Krysiu
Może czasem dla równowagi coś skrytykuj- tyle tematów podrzucam
A tak na serio- bardzo to miłe, że moje rabatki się komus podobają
Cieszę się, że zaglądasz!
******
Muszę wreszcie zacząć szykować listę zakupów- powoli się wszystko klaruje, co jest potrzebne "na już".
W ramach przygotwania i szlifowania formy byłam dziś w Zielonych Progach. Mam tą szkółkę bliziutko, więc jeżdżę tam po drobiazgi- nie spinam się, bo wiem, że zawsze moge podskoczyć.
Dzis uzupełniłam swój stan posiadania o kolejne 4 szałwie Marcus..
Z Właścicielami omówiłam kwestię moich trawiastych strat- u Nich podobno też pogrom w rozplenicach i miskantach.. taka zima
Nie ma co się załamywać, ja się nie poddaję i rozplenice zamierzam odkupić, a miskanty wszystkie żyją- w niektórych szału nie ma, ale żyją..
Na powyższych zdjęciach widać kącik do dopracowania. Ciągle biję się z myślami, czy wywalić odbijającą krzewuszkę, czy jednak dać jej spokój
Teraz, jak zakwitła i ładnie się komponuje z szałiami i drobnymi goździkami- białym i różowym, to juz mnie tak nie wkurza, jak jeszcze 2 tyg temu
Rozważam pozostawienie jej.
Muszę tylko dodać trawę w miejsce rozpelnicy- rozplenica ledwo odbija i nie jest ozdobą
Zamiast niej chce posadzić molinię Variegata.
skalniaczkowo..
z tej perspektywy mizernie- niektóre rośliny coś słabo rosną
ciekawe, dlaczego..
powoli kończy się azalkowy festiwal..
już jesienią planowałam, czym urozmaicić to miejsce..i coś tam dla oka jest. Lilie..i kilka drobiazgów
bodziszki Rozanne, niestety musiałam dokupić, bo ubiegłoroczne wymarzły
Oby z tymi poszło mi lepiej
coś na ząb..poziomki- dziś zebrałam pełną garść
Liczę na kolejne plony- pierwsza porcja kompostu poszła właśnie tu..
donica przy wejściu..ciągle cieszy. Bardzo mi się scewola podoba!
Nie poszalałam z donicami- to takie zawracanie głowy z podlewaniem, że sobie odpuściłam. Wystarczy, że do podlewania mam cały ogródek- rabaty i trawnik..staram się więc ograniczać kolejne zajęcia
Rok temu surfinie były beznadziejne..scewola na razie świetnie daje radę. Nie więdnie, kwitnie uroczo, a w donicy spełnia rolę bluszczu
Zobaczymy, jak w ciągu sezonu będzie się spisywać- na razie jestem bardzo zadowolona z tego zestawu.
Nie znałąm wcześniej tej rośliny- głównie lobelie, surfinie, pelargonie, wilczomlecz, kocanka.. Żałuję, że donica stoi na słońcu, bo kisiłaby fuksja
Jak kiedyś wreszcie dorobię się tarasu, to przy samym wyjściu z domu ustawię donice z fuksjami..alez będzie ślicznie
Może za rok..
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających, chociaż tłumy się ostatnio przez forum nie przewalają
Wszystkim..a przynajmniej znacznej części osób chyba nieco zapał forumowy opadł.. mi też- staram się jednak nie popadać w marazm.
Oby zlot i zapełnione poczekalnie w ogrodach dodały wszystkim skrzydeł!
Pozdrawiam