Forum Ogrodnicze Oaza

Chyba troche przedobrzylam. Szesc godzin pracy i teraz leci mi krew z nosa

Diano odpocznij. Nawet Bóg na siódmy dzień odpoczywał...
Wiem, łatwo mówić, ale powinnaś ustalić sobie limit - max 4 godz. i koniec. Jutro też jest dzień. Ja też tak miałam - jak zaczęłam to do końca, nieważne że dzień i noc. Tylko, że teraz "bezpiecznik" mnie wyłącza, jak przesadzam z robotą...
A krew z nos to jest pierwszy sygnał...


Co do Jacka - mój Dziadek mówił "gorzej niechcieć - niż nie umieć".
Mnie też nie stać na fachowców, których nie musiałabym pilnować i pokazywać jak ma być. No bo jak mam nad tzw. "fachowcami" stać i pokazywać - to powinnam ich kasować za naukę , czyli lepiej (i taniej) zrobię sama...

I znów pokazałaś, nowe zdolności - malunki SUPER...

Diano - może w ramach rewanżu Jake przywiezie Ci ściółkę i rozładuje. Przecież to umie.

Diano ,ukrywałaś przed nami następny talent.Weż się za malowanie obrazów.Praca przyjemniejsza ,a jak widać ,jesteś w tym świetna.Dziewczyna wielu talentów.
Jesteś niesamowita.

Diano ,dziewczyny mają rację ,trzeba zwolnić.... Nie dziwię się mężowi Twojemu że wkurza się na Ciebie bo jeździsz po chałupkach pomagać a potem ,, zdychasz"
Co do tego Amerykanina to mam obawy . Traktujesz go jak znajomego ,ale żeby on sobie za dużo nie obiecywał po tej znajomości bo było by dopiero.
A z koniem to było tak że na jakimś grillu mąż ze znajomym postanowili że kupią na spółkę trzy koniki Polskie , a że z nich tacy znawcy koni to pojechaliśmy po konie koniarzem żeby je kupić . Pojechaliśmy z nim do miejscowości gdzie miały być te konie , zajeżdżamy a tam jakieś dziwne te konie ,każdy innej maści ,a przecież koniki Polskie są myszowate?!
Okazało się że to były chucuły ... Potem znowu gdzieś nas zawiózł i znowu i wszędzie chucuł. I tak kupiliśmy chucuły .Ale to była porażka ,konie miały narowy gryzły ,były uparte ,a mie to się w ogóle nie słuchały . Jeden z nich jakiś był przestraszony ,że nie dał się nawet dotknąć ,a miały być po siodło . Z tych trzech to ta czarna ze zdjęcia była najbardziej spokojna nawet udało mi się przejść na niej na oklep.
Kiedy byłam dzieckiem to dorośli mówili : nie podchodż blisko bo cię kopnie , albo bo może cię ugryźć" i taki dystans został do koni, a bardzo lubię konie , w ogóle kocham wszystkie sierściuchy ,nie tylko konisie. Lubię miziać ,głaskać ,a już te z długimi włosami uwielbiam.
Konie sprzedaliśmy a w miejscu gdzie się pasły zrobiłam warzywniak i posadziłam sadek z gruszami śliwami ,brzoskwiniami ,jest czereśnia i dzikie róże na marmolady...

Diano za dużo tej roboty na Ciebie jedną
Odpocznij!
Wisteria z motylkami boska

Zeberko-wisteria wziela sie stad, ze za oknem jest prawdziwa wisteria, ktorej pedy przewieszaja sie nad tym oknem. Wiec chcialam namalowac tak, jakby wrosla w pokoj (malowidlo jest po lewej stronie okna). W wolnym czasie domaluje cienie, zeby wygladala trojwymiarowo.

Tak wyglada cale, bez kociego drapaka na pierwszym planie





A wczoraj wieczorem malowalam dol od wiatraka w kuchni jacka (podoba mi sie to polskie imie i teraz bede uzywac )
Przed:



i teraz:



Agusku-czuje sie czasami, jakbym miala dwoch mezow Obaj potrzebuja list zakupow

Chi-mam tak samo, jak mam zatrudnic fachowca. Vo drugie tyle placilam np facetowi od instalacji drzwi, a i tak sie przekrzywily, w jednym miejscu byla szpara, w drugim tarly o futryne, musialam sama wszystko zrobic od nowa. To samo z oknami, pierwszymi wymienianymi w domu, w trzech pokojach. Jak fachowcy zalozyli u nas w sypialni, to byla taka szpara, ze widac bylo swiatlo z zewnatrz, mozna nawet bylo wysunac czubek palca. Rozbrajacaco stwierdzili, ze do tej pory nie zakladali przesuwanych okien i nie maja wprawy. Na koniec, po probach "rozciagniecia okna" srubami, dostalam 50$ zwrotu i panowie sie zmyli.
Tak wiec od srodka zalozylam gladzia, od zewnatrz pianka i listwami cementowymi i teraz juz wiatr mi nie swiszcze nad glowa
Teraz wymieniam okna sama i wiem, ze sa zalozone dobrze, wypoziomowane i nic mi nie bedzie cieklo.

Jo- Z tym zaladowaniem sciolki fajny pomysl . Sprobuje!

Agusku-slyszalam , ze huculy jako gorskie koniki potrafia byc charakterne...ale co zrobic, gorale! Dobrze, ze nie skonczylo sie gorzej, bo wparwdzie z hucula do ziemi blizej niz z grzbietu Babe,. ale tak samo, mozna upasc na glowe i miec problem potem .
Tej czeresni zazdroszcze. Probowalam trzy rozne posadzic, i za kazdym razem padaly. Nie nadaja sie na ten klimat
W moim sadzie sa glownie jablonie, brzoskwienie, morela (chyba), sliwy i pekany. Z dwoch jablonek mialam w zeszlym roku pierwsze jablka!

No to mamy oficjalne ostrzezenie przed silnymi wiatrami od poludnia do 7 wieczor. Mam nadzieje, ze uda mi sie ze sciolka przed.

Pare fotek nieba z wczoraj..





I dzis rano

No wiec pojechalam po sciolke. Jacek czekal na mnie po drodze, zeby zaprowadzic mnie na miejsce (w koncu odkrylam, ze moge zaznaczyc sobie to miejsce na mapie w telefonie ), potem sam zaproponowal pomoc w zaladowaniu. Zmachal sie porzadnie, a wiatr dul. Tak wiec zazartowalam sobie, ze pewnie teraz docenia swoja prace nadzorcy, ze nie musi pracowac fizycznie w takich warunkach jak jego pracownicy, tylko jezdzi z miejsca na miejsce w samochodzie z klima

Najwazniejsze ze sciolka jest, zaparkowana pod domem i czekam na uciszenie troche wiatru, zeby porozkladac na hostowisku. Chyba jednak zaczne od rozlozenia nawozu ze sloma, a potem sciolki. Dam wiosenne papu

No i chyba skonczy sie przymusowym odpoczynkiem., Od wczoraj wieczor mam objawy zapalenia zatok i gardla
Jutro ide do lekarza

Na dodatek spadlo mi z drabinki przed chwila na noge wiaderko gladzi

To nie ciekawie .Na pewno ,idż do lekarza i odpocznij trochę pracusiu.

Dianuś na potłuczoną nogę spróbuj zrobić okład z liści kapusty. Wylewów podskórnych wtedy nie będzie, nie będziesz posiniaczona, szybciej się wykurujesz. Na swoim mężu kilka razy to wypróbowałam. Kiedyś spadł z drabiny, tam gdzie liście kapusty się zsunęły, miał czarne plamy, a tam, gdzie okład się utrzymał + mazidła zapisane przez lekarza i śladu upadku nie było.

A jeśli chodzi o talent, czy brak talentu, kiedyś sama w samochodzie wymieniałam świece, akumulator ładowałam, teraz jestem tak rozbestwiona, że nie mam pojęcia, gdzie podnosi się maskę Dajesz w rękę facetowi szpachelkę i niech działa, skoro swoim wytłumaczyłam, jak poprawnie maluje się sufity, to i Ty cudzemu dasz radę wyjaśnić

A Ty na sam koniec wejdziesz z pędzelkiem i popełnisz dzieło artystyczne

Diano - czy noga cała?
Zwolnij trochę i odpocznij bo zdrowie najważniejsze.

Kapuste stosowalam zaraz po cesarce, na spuchniete i obolale piersi, kiedy nie wolno mi bylo karmic.Nie pomyslalam o okladzie na noge, musialabym zreszta pojechac do marketu i nie chce mi sie. Nie wiem czy moge prowadzic. Zrobil sie krwiak i bardzo boli, ale moge nia poruszac i nie widze zlamania, tylko stluczenie.
Mam nadzieje ze do jutra bedzie lepiej i bede mogla pojechac do lekarza, bez proszenia meza o podwozke

Wrocilam wlasnie od koni. Shy brzuch jest jak dla mnie wiekszy i nizej niz wczesniej, chociaz swieczek nie ma na wymionach. Za to ogon ma miekki jak ugotowane spagetti, mozna podnosic ile sie chce i nie stawia oporu. Gdzies czytalam ze to kolejny objaw zblizajacego sie Wielkigo Dnia
znowu ma guzy w obu slabiznach. Mam tylko nadzieje, ze to nie beda blizniaki

Kochana ,niereformowalna Diano!
Na stluczenia i siniaki bardzo dobre sa oklady z twarogu.Kupujesz taki najtanszy ,bierzesz jakis recznik,scierke ( co tam mozesz odzalowac ) i twarog na noge,owijasz ta scierka,noga na krzeselko i ksiazka do lapki .Robisz tak pare razy dziennie.Twarog najlepiej zimny z lodowki.
Tutaj stosowalismy to w szpitalu,duzo lekarzy wraca do metod babuni,byly i pijawki,twarog i pare innych metod.
Szybkiego powrotu do zdrowia,a nie wolnego,masz sobie chociaz troche odpoczac .

Toc wlasnie odpoczywam . O czwartej nad razem zbudzilo mnie wysuszone, bolace gardlo i zaraz znowu poleciala krew z nosa. Tak wiec siedze przed kompem, parzy mi sie ziolowa herbata i czytam rozne fora.
Dzien dobry, tak przy okazji!

Dzień dobry odpowiadam.
A dobrze przykleiłaś się do kompa ? bo znając Ciebie zaraz poniesie Cię coś robić.
Odpoczywaj Diano

Gdzie tam. Pije trzecia szklanke herbatki, zeby nawilzyc gardlo i dla rozrywki ogladam youtube o glupich wypadkach przy pracy

Update: zeby ktos sfilmowal to 4-5 kilowe wiaderko spadajace z drabiny na moja noge..
Ale niedlugo moze mnie zmozy sen snowu. Mam nadzieje...