezpieczyć obrzeżem plastikowym zamiast betonowym i już mi się ta kostka rozjeżdża. Taka ze mnie gapa. I teraz trzeba to zrobić jeszcze raz, więc za chwilę przyjdą panowie i rozryją mi cała skarpę wokół tarasu. Zapuściłam tu wszystko, bo i tak trzeba będzie roślinki wykopać, żeby nie poniszczyli.

Majeczko, trochę się tego nazbierało, dlatego chwilowo zrobiłam sobie szlaban na zakupy. Teraz muszę ogarnąć, to co mam.
Obawiam się, że na początku, to chyba większość amatorów sadzi roślinki za gęsto, dopóki nie nabierą doświadczenia.
Twoje słowa, jak balsam dla mej duszy ;) Dzięki.


Jolu, moja paulownia dzisiaj wygląda tak:


Zakwitł głóg. Nareszcie. Tak na niego czekałam :hearts:






Dorzucam jeszcze zdjęcie tarasu i bałaganu wokół. Tutaj będzie co robić. Już niedługo.




Dobranoc
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:28 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, Amarant, VERA, hanya, edulkot, zanetatacz, Wiolinka, nelu-pelu

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 19 Maj 2016 00:16 #471183

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Nooo to przy tarasie dosadzisz koreankę, kiedy już skończą :D albo jeszcze lepiej jodłę kaukaską :woohoo:
Spokojnej nocy ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 19 Maj 2016 07:16 #471201

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Głog zawsze w moich planach jest.Są takie "planowe" których pewnie nigdy nie kupię chyba,że staną mi na drodze.Widok za ogrodzeniem masz pachnący.Moi sąsiedzi albo pyry albo albo perz.Nigdy nie było tak żółto.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 19 Maj 2016 07:49 #471216

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Adelko toś narobiłaś się Kobitko ostatnimi czasy :supr3: Głód śliczny zawsze marzyłam o szpalerze z głogu na środku podwórza,a że nie mogłam wtedy dostać,posadziłam jarzęby.Tez ładne , ale nadal wzdycham do głogu,zwłaszcza takiego ślicznego,dwuszyjkowego jak masz Ty.Pamelka dobrze prawi z tym drzewem koło tarasu-jak urośnie będzie piękna choinka bożonarodzeniowa.Miłego dzionka :hug:
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2016 07:50 przez Kasionek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 19 Maj 2016 23:05 #471583

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witam wieczornie.

Dopiero odpisuję, ale to dlatego, że dziś znowu zaatakowałam ogród. Tym razem zabrałam się za pielenie między tujami, co już dawno powinnam zrobić i owszem zrobiłam, ale tylko do połowy. Druga połowa zarosła tak perzem, że można by z niego siatki na zakupy robić. No cóż to za draństwo ten perz. Jednego takiego jak złapałam, to gad ciągnął się przez trzy tuje, a w ostatniej wlazł pod korzeń i żeby go wyjąć musiałabym wykopać całą tujkę. Moja prawica osłabła tak, że kufelka z piwem nie mogę podnieść, a na śródręczu mam pęcherze. Co prawda na raut do ambasady się nie wybieram, ale łapki lubię mieć zadbane, więc teraz cierpię :placze:

Jolu, samo uporządkowanie tarasu zajmie mi pewnie ze dwa tygodnie, a co dopiero myśleć o tym co będzie wokół. Czas ucieka, a pracy w ogrodzie tyle, że nie wiem co pierwsze. Zresztą na razie koncepcji brak, więc kompletnie nie wiem co tam zrobię. Będę się radzić na bieżąco.

Olu, ten głóg darzę wyjątkowym sentymentem, bo to pierwsze moje drzewko, które posadziłam w ogrodzie. Co prawda w ubiegłym roku Młoda go złamała w połowie i teraz jest troszkę nieforemny, ale i tak go lubię. Gdy kwitnie jest wręcz oblepiony kwiatkami. Żałuję, że nie mam dobrego aparatu, bo te kwiatuszki są śliczne, ale na moich zdjęciach tego nie widać.
Widok za płotem jest co roku inny. W ubiegłym roku też były pyrki, ale gdy kwitły wyglądały jak pole bawełny. Za to dwa lata temu miałam kukurydzę, wielka była i zasłaniała wszystko. Miałam dom w kukurydzy, a z daleka tylko dachy naszych domków było widać, jak grzybki.

Kasiu, jarzęby też są piękne, zwłaszcza w szpalerze. Głóg ma tylko tę zaletę, że kwitnie ale potem to zwykłe drzewko. No jeszcze ma owocki, które nadają się na nalewkę ;) Z choinką koło tarasu, to temat na później. Jeszcze nie mam planów, ale rozważyć warto taki pomysł. Na razie walczę z tym, co już mam.

Kilka fotek z wczoraj, chociaż nowej rabatki nadal nie sfotografowałam :oops:

świerk srebrny się rozbuchał i ma ładne przyrosty


Grab nabiera ciałka ;)


Rabarbar już zasłania serby. Chyba dokupię jeszcze rabarbar dłoniasty. Widziałam taki jest bardzo ładny.


Moja jedyna żurawka


Pięciornik wypuścił jeden kwiatek, liczę na więcej :D


Piwonia 'sorbet', chyba się przyjęła.


krzewuszka przymierza się do kwitnienia


Nieszpułka też dopiero rusza z kwiatkami


I nowy świerczek też ma przyrosty, to znaczy, że mu u mnie dobrze ;)


Na pierwszym planie widać wschodzące młode mieczyki. Dają radę :)




Dobranoc. Kolorowych snów!
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:28 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Amarant, VERA, hanya, Kasionek


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.282 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum