TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Cze 2020 21:45 #717527

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Szafirek wrote:

Pod koniec września mam z pracy wycieczkę w Karkonosze, zaraz o Tobie pomyślałam :drink1:

O! Mam nadzieję, ze pokażą Wam coś poza zatłoczonym Karpaczem czy Szklarską. O ile dla wędrowców najatrakcyjniejsze jest oczywiście główne pasmo Karkonoszy, to krajoznawczo trudno przebić Kotlinę Jeleniogórską, Dolinę Pałaców i Ogrodów. Ostatnio wyczytałam, że bodajże co czwarty zamek czy pałac w Polsce znajduje się na Dolnym Śląsku, z tym z pewnością duża część w powiecie jeleniogórskim.

Gabrielu, no nie wiem, czy palma daliowego pierwszeństwa nie przypadnie jednak Tobie - masz kilka odmian, a ja na razie jedną. Następne potrzebują co najmniej kilku dni, a są i takie, co siedzą pod ziemią - czy równo z gruntem, zżarte przez ślimaki :hammer:
Obok ostróżki związałam w wiechę rumian, wysiany nieopatrznie z piętnaście lat temu jest rośliną inwazyjną, pojawia się w najmniej spodziewanych miejscach i zagłusza przewidzianych tam lokatorów. Przy okazji dowiedziałam się, że Niemcy nazywają ten rumian żółty "Hundeskamille" - może żyje w symbiozie z moimi psami tak skutecznie? ;)

Co do borówek - Tobie dojrzeją na pewno, moje w górach mają po prostu bardzo krótki sezon, czasem już w sierpniu przychodzą zimne noce - i szluss...opadają niedojrzałe. Albo są tak kwaśne, że nie do zjedzenia.

Jestem w mieście.
Co chwila ulewy, nie nadążam wylewać wody z tarasowych osłon doniczek.
Mimo wszystko coś tam daje radę.
Powojnik Skyfall - nie, żebym się nim zachwycała, ale wlazł na magnolię i trochę ją ubarwia latem



Princess Diana - coraz więcej dzwoneczków





Ostróżki radzą sobie dość dobrze. Obficie kwitnie Summer Sky...



...a Misty Mauves wyrosła na gigantkę. Ta kępa po prawej to inny egzemplarz, normalnego dla ostróżek rozmiaru. Te po lewej mają dwa metry.



Nadal rozkręca się jeżówka Marmalade



"Koszyczek" już zmienia kolor i robi się kędzierzawy



I jeszcze kilka zdjęć róż, co nie weszły do wątku tematycznego. Crown Princess Margareta



Ta będzie pewnie moją następną ulubienicą. Pat Austin



Troche omdlała w słońcu



A Othello co prawda przekwitł, ale od ziemi wypuszcza solidny, czerwoniutki pęd.

Ostatnio zmieniany: 09 Lip 2020 16:41 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, XYZ, Gabriel, broja, Marlenka, minohiki, Betula, Carmen, MARRY, Grazka2004, Bea612, ewakatarzyna, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Cze 2020 22:39 #717539

  • Grazka2004
  • Grazka2004's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 282
  • Otrzymane dziękuję: 546
Po tych deszczach to faktycznie niektóre rośliny wyrastają na giganty. U mojej mamy naparstnica ma ponad 170 cm. Różami to się nie nacieszymy w tym sezonie.
Pozdrawiam
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 29 Cze 2020 09:08 #717578

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Aniu Crown Princess Margareta cudną uwielbiam tak pełne róże jak u Chippendali, już wpisałam na listę jesiennych zakupów
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 02 Lip 2020 17:35 #718170

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Grażynko, naparstnice rosnące w dobrej glebie (a przecież nawykłe do leśnej, czy wręcz górskiej leśnej) z łatwością osiągają wzrost człowieka. Temu akurat nie dziwię się wcale.

Edytko, nic nie chciałabym sugerować, ale hm, teraz masz sporo miejsca, również dla Księżniczki Małgorzaty starczyłoby. B)

Ociepliło się istotnie, ledwie troszkę podeschło - to już w oddali pomrukuje kolejna burza i musiałam szybko ewakuować pranie z zewnątrz. Następna ulewa to zniszczone kolejne paki róż - a już, już się zabrały odrobinkę.
English Garden - tym razem kwiaty normalnie wyglądające



Charlotte - nadal w cieniu lilii, ale jak te zostaną przycięte po kwitnieniu, Szarlotka "wybije się na niepodległość".



Benjamin Britten - nie mogę się nacieszyć jego kolorem.





Jude the Obscure - spory krzaczor powinien niedługo zacząć produkować nowe pędy.



Pierwszy paczek Wedding Piano, kupionej jako wetknięta w doniczkę z mocno uciętym korzeniem, ewidentnie świeżo kopana - "róża doniczkowa".



The Generous Gardner rano...



i w południe.



Pat Austin - cudna nóweczka



Pewnie niedługo róże zrobią sobie małą przerwę - za to liczę w lipcu na lilie, przynajmniej na OT, bo azjatki w dużej części zgniły, martagonom zmarzły pąki, a orientalne zżarły ślimory :placze:
Fusion (hybryda ) z ostróżkami w tle



Perełki:
Pearl Frances



Pearl Lorraine-



-i Pearl Stacey; z tych dwóch odmian w miarę zdrowe po jednym pędzie, reszta - :jeez:



Tu powinno kwitnąć kilkanaście



Pink Flavour - też przetrzebione, a akurat ta odmiana pięknie się rozrastała



Red Electric (podobno)





No i - pierwsze OT, od razu moja gwiazda, Saltarello, niewysoki jak na orientalno-trąbkową, ale ulubiony.



Wśród róż; Red Leonardo służy jako miarka ;)



Pocieszające, że jakoś dobrze się maja jeżówki; startująca Supreme Flamingo



Marmalade z ostróżką Moonlight



Widać , jak zmieniają się kwiaty w miarę rozwijania się; a to nie koniec



Od ślimaków prócz lilii oczywiście najbardziej cierpią dalie - zwłaszcza nim podrosną. Te już w miarę bezpieczne - Arabian Night




i dziś rozkwitła Uchuu (prawdopodobnie)



Któż wpadł na pomysł, by piękną dalię nazwać Puchacz? :crazy:
Ostatnio zmieniany: 09 Lip 2020 16:43 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, broja, Marlenka, Betula, Carmen, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 02 Lip 2020 18:43 #718178

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
Aniu Kochana, wiesz jak to jest w naszym zawodzie, a zwłaszcza w obecnej sytuacji ;) Dlatego od jakiegoś czasu wsiąkam "w pracy w pracę" :evil: Jeju, ależ masz pięknie w ogrodach! Nie ma bata, jak będę w Twoich okolicach wpraszam się na choć 15 min na podziwianie tych zjawiskowych roślinek :) Aneczko, doczytałam w wątku hortensjowym, że posiadasz odmianę Koria. Czy jesteś z niej zadowolona? Te kwiaty są naprawdę nietuzinkowe i zastanawiam się nad jej zakupem. Ale wolę się upewnić co do zasadności posiadania, gdyż to jest droga roślina. A róże, hmmm, niestety moja roztrzepana natura sprawiła, że znaczniki się ulotniły i klops z nazwami ;) Ale Twoimi się zachwycam i na podstawie Twoich fenomenalnych zdjęć udaje mi się je zidentyfikować :hug: A lilie zgromadziłaś wspaniałe - duże, czarujące i na pewno wabiące zapachem- w tym roku w mojej okolicy wszystkie są niziutkie, ewidentnie zastrajkowały w ogrodach.

Podwójne życie i psy ogrodnika 04 Lip 2020 18:18 #718473

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Ależ Małgosiu, oczywiście, ogromnie bym się ucieszyła widząc Ciebie pod którąkolwiek z furtek.
Kawka gwarantowana, a przy odrobinie szczęścia - i ciacho.

"W obecnej sytuacji" niezmiernie się cieszę, że już nie pracuję zawodowo, zwłaszcza patrząc na swoją drugą połowę mordującą się teraz egzaminowaniem "przez telewizor".

Co do Korii, w zeszłym sezonie kwitła skromnie, a teraz trzeba poczekać, by coś o niej powiedzieć. Kilka odmian rośnie koło siebie, a znaczniki - pospadały, gdy ogrodówki były opatulone na zimę.

Pokaż swoje róże w wątku tematycznym, działają tam osoby o wiele kompetentniejsze ode mnie.

A lilie w tym roku wcale nie są "wspaniałe", przeciwnie. Choć liczę na OT, nie ukrywam.

Jestem w górach. Przez tydzień róże zrobiły znaczne postępy.
Amadeus





Elfe, jeszcze skromnie:





Flammentanz



Rosanna





Plan jest taki, że utworzy łuk nad wejściem na rododendronową łąkę





Obok Augusta Luise





Słońce jej szkodzi, rano była w lepszym stanie



Po drugiej stronie Jayne Austin, w pączkach



Chippendale usiłuję reanimować od dwóch lat, marketowy zakup...



Poranne zdjęcie jedynego kwiatka Constancji Spry - o rany, jak ona pachnie!



Druga co do wieku moja angielka, Golden Celebration - na razie pąki



Nadia Renaissance







Gentle Hermione - tyle różu w róży mi odpowiada ;)



Na koniec "listy obecności" NN, prawie biała



Co tam jeszcze?

Wawrzynek - prawie jak ostrokrzew, zdobny w korale



Ostróżki





Pierwsze lilie - azjatki z Biedronki



Pozdrawiam "od gór" - hejjjj!
Ostatnio zmieniany: 04 Lip 2020 18:32 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, broja, Marlenka, Betula, Carmen, MARRY, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 05 Lip 2020 14:32 #718655

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2848
  • Otrzymane dziękuję: 18660
Aniu, jakie te róże piękne. :) Wszystkie inne kwiaty też.
Pozdrawiam Marzena
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Lip 2020 21:37 #718914

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6965
  • Otrzymane dziękuję: 25480
Same piękności na tej działeczce :) a zdjęcia można zchrupać :) :flower1:
Musze uruchomić nowy nabytek aparat fot.;)
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 08 Lip 2020 08:38 #719134

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Dziękuję za miłe słowa w imieniu róż - "wszystkich innych kwiatów" też.

Bogusiu, jeśli masz choćby niewielki aparat z automatycznymi programami, na pewno warto go użyć. Jako że nie jestem "umysłem technicznym" trochę mi zabrało rozgryzienie, jak posługiwać się ustawieniami, w sumie i tak mój maluch stwarza możliwości tylko ograniczonej manualnej regulacji obrazu - albo ja dalej o czymś nie wiem. Jednak i tak gdy porównuję zdjęcie tego samego obiektu zrobione (nie najgorszym) telefonem i tym małym, ale jednak przeznaczonym do tej roboty aparacikiem - różnica zasadnicza.
Dziś światło paskudne, zdjęcia takie sobie. Ale wyszłam koło siódmej z sukami - a aparat miałam jakoś tak w ręce... :rotfl1:
Pachnący busz:















Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, broja, Marlenka, Carmen, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 08 Lip 2020 09:43 #719140

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6965
  • Otrzymane dziękuję: 25480
Aniu mam i to nówkę :club2: kartę pamięci chyba musze kupić :bad-idea:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

Podwójne życie i psy ogrodnika 11 Lip 2020 22:27 #719710

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Bogusiu - kup i uzywaj, koniecznie; ja mam kartę pamięci wcale nie taką drogą, niezbyt pojemną, po prostu co miesiąc zrzucam zdjęcia na dysk komputera, a jeszcze lepiej - na specjalnie do tego celi kupiony pendrive. Liczę, że dzięki temu nawet ewentualne zepsucie/zgubienie aparatu nie pozbawi mnie całego zdjęciowego archiwum.
Dziś - jeżówki.
Hot Papaya



Marmalade



Eccentric - wyjątkowo czysta czerwień





Julia



Leilani



Secret Glow



Orange Passion



Supreme Flamingo



Tomato Soup



Kismet Intense Orange



Cleopatra

Ostatnio zmieniany: 11 Lip 2020 22:30 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 15 Lip 2020 15:16 #720322

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Wreszcie jako takie lato. To widać, słychać i czuć. B)













Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, zielonajagoda, Carmen, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 15 Lip 2020 20:24 #720382

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6965
  • Otrzymane dziękuję: 25480
No tak jako takie :happy: Cudny ogród ,cudne lato u Ciebie Aniu o la la :bravo: zatrzymane w kadrze profesjonalnie :thanks:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Lip 2020 20:08 #720573

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12062
Ania, bardzo energetycznie u Ciebie. Podoba mi się ten stolik z krzesłem załadowane doniczkami. Symbol zapracowanej ogrodniczki. Kwiatowa kolekcja imponująca. Podziwiam.
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Lip 2020 20:12 #720574

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
Aniu zgadzam się z Dziewczynami :hearts:
Na tym stoliczku i krzesełku, o ile mnie stare oczy nie mylą, to chyba wczasują się Hipki :)
Pozdrawiam Ewa
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 19 Lip 2020 13:58 #721029

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Wszystkim :thanks: za wizytę i miłe słowa.

Bogusiu, profesjonalne zdjęcia to tu robią inni. Ja tylko używam bynajmniej nie profesjonalnego, półautomatycznego aparaciku, a nie telefonu, który (chyba) w ogóle ubezwłasnowolnia fotografa.

Irenko, robię, co mogę, by sobie zapewnić "energetyczne doładowanie biologiczne". Potrzebuję tego - coraz bardziej nawet.
Ewo, tak, to zwartnice "na wolnym wybiegu"; nie mam żadnego eleganckiego urządzenia w typie szklarni czy choćby namiotu, to stoją bidule na starym, plastikowym stole ogrodowym - i pod też. Upchane, jak w japońskim metrze. Ale jakież zdrowe liście im rosną!

Teraz jestem w górach. Przechodzą fale ulewnego deszczu, niewiele da się zrobić. Tylko rododendrony się radują - te, co przeżyły; bo oględziny wykazały definitywny zgon kilku dwu- trzyletnich; bardziej hm, wyszukanych odmian. Trudno je będzie zastąpić...

Trochę róż kwitnie:

Austinka The Mill on the Floss







Lemon Rokoko



Teraz mam trzy dziewczyny z serii Renaissance; do Sonii



Dokupiłam Sophię, która akurat nie kwitnie i Ninę o niewielkich, blado maslanych kwiatach:





New Dawn - na razie pojedyncze kwiaty



Gentle Hermione, austinka - cudny zapach, nawet ja go czuję





Rosanna, z domu Kordes - kwiaty śmiało mogą służyć za cięte



Przypieczona Augusta Luise



Druga co do wieku z moich austinek, Golden Celebration





Eden Rose





I takie tam obrazki





Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2020 19:43 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen, MARRY, Szafirek, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 19 Lip 2020 20:06 #721100

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6965
  • Otrzymane dziękuję: 25480
Aniu ile masz gatunków róż ? :hearts:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

Podwójne życie i psy ogrodnika 19 Lip 2020 21:15 #721113

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Zależy, w którym ogrodzie.

Tutaj, w górach - teoretycznie 21. Teoretyczność odnosi się do marnej kondycji niektórych egzemplarzy. Na przykład taki L.D.Breithweit jest jedną wątłą witką. A Nostalgie od trzech lat zdobywa się na jeden kwiatuszek - albo wcale; teraz ma tylko listki na zeszłorocznych, przyciętych pędach. Nie wypuściła ani jednego nowego.To samo taki Duftfestival. Ale cóż, nie mają lekko.Mam dla róż tak mało miejsca - i to większość dnia w cieniu, i to w marniutkiej glebie (choć sadząc kopię dołki i daję im coś trochę lepszego).
Wielkie pnące są trzy, + trochę mniejsza, choć najstarsza z nich New Dawn. W sumie 6 angielek, wliczając zdechlaka L.D.B. Reszta to krzaczaste, w większości Kordesa. Wielkokwiatowe to wypadki przy pracy, że tak powiem.
W mieście...trochę więcej.
Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2020 21:18 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bea612, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.963 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum