Forum Ogrodnicze Oaza

Ale strzemiona to masz jak lotniskowce. W Ghost masz "normalny" popręg tak ( tak wygląda)? No faktycznie w tym drugim siodle wiązanie, zapinanie popręgu wygląda na skomplikowane. Na śliskie siodło pomogą bryczesy z zamszowym lejem, ale to, rozumiem, nieaktualne i nie "teksańskie". Te miękkie siodła (z mojego skromnego doświadczenia)trzeba pilnować dosiadem. Człowiek się pochyli na bok, zagapi do rowu i już wszystko z boku. Plusem jest dokładniejszy nadzór balansu własnego ciała. 1000 dolarów za siodło to nie jest kosmos Czyli otwiera się Tobie perspektywa wyjazdów w teren ze znajomymi? Zawsze to weselej.

No fakt, strzemiona byly wielkie! I jeszcze nieuzywane, wiec mozna powiedziec, ze bylam pierwszym uzytkownikiem. Dobrze trzymaly but.
W Ghoscie sa podobnej wielkosci, tylko bez tej powierzchni.

Tak, w Ghoscie jest angielski popreg na dwie sprzaczki z kazdej strony. Bryczesy? Chyba zartujesz! Toz ludzie poplakaliby sie ze smiechu widzac mnie w bryczesach i kowbojskim kapeluszu (slonce)! . Z balansem nie mam problemu, ale kiedy kon moze niespodziewanie skoczyc czy przyspieszyc, czy zrobic inne rzeczy, lubie miec oparcie w siodle, a siodlo stabilnie umieszczone na koniu. Bo w ulamku sekundy mozna spasc.
W tej cwhili dla mnie te tysiac to kosmos, bo 3 tysiace do splacenia za moj szpital, jeszce nie przyszedl rachunek za szpital meza, w pazdzierniku szykuje mu sie operacja wypalenia nerwu w sercu, wiec tez kilkaset dolarow za szpital, kilkaset za chirurga i kilkaset za anestezjologa. Tak, wszyscy przysylaja oddzielne rachunki.

Dzis chyba mialam mine, ze wszystko mi sie wali, bo kasjer w Tractor Supply, gdzie kupowalam pasze w workach zapytal jak sie czuje, i to nie bylo zwykle how are you, wiec powiedzialam mu "lepiej nie pytaj", pogadalismy chwile bo wybiera sie do Serbii na 3 miesiace, mlody chlopak, chce zobaczyc kawalek Europy. Przy okazji nie dogadalismy sie nawet z rosnaca frustracja z moej strony i pokazywaniem rekami i dokladnymi opisami-chodzilo mi o zwykle kostki sprasowanej lucerny, dostalam pakowane prozniowo i cisnieniowo kompresowane kostki, eleganckie, ale za 2x wyzsza cene (mam zamiar zwrocic jutro, jak go nie bedzie).
W drugim sklepie tez zapytano mnie, co sie stalo, wiec powiedzialam, ze okazalo sie ze moje siodlo nie pasuje, po sciska miesnie grzbietu konia, a na nowe za tysiaka na razie mnie nie stac. Wiec uslyszlama od mlodej i pelnej entuzjazmu dziewczyny ze przyjmuja uzywane siodla (a to sklep z wyzszej polki i moje siodlo wzbudzi smiech na sali), i ze oni tez maja siodla bezterlicowe. I zaprowadzila mnie do stojaka, gdzie pysznily sie siodla z fioletowymi zamszowymi siedziskami, a tylne leki byly oblepione rozowymi krysztalkami wielkosci paznokcia na kciuku...brrrr....
I chciala zebym koniecznie usiadla i sprawdzila. Spojrzalam na siodlo, na nia i zapytalam o cene, bez slowa pokazala mi malutka karteczke przyczepiona z boku....2500$...

Jeszcze bardziej sie podlamalam...
Jesli sprzedam swoje stare siodlo (stare pod wzgledem wieku, ma trzy lata i jest w bardzo dobrym stanie), dostane moze 200$. Mam 200$ oszzczednosci, ktore moga pojsc na cement do stajni.
Tak wiec na razie zostaje mi albo jezdzic w tym nowszym terlicowym, ktore tez nieszczegolnie pasuje dla Shy, albo ni ejezdzic na Shy, bo nie moge prosic o wypozyczenie mi tego Ghosta na dluzej niz kilka dni.
Po tym jak zalozylam to nowe po powrocie do domu, bo EZ Fit mnie obtarlo, zalozylam wlasnie to nowsze. Shy byla wkurzona bo chciala zostac na pastwisku z Babe i demonstrowala mi to nieposluszenstwem, wiec pojezdilam w gore i w dol wzdluz naszej ulicy, w rowie, tzn ja probowalam ja skierowac do rowu, a jej pasowalo srodkiem asfaltu i walczyla ze mna, nawet idac bokiem, wzielam ja na pastwisko i pol godziny robienia kolek, osemek, przechodzenia dragow, zmiany tempa, stawania i cofania. Po tym juz byla jak aniolek
Ale widzialam wyraznie, ze wykrok byl skrocony w stepie w porownaniu do jazdy w Ghoscie...

Jedyna dobra rzecz, ze kupilam sobie fachowe widly w przecenie; o raczce z wlokna szklanego i gumy. Powinny dluzej przerwac niz z drewniana raczka. Przecenione z 35 na 27$.

Dianuś, opowiedz jak to jest u was z ubezpieczeniem zdrowotnym? Skoro mąż pracuje na wyższym stanowisku to i tak musi osobno za wszystko płacić? Unas jak pracujesz za 200 zł ze składką zdrowotną to już Ci się wszystko należy...... oczywiście po opłaceniu kilku łapóweczek dla lekarzy...

No wiec maz musial zglosic rodzine do ubezpieczenia, oplaca wiec skladki za nas wszystkich, okolo 200$ miesiecznie, plus czesc pokrywa pracowdawca.
Z obrebie dwoch ubezpieczalni do wyboru jest kilka roznych planow, co bedzie pokrywane w jakim stopniu. Np w planie meza nacisk jest na pokrywanie kosztow lekow, bo bierze tego duzo i zamiast 600$ miesiecznie (juz po czesciowym pokryciu przez ubezpieczenie) kosztuje nas to w sumie 50.

W Stanach z ubezpieczneiem jest tak, ze czesc pokrywasz ty, z wlasnej kieszeni (to twoje co-pay, zaleznie od wybranego planu i ubezpieczalni oraz typu umowy danej jednostki -lekarza rodzinnego czy szpitala z ubezpieczycielem), a reszte pokrywa ubezpieczenie.
Do tego masz pewna sume, ktora najpeirw musisz wyjac z kieszeni, zanim ubezpieczenie podejmie leczenie. Np z moim wypadkiem-calosc wizyty na ostrym dyzurze byla 12 tysiecy, z czego 9 tysiecy pokrylo ubezpieczenie, a my splacamy 3 tysiace, bo nasza skladka wynosi 500$ i dopoki jej nie 'zuzyjesz", , niestety placisz ty. Zreszta sposoby pokrywania i ile sa tak skomplikowae, ze normalny czlowiek tego nie rozumie. Sa specjalne tabele i nawet prawnicy, ktorzy sie tylko w tym specjalizuja.
Np Lunesta, ktora uzywam na chroniczna bezsennosc, cena rynkowa 20 tabletek wynosi 350$ w przyblizeniu. Ja dostaje za niestepla dolara, reszte pokrywa ubezpieczenie.
Wizyta u lekarza kosztuje nas 25$, niezaleznie czy to ogolny czy specjalista. Ale np dentysta juz nie wlicza sie do naszego ubezpieczenia, musimy miec oddzielne ubezpieczenie tylko na to. Za kazde leczenie zeba z naszej kieszeni idzie kolo 120$ (przyjamniej mojego zeba, bo musi uzywac gazu oszalamiajacego, bez ktorego nie dam sie dotknac). To juz jest usluga ekstra, nie pokrywana przez ubezpieczenie. Zabiegi typu wyrwanie (czeka mnie wyrwanie zeba madrosci, ktory wlazi na ostatniego zeba) musi byc robione przez chirurga ortopede, ktory nie ma kontraktu z ubezpecycielem. Ostatnio, pare lat temu, zaplacilismy ponad 1000$.
Jakakolwiek operacja to trzy rachunki wystawione przez szpital za wynajecie sali i zuzycie sprzetu; anestezjolog i chirurg. Zwykle po 300-500 dla kazdego. Reszte pokrywa ubezpieczenie.

Ludzie ubodzy sa podpieci pod MediCare lub MedicAid-to zaje sie opcja dla ludzi po 60. Nie mam zbytnio pojecia o warunkach, wiem ze jak znajoma, ktora nie ma ubezpieczenia oplacanego z pensji poszla do lekarza, stuknelo jej 100$ za sama wizyte.

Ludzie, ktorzy nie miescili sie w widelkach-ubodzy pod MidiCare a ubezpieczeniem prywatnym jak nasze, mieli byc objeci przez Obama Care pod grozba placenia kar. Niestety, niektorzy wyliczyli, ze jesli sa w wieku np 20-40 lat, kiedy niezbyt czesto korzysta sie z lekarza, to bardziej oplaca im sie placic kare niz oplacac skladke. tylko, ze jesli zdarzy sie niespodziewane typu wizyta w szpitalu, moga skonczyc placac przez reszte zycia jak moi znajomi z Kolorado.
Znajomy mial problem z sercem, w szpitalu nabawil sie jakiegos superwirusa i musieli sprzedac dom, do dzis, a maja ponad 70 lat, splacaja szpital. Fakt, ze splacaja tylko ustalone minimum, chyba 50$ miesiecznie.

A my za niedlugo jedziemy na parade otwierajaca imprece miedzystanowa. Beda konie!!

Uprzedzam, bedzie duzo zdjec!

Przyjechalismy godzine przed rozpoczeciem parady, bo wiadomo, trudno znalezc miejsce do zaparkowania, a potem dobre miejsce wzdluz trasy parady. Kiedy w koncu je znalezlismy, kolo nas stanela mloda para z dzieckiem w ozku i pitem na smyczy. Biedny szceniak (jak sie dowiedzialam, mial 9 miesiecy), zle znosil halas i tlumy i zaraz umoscil sie na kolanach mojej corki, a kiedy pognala zbierac rozrzucane przez uczestnikow parady cukierki, wlazl na kolana Missy i tak przeelzal praktyczniei dwie godziny.



Parada zaczela sie od przejazdu policji na motocyklach







I policjantki na koniu, ktory pod nia tanczyl, przestraszony orkiestra maszerujaca zaraz za nimi. Bylam pod ogromnym wrazeniem, jak doskonale panowala nad koniem, utrzymujac caly czas nienaganna postawe. Chcialabym umiec tak jezdzicc!!





I zwyczajowo, ludzie jezdzacy na mulach, zbierajacy w ten sposob na operacje dzieci, zeby mogly znowu chodzic. Maja charakterystyczne czapeczki z pomponami, kojarzace mi sie z Turkami









Jedne z nich usilowal zmusic mula do zrobienia tzw spinu, czyli obrotu na tylnych kopytach. Mul, oczywiscie, odmowil wspolpracy





Dzieci na koniach



I towarzyszacy im dorosli





Chyba burmistrz Amarillo, ale nie jestem pewna

W rozowym kadillaku i rozowej koszuli...brrr...



Dopiero z boku widac, jaki ten samochod jest dlugi!



Orkiestra jednej ze szkol srednich-wygladaja jak gornicy...





A za nimi kobiety z flagami



Chirliderki?



Wiedzmy w antycznym samochodzie



Scooby -Doo



I vam , jakim porusza sie druzyna poszukiwaczy tajemnic



Budowlancy-stolarze





Antyczny traktor, ktory sie zepsul i musial byc pchany



Czerwony Krzyz

Dwie ciezarowki, ,zagluszajace wszystko rykiem pneumatycznych klaksonow







Facet ze skrzydelkami w kolorowej spodniczce





Wrozka?



Platforma zachwalajaca adopcje psow ze schronisk, plus kilku wlascicieli ze swoimi czworonogami

Krolowa pieknosci



Chyba dobry binzness robia na stabilizacji ziemi pod fundamenty, jesli stac ich na takei autko





A to moi faworyci-geriatryczni hippisi, z gitarami, czesc o kulach lub lasce. I z gitarami!! To sie nazywa zwyciestwo ducha nad cialem!
Na poczatku jest kobieta pchajaca wozek inwalidzki-nie wiem czy jako symbol czy na wszelki wypadek..









Jak ja dawno nie widzialam akordeonu!!



Kolejna orkiestra szkoly sredniej

Z jakiej okazji była ta feta? Prawie, jak niegdysiejsze pochody pierwszomajowe to wyglądało, tyle, że wszystko na luzie i zabawowo

Impreza miedzystanowa, targi sprzetu rolniczego, pokazy koni i zwierzat hodowlanych, rodeo i park rozrywki w jednym

Rozdawanie slodyczy-ulubiona czesc Aerwynn. Zebrala pelna czapke









Matka trzymajaca dziecko na kucu



















cdn. Ide gotowac zupe:)

Missy z Pitbulem

Parada corvette, od najnowszych do klasykow. Nawet wypatrzylam swoje marzenie, srebrna Stingray

Orkiestra szkolna z Caprock. Ich mundurki kojarza mi sie ze Star Trek

Emerytowane tancerki brzucha













Pamiec o Konfederatach wiecznie zywa!











Rozowa wstazka-ochrona kobiet przed rakiem piersi

cdn...