Witajcie
Ja przy przedświątecznych porządkach, a tu tyle mądrości na mnie czeka
Wielkie dzięki za wszystkie sugestie i zdjęcia
Elu, witaj
Z taką działką, jak Twoja też sadziłabym dużo drzew, ale ja mam trochę mniej miejsca i muszę dobrze się zastanowić, co posadzę, żeby potem nie martwić się ewentualną wycinką. Jednak nad tą brzozą cały czas myślę, bo bardzo mi się podoba, ale podobają mi się też inne drzewa i właściwie robi się coraz większa lista tego, co bym chciała
Szczerze mówiąc jesteś kolejną osobą, która potwierdza, że wbrew pozorom z brzozą, a właściwie z jej śmieceniem, nie jest tak źle, tym bardziej, że wiatry u mnie solidne i skoro w godzinę wydmuchały mi cztery worki kory spod roślinek, to z listkami tym bardziej sobie poradzą
Pomysłu z obkładaniem rabaty kartonami nie znam, ale możliwe, że przetestuję. Zwłaszcza, że chcę mieć dużo różnych roślin z małą ilością trawnika, więc każda metoda na uniknięcie pielenia jest warta uwagi. Już mi wystarczy trzyletnia walka z chwastami, które rosły szybciej niż je wyrywałam. To było ponad moje siły
Marto, nie szkodzi, że nie masz fotek swojego klona. Obejrzałam trochę w necie i ten flamingo mogłabym nawet wcisnąć gdzieś między innymi drzewkami, zróżnicowałby wysokości i kolorystykę. Czarny bez też pooglądałam w necie i zakochałam się w odmianie Black Beauty 'Gerda', którego posadzę w centralnym miejscu za moją fasolką z kamyczków. Będzie go widać praktycznie prawie z każdego miejsca w ogrodzie, a także z salonu przez okno tarasowe. Będę go oglądać w czasie picia porannej kawy
Te klony 'Red Sunset' i 'Scanlon' są prześliczne, zwłaszcza 'Red Sunset'
Widać mycie zębów też może być bardzo twórcze
Olu, bardzo poetycki opis, ale masz rację, rzeczywiście brzozy są bardzo malowniczymi drzewami i takie nasze
Emalio, piękne te brzozy sąsiada na zdjęciu, ale chyba mają ze 20 lat? Czy ja dobrze zrozumiałam, że posadziłaś u siebie 30 sztuk brzózek? Toż to cały las
Aguś, Twoje brzozy są cudne, więc nie dziwię się, że je kochasz, ale tak, jak sugerujesz, rośliny posadzone przy nich trzeba otoczyć specjalną troską. Zawsze tak jest, że musi być coś za coś. O klonach zaczęłam myśleć wczoraj i ten pomysł też mi się spodobał, są piękne. Jednak muszę wybrać coś o gabarytach pasujących do mojej działki. P.S. Znalazłam Cię na FB, robisz świetne zdjęcia
Haniu, dzięki za fotki klonów i czeremchy. Czeremchę sobie daruję, bo w moim niewielkim ogrodzie mogłabym jej nie ogarnąć. Za to Twój klon jest bardzo ładny i wcale nie musi być symetryczny, niech rośnie, jak natura chciała. Zresztą, co ja Ci mówię, sama wiesz
Przecież Twój ogród jest w większości naturalistyczny... podglądałam
, ale jeszcze nie wszystko zdążyłam zobaczyć
Jest super!
Jolu zapewne Twoja Paulownia rośnie przynajmniej metr rocznie.
Mojej średnio wychodzi ok. 30cm w sezonie, ale jak wcześniej wspomniałam moje roślinki mają za sobą trudne początki, bo w trakcie budowy miałam problem, żeby im pomóc i o nie zadbać. Moja paulinka jest jeszcze malutka, ale mam nadzieję, że w tym roku znacznie odbije, bo jestem na miejscu i mogę ją więcej podlewać. Przypuszczam nawet, że przez zaniedbanie padły mi też trzy z dziesięciu serbów. Po posadzeniu powinny być podlewane dzień w dzień, a ja przyjeżdżałam na budowę raz, dwa razy w tygodniu, czasem wcale. Różnie to bywało. Teraz dopilnuję wszystkiego, a i psy też spróbuję opanować, chociaż to akurat chyba będzie niemożliwe
Teraz zdradzę co już wybrałam, chociaż to chyba jeszcze nie wszystko:
1. Świerk 'Hoopsi' pod płot po prawej. Będę musiała przesadzić dwa rosnące tam jaśminy.
2. Świerk srebrny 'Iseli Fastigiata' na rabatkę od frontu domu.
3. Oliwnik wąskolistny. Będzie z tyłu między serbami.
4. Grab 'Fastigiata' też na tył obok serbów.
5. Brzoza 'Doorenbos', lub klon 'Drummondii', albo klon 'Red Sunset' też na tył obok serbów. A może przed serbami? Tu mam problem, bo nie wiem, co wybrać. Wszystkie trzy mi się podobają
6. Bez czarny 'Black Beauty Gerda' na środek ogrodu za fasolką z kamyczków.
Co do 5 punktu, to chyba pojadę do szkółki i popatrzę sobie co mają i jak się prezentuje. Chyba wezmę to, co mi serce podpowie
Ula, dzięki za odwiedziny, witam
Każda dobra rada na wagę złota i nie ma tu mowy o mądrowaniu
Nie na darmo mówią, gdzie diabeł nie może tam babę pośle, coś w tym jest
Uleńko, brzózka byłaby raczej ozdobą na tle grupy serbów. Za to absolutnie trafiłaś w sedno. Takie zrobiłam założenie, że poprzetykam te świerki, które mam już z tyłu działki liściastymi. Po prawej pod płotem mam rząd tujek, ale one tam ładnie się wpisują w linię podjazdu, więc ich nie ruszam. Dalej są tawułki i jaśminy, które trochę przemebluję i poprzetykam świerkiem i tują atrowirens (właściwie ta już tam jest od jesieni). Pod płotem po lewej mam same liściaste krzewy i tam muszę coś zimozielonego poutykać. Jednym słowem dokładnie tak, jak mówisz.
Buk jest trochę za duży, ale w planie mam w/w Grab i zakładam, że on będzie górował nad terenem razem z serbami, a na ich tle coś kolorowego brzoza lub klon i oliwnik. Flamingo już sobie odpuściłam intuicyjnie
I mądruj się kochana ile chcesz, bo takie inspiracje mi się przydadzą. Jestem zielona, niczym groszek i dopiero się uczę
Miłego wieczoru dziewczyny!!!