Siedze i mysle, czy juz isc do lozka, czy jeszcze nie. Bo kolejna herbatka na bolace gardlo sie parzy. I na forum o rzwodach wypatrzymam takie kwiatki. Jak pisac wiersze. Umarlam
Cytuję z kultowej strony "Henia":
"Jak napisać wiersz miłosny będąc kobietą?
No więc tak. Podam przepis w punktach to będzie krócej.
1. Zakochaj się nieszczęśliwie
(On może być łobuzem, dziwkarzem, kryminalistą (dosyć popularne) lub artystą natchnionym). Ważne, żeby miał taki nieodparty urok i żeby nie chciał.
2. Bezsenne noce.
Bardzo ważny punkt. Jak będziesz się za bardzo wysypiać to zapomnij, że coś napiszesz. Musisz być niewyspana, zmęczona i cierpiąca. Dobrze robi też szlochanie ale niezbyt dużo bo odpręża a na to nie możemy sobie pozwolić.
3. Początki.
Jak już nie będziesz spała wystarczająco długo, przyjdzie Ci na myśl, że masz "rozdarte serce". I tu właśnie zaczyna się Twoja przygoda z poezją. Jeszcze nie pisz, tylko kombinuj dalej.
4. Rozwój
Z samym "rozdartym sercem" daleko nie zajedziemy. To musi być coś więcej. Ale nie martw się, za chwilę dojdziesz do wniosku, że "świat jest okrutny", a w chwilę potem, że "chciałabyś umrzeć z tęsknoty". Jeszcze kilka godzin bezsenności i refleksji i powoli można sięgać po długopis (ew. pióro ale lepiej długopis bo nie plami).
5. Piszemy!!!
Rozdarłeś mi serce na strzępy
a ja kochałam cię tak
przylećcie tu wrony i sępy
oto się kładę na wznak
(i teraz jeżeli on był dajmy na to gitarzysta rockowy)
O szczęsne wspominam chwile
gdy dla mnie grałeś na wieśle*
chyba ja skończę w mogile
(choć grałeś skądinąd nieźle)
(a jeżeli był kryminalista)
Ach przyjdź, ja się wcale nie gniewam
żeś gwizdnął pieniądze z wypłaty
Ja pójdę i rzewnie zaśpiewam
przez mury więzienia i kraty
(i tak dalej. No i w końcu jakiś morał.
Morałem jest to, że kochasz go nad życie <- to też jest bardzo ważny zwrot i warto go sobie zapisać)
Ma dusza samotnie się błąka
i chyba wnet skończy w niebycie
z rozpaczy się zginam w pałąk a
cię ciągle ja kocham nad życie.
W powyższej próbce należy zwrócić szczególną uwagę na:
- możliwie częste używanie wykrzykników "ach", "och" etc.
- konieczne jest użycie słów: "dusza", "rozpacz" (najlepiej czarna), "pustka", "bez ciebie", "kocham" (kilka razy jeżeli to możliwe), "kwiat", "róża", "serce"**.
Oczywiście podany powyżej przykład jest o tyle trudny do naśladowania, że jest do rymu. Z rymami jest ten problem, że trzeba się nad nimi zastanawiać a my przecież chcemy pisać "od serca" i "żeby wyrażało to co czujemy". Rzecz jasna nie czujemy żadnych rymów więc takie pisanie do rymu jest tylko przejawem naszego zakłamania. Ale na szczęście teraz już nie trzeba pisać do rymu. Wolno bez. No to oddychamy z ulgą i wyrażamy nasze uczucia szczerze:
Kiedy
Ciebie
zobaczyłam
Twoje
oczy
czarne
to omdlałam
z zachwytu
Ja Ciebie Kocham
nad
życie
i śnię o Tobie
po nocach
Bardzo ważne: żeby to wyglądało jak wiersz to każdy wyraz na wszelki wypadek należy napisać w osobnej linijce. Niektóre wyrazy można wgnieść po kilka do jednej linijki. Niektórzy poeci tak robią więc chyba to ma jakiś sens. "Śnienie po nocach" w kontekście naszej kilkudniowej bezsenności jest wymarzonym finałem wiersza. Dobranoc.
I to właściwie wszystko.
Heniu
*gitara
**serce - serce jest pierwszym słowem jakiego odmianę we wszystkich przypadkach i osobach musimy opanować. Gdybyśmy się jednak pokusili na pisanie do rymu (czyli nieszczere) podaję poniżej podręczny słowniczek słów i fraz rymujących się do serce:
- w poniewierce
- w butonierce
- megaherce (dla fanów Techno)
- Pierce (Brosnan)
- tercet (np. egzotyczny)
- wielce
- widelce
- i inne "
"Jak napisać wiersz miłosny będąc mężczyzną?
Rafał Fagas -Heniu
Wyobraź sobie, że zakochałeś się nagle i bez pamięci (to drugie jest niesłychanie przydatne dla panów z żoną, gromadką dzieci i alimentami). ONA jest absolutnie cudowna i czarująca a centymetr krawiecki, którym chciałeś z ciekawości sprawdzić jej wymiary stopił się podczas mierzenia. NO PO PROSTU NIE MASZ WYJŚCIA - musisz napisać wiersz miłosny.
Wiersze miłosne pisane przez mężczyzn możemy z grubsza podzielić na dwie kategorie:
a. Wiersze młodzieńcze (przed skonsumowaniem)
b. Wiersze dojrzałe (jakiś czas po konsumpcji)
Kategoria a. Wiersze młodzieńcze
Żeby napisać dobry wiersz młodzieńczy musimy spełnić kilka warunków. Po pierwsze nasze uczucie powinno być jak najbardziej platoniczne i nierealne. W tym celu upatrujemy sobie jako obiekt naszej miłości osobę możliwie niedostępną. Osoby mało ambitne zakochują się w najładniejszej dziewczynie w klasie, bardziej ambitne - w najładniejszej w szkole lub w aktualnej Miss Polonia a osoby o wybujałej ambicji w Catherine Zeta-Jones lub Madelaine Albright.
Po drugie każdą wolną chwilę poświęcamy na szeptanie (koniecznie zbielałymi wargami) imienia naszej ukochanej (UWAGA: z tego względu osoby z wadami dykcji powinny bardzo uważać przy doborze imienia wybranki). Pozwala to nam wprowadzić się w odpowiedni trans.
Po trzecie nie śpimy. W tym punkcie nie chodzi tylko o "noce bezsenne". Chodzi również o to, żeby nam się nasza ukochana nie śniła, bo przy tym natężeniu uczucia nader łatwo może podczas snu do czegoś dojść i cały platonizm na nic.
Już po tygodniu stosowania takich zabiegów, zacznie wzbierać w nas fala poezji. Trochę jeszcze wytrzymujemy, po czym rzucamy się z długopisem w kierunku kartki w kratkę i:
Ach Beato, gdy Ciebie ujrzałem
to zagrała niebiańska muzyka
Kocham Ciebie i duszą i ciałem
serce moje brzmi śpiewem słowika
Skojarzenia ornitologiczno-muzyczne w powiązaniu z elementami eschatologii dają zazwyczaj wyśmienite efekty. Dobór słów powinien być bardzo podobny do tego wspomnianego w artykule dla kobiet. W wierszu powinno być co najmniej jedno "Ach" lub "Och" oraz imię wybranki. Wystrzegamy się opisów cielesnych. Z anatomii skupiamy się na oczach i włosach:
Och Beato, Twe włosy jak jedwab
są piękniejsze niż róża w rozkwicie
Twoje oczy (nie jedno ale dwa)
zatapiają mnie w swoim błękicie.
Oczywiście róża jest tu nieodzowna i po prostu musi się gdzieś pojawić (trzeba tylko zdecydowanie unikać tematu kolców - na kolce przyjdzie czas gdy będziemy pisali wiersz o odrzuceniu naszej Miłości). Kolor oczu należy koniecznie skonfrontować z rzeczywistością. Na koniec wiersza stawiamy jakiś silny akcent i padamy bez ducha:
Uch Beato, Twe ręce z nogami
najpiękniejsze na ziemskim są globie
jeśli na mnie nie spojrzysz oczami
to z pewnością ja sobie coś zrobię
Po czym idziemy zrobić sobie zimną kąpiel, po której, oczyszczeni z rujnującego zdrowie uczucia, wzbogaciwszy narodową skarbnicę kultury - idziemy spać.
Kategoria b. Wiersze dojrzałe
Wiersze dojrzałe, zwane czasem erotykami powinno się pisać w jakiś czas po konsumpcji uczucia. Z tego powodu jako obiekt musimy sobie obrać osobę możliwie możliwą do zdobycia z jednej strony (lub z wielu stron - to nie przeszkadza) a z drugiej strony taką o której będzie nam się chciało cokolwiek post factum napisać. W tym celu spisujemy na kartce cechy Naszego Ideału Kobiety, po czym skreślamy co drugą linijkę i z tak spreparowaną listą udajemy się na poszukiwania.
Zakładamy, że się udało. Odczekujemy trochę czasu (nie za długo żeby nie zapomnieć i nie za krótko, żeby to i owo zapomnieć) po czym dajemy upust kotłującemu się w nas demonowi:
Ach Beato, Twe uda i piersi
prześladują mnie ciągle od wtorku
gdy z głośników lecieli Beatelsi
kiedy zamek się zaciął w rozporku
W wierszach dojrzałych nie musimy się już ograniczać anatomicznie. Wręcz przeciwnie, warto jest opisać co się da, żeby za kilka lat było co wspominać. Osoby o dużym temperamencie powinny zawrzeć w wierszu opis tzw. "znaków szczególnych" podmiotu lirycznego. Pozwoli to w przyszłości na identyfikację osoby, do której pisaliśmy dany wiersz zwłaszcza jeżeli nasz podmiot liryczny ma popularne imię:
Och Beato, na prawej łopatce
ten Twój pieprzyk - szaleję po prostu
O Twe oczy niebieskie (po matce)!
Metr sześćdziesiąt i pięć Twego wzrostu!
Oczywiście w ostatniej strofie wiersza należy zawrzeć stosowne obietnice, deklarując możliwie długi czas ich trwania. Pozwoli nam to na przedłużenie miłej znajomości i da okazję do napisania jeszcze wielu świetnych wierszy, za które potomność będzie nam wdzięczna:
Uch Beato, ja Kochać* Cię będę
póki włosy mieć będę na glacy
Och już jutro alkohol nabędę
wpadnę w piątek wieczorem po pracy
W ten sposób już w niedzielę wieczorem możemy zasiąść i napisać kolejny, wiekopomny erotyk.
Heniu
*Słowo "Kochać", "Miłość" etc. ZAWSZE piszemy z dużej litery. W przeciwnym wypadku możemy być posądzeni, że ta nasza miłość z małej litery nie jest dostatecznie duża."
Poprawilo mi humor!