TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 23 Mar 2024 21:44 #853906

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Aniu, cudne te twoje narcyzy, szczególnie podobają mi się trąbkowe, a Winter Waltz cudo :hearts: :hearts: :hearts: Ja czekam na moje, już powoli się rozwijają, mam trochę nowości z Holandii, zobaczymy :dance: :dance: :dance:
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Mar 2024 14:45 #853974

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Dzięki za komplementy, kobitki. Choć nie wiem, czy "ale odmian" to nie okrzyk towarzyszący pukaniu się w czoło. ;)

No dobra, przyznaję, mam nierówno pod sufitem z cebulami, a narcyzy wyrastają na moje pupilki z powodu ich kooperatywności, odpukać, niewiele ode mnie chcą. No, niektóre odmiany wykładają się pod ciężarem napakowanych pełnych kwiatów i tym muszę wymyślać jakieś wsparcie. Ale winna jestem sobie sama, bo wiem, jak będzie i mimo solennych ślubowań ciągle jakieś pełne nabywam. A trąbkowe czy drobnoprzykoronkowe są przecież urocze. I tak, Iwonko, staram się wyszukiwać nowe "trąbki", choć podaż nie powala. Już przebieram nóżkami by zobaczyć, co sobie ściągnęłaś z Niderlandów - bo skąd by?
Na przykład te maleństwa, Ice Baby. Teraz w kolorze tłustego mleka, a jak ktoś chce porównać, niech cofnie się o stronę - były słomkowo żółte.



Albo Barret Browning. Wysoki, a sztywny.



Nie mówiąc o tak lekkich, jak Quail.



Sempre Avanti podnoszę, to ze względu na zgęszczenie.



Art Design ma wprawdzie pełną trąbkę, ale i tak jest dość stabilny.



Frosty Snow wybiela z czasem przykoronek, nie do końca, zostaje złotawa "riuszka".



Fortissimo zaś ma największe kwiaty z moich narcyzów, wielkości wnętrza mojej dłoni.



Już pąki są ogromne.



Te po pierwszym deszczu położą się, White Lion





Te już podparte, Rose of May.



Tu jest ich najwięcej, z przodu wychodzą liliowce, przysłonią żółknące liście narcyzów (mam nadzieję).

Ostatnio zmieniany: 24 Mar 2024 17:37 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, CHI, bietkae, Carmen, MARRY, Nimfa, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, EwG, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Mar 2024 15:00 #853978

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Aniu dochowałaś się sporej narcyzów czeladki, śliczne są.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 24 Mar 2024 15:00 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Mar 2024 15:17 #853980

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Takie są pierwsze, reszta w pąkach, niestety nie wiem jak się nazywają, bo nie pamiętam, gdzie je zamawiałam :oops: :oops: :oops:
20240324_094323.jpg
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Marlenka, CHI, bietkae, Szafirek, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Mar 2024 17:53 #853984

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 245
  • Otrzymane dziękuję: 759
O żadnym pukaniu się w głowę mowy być nie może jedynie o palącej zazdrości hahaha.Żartuję oczywiście. Piękne masz te żonkilki a im jest ich więcej tym piękniej.Ja nie mogę przeżyć kiedy oglądam angielskie programy ogrodnicze a tam całe łany żonkili na trawnikach a nawet przy drogach czy w żywopłotach.Też bym tak chciała,powoli wprowadzam w życie to marzenie ale jeszcze mi daleko do tego.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Marlenka, CHI, bietkae, Carmen, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Mar 2024 18:51 #853988

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2269
  • Otrzymane dziękuję: 10960
Łatka wrote:
Dzięki za komplementy, kobitki. Choć nie wiem, czy "ale odmian" to nie okrzyk towarzyszący pukaniu się w czoło. ;)

Rozbawiłas mnie tym tekstem :rotfl1:
Nie, nic nie towarzyszy temu okrzykowi. Poza zachwytem!
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, bietkae, Carmen, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, EwG

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Mar 2024 20:22 #853989

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29654
Uczta dla oczu i ducha, pięknie :hearts: , zazdroszczę pozytywnie.

A oprócz liliowców, co tam potem jeszcze na tej rabacie rośnie, bo narcyzy dość gęsto upakowane, ale znając Ciebie z pewnością gołej ziemi nie będzie :lol:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Marlenka, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 25 Mar 2024 16:09 #854039

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Alu, no trochę mnie znasz, choć niestety, tylko wirtualnie. ;)
Widok gołej ziemi wywołuje u mnie napady paranoicznego wzmożenia i musi, musi być szybciutko zmieniony. Golizna w ogrodzie? A fe!:lol:
Na tej konkretnie rabacie ("centralnej") przed płotkiem rosną na razie ledwo kiełkujące lilie, piwonie bylinowe i dwie drzewiaste (po prawej widać chyba 'High Noon'), duży już judaszowiec, na nim powojnik, poza tym bylinowa drobnica, jak floksy, orliki i naparstnice oczywiście i cebulowa drobnica: szafirki, psie zęby, anemony blanda, cebulice...""nie siane, nie orane".
Na samym brzegu pierwiosnki.
Za płotkiem są trzy najstarsze, sadzone w 1998 azalie, młoda magnolia wielkokwiatowa, budleje, miłorząb - i wiele z wyżej wymienionych.
Wszystko na wszystkim. Jeden bałagan. :oops:
Lilu wrote:
Ja nie mogę przeżyć kiedy oglądam angielskie programy ogrodnicze a tam całe łany żonkili na trawnikach a nawet przy drogach czy w żywopłotach.

To zapraszam nie aż tak daleko, jak UK, do Wrocławia; taki mam widok z okien wychodzących na ulicę:



Ta "rzeczka" z przerwami ciągnie się aż do parku, około 900 m.
A to zdjęcie zrobiłam jako wyjątkowo pasażerka, jadąc dziś na badanie okulistyczne:



Technicznie beznadziejne, lecz nie o to tym razem chodzi. Szalenie mnie cieszą takie nasadzenia cebul w trawnikach, wabią owady, to raz, dwa, że takiego trawnika nie kosi się przynajmniej do połowy maja, gdy znikną liście narcyzów i tulipanów (botanicznych, w wielu miejscach rosną np. tulipany Praestens). No i porostu są piękne.
Pochwalę sama siebie, że mam malusieńki udział w podobnych obrazkach, część starszych cebul ląduje w skrawku trawnika przed moim płotem, dawniej rozjeżdżonym przez parkujące samochody i "łapiącym" ozdoby w rodzaju butelek, worków plastikowych itepe.



Muszę przyznać, że od kiedy rosną tam różne byliny, cebule (i eksmitowany palibin), śmieci trafiają się sporadycznie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Marlenka, CHI, Carmen, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 25 Mar 2024 19:00 #854046

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 245
  • Otrzymane dziękuję: 759
Na zadbanym terenie ludzie mniej śmiecą,niestety trafiają się ciągle troglodyci bez zmysłu estetycznego i wyobrażni.
Widoczki z okna piękne.Czy jakiś krasnal się nie skrada w pobliżu?
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 26 Mar 2024 18:57 #854147

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Krasnal, Lilu? :think:
Najbliższe znane mi dwa (wrocławskie) krasnale oddalone około kilometra każdy, jeden w lokalnym centrum handlowym, drugi koło jednostki wojskowej (to nie jest tajne, mam nadzieję) :lol:

Wywalanie śmieci "gdzie stoję"...Tu chyba chodzi nie tak bardzo o wyobraźnię i zmysł estetyczny, lecz o coś bardzo deficytowego, o kulturę. No niestety. Jakaś część populacji najwyraźniej czuje się mocno związana mentalnie z tym synem Noego, co to się z niego wyśmiewał...

Ale co tam, "ludzi dobrej woli jest więcej, znacznie więcej" , ci kochający kwiaty należą do tego grona. I "róbmy swoje", jedyne, na co mamy realny wpływ, to właśnie nasze uczynki.

Moje wredne suczyska łamią mi hiacynty (podejrzewam głównie Rudą Barbie ;) ), wiatr też im nie pomaga, temperatura rośnie - zaraz będzie finito.
Najpiękniejsze to oczywiście niebieskie, ale i owszem, inne też niebrzydkie.
Gypsy Queen



Ten będzie pewnie China Pink



Red Glory, zeszłoroczny; dla mnie bardziej "pink", niż "red".



Splendid Cornelia



Dark Dimension, w kolorze dawnego tuszu do pieczęci; nie, żebym była szczególną fanką tej przesadnie drogiej odmiany.



W tle widać, jak śliczna jest Anastasia; kilka lat temu posadziłam jedną cebulę.
Na koniec - niebiesko-żółto.

Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2024 16:43 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Marlenka, CHI, Carmen, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Lilu, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Mar 2024 17:21 #854280

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Rozkwitają kolejne tulipany. W tym roku łanów nie będzie, delikatnie rzecz nazywając. Rezultat ubiegłorocznego ataku szarej pleśni. Do gleby odważyłam się sadzić tylko w miejscach, gdzie nigdy nie rosły wcześniej, czyli może w czterech wypatrzonych placuszkach. Trochę wsadziłam do doniczek, takich najzwyklejszych, wypełnionych kupnym podłożem i zakopanych po krawędź. Zachowałam - wbrew rozumowi - część porażonych, takich na oko zdrowych. I co? Wydaje się, że w tym roku zakwitną, a dalej...któż to wie?
Flaming Purissima



Orange Toronto



Exotic Emperor z kolegami



Tu głównie widać narcyzy, na pierwszym planie spora już kępa 'Berlin', ale po prawej nowe u mnie Mariss Jansons, mieszaniec Kaufmanna.



Marzec łaskawie nie zmroził rozkwitających drzew, ta miniaturowa nektarynka co prawda nie daje jadalnych owoców, ale ma u mnie dożywocie dla urody.



No i magnolie, coraz piękniej. :dance:

Powder Puff



Z prawej Genie, z lewej Galaxy



Geniusz ma sporo pąków, chyba najwięcej, odkąd go mam (za wyjątkiem "stanu sklepowego", rzecz jasna)



Żeby sfotografować kwiaty Galaxy, musiałam wleźć na stołek, a i to zadzierałam głowę - i obiektyw.







Dopiero za kilka dni kwiaty rozwiną się do końca i pokażą swoje niesamowite kształty.

Ale co tam, te dni należą do narcyzów. Może na filmiku będzie to lepiej widać?





Pozdrawiam wszystkich moich Gości świątecznie, życząc wielkanocnej radości i dobrej pogody - tej meteorologicznej i tej psychicznej.
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2024 17:45 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Marlenka, CHI, bietkae, Carmen, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, EwG, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Mar 2024 17:27 #854281

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3561
Piękne zdjęcia i piękny spacer po ogrodzie :) .
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Mar 2024 17:42 #854283

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1050
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Aniu Łatko, masz ogród jak z bajki, za każdym razem wchodząc na Twoją stronę podziwiam, zachwycam się i cały czas chcę więcej :)
Dla Ciebie też życzenia świąteczne, sił jak najwięcej i zdrowia, aby Twój ogród pięknie się rozrastał i oby omijały go wszelkie plagi i szkodniki :)
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Marlenka, CHI, bietkae, Carmen, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 29 Mar 2024 06:17 #854310

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Aniu, z wielką przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie. Cudowna, kolorowa wiosna :hearts:

Tobie również życzę zdrowych, spokojnych świąt pełnych radosnych chwil :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 03 Kwi 2024 22:54 #854603

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Cieszę się, jak komuś moje kwiatki podobają się - prócz mnie, dzięki za miłe słowa.
Wielkanoc wyjątkowo minęła przy ciepłej pogodzie, ochłodziło się, a niebawem znowu ma dmuchnąć zwrotnikowym powietrzem. Wegetacja galopuje. Kwitnie mnóstwo, u mnie to kwiecień, nie maj jest najpiękniejszy na rabatach. Ale postanowiłam dziś sfotografować owszem, spore rośliny, jednak o kwiatkach dość niepozornych, za to wyjątkowe pod innym względem.
To mój pierwszy, ponad dwudziestoletni klonik, nn, podejrzewam, że Orange Dream.



Jest z nim taki kłopot, ze około połowy wylazło za płot, nie ma jak ruszyć tych gałezi, a anektują kawał przestrzeni publicznej. Urżnąć? :crazy:
Kolejne, o połowę młodsze; Berry Broom



Dissectum przed dużą magnolią Yellow River



Jego kwiatki



Inazuma





Emerald Lace





Atropurpureum też ma z 10 lat, ale usechł - i odbił od ziemi.



Następny nisko rosnący, koronkowe listki - Seiryû





Katsura





Pung Kill, końce pędów wdzięcznie się przewieszają



A Sango Kaku jest ozdobny i zimą, z gałązek w kolorze burgunda.



Moonrise to trochę inna grupa, klon Shirasawy; właściwie klonik, bo to maluch.



Inny Shirasawy, Aureum, zasłania częściowo szkaradne rynny, gdy rozwinie wachlarzyki listków.





Jeszcze ten, kundelek, ale wyhodowany z podarowanego nasionka; były dwa, jego brat niespodziewanie usechł zeszłego lata. Ten ma już ponad pół metra.

Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2024 23:06 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, EwG, Grzebuła, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 03 Kwi 2024 23:00 #854606

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29654
Aniu, kapitalny wpis, takie kloniki z pierwszej ręki w pigułce :flower2:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Marlenka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 03 Kwi 2024 23:15 #854610

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1729
Przepiękne te kloniki. Jakoś nigdy nie zwracałam na nie uwagi. A te są przecudne.
I kształty liści i te delikatne kolory :eek3:
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Marlenka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 04 Kwi 2024 13:30 #854632

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 245
  • Otrzymane dziękuję: 759
Piękne,delikatne i eleganckie,Japonia w pigułce.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.906 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum