TEMAT: Między kuchnią a ogrodem

Między kuchnią a ogrodem 16 Lut 2023 19:54 #823597

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Dzisiaj piekłam chleb. Niby nic niezwykłego, ale pierwszy raz zastosowałam zjawisko autolizy. Brzmi poważnie, ale to prościna :happy:
"To czynność, podczas której mieszamy mąkę z wodą i pozostawiamy na ok.30-40 minut. W tym czasie w cieście będzie zachodzić dużo reakcji. Mąka wchłonie wodę, aktywuje to enzymy zawarte w mące, które rozłożą skrobię na cukry proste, a białka gliadyna i glutenina połączą siły tworząc gluten. W efekcie nasz później upieczony bochenek będzie miał lepszy smak i wygląd." - Tyle Fachowcy ;) Chleb jest na zakwasie.
Jestem zachwycona. Chleb lekki jak pianka, ale bardzo sprężysty.

20230216_183828.jpg

Jak dopracuję przepis, to zapodam :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 16 Lut 2023 20:10 przez JaNina.


Zielone okna z estimeble.pl

Między kuchnią a ogrodem 16 Lut 2023 20:16 #823598

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2649
Dopracuj recepturę, a od 1. kwietnia obiecali przecież jeszcze obniżenie cen za energię dla wszystkich zdolnych i wytrwałych piekarzy.

Niepokoi mnie tylko data, że to ów słynny na całym świecie - 1. Kwietnia. :lol:
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): whitedame, Jaedda, JaNina, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 16 Lut 2023 23:36 #823624

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1544
  • Otrzymane dziękuję: 8228
Kurcze, jakiś rok temu zaprzestałem pieczenia chlebka, ale chyba rozmieszam zakwas i coś upiekę bo ten chlebek wygląda bardzo apetycznie
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 11 Mar 2023 13:52 #825555

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Jasnego chleba drugi raz jeszcze nie piekłam, więc na przepis trzeba jeszcze poczekać ;)
Dzisiaj chcę się pochwalić wczorajszą sałatką.

20230310_151027.jpg

Sałatka jak sałatka, ale chodzi mi o główny składnik. To zeszłoroczna kapusta pekińska :) Z grządki zebrałam ją późną jesienią. Najpierw przechowywałam w inspekcie, a później w lodówce w szufladzie na warzywa. Musiałam trochę liści wyrzucić, ale i tak jestem zachwycona, że udało mi się pekińską tak długo przechować :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Kaja, whitedame, Mamma, Jaedda, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 20 Mar 2023 10:05 #826466

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Dzisiaj chyba utknę w kuchni. Wyciągnęłam z inspektu przechowywane tam warzywa. Seler, marchew i odrobina pietruszki.

20230319_133644-2.jpg


20230319_133637-2.jpg


20230319_133933-2.jpg

Zrobię parę słoiczków warzyw do zupy i parę słoików mieszanki do szałotu, do której dodam groszek, który jest obecnie zamrożony.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, whitedame, Łatka, Mamma, Jaedda, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 08 Kwi 2023 22:20 #828511

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Rolady zrobione. Modro kapusta tyż. Syrnik już przeszoł koszt próba. Dobry :happy: Jutro jeszcze kluchy i zołza. Niby niewiele, ale dlaczego ja taka zmęczona jestem :jeez:
No nic, do jutra mi przejdzie. Przyjeżdża największy smakosz moich obiadów :hearts:
Jeszcze raz dla zaglądających tutaj, zdrowia, spokoju i miłości. Tylko tyle i aż tyle :)

IMG_3654.jpg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): gosiaczek1977, Kaja, whitedame, Łatka, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, surk

Między kuchnią a ogrodem 09 Kwi 2023 10:10 #828518

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4742
  • Otrzymane dziękuję: 17537
Gryfny hazok siod na stole.
Pilnuje jajec abo sie wadzom?
Mōndre jajco.

Wrzescy jajco do hazoka:
Slyjź mi giździe ty z widoka
jożech sam je nojgryfniyjsze,
szykowniste, wyciaciane,
w mustry cudne malówane.
Żodyn z ciebie model, śpiku,
rzece hazok we koszyku.
Mie sam kożdy je fest rady
bo żech blank ze szekulady.
Ty mosz szupa farbówano
kero bydzie łoszkubano.
Na to jajco udziwiōne:
Dyć jo przeca poświyncōne!
Że mie z szupy łobczaskajōm
toś sie chopie ale szajsnōł
a to ciebie chnet ubajsnōm
bo juz szmak na ciebie majōm.
Mie zatela sztrajchowali,
rychtowali, sztiglowali,
jożech je nojbardzij w modzie
tóż sie tukej byda stoć
na samiućkim kurde przodzie.
Jo kroszōnka je piyknisto
a ty uchol niy ma żeś łorginał,
tóż cie zemaszkecōm wartko
taki bydzie fertich finał!

Autor, Benon Byno Kałuża

Winszuja piknej Wielkij Nocy.
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2023 10:16 przez whitedame.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, JaNina, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, surk

Między kuchnią a ogrodem 05 Maj 2023 22:43 #830984

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Nie samym warzywnikiem ogrodnik żyje ;)

IMG_6728.jpg


IMG_6729.jpg


IMG_6730.jpg


IMG_6732.jpg

Ale o warzywniku też myślę :happy: Jeszcze dwa tygodnie i wszystko będzie rosło na grządkach :)

IMG_6726.jpg


IMG_6727.jpg

I parę innych rzeczy też ;)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, whitedame, Łatka, Jaedda, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 06 Maj 2023 07:47 #831002

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83410
Janko, z lekką zazdrością patrzę na Twoje zdrowe tulipany, po tegorocznym armagedonie nie wiem, czy zostanie mi jakiś z kilkuset. :placze:

Ale nie o tym. Piszesz, że zamierzasz wysadzić pomidorki &co dopiero za dwa tygodnie. Moja "plantacja" (sztuk pięć) już kilka dni pod chmurką, fakt, w skrzynkach tarasowych, osłonięte z dwóch krytycznych stron (zachód i północ) domem i murkiem dzielącym mnie od sąsiadki. I wiem, dla mnie to tylko zabawa, dla Ciebie - poważna sprawa. Ale żeby aż tak duże różnice na przestrzeni pewno dwustu kilometrów? Wysadziłam też na regularne rabaty rozsadę cynii, były tak duże, że niedługo zakwitną chyba. Poza tym kępki lobelii, szałwie omączone - i one nie mają żadnych kołderek prócz większych roślin wokół. Prognoza raczej sprzyjająca, najniższe nocne temperatury +3 w kolejnym tygodniu.

Na kuchennym parapecie rezydują tylko papryczki Bishops Crown, też mają być ozdobą skrzynek. Jaką temperaturę one zniosą?
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2023 07:48 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda, JaNina, ewakatarzyna, Bobka

Między kuchnią a ogrodem 06 Maj 2023 08:05 #831003

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Co do tulipanów Aniu, to możemy sobie ręce podać i wzajemnie się pocieszać :hug: Niestety u mnie też sporo tulipanów dopadła jakaś choroba :( Przypuszczam, że grzybowa. Część cebulek, które wypuściły tylko liście i to nie całkiem „zdrowe” już wykopałam i wywaliłam. One jednak rosły w miejscu, gdzie tulipanów już nie chcę. Resztę zostawię i w przyszłym roku zaraz po wschodach opryskam jakimś specyfikiem przeciwgrzybowym. Jak to nie pomoże, to sukcesywnie te chore będę wyrzucała. Te żółte tulipany, które są chyba jedną z najstarszych odmian, są nie do zdarcia. Na szczęście wszystkie zdrowe.

Natomiast pomidorki, papryki i bakłażany dopiero wczoraj dostały miejscówkę w inspektach, więc muszą przejść etap hartowania, który powinien trwać około 14 dni. Do tej pory były na strychu pod lampami w komfortowych warunkach, więc muszą się trochę przyzwyczaić do słońca i wiatru.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Jaedda, ewakatarzyna, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 06 Maj 2023 12:08 #831018

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83410
Janko, a więc i u Ciebie! :( "Jakaś choroba, przypuszczam że grzybowa" to botrytis tulipae, szara pleśń tulipanów, szaleje w tym roku i niestety, jedyną prewencją jest podobno likwidacja (nie na kompost!) Obszerną dyskusję i powszechny płacz znajdziesz w wątku tulipanowym, na ostatnich stronach. I w moim wątku, jasna sprawa. Zaraza szaleje w połowie Europy, nie oszczędza nawet botanicznych, choć są odporniejsze.
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina, ewakatarzyna, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 11 Maj 2023 08:03 #831631

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Wczoraj zrobiłam ostatnią porcję ostrych papryczek z serkiem

6E081222-1387-44BF-9F59-245DCD8A095F.jpeg

Wyszedł spory słoiczek

E00FA193-C684-4DDE-97A8-7FD968449BCC.jpeg

Zalałam aromatyzowanym olejem

4F841208-11D3-4E9F-977E-2D45432C27DC.jpeg

Teraz już po pasteryzacji stoją w lodówce. Po miesiącu będziemy się zajadać :yummi:

Niektóre papryczki miałam zamrożone w całości, więc musiałam usuwać środki z nasionami. Robię to jak papryczki są jeszcze zmrożone, bo później jak się rozmrożą, to są za miękkie. Żeby nie odmrozić paluchów, używam takich rękawiczek termoizolacyjnych

61E60E56-88EB-473D-8B9C-65B6F174B1C8.jpeg

Są również dobre przy dokręcania gorących słoików po pasteryzacji.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): broja, Łatka, PaulaPola, Jaedda, Lunka, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Między kuchnią a ogrodem 11 Maj 2023 08:25 #831633

  • PaulaPola
  • PaulaPola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 984
  • Otrzymane dziękuję: 3709
Janinko ja uwielbiam nadziewane papryczki. Robiłam dawno temu, ale mi się zepsuły. Może to dlatego, że zamiast w lodówce trzymałam w piwnicy. Jak rozumiem, papryczki kyotych używasz są z Twojej uprawy? Jaka to odmiana?
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina, ewakatarzyna

Między kuchnią a ogrodem 11 Maj 2023 08:56 #831638

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83410
Papryczki wyglądają świetnie, ja lubię wszystkie warzywa konserwowane "sott'olio". Zresztą teylko takie mogę, z powody żołądka ocet nie wchodzi w grę.
Próbowałam kilka razy, ale trzymałam poza lodówką i niestety, pleśń się wdała. Pewno dlatego, że ja nie pasteryzuję, staram się zjadać na bieżąco.
Rozumiem, że papryczki napełniasz surowe i zalewasz gorącym olejem/oliwą?
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda, JaNina, ewakatarzyna

Między kuchnią a ogrodem 12 Maj 2023 06:16 #831704

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6964
  • Otrzymane dziękuję: 25478
Papryczki zajadam ostatnio namiętnie ,6 ,7 sztuk potrafi kosztować ok 10 złotych .
W tym sezonie muszę kupić i zrobić .
Tylko nie widziałam jednak u mnie małych na ryneczku .
Może w marketach są ?
Jakoś nie patrzyłam za nimi .
Smaku Janinko narobiłaś :wink2:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): PaulaPola, JaNina, ewakatarzyna

Między kuchnią a ogrodem 12 Maj 2023 07:31 #831709

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Z papryczkami w oleju, to jest tak, że jak są w oleju surowe to jest to wyrób bardzo nietrwały. Dlatego też do aromatyzowania oleju do dłuższego przechowywania używałam papryk suszonych.
Papryki nadziewane zalewam albo olejem gorącym, albo zimnym, to zależy jakich papryk używam. Jak świeżych, to gorącym. Te nadziewałam zamrożone, więc nawet jak już w tym słoiku rozmarzły, to były jeszcze bardzo zimne, więc użyłam zimnego. Co do pasteryzacji, to oprócz tego, że mogę słoik z paprykami dłużej przechowywać, a im dłużej stoją, tym są smaczniejsze, to ważnym jej zadaniem jest „ugotowanie” papryk, żeby nie były surowe. Wkładam niedokręcony słoik do piekarnika na 70 - 80* z termoobiegiem. Wczoraj w tym piekarniku były aż 4 godziny, bo słoik duży, a ja trochę czasu nie miałam. Świeciło też słońce, więc prąd był „za darmo”. Jeszcze ważna rzecz, żeby oleju nie nalewać do pełna, bo się rozszerza i może wykipieć. Po wyjęciu słoika jak trzeba, to dolewam gorącego i dokręcam.
Tak samo robię suszone pomidory i bakłażany w oleju. Nigdy nic mi się nie zepsuło.

Bogusiu na przyszły sezon, jak te papryczki do nadziewania powtórzą swoje cechy, to pamiętaj, żeby sobie zamówić te nasionka, bo naprawdę warto te papryczki uprawiać. Jeszcze bardziej warto je nadziewać i pakować do oleju :yummi:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, PaulaPola, ewakatarzyna, Bobka, monia

Między kuchnią a ogrodem 12 Maj 2023 07:54 #831712

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6964
  • Otrzymane dziękuję: 25478
Dziękuję zagapiłam się to fakt ,w tym sprobuję może na giełdzie w Lublinie
kupić .
Przepis super jasny :bravo:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina

Między kuchnią a ogrodem 12 Maj 2023 08:06 #831716

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83410
Janeczko, dzięki za wyjaśnienia. Rozejrzę się późnym latem na Południu, może jakie fajne ostre na targu mi wpadną w oko, to przywiozę. Są dość trwałe w transporcie. A może na wydłubane nasionka ktoś by miał chęć? :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.763 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum