TEMAT: Między kuchnią a ogrodem

Między kuchnią a ogrodem 13 Lis 2021 11:43 #781780

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Jak to zrobiłeś, opisałeś gdzieś, lub proszę opisz w stosownym wątku, taki najprostszy sposób dla blondynki (platynowej), jeszcze tego nie robiłam nigdy w życiu. Jabłka ze spadów mogą być? Nawet mam taki słój w piwnicy.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2021 11:45 przez Babcia Ala.


Zielone okna z estimeble.pl

Między kuchnią a ogrodem 13 Lis 2021 13:00 #781787

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3570
  • Otrzymane dziękuję: 7721
O produkcji domowych octów było już w tym wątku i forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ja-octu?limitstart=0 , forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ablkowy?limitstart=0

Uwielbiam platynowe blondynki (sam jestem już platynowym blondynem :devil1: ) i robię to w drodze wyjątku. Miałem kilkanaście kg jabłek, które obrałem, wstępnie rozgotowałem z odrobina cukru i zawekowałem a resztki, czyli skórki i gniazda nasienne, oprócz resztek kwiatowych, w miarę ściśle wpakowałem do słoja i zalałem ciepłą posłodzoną wodą z dodatkiem łyżeczki drożdży piekarniczych. Ilość cukru to mniej wiecej 100g/1 l wody.
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2021 13:11 przez KaLo.
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Babcia Ala

Między kuchnią a ogrodem 17 Lis 2021 00:44 #782160

  • papryczka
  • papryczka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 595
  • Otrzymane dziękuję: 1178
Chciałem się pochwalić kimchi z linka Janinki ale mam problem ze zgraniem zdjęć.Moje jest bez rzodkwi a zamiast sosu rybnego sos sojowy. Zrobiłem dwa jeden z kapusty pekińskiej drugi z białej . Czy to ma być taki kwasior ? Piszecie że po dwóch tygodniach jest dopiero dobre chyba mniej kwaśne było lepsze. Zastosowałem gohugaru z Agnes i jest raczej łagodne bo 5 łyżek kopiastych dałem na 5 słoików i nie jest ostre
IMG_20211104_125638.jpg
Staszek
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala

Między kuchnią a ogrodem 17 Lis 2021 08:05 #782165

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Nie wiem jak smakuje kimchi z sosem sojowym, bo nigdy nie robiłam. Twoje słowa o gohugaru, potwierdzają to, co pisałam wcześniej, że co „tytka” to inna ;) Dlatego sama sobie mieszam suszone papryczki. Co do kwaśności, to już kwestia smakowego gustu :) , ale i ta mniej jak i ta bardziej kwaśna ma u nas powodzenie. Do podjadania bardziej wolę mniej kwaśną, ale jako dodatek do obiadu, to ta kwaśniejsza jest lepsza. A do kurczaka w mleczku kokosowym, to ta najkwaśniejsza jest najlepsza. Zauważyłam też, że im bardziej jest pikantne, tym bardziej kwasowość nie przeszkadza.
Jestem trochę zdziwiona ilością sosu w Twoich słoikach. Jeszcze tyle mi nigdy nie wyszło :ohmy: Moje po tygodniu wyglądają tak

32DA792F-17C3-4956-AE56-647433FCEB62.jpeg

Dzisiaj wkładam je do lodówki, gdzie będą czekały na konsumpcję.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, papryczka, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 17 Lis 2021 23:19 #782248

  • papryczka
  • papryczka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 595
  • Otrzymane dziękuję: 1178
Kleik ryżowy się rozpuścił a papryka daje kolor ,po tygodniu ubiłem w słoikach i co nieco po dokładałem. To może przepis na tego kurczaka z kimchi bo niestety nic nie wyskakuje .
Staszek
Ostatnio zmieniany: 17 Lis 2021 23:29 przez papryczka. Powód: dopisek
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina

Między kuchnią a ogrodem 18 Lis 2021 02:31 #782256

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Janka proszę podaj przepis na forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...tne?start=540#782173, może być pi razy drzwi, co tam dałaś. Mam w polu 2 olbrzymie kapusty włoskie, główka w sam raz na wieloosobową rodzinę, a nas mało. Szacuję, że każda waży od 3,5 do 4 kg.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2021 02:39 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina

Między kuchnią a ogrodem 18 Lis 2021 08:00 #782262

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Alu, przepis bazowy był taki
1 kg kapusty włoskiej,
1 kg papryki
1 kg jabłek,
1 kg cebuli.

Kapustę poszatkować, paprykę pokroić na nieduże paseczki, cebulę w pióra, jabłka zetrzeć na tarce jarzynowej.

ZALEWA: 1/4 kg cukru, 1/4 litra octu 10%, 1/2 litra oleju, sól do smaku.
Ocet z cukrem zagotować, dodać olej, ostudzić.

Wszystkie składniki sałatki wrzucić do letniej zalewy, wymieszać i odstawić na 1/2 godziny. Po tym czasie nakładać do słoików i pasteryzować 25 minut.

Ja miałam inne proporcje, ale podstawą było to, że na podaną ilość zalewy, przypada 4 kg składników.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Zygowa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, renons

Między kuchnią a ogrodem 18 Lis 2021 08:38 #782270

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Staszku, zajrzyj tutaj
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...dem?start=216#684480
Co prawda jest to przepis na kurczaka na „zaś”, ale to taka podstawa. Zaznaczam, że lepsze jest mięso z udek, bez skóry.
Jeżeli robię udka na obiad, to trochę na odwrót.
Najpierw obsmażam mięso, tak żeby się zarumieniło, na niewielkiej ilości tłuszczu. Może być wytopiony ze skórek. Mięso odkładam. I dopiero teraz przesmażam przyprawy. Jak są gotowe to wkładam do nich wcześniej przygotowane, ale już pokrojone mięso. Zalewam mleczkiem kokosowym i jeszcze przez chwilę gotuję, tak żeby mięso doszło i sos trochę odparował. Przyprawiam sosem sojowym, cytryną, solą. Wcześniej można dodać sosu rybnego, jak ktoś lubi. Można też dodać podpieczoną paprykę i cebule. Dodatki dowolne. Na koniec coś zielonego, kolendra, cebulka. I tyle.
Najbardziej smakuje mi to z moim makaronem i właśnie z kimchi. Makaron po ugotowaniu wrzucam do potrawki, żeby się pięknie oblepił sosem kokosowym.
Najlepsze jest dobrze pikantne, bo mleczko kokosowe łagodzi pieczenie :)
Jak coś wyjaśniłam niedokładnie, to śmiało pytaj :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, papryczka, JaKasiula, renons

Między kuchnią a ogrodem 28 Lis 2021 15:16 #783384

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Dzisiaj otworzyłam słoik z sałatką z kapusty włoskiej. Smakowała nam. Jeżeli jeszcze kiedyś będę uprawiała włoską, to na pewno wykorzystam jeszcze raz ten przepis który podałam trochę wyżej :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Zygowa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 13:15 #783829

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Zwolniło się parę słoiczków, więc mogłam znowu coś zaprawić :whistle: Moja spiżarnia nie lubi próżni :happy:
Zrobiłam sok z owoców rokitnika
20211201_121055.jpg

Sok jak sok, robota prosta, ale te obieranie gałązek :jeez:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, renons

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 17:57 #783879

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3570
  • Otrzymane dziękuję: 7721
Podobno najlepiej zamrozić a potem tłuc o stół, same oblecą.

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:00 #783880

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Janko, a kto już poupijał z tych słoików?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina, ewakatarzyna, renons

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:07 #783882

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
:happy:
Specjalnie nalałam mniej, żeby były mniejsze porcje. Mam mniejsze słoiki, ale zbieram je na keczup :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:10 #783884

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
A jak taka duża "przestrzeń powietrzna", to nie będzie się psuło? Chyba, że nie zdąży się popsuć.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:15 #783886

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
KaLo wrote:
Podobno najlepiej zamrozić a potem tłuc o stół, same oblecą.
Były zamrożone z gałązkami, ale przy próbie tłuczenia odpadało wszystko, kora i liście. Do tego bardzo szybko się owocki rozmrażają. Trzeba by było robić to na mrozie, a taka zakręcona to znowu nie jestem :whistle: .
Przy dzisiejszym sprawdzaniu stanu zamrażarek, odkryłam jeszcze jedną paczuszkę, ale te na szczęście były już obrane. Nawet nie pamiętałam, że je miałam :woohoo:

20211201_181316.jpg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:21 #783889

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Babcia Ala wrote:
A jak taka duża "przestrzeń powietrzna", to nie będzie się psuło? Chyba, że nie zdąży się popsuć.
Nigdy z tym nie miałam problemu. Wkładając do litrowych, jedną porcję obiadową, też nie jest pełno

20211201_181810.jpg

To potrawka z fasoli, marchewki, cebuli i papryki w sosie pomidorowym
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika, ewakatarzyna, Babcia Ala

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:24 #783890

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Jakie to jest w smaku, nigdy soku z rokitnika nie piłam, jeśli już to kupowałam olej. Mam 3 sztuki zasadzone (mają chyba 5 lat), co roku któregoś muszę reanimować po podgryzieniu przez karczownika, chyba jest jego przysmakiem. Nie wiem czy w końcu, przez tego podziemnego dziadygę, doczekam się w tym wcieleniu owoców na sok.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna

Między kuchnią a ogrodem 01 Gru 2021 18:43 #783895

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
No cóż :think:
Jak teraz się rozmraża i później jak się robi w sokowniku, to w chałupie rozchodzi się woń staryj zoki :woohoo: Natomiast sam sok jest już dobry, bardzo kwaśny, bo ja używam tylko trochę cukru. Nie wiem czy jadłaś owoc rokitnika z drzewa? Smak soku całkiem podobny :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, renons


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.903 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum