TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 17:20 #737249

  • _Nika_
  • _Nika_'s Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 192
  • Otrzymane dziękuję: 958
Tak tu ładnie pachnie, że aż mnie naszła ochota na pierniczki :) Niestety, moje jedyne podejście do piernika staropolskiego skończyło się porażką i chyba nie zdecyduję się prędko na powtórkę. Do tej pory nie wiem, co zrobiłam nie tak, ale ciasto zupełnie nie pachniało przyprawą korzenną, wręcz miało dziwny zapach. To dosyć dziwne, bo pamiętam, że przyprawa była świeża.

Ale nie załamuję rąk - jestem uzbrojona w dwa przepisy na pierniczki nie wymagające leżakowania. Może to nie to samo, ale lepsze takie, niż żadne. Swoich pierniczków nigdy nie dekoruję, jakoś nie czuję potrzeby, bez polewy też szybko znikają :lol: Szkoda tylko, że głównie za moją sprawą... :oops:
Pozdrawiam,
Nika
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, Kajtkowa, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 17:56 #737253

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wiesz Nikuś ... pierniczki nawet bez przybrania są tak atrakcyjne smakowo, że właściwie dodatek lukru, polewy i drobnych bakalii stanowi przysłowiową kropkę na "i". Nigdy nie dekoruję wszystkich, a jedynie część - dla tradycji i uciechy, bo podobnie jak u Ciebie, wzięciem cieszy się każdy jeden pierniczek.
Kiedyś kupowałam gotowe mieszanki korzenne, ale od paru ładnych lat przygotowuję je sama dobierając rodzaj i ilość przypraw do naszych upodobań, a przy okazji mam pewność, że nie znajdą się w niej żadne dodatkowe wzmacniacze zapachu, smaku czy inne wypełniacze.
Zazwyczaj w skład mojej piernikowej przyprawy wchodzi starta gałka muszkatołowa i laska cynamonu, zmielone goździki i ziele angielskie, odrobina zmielonego pieprzu, kolendry, a jeśli mam pod ręką gwiazdki anyżu, to dorzucam też jego ziarenka. Jedynym gotowym składnikiem mikstury jest starty, suszony imbir.
Co ciekawe, surowe ciasto nie jest tak aromatyczne, a dopiero po włożeniu do piekarnika zaczyna pachnieć w całym mieszkaniu, a nawet na klatce schodowej... Niestety, podczas gdy palniki kuchenki są gazowe, to piekarnik jest elektryczny, więc nie przekazuje wypiekom mocy i energii ognia.

Niezależnie od tych naszych niedogodności myślę sobie nieśmiało, że każda z nas, Strażniczek Domowego Ogniska, powinna spróbować upiec choć kilkanaście pierniczków lub cały jeden piernik - zapach tego ciasta jest nierozerwalnie związany ze Świętami Bożego Narodzenia i właściwie ... pieczemy je wyłącznie z tej okazji. Może więc warto wyciągnąć z kuchennej szafki zapomniany przepis, odkurzyć wałek do ciasta i powycinać ciasteczka ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, pouder, Miragoral, Kajtkowa, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 18:06 #737254

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Moja Babcia też miała sześciu synów. Niestety, los nie był dla niej łaskawy, wszystkich przeżyła. Najpierw pochowała Męża. Została sama z chłopakami. Dała jednak radę. Umarła dwa miesiące po śmierci mojego Taty :( w wieku 99 lat. Mimo wszystko, była bardzo wesołą i radosną Babcią. Później pracowałam z osobą, która mieszkała z Nią po sąsiedzku. Bardzo dużo mi opowiedziała o Babci. Przeważnie były to historie bardzo śmieszne. Jednym słowem moja Babcia, jak to się u nos godo, była niezło jajcara :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 18:43 #737258

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 2953
Aniu, kiedyś piekłam nawet więcej,teraz "tylko" z 4 porcji.I tak od chyba ponad 10 lat.Potem lukrowanie, zdobienie,pakowanie do torebek i obdarowywanie rodziny i przyjaciół.To ostatnie jest najprzyjemniejsze :) Reszta do słoi i puszek podjadana długo po świętach naprzemiennie z pączkami.

Nika takie szybkie i smaczne pierniczki to Lebkuchen.Od razu miękkie i takie fajnie piernikowo-bakliowe.

Jeśli chodzi o przyprawę do piernika to jedyna wyłącznie korzenna bez dodatku mąki czy cukru to Kotanyi.
Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, bietkae, Barborka, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 19:53 #737266

  • _Nika_
  • _Nika_'s Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 192
  • Otrzymane dziękuję: 958
Kiedyś robiłam własną przyprawę, ale później przeszukałam sklepy w poszukiwaniu tej bez kakao, mąki, czy cukru. Szok, co oni do tych przypraw dają! I, podobnie jak Ela, znalazłam Kotanyi, wszystkie inne miały wypełniacze. Teraz już przyprawy nie robię, kupuję tylko tę jedną gotową i jest dla mnie ok.

Wiesz co, Elu, nie jestem pewna, czy lebkuchen to to samo, bo ciągle są na mojej liście do spróbowania, czyli piekłam z innego przepisu. Ale po Twoich słowach mają szansę zaistnieć w moim domu już niedługo. Dzięki!

Aniu - utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że coś popsułam w moim pierniku staropolskim, bo te moje pierniczki, ku memu zdziwieniu, nie pachniały korzennie nawet podczas pieczenia! Jakby mi coś przyprawę z nich "wyżarło". Przecież to niemożliwe. Normalnie "mistrzyni" cukiernictwa ze mnie :/
Pozdrawiam,
Nika
Ostatnio zmieniany: 04 Gru 2020 19:54 przez _Nika_.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, Kajtkowa, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 20:02 #737267

  • pouder
  • pouder's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1042
  • Otrzymane dziękuję: 2609
Zaglądam tutaj tak po cichutku, czując się tak jakbym była na pogaduszkach w gronie dobrych znajomych. Piernik nie jest naszym ulubionym świątecznym ciastem ale dla tego zapachu musi być. Ciasto dojrzewa w garażu w kamiennym garnku, po upieczeniu połowę zamrażam, wyjęte długo po świętach i przełożone powidłami smakuje jak świeżo upieczone.
pozdrawiam Karina

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 20:24 #737272

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Ha! Karinko, czyli najwyższa pora ujawnić się i zacząć się udzielać :idea1: :hearts: Powiem Ci w tajemnicy, że moim ulubionym, bożonarodzeniowym ciastem jest keks, grubo nadziany bakaliami, ale ponieważ nikt oprócz mnie go nie je, więc skupiam się na pieczeniu piernika i obowiązkowo sernika. Zresztą bez tego ostatniego nie wyobrażam sobie jakichkolwiek Świąt - koniecznie na kruchym spodzie i z takąż krateczką na wierzchu. Pamiętam też czasy, gdy na wigilijny stół wnosiłam makowce ( strucle ) z własnoręcznie zrobioną masą i polukrowane.

Zapomniałam kupić orzechy :jeez: Dzięki Bogu, jutro rynek jest czynny, a i tak muszę się tam wybrać po mleko na serki.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pouder, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 20:30 #737274

  • _Nika_
  • _Nika_'s Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 192
  • Otrzymane dziękuję: 958
A w temacie serników - czy ktoś z Was zna przepis na twardy sernik? Taki bardzo twardy, suchawy, pamiętam z dzieciństwa, w cukierniach tylko taki był. U mnie w domu mama i babcia robiły serniki puszyste, których do dziś nie cierpię. Mam wrażenie, że wszyscy oprócz mnie lubią puszyste, ale może zdarzyło się Wam coś nie tak zrobić i wyszedł twardy?
Pozdrawiam,
Nika
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 20:33 #737275

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Zrobiło się bardzo świątecznie, od samego czytania o ciastach przybywa w biodrach :lol: dziewczyny nie zapominajcie o ćwiczeniach, bez nich nawet zdrowe odżywianie nie daje super efektów ;) włożyłam kij w mrowisko? :P
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 20:35 #737277

  • pouder
  • pouder's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1042
  • Otrzymane dziękuję: 2609
Aniu, ciasto męża to makowiec a moje to śliwczok, robi się go jak zawijany drożdżowy makowiec ale zamiast maku jest nadzienie z suszonych śliwek rozgotowanych na gęstą masę, pycha. Keks na bogato też jest a sernik to na Wielkanoc.
pozdrawiam Karina
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 20:49 #737279

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2269
  • Otrzymane dziękuję: 10960
My z synem pieklismy w tym tygodniu pierniczki. Z naszego przepisu wychodzi ok. 80 ciasteczek. Najładniejsze zostają schowane do powieszenia na choince, resztą się można swobodnie częstować . Dziś synek częściowo je ozdobił, resztę sobie zostawił na jutro.

Piernik też zawsze piekę na święta, to moje ulubione bożonarodzeniowe ciasto. Jeszcze uwielbiałam makowiec mojej Babci, ale Babci już nie ma 12 lat i tego smaku też nie ma ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 21:01 #737281

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Moje dzieciaki zrobiły w tym roku pi raz pierwszy samodzielnie pierniczki. Jestem z nich dumna :hearts: Z drugiej strony trochę mi przykro, że już mnie nie potrzebują tak bardzo jak jeszcze niedawno. :sad2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Gru 2020 22:27 #737290

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11833
U mnie obowiązkowo sernik taki tradycyjny z kratką i drugie ciasto: kruche ciasto na blachę w to wciskam bardzo dużo orzechów włoskich i do piekarnika. Po upieczeniu na wierzch u smaruję kajmakiem i gotowe. Ten drugi placek znika nawet w nocy więc robię całą dużą blachę taką z piekarnika :) . Coś Wam powiem na temat maku. Jak byłam mała to na wsi każdy miał na ogródku mak i jesienią dzieci go wytrzepywały właśnie z przeznaczeniem na zawijane makowce. Jak się wytrzepywało makówki to i była okazja pojeść. Mak był słodziutki a teraz mak jest gorzki. Nie pomaga moczenie w mleku czy wodzie._Nika_daj do sera mniej jajek to nie urośnie za bardzo, u mnie zawsze opada ale już wiem dlaczego. Doczytałam ostatnio, że sernika po upieczeniu nie wolno wyjmować z piekarnika tylko należy lekko uchylić drzwiczki na ok. 10 minut, później jeszcze bardziej i wyjąć najlepiej po kilku godzinach. Czyli sernik należy piec jako ostatnie ciasto :think:
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, pouder, renaa, MARRY, Zielona, ewakatarzyna, Babcia Ala, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Gru 2020 09:09 #737307

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
U mnie jeśli sernik, to z brzoskwiniami.
Pieczony też robię, ale bez dodatków. Co zaś tyczy opadania, niestety, mimo, że trzymam w piekarniku dość długo, to ten ostatni i tak opadnie. Ale jest smaczny i każdy je.
Ja zaś tęsknię do klusków z makiem i makowca. :)
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Gru 2020 11:12 #737323

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
Dzień dobry :bye: U mnie pioką się muffinki piernikowe, trochę pierniczków też będzie, ale później.Celowo napisałam pioką bo tak się tu mówi ;)
Nie wiem, czy ten twardy sernik to nie z ziemniakami. Sama nie piekłam, ale na moją osiemnastkę, tak, tak dobrze czytacie upiekł taki szef Hortexu, i ten sernik był pyszny. No i znowu wspomnienia, bo weszłam w dojrzałość na obozie OHP w Sianożętach. A do Hortexu chodziłam na randki, i mój pierwszy ślubny tam mi się oświadczył. Wiecie, że doskonale pamiętam jego minę i w co był ubrany? Za to już np kto był na naszym ślubie nie pamiętam.
Aniu do przyprawy dorzuć następnym razem ziarenka kardamonu.
Miłej soboty.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, _Nika_, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Gru 2020 13:24 #737332

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29677
Dobry sernik ma być mokry, a nie wyrośnięty, bo w nim nie ma nic co by mu zrobiło "szkielet", więc opada, ale to żadna wada.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Gru 2020 14:10 #737335

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2482
  • Otrzymane dziękuję: 9315
Tak, Święta i przed nimi mają być pełne zapachu i ciepła, nawet ja co to gotowanie przychodzi mi z trudem uwielbiam świąteczne pieczenie, kiedyś na pierwszym miejscu był tort orzechowy przekazywany przez pokolenia, jego przepis w tamtym roku wpisałam w ciasta forumowe, ale teraz piekę ciasto drożdżowe, bo jemy go z szynką, makowiec zawijany i piernik. Rok temu wykorzystałam przepis Nimfy na piernik, ciasto leżakowało w lodówce trzy tygodnie. :flower1:
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, JaKasiula

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Gru 2020 15:42 #737344

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Z ciekawości zajrzałam do garnka z dojrzewającym ciastem piernikowym, jako że na jutrzejszy świąteczny dzień ( Mikołajki ) zaplanowałam upieczenie paru pierniczków. Do konieczności lustracji jakości przyczyniła się Nikusia, bo szczerze mówiąc do dziś nie sprawdzałam, co dzieje się z ciastem i obawiałam się ujrzeć jakieś cuda niewidy tudzież poczuć zapach niekoniecznie korzenny ;-)
Póki co, do jutra mogę spać spokojnie; po miesiącu leżakowania na parapecie na zewnątrz ( oczywiście z pokrywką ) jest twarde, ale elastyczne, ładnie ugina się pod naciskiem i pomimo zimna - pachnie piernikowo :)



Zapraszam na świeżutki chlebek - według wskazówek Pani Grażyny posmarowałam wodą bochenek tuż po wyjęciu z piekarnika. Powierzchnia zrobiła się błyszcząca :)



Smacznego!



A masło dopiero się robi:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.967 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum