TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 06 Lip 2018 23:24 #617042

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Widzialam sie dzis z corka, powiedziala ze teskni za mna. Nakupilam jej troche ulubionych slodyczy i gumki do wlosow, bo nie miala.
Potem chcialam porozmawiac z nowa caseworker na temat zmiany godfziny widzenia, ale powiedziala, ze foster home nie zgodzi sie przywozic ja dwa razy (powiedzialam, ze mam nowa prace i musze opuszczac piatki, Dave nie wplacil tyle ile zasadzil sad, wylaczyli mi prad za niezaplacony rachunek za dwa miesiace, ze staram sie zwiazac koniec z koncem lapiac kazda prace).
Zapytala o te kartke, wiec wyjasnilam jej ze to byl blad, a glownie chodzilo o oddanie mu kluczy do pracy i sluzbowego samochodu-zrobienie duplikatu wymaga zezwolen.
Dziewczyna powiedziala na koniec "what a jerk " (cos w rodzaju co za wariat) i zgodzila sie z moim podejrzeniem, ze Dave przygotowuje grunt do powrotu do domu, ze nie bede moigla splacic rachunkow wiec z radoscia go powitam z powrotem.
Skontaktuje sie tez z moja prawniczka nt szkolenia dla rodzicow. Powiedziala tez, ze Aerwynn dostala zaproszenie od ciotki (siostry meza) na wakacje, ale powiedziala, ze choc ciocie kocha, ale woli zostac tutaj, bo teskni za mna i chce sie ze mna widziec. To az zabolalo...

Prawniczka dalej sie nie skontaktowala ze mna, ani telefonicznie, ani przez mejla. Zaczynam podejrzewac, ze wziela sobie wolne, z okazji swieta niepodleglosci.

A jutro i pojutrze znowu jade do psiego spa sprzatac. Jestem notorycznie zmeczona i zestresowana.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Gandalf Biały


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 06 Lip 2018 23:58 #617048

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
Diano jesteś na dobrej drodze , nie możesz się teraz poddać. Po niedzieli twoja prawniczka ustawi Davida do pionu i następny miesiąc będziesz miała lepszy pod względem finansowym . Tą nowa caseworker wydaje że jest w porządku .
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 07 Lip 2018 00:27 #617050

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Nie poddam sie. Z kazdym jego posunieciem przeciw mnie rosnie moja zawzietosc, zeby sie nie dac. I mysle, ze tylko szuja byt o zrobila swojej zonie. Ktorej sie obiecalo byc na dobre i na zle.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Gandalf Biały

Domek na prerii 07 Lip 2018 09:50 #617078

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3928
  • Otrzymane dziękuję: 20994
Naszym podstawowym błędem jest to, że patrzymy na ludzi "przez siebie" (=przez to jakie my jesteśmy) i traktujemy ich tak, jakbyśmy chciały, aby oni nas traktowali.
Zwłaszcza dotyczy to "mężczyzn w naszym życiu"...

No cóż Diano - jakbyś wróciła "ileś tam postów wstecz", to wszystko już było napisane...

Że jesteś mądra, dzielna i dasz radę. Że "jaśnie pan mąż raczy zachowywać się" tak, aby Cię jak najbardziej zranić, poniżyć i aby Cię jak najbardziej bolało. Że odbiorą Ci Córkę, jak "źle wybierzesz wartości".

Dobrze, że "klapki Ci z oczu spadają", a może już w końcu spadły?

Czytam Twój wątek, byłam ciekawa jak szybko dotrze do Ciebie, to co ja już wiem od lat...
Takie tam "Nadzieja umiera ostatnia" i "uczymy się TYLKO na własnych błędach" to prawda, ale czasem warto posłuchać innych.

Teraz - jak już wiesz "jak to działa" masz "z górki". No to heja i do przodu. Jak wytrzymasz (a nie masz wyjścia) to dasz radę.
A skoro inni (w tym ja) dali radę to Ty też...
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, Mamma, Gandalf Biały

Domek na prerii 07 Lip 2018 11:05 #617103

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
Diano, tak jak przedmowczynie: mężczyzna który nie dba, nie zależy mu, który ściąga nas w dół a w Twoim przypadku w totalna czarna doopę, i wszystko jedno czy jego postępowanie wynika z czystej złośliwości czy też bezsilności zalanego alkoholem mózgu, z nie jest kandydatem na partnera.
Stajesz na nogi, dajesz radę własnymi siłami więc nie oglądaj się na Dave, idz do przodu. Aerwynn potrzebuje Ciebie. Daj Jej wzorzec silnej, roztropnej matki, daj Aerwynn siłę aby, gdy dorosnie, była w stanie zbudować swoją własną, dobrze funkcjonująca rodzinę. :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, Gandalf Biały

Domek na prerii 08 Lip 2018 22:38 #617371

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Po myciu kenneli na zewnatrz (betonowe wybiegi), i wewnatrz, moglam dzis robic to co lubie najbardziej-ciac :woohoo: :evil:
Wycielam kopletnie jedno drzewo mesquite przy drodze wjazdowej do kenneli, ktore mialo polowe konarow martwych, reszte przy ziemi i drapiace samochody, drugiemu przycielam dolne konary w ksztalt drzewa, wycinajac te siegajace drogi, i zaczelam wycinac juki na pastwisku. Zrobilam sterte rozmiarow dostawczaka :devil1:
Wycinalam pila na baterie z dlugim ostrzem, zeby jak najmniej pokluc sie sztywnymi, ostrymi jak igly liscmi. Zrobilam kilkadziesiat metrow kwadratowych, zanim wykonczylam druga baterie :P

Wlascicielka usciskala mnie z zachwytu, bo zadna firma nie chciala sie podjac walki z zarosnietym jukami i mesquite, pastwiskiem dla koni, ktore wydeptaly sobie sciezki.
Zal mi bylo koni, wiec zaproponowalam, ze kiedy skoncze prace wewnatrz, moglabym popracowac na zewnatrz.

No i dzis dostalam 240 dolarow za trzy przepracowane tam dni. Super!!! :dance:

Bo na koncie juz pustki, place te naplywajace rachunki. No i strasznie mi idzie na benzyne. Przydajby sie maly, ekonomiczny samochod. Ale to dopiero jak wyjde z dlugow, wtedy poszukam uzywanego strupela na dojazdy.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Makowalka, Gandalf Biały

Domek na prerii 08 Lip 2018 23:10 #617374

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Dianuś, widzisz, że Twoja praca jest wiele warta :bravo: :bravo: Bardzo się cieszę, że klienci doceniają Twoją staranność i fachowość
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 09 Lip 2018 08:14 #617387

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
Diano , pracodawcy są Tobą zachwyceni , dasz sobie radę w życiu . W przyszłości możesz śmiało założyć swoją własną firmę ogrodniczą , będziesz miała dużo klientów .


Do tego wycinania to lepsza by chyba była piła spalinowa , na przykład STIHL , brak ograniczeń związanych z szybkim wyczerpywaniem się baterii , 10 litrów mieszanki starcza praktycznie na cały dzień , większa moc w porównaniu do pił bateryjnych , średnica przecinanego drzewa do 30 centymetrów grubszych tam u Ciebie raczej nie ma . W moim rejonie wszyscy mają piły spalinowe , takich bateryjnych to nie widziałem u nikogo .
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Ostatnio zmieniany: 09 Lip 2018 22:08 przez Gandalf Biały.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 10 Lip 2018 04:12 #617500

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Moja pila jest dobra przy wycinaniu niejako punktowym, bo wycinam juki pod ziemia, a z krzewami mesquite jest gorzej, bo sa tak opancerzone klujacymi galeziami, ze trudno do nich nawet podejsc. Staram sie od ziemi, najpierw wybieram chwasty zarastajace podstawe, razem z drobnymi martwymi galazkami z czterocentymetrowymi ostrymi szpikulcami, potem wycinam galaz po galezi.
Dzis pracowalam cztery godziny, wycielam doslownie ciezarowke juk i galezi mesquite, rekami w rekawicach wybieralam wszystko pod spodem do taczki na sterte, bo wlasnie pelno bylo tych malych galazek. Jedna z nich byla dluzsza, wbila mi sie w stope nad kostka akurat w zyle. Zanim doszlam z pastwiska do kenneli, mialam but pelen krwi.
Nastepnym razem zaloze kowbojki :P

Ale wyczyscilam spory kawalek (nic, w porownaniu z calym pastwiskiem), beda mialy konie gdzie chodzic bez klucia sie.

Nie wiem czy jutro bede to robic, bo Jen upiera sie, zebym obejrzala jej kowala jak nbedzie robil moje konie. Najpierw chcialam, zeby sam z Jen zrobili, bo konie sza bardzo przyzwyczajone i nie stawiaja oporu, stoja uwiazane i podaja nogi jak sie ich dotnie.

Xena za to ma gleboka rane na boku, okragla, jakby ktos metalowa rure jej w bok wsadzil. Wiem, ze nie mam nic ostrewgo na podworku i podejrzewam, ze ktoremus pracownikowi sasiadow majacemu firme hudrauliczna, moglo odbic i zranil Xene. Jen wygolila fachowo rane i zszywkami chirurgicznymi zszyla. Xena lezala na boku i tylko raz drgnela. Bez zieczulania, doslownie w kilka sekund rana byla zamknieta. Xena dostala antybiotyk.
Nie wiedzialam ze Jen jest technikiem weterynaryjnym. Dobrze miec taka znajoma!! :hearts:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Gandalf Biały

Domek na prerii 10 Lip 2018 07:05 #617509

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
Szkoda psa :jeez: ,dobrze że Jen fachowo udzieliła mu pomocy.
Czy Xena dobrze się czuje po tym zranieniu , mam nadzieję że u niej wszystko w porządku.

Jak tam z Davidem , dalej lekceważy sobie wyrok sądu , czy może prawniczka już go przywołała do porządku .

Tak się zastanawiam , czy w twojej okolicy jest zwyczaj trzymania przy domu paru kur na jajka , mięso , czy raczej wszyscy kupują jaja w sklepie.

DIANO CO SIĘ STAŁO ŻE PRZESTAŁAŚ PISAĆ , MARTWIĘ SIĘ O CIEBIE , MAM NADZIEJĘ ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO, ŻE WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU .
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Ostatnio zmieniany: 14 Lip 2018 16:38 przez Gandalf Biały.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 14 Lip 2018 21:09 #618162

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Diano - co u Ciebie? Niepokoję się.

Domek na prerii 14 Lip 2018 21:13 #618164

  • Sanna
  • Sanna's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 110
  • Otrzymane dziękuję: 117
Hi Diano, co tam u Ciebie? Napisz chociaż kilka słów bo my się tu niepokoimy.. :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, kryonka, Makowalka, Gandalf Biały

Domek na prerii 16 Lip 2018 23:23 #618402

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Przepraszam. Znowu zalamanie nerwowe, bo nadchodza rachunki, okazuje sie ze Dave chyba nie placil od pol roku. Mniejsze splacam na biezaco, wieksze...na razie musza poczekac. Okazalo sie, ze nie zaplacil za nowy motor do studni pare miesiecy temu, a ostattnia pozyczka pod moj samochod byla wlasnie na ten cel. Firma przyslala uprzejma notke z rachunkiem na 2300$.
Bank z kolei chce porozmawiac o platnosciach za dom, bo w zwiazku z niregeularnymi platnosciami wisimy im 1900. Wyslalam kolejna platnosc w sobote, jak tylko dostalam pieniadze na konto od Davida, oczywiscie mniej niz powinnam, obcial 200 dolarow znowu. Z tych pieniedzy powinnam moc przezyc nastepne dwa tygodnie, a zaplacilam za dom, dwa rachunki medyczne...i zostalo na koncie 50 dolarow.
Gdyby nie te obie prace, ktore ciagne, nie mialabym na jedzenie dla siebie i zwierzat. Tak wiec zeby troche wiecej wyciagnac, pracowalam 14 dni z ostatnich 15. Dzis rano malo nie zasnelam za kolkiem jadac do pracy, potem nie mialam energii zeby pracowac, znowu powrot do domu zygzakiem. Biore jutro wolne, bo nie daje fizycznie rady.

Otworzylam kolejny list, jest od prawnika, ze Dave bedzie mial rozprawe sadowa za niezaplacone rachunki za karte kredytowa, 1834$.

Na co on spedza swoje pieniadze??? Co dwa tygodnie dostaje 3900$!!! Za dom placi 400, nie placi rachunkow za elektryke, wode itp. Gdzie do jasnej ida jego pieniadze?

A prawniczka jak zwykle, nawet sie nie odzywa..wyslalam jej email z opisem, jak zaplacilam trzy rachunki i kasy niet. I ze ludzie z banku chca sie spotkac, ze potrzebuje jej, zeby stala przy mnie i negocjowala.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): kryonka, jokaer, Makowalka, Gandalf Biały

Domek na prerii 16 Lip 2018 23:26 #618403

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Gandalfie-znam pare osob, ktore trzymaja kury, daja im imiona itp. Ale prawda jest taka, ze bardziej oplaca sie kupic w sklepie, organiczne wolnowybiegowe niz zbudowac ogrodzenie i domek dla nich (kojoty, psy, ptaki drapiezne)., karme itp.

Kot rosnie jak na drozdzach, wlasnie wypil 25 ml mleka. Bede probowac przestawic go z butelki na miseczke.

IMG_5071.jpg


IMG_5072.jpg


IMG_5089.jpg


Xena sie goi dobrze, wkrotce bedzie mozna wyjac zszywki. Psice sa na diecie, zeby zrzucic troche faldek. Konie zreszta tez, bo obzeraja sie na pastwisku.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 16 Lip 2018 23:27 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, kryonka, jokaer, Gandalf Biały

Domek na prerii 16 Lip 2018 23:37 #618405

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
To jest moje drugie miejsce pracy, hotel dla psow

IMG_5076.jpg


Kiedy nie pracuje w srodku, czyszczac wybiegi, zmywajac cement itp, jestem na wybiegu dla koni, ktory wyglada tak: To sa krzewy mesquite, z dlugimi i ostrymi kolcami, ktore nbez trudu przebijaja skorzane rekawice i spody butow. Te szarawe z tylu to juki, wrecz morze juk, w wieku miejscach rosna tak gesto, ze nie da sie przejsc.

IMG_5077.jpg


IMG_5078.jpg


IMG_5080.jpg


Po pieciu dniach harowki z pila, juz spory plac jest bez chwastow, krzewow mesquite i juk. CC, corka Second Legend a wnuczka i prawnuczka Baska i Baska II, czatuje obok, zeby odslonic kawalek trawy W tle widac jak wybieg wyglada po wycieciu praktycznie do golej ziemi

IMG_5111.jpg


IMG_5118.jpg


Xena spala kolo mnie przedwczoraj...

IMG_5101.jpg


A tak pilnuje sie kota w klatce!

IMG_5106.jpg


Albo spi, kiedy pani wstaje do pracy..

IMG_5073.jpg


Osiolek po drodze

IMG_5075.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 16 Lip 2018 23:40 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, kryonka, jokaer, Gandalf Biały

Domek na prerii 17 Lip 2018 07:56 #618429

  • jokaer
  • jokaer's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 195
  • Otrzymane dziękuję: 313
A prawniczka jak zwykle, nawet sie nie odzywa..wyslalam jej email z opisem, jak zaplacilam trzy rachunki i kasy niet. I ze ludzie z banku chca sie spotkac, ze potrzebuje jej, zeby stala przy mnie i negocjowala.

Czy z jej strony nie jest to zaniedbanie obowiązków?
W takich sytuacjach to człowiek jest trochę między młotem, a kowadłem. Nie bardzo wiadomo co zrobić.
Bo chyba ona powinna mieć jakąś uwagę zwróconą, przez przełożonych, jeśli takich ma,
z drugiej strony jak się człowiek poskarży to będzie pewnie krzywym okiem na człowieka patrzeć.


Pisałam już, że nie bardzo się rozeznaję w tych sytuacjach, ale czy jednak złożenie takiego formalnego pisma, realnego, na papierze,
tak jak otrzymujesz Ty te wszystkie monity, na tą prawniczkę do biura, czy też do niej samej?
Bo to już wygląda zupełnie na zaniedbywanie swoich obowiązków z jej strony.
Warunki umowy są niedotrzymywane ze strony Twojego męża, masz prawniczkę, która nic nie robi i w sumie masz w jakiś sposób związane ręce.

Ja to piszę po to, że może znajdzie się jakiś sposób, może coś komuś wpadnie do głowy, jakiś pomysł?

Trzymaj się bo masz u nas wielkie wsparcie :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 17 Lip 2018 17:02 #618490

  • Gandalf Biały
  • Gandalf Biały's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 260
  • Otrzymane dziękuję: 345
Wspaniale że rana u Xeny dobrze się goi.
Dziwna sprawa z tą prawniczką , powinna odpowiadać na twoje pisma . Przypuszczam że , prawniczka została wynajęta do pomagania Ci na określony czas i ten czas się skończył . Inaczej nie mogę sobie tego tłumaczyć że prawnik który ma mi pomagać zlekceważy moje pisma skierowane do niego .

Diano jesteś bardzo dzielna :flower1:
'Świat jest komedią dla tych , którzy myślą i tragedią dla tych , którzy czują''
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 17 Lip 2018 20:19 #618531

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
No wlasnie nie skonczyla pracowac dla mnie, choc pro bono.

Jen chce wynajac dla mnie prawnika, ktorego zna, zaplacic za niego. Mam problem z tym, bo nie chce zeby ona placila za kogos, ale z drugiej strony nie stac mnie na wynajecie prawnika. I tak sie waham.

Wlasnei byla u mnie nowa caseworker, ze chcialaby zeby Aerwynn chodzila do tej szkoly, do ktorej chodzila wczesniej, nie chce jej trzymac dluzej w foster home, wiec szuka domu zastepczego. Przypomnialam jej o Missy, ma porozmawiac z jej szefowa. Przypomniala mi ze nie bede mogla widywac sie z corka, tylko w biurze CPS, wiec powiedzialam ze nie ma sprawy, i tak ostatnio rzadko sie widujemy, bo odkad ciagne dwie prace, jestem zbyt zmordowana, zeby znalezc czas na wizyty.
Prosze, trzymajcie kciuki, zeby sie szefowa zgodzila.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Makowalka, Gandalf Biały


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.730 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum